O religii

Temat edytowany przez CzarnyGoniec - 12 października 2018, 20:21

Avatar Baturaj
Chyba nie zrozumiałeś, co rzeczywiście miałem na myśli. Ja nie twierdziłem, że poznasz KK czytając cały KKK. Ja twierdzę, że wystarczy przeczytać KKK żeby wiedzieć, JAK NALEŻY SIĘ ZACHOWYWAĆ w życiu, jakie czyny są dobre, a jakie złe.
O to chodzi.
Bo jasne jest, że nie zrozumiesz Kościoła, tylko czytając KKK. Zrozumiesz Kościół, lróbując zrozumieć Chrystusa, ale nie wiem, czy to możliwe (zrozumienie Kościoła, bo zrozumienie Chrystusa JEST niemożliwe).

Avatar CzarnyGoniec
Kurcze no niby wszystko się zgadza, ale mam wrażenie, że mogę się jeszcze do czegoś dopie**olić...
Ale chyba jednak nie mogę tak, żeby mój argument miał rozum i godność.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Czyli katolik musi uważać, że zbiór zasad wymyślony przez jakiegoś kolesia w sukience jest w 100% dobry i moralny.

A potem ludzie mają pretensje, że gardzę tą religią.

Avatar CzarnyGoniec
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Ale przecież chrześcijanizm naucza, że pchanie się na włócznie wroga > jakąkolwiek obrona
Ależ skąd.
Chrześcijanie nie mają nic do obrony. Nawet w ekstremalnych przypadkach do zabijania w formie obrony koniecznej.
"Jeśli ktoś w obronie własnego życia używa większej siły, niż potrzeba, będzie to niegodziwe. Dozwolona jest natomiast samoobrona, w której ktoś w sposób umiarkowany odpiera przemoc... Nie jest natomiast konieczne do zbawienia, by ktoś celem uniknięcia śmierci napastnika zaniechał czynności potrzebnej do należnej samoobrony, gdyż człowiek powinien bardziej troszczyć się o własne życie niż o życie cudze (Św. Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, II-II, 64, 7)."

(ten fragment Tomasza jest w KKK, przynajmniej wg tego źródła www.teologia.pl/m_k/kkk1p02.htm )

Avatar CzarnyGoniec
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Czyli katolik musi uważać, że zbiór zasad wymyślony przez jakiegoś kolesia w sukience jest w 100% dobry i moralny.

A potem ludzie mają pretensje, że gardzę tą religią.
Nie ukrywam, że również jest to mój problem z tą religią.
Zwłaszcza, że uważam, że zasada miłości bliźniego sprawia, że część przepisów z KKK wymagałaby uaktualnienia.

Aaaaleeee
nie jedną drogą dostępuje się zbawienia.
"Kochaj i rób co chcesz"
który święty to powiedział... Augustyn z Hippony?

Św. Filip Neri też niespecjalnie przejmował się doktryną i opinią hierarchów. Skupiał się po prostu na niesieniu miłości. I w oczach Kościoła dobrze mu to wyszło.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
A co z masturbowaniem się do męczenników i nastawianiem drugiego policzka?

Chociaż to pewnie jak zwykle sprzeczność wewnątrz Biblii.

Avatar Baturaj
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Czyli katolik musi uważać, że zbiór zasad wymyślony przez jakiegoś kolesia w sukience jest w 100% dobry i moralny.

A potem ludzie mają pretensje, że gardzę tą religią.

Wymyślony przez kolesia w sukience? Wymyślony? Raczej zinterpretowany. Mylisz pojęcia.

I tak, jako katolik mam obowiązek i będę twierdził, że moja religia jest tą jedyną w pełni słuszną.
Ale nie będę z tego powodu deptał po innych religiach, bo niemal one wszystkie prowadzą do zbawienia.
Tak się da.

Avatar Baturaj
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
A co z masturbowaniem się do męczenników i nastawianiem drugiego policzka?

Chociaż to pewnie jak zwykle sprzeczność wewnątrz Biblii.

Żadna sprzeczność. Właśnie to miałem na myśli mówiąc, że wypowiadasz się na temat KK niczym ekspert, a w praktyce nie wiesz niemal nic o naszej religii.

Więc wytłumaczę:
Męczeństwl bez oporu jest cnotą, do której czasem Bóg powołuje, ale nie jest obowiązkiem. A nadstawianie drugiego policzka tyczy się unikania niepotrzebnych sporów po fakcie. Natomiast w trakcie ataku możemy, a w więmszości przypadków nawet powinniśmy, się bronić.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
*Napisane przez beduina na pustyni i zinterpretowane przez kolesia w sukience.

Avatar CzarnyGoniec
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
A co z masturbowaniem się do męczenników i nastawianiem drugiego policzka?

Chociaż to pewnie jak zwykle sprzeczność wewnątrz Biblii.
Cóż, do męczenników nikt się nie masturbuje. Zwłaszcza, że masturbacja jest przez KK źle widziana.

A nadstawianie drugiego policzka jest zalecane, ale nie obowiązkowe.

Poświęcenie życia w obronie wyższej wartości jest godne pochwały, ale nie zrobienie tego nie sprawi, że odejdzie się od zasad wiary katolickiej.
Nazwałbym to "wymagającym questem pobocznym, który skutkuje natychmiastowym zwycięstwem gry"

Avatar Baturaj
Wyczuwam Carrionera (czyli ignoranta).

A Goniec: dokładnie. Właśnie tak to działa.

Avatar CzarnyGoniec
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
*Napisane przez beduina na pustyni i zinterpretowane przez kolesia w sukience.
*beduini
spisywali to ~2000 lat

Avatar CzarnyGoniec
W sumie ci beduini po drodze inspirowali się wieloma lokalnymi religiami. W dużej mierze zaratustrianizmem (bodajże księga Izajasza to niemal kalka zaratustrianizmu, ale nie pamiętam już czy na pewno ona)

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Kurdebele. Nie wiedziałem, że katolicyzm jest tak podobny do Islamu. (nie pamiętam której szkoły)

Dwie najbardziej podobne do siebie religię są niczym naturalni wrogowie. Ludzie są dziwni.

Avatar CzarnyGoniec
Obie te religie bazują na judaizmie, a Jezus jest w Koranie jednym z proroków.
Plus Islam też wyrósł na korzeniach cywilizacji greckiej.

Więlu teologów zarówno islamskich, jak i chrześcijańskich jarało się Arystotelesem i Platonem. Co do Arystotelesa to można nawet powiedzieć, że to muzułmańscy teologowie zaimportowali go do chrześcijańskiej Europy (bo po upadku Rzymu jego dzieła zaginęły w europejskiej części imperium).

To odkrycie Arystotelesa na nowo w Europie nastąpiło gdzieś w okresie krucjat albo nieco przed nimi.
I to też jest jeden z powodów dla których Arystoteles jest tak ważnym filozofem - współformował teologię dwóch ważnych światowych religii.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
W sumie zabawne jest to, że wszyscy tak się zapatrzali w Greków, a taki Platon mówił, że jedyna prawdziwa miłość może wystąpić tylko między mężczyznami.

Co chrześcijanie zrozumieli jako przyjaźń między dwoma płciami jest możliwa, ale kobiety do garów.

No, a Islam w sumie podobnie tylko zamiast palić na stosach za oryginalną miłość platoniczną kamieniował, lub gorzej.

Avatar Baturaj
Palić na stosach? XD
Ty chyba nie wiesz, za co na serio byli ludzie paleni na stosach.

Avatar Ether
krzyże świętego piotra były ciekawsze

Avatar CzarnyGoniec
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
W sumie zabawne jest to, że wszyscy tak się zapatrzali w Greków, a taki Platon mówił, że jedyna prawdziwa miłość może wystąpić tylko między mężczyznami.
Niech filozof, który nie jest czytany wybiórczo pierwszy rzuci kamieniem.

Avatar Ether
Proszę źródło.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Baturaj pisze:
Palić na stosach? XD
Ty chyba nie wiesz, za co na serio byli ludzie paleni na stosach.


To w sumie zależy od kraju. Raz palono, gdzie indziej nabijano na pal, odcinano genitalia. W średniowieczu ludzie byli kreatywni jeśli chodzi o krzywdzenie ludzi bez powodu.

Avatar CzarnyGoniec
Ether pisze:
Proszę źródło.
To do stosów, czy Arystotelesa?

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Przenoszę odpowiedź z innego wątku

"Właściwie zastanawiam się jak KK wyjaśnia ch*jowych papieży. Mówią, że w tych czasach po prostu opentywał ich szatan, czy co? Bo w sumie za każdym razem jak zmieniają dogmaty, to oznacza, że od początku istnienia KK wyznawali zła wersje religii. Czyli co. Każdy człowiek który zgadzał się z naukami kościoła nagle staje się zły?

Avatar
Konto usunięte
A to nie jest tak, że jeśli jest ch*jowy to po prostu nigdy tak naprawdę nie zostać powołany na papieża?

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
W sensie kiedy rządził był dobry, ale potem KK stwierdził, że to co robił jest złe i co? Nagle staje się sługą szatana?

Avatar Pobozny
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
W sensie kiedy rządził był dobry, ale potem KK stwierdził, że to co robił jest złe i co? Nagle staje się sługą szatana?


nie

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
To jak wyjaśniają, że "dobrzy" ludzie robili złe rzeczy?

Avatar pan_hejter
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
To jak wyjaśniają, że "dobrzy" ludzie robili złe rzeczy?


Nie wiem jak Katolicy ale wspaniale wyyjaśnil by co to Philip zimbadro

pl.m.wikipedia.org/wiki/Efekt_Lucyfera

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Wydaję mi się efekt Lucyfera nie usprawiedliwia delikwenta tak bardzo, gdy to on jest oprawcą całego świata.

Avatar pan_hejter
Czy aby na pewno? Wiesz... Często ci na samym szczycie są pod największym ciśnieniem.

Avatar Pobozny
O jakich "dobrych" ludziach mówicie ? Może wam odpowiem, jak będę wiedział o co chodzi

Avatar pan_hejter
W sumie to podam artykuł w wikipedii bo i po co się rozpisywać.

pl.m.wikipedia.org/wiki/Pornokracja

Avatar CzarnyGoniec
Ej a tak właściwie to czemu zły papież miałby jakoś godzić w katolicyzm?
Gdy byłem wierzący to na rekolekcjach poruszane były tematy zarówno pornokracji, jak i Borgiów z XVI wieku i... No nie były to najfajniejsze okresy w historii Kościoła, ale po co od razu mówić, że to nie byli prawdziwi papieże albo, że opętał ich szatan?

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Ja się po prostu zastanawiam jaką wymówkę przygotował KK na wyjaśnienie tego zjawiska

Bo w sumie z tego wynika, że większość papieży do II WŚ była zła.

Avatar Pobozny
Nie wiem co robili, ale jeśli robili jakieś straszne rzeczy, to jest tak jak z księżmi, dalej jest papieżem, tylko że złym i tyle, nie ma żadnych wymówek. Jeśli jacyś ekstremiści to tłumaczą, to są właśnie ekstremistami, czyli najprawdopodobniej heretykami

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Tyle, że to co teraz jest złe było kiedyś doktryną kościoła i czy przez cały ten okres wszyscy katolicy którzy słuchali się KKK byli źli?

Avatar Timix
Zachowywali się źle względem czasów obecnych lub w ogóle- Tak
Czy robili to dobrowolnie- tak.
czy robili to świadomie że to co robią jest złe- nie.

Oni mysleli że to co robią jest dobre. W dużym (niebotycznie dużym) uproszczeniu: Dobrzy ludzie nie wiedzący że czynią zło.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
To po prostu idą do nieba, czy nie?

Bo zarówno pierwsza i druga opcja to dick move że strony boga.

Avatar pan_hejter
To czy coś jest złe nie jest zależne od jego podejścia. Bo niby to uniewinnia wszystkoe zapatrzone w siebie i egoistyczne osoby? Nie.

Już człowiek który wie, że robi coś złego jest lepszy, bo chociaż jest tego świadom.

Avatar Timix
Jakbym ja byłbym nadbytem i miałbym się kierować miłością, wybaczeniem czy innymi tego typu rzeczami to osobiście bym uświadomił i jeżeli wyglądałby skruchę to tak trafiłby, a jak nie to nie. Jakby sam mechamizm uświadomienia i wykazywanie by wyglądało, ciężko powiedzieć. Ale karcić kogoś kogoś za tylko fakt niewiedzy i niemożliwości jej uzyskania jest jak kwestionowanie inteligencji Arystotelesa poprzez to że nie uznawał teorii atomistycznej.

Avatar pan_hejter
O nie nie nie, to nie jest prawidłowe porównanie.
Arystoteles nie miał prawa poznać teorii atomowej.

Ale gdy papież wiedząc że prostytucja jest społecznie zła, zakazana w księdze która określa jego wiarę. Ale mimo to stwierdza sobie "nie ma nic złego w prostytucji" bo tak dziala jego mózg który twirzy sobie chore wytłumaczenie by nie czuć się złym człowiekiem. To ten człowiek nie jest niewinny, i nie usprawiedliwia go to że on nie uważał tego za coś złego.

To że dorabiamy sobie chorą historie dlaczego to co robimy nie jest złe, nie usprawiedliwia nas. Tak samo jak dzieci które dręczą inne dzieci lub dorśli dręczący innych.

Avatar Timix
Właśnie mi chodzi o sytuacje w których ktoś nie mógł poznać jakieś prawdy (absolutnie najmniejszej). :/
To tak bardziej w obronie tych części społeczeństwa ograniczonymi wszelkiego rodzaju chorobami i toksycznym środowiskiem.

I to że tworzysz sobie historię na usprawiedliwienie (aka wie że to złe) że tak musi być oznacza to że czyn ktorego dokonujesz jest świadomy i dobrowolny.

Avatar pan_hejter
Nie bo jest nieświadomy i dobrowolny. Wielu nazistów popłakało się dopiero przy procesach bo zrzoumieli jak zła jest rzecz którą zrobili.

Ludzki mózg jest mistrzem w okłamywaniu samego siebie.

Avatar Richyard
Naziści nie zrobili nic złego, po prostu dbali o dobro swojego kraju. Dobro i zło jest subiektywne i tak naprawdę nie istnieje. Zabicie człowieka może być dla ciebie złe, dla mnie nie jest.

Avatar
Konto usunięte
Wydając pieniądze kraju na zabihanie żydów? To nie jest dobre

Avatar pan_hejter
Ogólnie to argumenty Richyarda się nie liczą, bo znów trolluje i pozuke na edgy dzieciaka.

Jak by był ktoś nowy.

Avatar Richyard
To_masz___Problem pisze:
Wydając pieniądze kraju na zabihanie żydów? To nie jest dobre

Mowa o moralności, nie o skuteczności finansowej. Poza tym ci Żydzi posiadali majątki, dużo pieniędzy + dochodzi ideologia nazistowska.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Ale jeśli uznamy, że dobro i zło jest subiektywne to nie zrobili również nic dobrego, a ich działania jak i wszystkich innych ludzi są kompletnie bezsensowne.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów