Ciemna Grota (Wioska Scharim) [Podmrok]

Avatar Kuba1001
Właściciel
- To, że możesz mi opie**olić, nie będę się układał z jakimiś szczurami z grot pełnych gówna co to nagle dostały instynktu przywódczego!

Avatar bulorwas
-I mówi to osoba która przewracała je**ne gówno ślizgaczy przed wojskiem! Pie**olta się!

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jeszcze jedna taka uwaga i wypi***alasz, jasne? - spytał, grożąc Ci pazurzastym palcem.

Avatar bulorwas
Usiadł na miejscu wku*wiony na wszystkich. Sam zorganizuje grupę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Twoje wku*wienie udzieliło się pozostałym, choć oni na Arcyszczura wku*wieni nie byli (może poza Skrelem, on na tę wyprawę chyba też się napalił), ale właściwie na kogokolwiek, Skaveni przecież tak mieli, że z choćby i z błahego powodu gryźliście się jak poje**ni, przez co nigdy nie zebraliście się do kupy, tworząc państwo.

Avatar bulorwas
-Więc po ch*ja żeśmy się zebrali? Żeby siedzieć na dupach czy żeby coś omówić?
Zapytał wku*wiony skaven szukając na stole jakiegoś mięsa.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wraz z przybyciem Arcyszczura i doje**nej ochrony, jakieś skaveńskie wypi**dki dostarczyły na stół pokaźną ilość żarcia, przede wszystkim mięsa, oraz sporo różnych napoi, rzecz jasna alkoholowych.
- Ta. - mruknął Arcyszczur. - Każdy z Was ma mi meldować, jak się trzyma ochrona Waszych grot oraz co i w jakiej liczbie wydobywacie.

Avatar bulorwas
-Jak ku*wa od 2 lat.
Powiedział an przypomnienie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pozostali meldowali podobnie, choć niektórzy zgłosili zmniejszenie się wydobycia poszczególnych surowców lub zwiększenie takowego. Niemniej, po tych raportach Arcyszczur opuścił komnatę, a reszta uznała to za koniec obrad, dobierając się do jadła i alkoholu.

Avatar bulorwas
-Skrel organizujemy się na własną łapę? Mam trochę własnych wojsk.
Powiedział tworząc w ręku kulę z ciemności i przerzucając ją z reki do ręki.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- No ja za dużo nie mam, ale mój Mag ostatnio załatwił mi partię doje**ńców, także może się udać. Tylko strzelca żadnego nie mam, Maga bojowego też nie.

Avatar bulorwas
-Jako maga bojowego masz mnie. Strzelca chyba też jakiegoś mam w oddziałach.
Powiedział gładząc swój ogon.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Czyli ustalone. Kiedy ruszamy?

Avatar bulorwas
-Daj mi dwa dni. Zorganizuję oddziały i przemówię do ludu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pokiwał głową i odwrócił się, aby zająć się zasłużonym żarciem i alkoholem.

Avatar bulorwas
Wziął kilka butelek bimbru pod płaszcz i wszedł niepostrzeżenie z sali kierując się ku swej siedzibie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wróciłeś tam właściwie bez problemu, Twój szczur zeżarł wszystko, co miałeś, pogryzł meble, zesrał Ci się na środek łóżka i poszedł spać.

Avatar bulorwas
//Był na łańcuchu na dworze, więc ch*ja mógł zrobić.

Avatar Rafael_Rexwent
Moderator
bulorwas pisze:
//Halo?!


//
bulorwas pisze:
Cierpliwośc jest cnotą.

... //

Avatar bulorwas
//Jestem hipokrytom i dobrze mi z tym.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//W pierwszym poście jasno wynikało, że byłeś w swoim pokoju, a szczur był tam razem z Tobą, wspomniałeś o łańcuchu, a nie, że jest na zewnątrz. Potem przypiąłeś go do ściany i wyszedłeś.//

Avatar bulorwas
//Po ch*ja przypinać zwierze wewnątrz?

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Nie wiem, ale niech Ci będzie, nie zwracaj uwagi na tamten post.//
Szczur miał wyje**ne na Twój powrót, także trafiłeś tam bez problemów.

Avatar bulorwas
Otworzył dom, schował do szafki zabrany alkohol i wziął coś do żarcia. Sprawdził spis swych wojów. Zależało mu głównie na sprawdzeniu ilości magów i strzelców.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nic się nie zmieniło, czyli miałeś ledwie kilku strzelców, bo Skaveni są tak spie**oleni, że nawet łuku naciągnąć nie mogą, a kuszy nie ma skąd wziąć. Zaś, jeśli chodzi o Magów, dumnie figurowałeś w owym spisie Ty. I tylko Ty. No, chyba że liczyć tego posranego do cna pustelnika mieszkającego niedaleko, który ch*j ku*wa robi Wam Mutanty.

Avatar bulorwas
Chciał sobie przypomnieć gdzie aktualnie znajduje się jego dawny mistrz i czy w ogóle ku*wa żyje.

Avatar Kuba1001
Właściciel
To jest dobre pytanie, bo w sumie nie miałeś pojęcia, tak to jest, gdy ma się kogoś tyle czasu w dupie.

Avatar bulorwas
Zaczął szukać swego dyplomu za ukończenie studiów magicznych. Może tam jest je**ny adres, albo chociaż grota.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Znalazłeś i grotę, i adres. To nawet blisko.

Avatar bulorwas
Wziął sobie suszone mięso z szafki i poszedł w to miejsce. Oczywiście zamknął drzwi.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Teraz tylko pytanie: Pójście tam samemu to dobry pomysł?

Avatar bulorwas
-Szkapy, robótkę mamy!
Krzyknął przed garnizonem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Szkoda tylko, że wszyscy mieli na to wyje**ne, a do tego nie słyszeli, bo wciąż byłeś u siebie.

Avatar bulorwas
Odpuścił sobie i położył się spać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
I zasnąłeś, budząc się... później. Ta, liczenie czasu w Podmorku bywa czasem problematyczne.

Avatar bulorwas
Wyjął jakieś stare żarcie i rzucił je szczurowi. Zaczął robić to co każdy samotny mężczyzna w samotności, czyli... płakać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
No może nie każdy, każdy samotny Szczur w Podmroku zwyczajnie się upijał, żarł, dawał komuś w pysk lub sam dostawał w pysk, ale skoro chce, to łzy płynęły strumieniem po jego futerku na policzkach.

Avatar bulorwas
Starł łzy i poszedł do burdelu. Lubił Koboldki.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ale Koboldki nie lubiły Ciebie, choć miały w tej sprawie gówno do gadania. I w sumie naszła Cię myśl, że przydałyby się jakieś nowe.

Avatar bulorwas
//Czy ty mi proponujesz raid na wrogie osady?//
Myśli nie można ignorować. Poszedł do swojego garnizonu i wszedł do środka.
-Jak tam sku*wysyny?

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Czy Ty aby nie miałeś tego sam zrobić?//
Szczurza brać zajęta była spaniem, żarciem, chlaniem, graniem w karty, kości i rzutki, tudzież kilkoma Skavenkami. Niemniej, gdy przybyłeś, okazali Ci należny szacunek i oderwali się od swoich zajęć, aby stanąć na baczność i zasalutować.
- Witaj, Wielki Ch*ju! - krzyknął jeden na powitanie. Po salwie śmiechu, rozległ się też głośny plask, gdy otrzymał on cios w tył czaszki od innego Skavena, zastępcy dowódcy garnizonu. Potem szepnął mu on coś na ucho, a tamten poprawił:
- Wielki Wodzu, znaczy się.

Avatar bulorwas
-Baczność! Kolejno odlicz!
Powiedział po czym magią mroku złapał mocno za ogon Skavena od Wielkiego Ch*ja by ten się przewrócił lub/i podskoczył

Avatar Kuba1001
Właściciel
Akurat on był tym, który rzekł, że jest "pfjerszy," więc inni, idąc za jego przykładem, również podskoczyli, po wymówieniu swoich numerów. I tak doliczyliście się wspólnymi siłami do dwudziestu ośmiu wojaków, czyli wszystko w normie.

Avatar bulorwas
-Mam dla was propozycję. Znaczy nie macie opcji się nie zgodzić, ale i tak. Otóż idziemy się napi**dalać, chyba.
Powiedział z pewnością w głosie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- A kogo napi**dalać? - spytał jeden ze Skavenów, drapiąc się po zawszonym łbie.

Avatar bulorwas
-Tego dowiecie się na miejscu. Jutro rano zaczynamy, macie być gotowi!

Avatar Kuba1001
Właściciel
- No ale kogo? Bo po kiego mamy się na potwory szykować jak pójdziemy na inne Szczury? - pytał wciąż ten sam Skaven, nie dając za wygraną.

Avatar bulorwas
-Weźcie najbardziej uniwersalny sprzęt. A jeśli to ci nie odpowiada, możesz iść na zwiad do owej groty.
Powiedział z szyderczym uśmieszkiem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Szczur bardzo dobrze znał realia pracy zwiadowców, czyli tych, którzy mieli przesrane nawet bardziej niż szeregowe ścierwo, mięso armatnie. Więc odmówił i przymknął się.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 85894 postów, 214 tematów i 106 członków

Opcje grupy Elarid [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Elarid [PBF]