Korytarz {ARCHIWUM PBF'a}

Temat edytowany przez niemamnietu - 12 kwietnia 2019, 17:04

Avatar
niemamnietu

Avatar Historyjka
Moje postaci opuściły klasę.
Elliah zatrzymał się obok drzwi.
Nie wiedział, gdzie ma teraz iść.
Vane poszła do łazienki. Szybko.
Można wręcz rzec, że pobiegła.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Wyszła z sali. Odetchnęła głęboko. Ma silne nerwy, ale z tą klasą może nie wytrzymać. Wyjęła termos z kawą i wypiła kilka łyków. Schowała i poszła pod stoisko z planami ekcji.

Avatar Historyjka
Po chwili Vanessa wyszła z łazienki.
Stała chwiejnie na nogach.
Trzymała się za brzuch.
Miała wilgotne kąciki ust i podbródek.

- U-um... coś się stało? - zapytał Elliah nieco zaniepokojony stanem koleżanki.

Vane spojrzała na niego z wyrzutem.
- Nie twoja sprawa, tak?!
Mruknęła, po czym poszła korytarzem.
Zamierzała sprawdzić teraz plan lekcji.

- A-Ale... - racja. To nie była jego sprawa.
Ale... martwił się o innych, tak? Czy to źle?
Poszedł nieco niepewnym krokiem za Vane.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Ciekawie ciekawie się rozwija.
Poszła za Vanessą, szybko dorównała kroku Elliahowi.
-Zoe. - przedstawiła się krótko. Szybkim krokiem zbliżyła się do Vane.
-Coś się stał-stało? - spytała melodyjnym głosem, aczkolwiek spokojnym.

Avatar kosmiczny_kamien
Hans wyszedł z klasy i usiadł na parapecie.
Obserwował dwór z okna bo czemu nie, ma przerwę, dajcie mu się zrelaksować

Avatar Historyjka
Vanessa zatrzymała się i zilustrowała Zoe szybkim, chłodnym spojrzeniem.
- Wszystko w porządku. Naprawdę.

Elliah dogonił je nieco zdyszany.
Nigdy nie był za dobry w bieganiu.

- Ahh... Ah... Naa... Peew... No..?
Wyrzucił z siebie na jednym tchu.

- TAK NA PEWNO! Dajcie mi spokój!

Ellie zaczerwienił się lekko.
Coś kazało mu wierzyć, że to prawda.
Nie wiedział co, ale... kazało im wierzyć.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Przymknęła oczy. Widziała tylko duszę, trzecim okiem, które jest pod grzywką. Otworzyła je. Z duszą było coś nie tego.
-Na pewno? Twoja podświadomość nie wygląda najlepiej.

Avatar Historyjka
//Jak powiedziała, że na pewno to Zoe powinna jej od razu uwierzyć, nie dopytywać. Vane ma moc sprawiania, że kłamstwa dotyczące jej samej wydają się prawdą, a nie dotyczące jej bezpośrednio stają się prawdą. Tak ma w karcie.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
//Uh. Pyta się o twój duchowy stan :p
Zoe
-Hm?

Avatar Historyjka
//Powiedziała, że wszystko w porządku przecież. A jak wszystko to wszystko.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Kiwa głową
Odwraca się do Eliaha.
-Ktoś ty?

Avatar Historyjka
Ellie:

- E-Ellie... - wbił wzrok w czubki butów.

Vanessa:

Poszła sprawdzić ten plan lekcji.
Oby tym razem nikt nie pytał o nic...
To dla niej za każdym razem bolesne.

Avatar kosmiczny_kamien
Tay wyszedł razem z sali
- Teraz mamy chyba... Uhh...
Gdy Tayomi próbował prxypomnieć sobie co teraz mają, Hans ich zauważył więc postanowił podejść.
Nie, nie zauważył ich wcześniej w klasie, był zaślepiony strachem przed nauczycielką od matmy.
W sensie... gadający obraz, no wiecie.
- Cześć - Powiedział gdy tylko się zbliżył

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Uśmiechnęła się
-Nie wstydź się... Jestem Zoe. - podała bladą dłoń

Avatar Historyjka
Ellie:

- ...miło mi... - uścisnął jej dłoń i uśmiechnął się nieśmiało, ale pogodnie. Potem dostrzegł Hansa - U-Uhh, cześć! ^^"
Zdjęcie użytkownika Historyjka w temacie Korytarz {ARCHIWUM PBF'a}

Avatar kosmiczny_kamien
Hans odwrócił się do Ellie. Co prawda nie do niego mówił cześć ale może warto się zapoznać, wygląda przyjaźnie.
Zresztą Tay i tak jest juz zajęty rozmawianiem z swoim nowym chłopakiem kto to powiedział z Augustem więc nie będzie im przeszkadzał.
- Jesteś nowa? - Podał jej dłoń na przywitanie
//Spotkanie trapów panie i panowie//

Avatar LittleBoy
//wydarzenie historyczne, proszę wyciągnąć kamery
podoba mi się stwierdzenie "z nowym chłopakiem"

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Także wyszczerzyła zęby w pogodnym uśmiechu. Zaczęła obserwować ich. Nie no, dusza faceta w ciele dziewczyny. Tego nie widziała. Ale postanowiła to dla siebie zachować. Wyjęła kawę i wypiła kilka łyków. Schowała z powrotem. Wyjęła jakąś lekturę, którą poleciła jej Allie. I czyta.

Avatar Historyjka
- T-tak... W sumie jestem tu tak jakby przypadkiem, ale taka jedna dziewczyna nie dała mi wyjść i mnie tu zapisała czy chciałam czy nie... t-taka sytuacja... ^^"

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
-Słuchaj, moż-moż-możemy na chwilę na osobności por-por-por-porozmawiać, Ellie?

Avatar Historyjka
- U-um... dobrze, ale dlaczego? ^^"

Avatar kosmiczny_kamien
Poczuł się oje**ny ale dobra, wygląda na to, że dzisiejszy dzień rzeczywiście się trochę zgnoi.
Oparł się o ścianę przy której stali i czekał, może uda im się jeszcze wrócić do rozmowy.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Podrapała się niezręcznie po tyle głowy
-Wydaje mi się... Że coś z tobą źle... Nie wiesz... - pokazała na spódniczkę.

Avatar Historyjka
- O-ou... - wielki rumieniec - Skąd wiesz..?

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
-Mhm... Widać trochę... Chciałam...może... Pomóc...?

Avatar Historyjka
- W-W-W-W-Widać?! - jest cały czerwony.
- P- Przepraszam! - pobiegł w stronę wyjścia ze szkoły, zasłaniając twarz dłońmi. Na podłogę za nim opadło kilka łez. Co za wstyyyd! Wybiegł na dwór i usiadł na trawniku koło szkoły z twarzą ukrytą w kolanach. Znowu będzie zmieniać szkołę... To jego wina, nie zrobił charakteryzacji jak trzeba i go rozpoznano! C-Co za wstyyyd!

//Ja tam uważam, że wygląda jak dziewczynka. Na dodatek taka bardzo urocza, delikatna dziewczynka ♡Zdjęcie użytkownika Historyjka w temacie Korytarz {ARCHIWUM PBF'a}

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Pokiwała głową. Idealnie skłamała.
Pobiegła za chłopkiem (?) Do wyjścia.
Usiadła obok niego, po czym powiedziała cicho.
-Chodziło mi o okres, raz, dwa, nie masz go. Bo nie możesz go mieć, Ellie. A więc, dlaczego udajesz dziewczynkę... Elliah?

Avatar kosmiczny_kamien
- Co do kija - Powiedział Hans gdy zobaczył jak dziewczyna uciekła z płaczem po tym co powiedziała jej ta druga.
Znowu będzie drama, niższej rangi co prawda ale drama.
No ale poszedł za nimi, może jego nowa xnajoma właśniedostała ataku paniki czy coś. Totalnie się na tym nie zna ale chce pomóc jak może.

Avatar Historyjka
Nadal ukrywał twarz w kolanach.
- Skąd ty możesz wiedzieć czy mam okres? Jestem dzisiaj pierwszy dzień w tej szkole! Domyśliłaś się, bo jestem brzydki i widać, że nie jestem dziewczyną... - płakał cichutko, tak, że w tej chwili tylko Zoe mogła to usłyszeć. Było mu bardzo przykro.

Avatar kosmiczny_kamien
Wyszedł z szkoły i od razu dostrzegł dziewczyny których szukał.
Podszedł spokojnie i podobnym tonem powiedział
- Hej, wszystko ok?

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Westchnęła
Nie nie nie
-Bardzo przepraszam.... Jesteś sympatyczny, ładny, naprawdę, nigdy bym nie przypuszczała, że jesteś chłopcem... Po prostu masz duszę chłopaka... Bardzo czystą... Nie chciałam ciebie urazić, wiesz... Nic z tego, po prostu... Po prostu... Usłyszałam, że jakaś dziewczyna ciebie tu zapisała, i wiem, że to spory stres, chciałam jakoś pomóc, przynajmniej porozmawiać... Prze-prze-prze-przepraszam... - jęknęła, że łzami w oczach. Obraziła istotę o tak dobrym sercu....

Avatar Historyjka
Podniósł oczy pełne łez najpierw na Zoe, potem na Hansa. Pociągnął cicho noskiem i otarł łzy rękawem, po czym delikatnie uśmiechnął się. Nie chciał nikogo martwić... a-ale widziano jak płacze...

- N-Nic mi nie jest. Po prostu zrobiło mi się trochę przykro, to wszystko... u-um... - wrócił wzrokiem do Zoe - N-nie mam ci nic za złe... po prostu... - odwrócił wzrok zarumieniony - ...to co poruszyłaś to dla mnie drażliwy temat... to wszystko.

Po chwili otarł łzy do końca i wstał.
Spojrzał na Hansa z lekkim uśmiechem.
Potem na Zoe i odezwał się cichutko:

- P-Porozmawiamy o tym później, dobrze? I... zachowasz to dla siebie? - poprosił łagodnie. Nadal było mu trochę przykro, ale... z drugiej strony miło, że ktoś się tym przejął. Chciał teraz dokończyć wcześniejszą rozmowę z tamtym chłopakiem, a potem co najwyżej wrócić do tematu... Na osobności. I na spokojnie. Mówiła coś o jego duszy... kolejna osoba z nieludzkimi zdolnościami? Taki już chyba urok tej szkoły. Powinien się przyzwyczaić?

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Pokiwała głową, z buraczkami na twarzy.

Avatar kosmiczny_kamien
//Ej dobra, ja może zrobię temat z placem przed szkołą i tam będziwmy kontynuować :v//

Avatar kosmiczny_kamien
Hans wrócił do budynku wkurzony i po prostu spacerował sobie po korytarzu, żeby się uspokoić
A Tayomi poszedł do pokoju

Avatar Historyjka
Ellie:

Dogonił Hansa.
- ...cze... kaj... - nie miał najlepszej kondycji.
Podparł dłonie o kolana, ciężko oddychając.
- ...dla... dlaczego tak się... uh... zezłościłaś na Zoe... w-w sensie... - zarumienił się głęboko - ...o-ona... ty wiesz kogo miała na myśli? - był nieco zakłopotany.

//Każdy myśli, że to o nim. A to o obu xd

Vane:

Stała na korytarzu oparta o ścianę.
Co z nią nie tak... znowu krzyczała.
Krzyczała na kogoś bez powodu...
Co za okropna z niej osoba.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Alice
Pojawia się, spada z sufitu. Z filiżanką herbaty w dłoni. Idzie dalej, jakby nigdy nic do planu lekcji

Avatar kosmiczny_kamien
Odwrócił się do Elliah już spokojny. HuŚtAwKi NaStRoJóW
- Zezłościłeś - Poprawił go. Hans może wyglada jak rasowy pedał ale nie przeszkadza mu jego płeć, on po prostu ma wyje**ne na gender rules. Westchnał i podrapał się w tył głowy niezręcznie - Nie lubię gdy ktoś ocenia innych tylko dlatego, że ubierają i zachowują się jak im dusza nakazuje - Opuścił rękę - Jak teraz o tym myślę, to mogłem trochę źle zrozumieć jej słowa

Avatar Historyjka
Ellie:

- O-oh... Przepraszam, wyglądasz... - spuścił wzrok - ...trochę... um... przepraszam. J-Ja... powinienem-- powinnam..m - szybko się poprawił - ...l-lepiej odróżniać... no bo... ona mówiła... j-ja... - próbował jakoś to powiedzieć, ale z każdym słowem robił się coraz bardziej czerwony na buzi.

Avatar kosmiczny_kamien
- Spokojnie, oddychaj - Poklepał go lekko po ramieniu

Avatar Historyjka
Ellie:

- N-No bo... ona mówiła o mnie...

Avatar kosmiczny_kamien
- Taaaak? - Na spokojnie, w końcu się uda.

Avatar Historyjka
Ellie:

Był całkiem czerwony na twarzy.
- ...no bo ja jestem chłopcem... - wyrzucił w końcu z siebie nieśmiałym głosikiem.

Avatar Historyjka
Ellie:

- D-dlatego wcześniej płakałam... Zoe powiedziała, że to widać... u-um... w sensie jakiej jestem płci tak naprawdę...

Avatar kosmiczny_kamien
- Nah, będąc szczerym to nie wiem, czy mnie nie okłamujesz z tym, że jesteś chłopakiem - Znoeu poklepał go po ramieniu - Zoe jest trochę dziwna

Avatar Historyjka
Ellie:

Zarumienił się lekko.
- ...dzięki... u-um... w ogóle, jak ci na imię? Nie pamiętam czy się przedstawiałeś ^^"

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku