Bar

Avatar ThePolishKillerPL
//Aresztowanko//
Odwrócił się z powrotem do lady. Alkohol i tak go nie upije a hajsu ma jak lodu w portfelu, także checkmate ateiści.
-Dzięki...chyba. -odparł barmanowi. Nieco popatrzył się swymi robotycznymi oczyma na drink, po czym bez głębszych zastanowień wypił drink.

Avatar Attero
Nasz cwaniaczek znów popisuje się zręcznością przy barze przekładając karty między palcami. W końcowym etapie sztuczki rzuca aż trzy karty z jednej dłoni na raz. Szczęście go jednak opuściło i tylko dwie wylądowały bezpiecznie, a jedna poleciała w stronę gościa w hełmie koguta.
- Ej ty! Uważaj! - krzyczy do niego i biegnie w jego stronę.

Avatar ThePolishKillerPL
Richard poczuł i usłyszal, jak coś utknęło w kogucim hełmie Chwycił za dziwny obiekt, a następnie jednym ruchem wyjął to. Sprawdził co to i...obiektem okazała się karta do pokera. Boy, złe flashbacki wracają.

Avatar Attero
Kilkoma sprawnymi susami przybiegł do niego i przeskanował czerwonym hologramem. Te karty nie tylko ładnie wyglądają i pasują całemu stylowi karciarza, ale teź są przydatne, jak na przykład teraz, do przeskanowania ciała szukając obrażeń.

Avatar SadCat_
Powoli wszedł do wnętrza baru, pocierając zmęczone oczy. Ubrany był w czarną skórzaną kurtkę i szare dżinsy. Powoli zdjął kaptur i odgarnął grzywkę swoich białych włosów z pomarańczowego oka. Oka w liczbie pojedynczej, ponieważ drugie było koloru jasnoniebieskiego. Dało się zauważyć że obydwie jego dłonie były cybernetyczne. Co ciekawe, w ręce trzymał coś co wyglądało jak futerał na gitarę, ale kto w dzisiejszych czasach grał na gitarze? Przez chwilę rozglądał się po wnętrzu, skinął bywalcom i szybkim krokiem podszedł do kontuaru.
- Dobry wieczór - przywitał się z barmanem, siadając na stołku. Futerał oparł o ściankę baru.
Zdjęcie użytkownika SadCat_ w temacie Bar

//Nie mam pojęcia czy "ścianka baru" ma jakąś fachową nazwę, ale chyba każdy wie o co mi chodzi.

Avatar Attero
SadCat_
- A dobry, dobry. Coś specjalnego dla Ciebie? - powiedział brodaty barman pochłonięty czyszczeniem kufla. Masz duży wybór dodatków, ale i możesz poprosić barmana o przygotowanie czegoś ciekawego dla Ciebie.

Avatar Trinitrotoulentn
Do baru spowrotem, weselszy niż poprzednio, wszedł Ezra. Tym razem, miał na plecach gitarę, jeden z nie tak dawno, acz zapomnianych instrumentów. Usiadł przy wysepce i zaczął czekać na barmana

Avatar Attero
Trini
Prawie jak dżin po potarciu lampy pojawił się barman z bujną, czerwoną jak ogień czupryną.
Lekko uniósł brew do góry patrząc na Twoje plecy.
- Witamy spowrotem! To co wcześniej, czy może coś świeższego?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
Mężczyzna w drzwiach zastanowił się pokrótce, co też właściwie w takim miejscu robił, ale koniec końców ruszył sobie spokojnym krokiem do środa i sprawdził, czy jest też może jeszcze miejsce przy barze. Oblizał wargi i poprawił płaszcz, jakieś markowe, acz wciąż dość mokre cacuszko.
Zdjęcie użytkownika Abbei_The_Toy_Maker w temacie Bar

Avatar gulasz88
Właściciel
Abby
Akurat jedno miejsce się zwolniło, tajemniczy karciarz zwinął swe manatki i wyniósł się do rzutek.
Jedyny barman jest zajęty, więc musisz zwrócić jakoś jego uwagę

W międzyczasie zmieniła się muzyka.


//Attero, chyba się nie dogadujemy

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
//hahaha

Tamże też ruszył, przy czym nieszczególnie spieszyło mu się, by wołać barmana. Sam nie wiedział, czego właściwie chce, więc pewnie nic by składnego nie powiedział.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku