Korytarz {ARCHIWUM PBF'a}

Temat edytowany przez niemamnietu - 12 kwietnia 2019, 17:04

Avatar
niemamnietu
Żółte ściany pokryte jakąś białą farbą w nieregularnych, małych plamkach. Ktoś chyba pomyślał, że to będzie fajnie wyglądać, ale tylko drapie, kiedy opierasz się o ścianę. Poza tym uczniowie lubią sobie to zdrapywać dla zabawy.

//Korytarze nie są labiryntem, tak jak w oryginalnej wersji. Co prawda, jak jesteś nowy to nadal możesz się pogubić, ale nie potrzebujesz mapy, żeby dotrzeć na lekcje.//

Avatar Deuslovult
Moderator
Umarlak: *wychodzi*
O jaki dziwny korytarz
*idzie*
Jest tu w ogóle zasięg?
*opiera się o ścianę i wyciąga telefon. Ściana to były drzwi od pokoju 12.
*drzwi próbują się uchylić*

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Drzwi od pokoju Ivo i Zoe
Otwierają się, w drzwiach stoi jakaś dziewczyna, średniego wzrostu, o czarno-czerwonych włosach, upiętych w warkocz, które zwisają z lewego ramienia, białych oczach. Ubrana jest w długie, skórzane, wiązane buty, na obcasie (niskim), do kolana, spodenki i bordowy sweter.

Avatar Deuslovult
Moderator
Umarlak: *wpada nie natrafiając na ścianę do pokoju*
Aaaa!

Avatar
niemamnietu
//Ja tylko od razu mówię, że jak ktoś będzie próbował złapać zasięg to jest bardzo dobry. O ile jesteś w Orange.//

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Wychodzi z pokoju 13. Z dziwnymi uczuciami. W sumie, ten chłopak, był grzeczny i tak dalej, ale mamy 2019 rok w końcu... No ale szybko poprawia warkocz i idzie do sal,i w której ma lekcje

Avatar Historyjka
*Udał się do odpowiedniej klasy lekcyjnej*

Avatar Deuslovult
Moderator
Kastian: *idzie obok zoe*
Do której sali mamy iść? Bo nie pamiętam?

Avatar
niemamnietu
//Chwila, zaraz zrobię klasę.//

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
-Nie wiem. I nie podoba mi-mi się t-t-to. Idę z-za t-tym ch-ch-chłopakiem.

Avatar
niemamnietu
//Można iść do klasy.//

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
-Em...jakaś...do-dorosła....du-dusza. Idziemy?

Avatar kosmiczny_kamien
Wyszedł z pokoju u boku Augusta i ruszył do sali.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe Terkses
Wychodzi z klasy 5.
Idzie do biblioteki.

Avatar kosmiczny_kamien
Chłopak wyszedł z sali i stanął przy ścianie.
Nie za bardzo wiedział co ma teraz bo jeszcze nie zdążył dokładnie przestudiować swojego planu lekcji z Dudą™
W sumie najlepszym roziwązaniem będzie sprawdzenie na internecie, gdzie ma chłopaczyna teraz ruszyć.
Tak też zrobił
//Jaka lekcja teraz? :v//

Avatar
niemamnietu
Tayomi
Plan lekcji jasno i wyraźnie mówi, że następną lekcją jest WF.

Avatar kosmiczny_kamien
O ku*wix tylko nie to
Jego znienawidzona lekcja, kto to w ogóle wymyślił?!
Poprzeklinał sobie w duszy przez jeszcze jakieś pół minuty i ruszył w stronę sali gimnastycznej.
Powie, że nie ma stroju czy zasymuluje ból nogi

Avatar Historyjka
Ellie:

Wszedł do szkoły z walizką.
- P-Przepraszam, czy to szkoła sióstr zmartwychwstania pańskiego..?

Avatar
niemamnietu
Ellie
Odpowiedział ci jakiś woźny.
- Nie, panienko, to szkoła imienia Draculi.

Avatar Historyjka
- ...w sensie Vlada Palownika..?
Zaskoczenie odmalowało się na buzi.

Avatar
niemamnietu
Ellie
Woźny:
- A znasz kogoś innego?

Avatar Historyjka
- ...aktora grającego Draculę w filmie..?

Avatar
niemamnietu
Ellie
Woźny uśmiechnął się i pokręcił głową.
- Ale ja mówię o prawdziwym.

Avatar Historyjka
- D-Dlaczego ktoś utworzył szkołę imienia historycznego okrutnika z Siedmiogrodu..?

Avatar kosmiczny_kamien
//Hymnem szkoły pewnie jest "This is Halloween"

Avatar
niemamnietu
Ellie
Woźny;
- Nie wiem, ja tu tylko woźnym jestem.

Avatar Historyjka
- ...u-um... a wie pan jak stąd trafić do zmartwychwstanek? Bo ja tam do szkoły m-miałam iść... nie tutaj... uhhh...

//Tak. On używa formy żeńskiej. I ubrań xd

Avatar
niemamnietu
//Jakbyś nie zauważyła, to woźny zwrócił się na początku do niego "panienko".//

Ellie
Woźny:
- Nie wiem. A co to, jakaś szkoła katolicka?

Avatar Historyjka
//Zauważyłam. Jemu to nie przeszkadza.

- ...uhum... katolicka prywatna...

Avatar
niemamnietu
Ellie
Woźny:
- He he he… No to źle trafiłaś. Tutaj jeden nauczyciel jest dosłownie uosobieniem koszmarów, a wf-ista to Mistrz Motyl. Nie polecam.

Avatar
niemamnietu
Ellie
Woźny:
- Tak. Ostatni z mnichów z Zakonu Motyla. Jako jedyny na świecie potrafi wykonać Dotyk Motyla(!). Jest trochę świrnięty i lubi wykonywać Dotyk Motyla na przypadkowych ludziach dla zabawy, tylko po to, żeby potem wskrzesić ich Medalionem Wielkiego Motyla. A potem robić te dwie rzeczy na zmianę. Nie polecam.

Avatar Historyjka
- C-C-Co proszę?! - cofnął się o krok.
- Co to jest za szkoła?! ;^;

Avatar
niemamnietu
Ellie
Woźny:
- Całkiem normalna. W porównaniu do innych. Mam tu córkę, która potrafi wychodzić poza fizyczną formę i nie słyszałem, żeby kiedykolwiek narzekała.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Alice
Wchodzi do szkoły. Obok niej kica biały króliczek, taki jak w Alicji w Krainie Czarów. Stuka nerwowo w zegarek.
Obok niej, zaś leci czarno-niebieski kot, Cheshire. Wyszczerzył zęby w niesamowitym uśmiechu. Przewrócony, brzuchem do góry, dalej lewituje. Alice zaś ma tylko mały, czarny plecaczek. Resztę potrzebnego ma w lustrze. Zresztą, lustro jest przymocowane, zamiast zegarka, i świetnie sprawia wrażenie tej rzeczy, bo nawet na pokrowcu lustra jest zegarek. Alice idzie do zawieszonego planu lekcji. Bierze królika na ręce, który nerwowo stuka łapką w zegar na swojej łapie.
Alice
-Spokojnie, Króliku! Zdążymy. Teraz W-F. Widzisz? - powiedziała do królika. Chwilę potem zdjęła dziwaczny kapelusz, wyjęła filiżankę parującej herbaty, a raczej dwie i dała jedną Kociaku, a drugą królikowi. Obydwojga piją herbatę.
Alice idzie w podskokach i towarzystwie Królika i Kota na salę.

Avatar Historyjka
- Co potrafi?! A-ale... to w ogóle możliwe?

Avatar
niemamnietu
Ellie
Woźny:
- Ja tam nie wiem. Znalazłem ją w lesie, więc dużo o niej nie wiem. A ty? Kim jesteś?

Alicja
- Co potrafi?! A-ale... to w ogóle możliwe? - krzyknęła jakaś dziewczyna.

Avatar Deuslovult
Moderator
Tanja: podchodzi do ellie.
O cześć.
Idziesz do tej szkoły?
Ja też to może wejdziemy razem?
// czekam na shipy//

Avatar Historyjka
- ...nazywam się Ellie, a-ale... Ja... - usłyszał Tanję i spojrzał w jej stronę - N-nie, to nie tak, ja nie chodzę do tej szkoły! - spojrzał na czubki swoich butów - ...p-pomyliłam pociągi... mnie tu nie powinno być...

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Alicja
A ta już poskakała do sali

Avatar Deuslovult
Moderator
Tanja: spokojnie. Szkoła katolicka jest slabsza od tej. Gorzej naucza i serwuje straszną propagandę i sporo nieprawdziwych informacji.
Słodka jesteś i nie panikuj. Ze mną nic ci się tu nie stanie
Po czym uśmiechneła się drapieżne i ją przytuliła

Avatar Historyjka
Wielki rumieniec.
- A-ale... nie mogę tu chodzić, nie ma mnie na liście uczniów i-i... w-w ogóle...

Avatar Deuslovult
Moderator
Tanja: spokojnie pomogę ci.
Nie jest to zbyt wielki problem chodź za mną!
Po czym złapała go za rękę i pociągneła w stronę sekretariatu

Avatar Historyjka
Idzie z nią.
- A-Ale... - i ucichł.

Avatar kosmiczny_kamien
Tayomi biegł do gabinetu pielęgniarki
//Oficjalnie uznaje to za jego zawód bo w wcześniejszej wersji jako jedyny to robił//

Avatar LittleBoy
//jeszcze Meshiko, czyli tak czy siak twoja postać//

Avatar kosmiczny_kamien
//Jestem za dobra na ten świat//

Avatar
niemamnietu
Z pokoju 11 dobiegają przekleństwa i krzyki.

Avatar kosmiczny_kamien
Hans wybiegł z swojego pokoju i zaczął biec w stronę sali w której ma lekcje.
Insert "Gotta go fast" music here

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku