Chyba nie zrozumiałeś, co rzeczywiście miałem na myśli. Ja nie twierdziłem, że poznasz KK czytając cały KKK. Ja twierdzę, że wystarczy przeczytać KKK żeby wiedzieć, JAK NALEŻY SIĘ ZACHOWYWAĆ w życiu, jakie czyny są dobre, a jakie złe.
O to chodzi.
Bo jasne jest, że nie zrozumiesz Kościoła, tylko czytając KKK. Zrozumiesz Kościół, lróbując zrozumieć Chrystusa, ale nie wiem, czy to możliwe (zrozumienie Kościoła, bo zrozumienie Chrystusa JEST niemożliwe).