Obóz Redarda

Temat edytowany przez Killroy - 21 sierpnia 2017, 17:44

Avatar
Konto usunięte
Chcąc nie chcąc, wstała, ubrała się i wyszła na zewnątrz namiotu. Co to ona miała dzisiaj robić?

Avatar
Konto usunięte
Tabitha
Wiesz, że faceci poszli naku*wiać w drzewa do budowy palisady, a zielarki poszły zbierać kwiatki i takie inne gówna. Do twoich uszu dobiegło uderzanie w kowadło.
Troyus
-To dalej, nie chcę siedzieć w tym obozie.-Wyruszyła w kierunku "góry przeciwnej do "naszej""

Avatar wiewiur500kuba
Właściciel
Poszedł za nią.

Avatar
Konto usunięte
Poszła za dźwiękiem naku*wiania w kowadło. Dobrze jej się ten dźwięk kojarzył

Avatar
Konto usunięte
Troyus
Zmiana tematu.
Tabitha
Masywny mężczyzna odziany w fartuch kowalski uderzał w rozgrzaną stal. Był łysy, a pod nosem miał wielki rudy wąs. Spojrzał na ciebie nie zaprzestając czynności.-Hę? Coś chcesz babeczko?

Avatar
Konto usunięte
- Dałoby się coś zrobić z tym? - Wyciągnęła swój mizernej jakości sztylet. - Żeby miał jakąkolwiek wartość bojową. -

Avatar
Konto usunięte
-Sama "to" coś wykułaś?-Nie przerywał naku*wiania, a iskry wzlatywały w powietrze.

Avatar
Konto usunięte
- Wstyd się przyznać, ale tak. -

Avatar
Konto usunięte
-Nóż do masła jest ostrzejszy od tego. -Teraz chłodził ostrze w beczce wody.- Ale mogę cię nauczyć lepiej wykuwać.

Avatar
Konto usunięte
- Byłabymy wdzięczna. Narazie moje "umiejętności" opierają się na opowieściach z dzieciństwa opowiadanych przez ojca. -

Avatar
Konto usunięte
-Jak masz na imię dziecinko.-Zostawił ostrze by się chłodziło i pompował powietrze do paleniska.

Avatar
Konto usunięte
- Tabitha. Ty? - Przysunęła sobie jakiś stołek i usiadła koło niego

Avatar
Konto usunięte
-Olaf.-Odwrócił się do Ciebie.

Avatar
Konto usunięte
- Miło mi. - Potrząsnęła jego rękę

Avatar
Konto usunięte
Jak na kogoś kto napi**dala w kowadło całe życie, potraktował uścisk z delikatnością...uuu....-Pokaż mi to coś.

Avatar
Konto usunięte
- Tylko się nie śmiej. - Pokazała mu sztylet

Avatar
Konto usunięte
Wziął go w ręce.-Dobrze wyważony, tylko jak mówiłem, nóż do masła jest ostrzejszy, chociaż dźgając mogłabyś zrobić krzywdę.

Avatar
Konto usunięte
- Rozumiem, trzeba naostrzyć. - Pokiwała głową, udając że się na tym zna

Avatar
Konto usunięte
-I naprostować bo jest krzywy jak h*j szatana.

Avatar
Konto usunięte
- Dasz radę to zrobić? -

Avatar
Konto usunięte
-Nie, to twoja robota. Nauczę Cię.

Avatar
Konto usunięte
- No dobra. Mówić Ci "Mistrzu" czy obędzie się? -

Avatar
Konto usunięte
-Nie, tak mówi Redard na wojowników. Po prostu Olaf.

Avatar
Konto usunięte
- Jasne. Od czego zaczynamy? - Wyciągnęła swój młot Kowalski

Avatar
Konto usunięte
-Rozgrzej ostrze w palenisku, napompuj je powietrzem poprzez naciskanie tej koziej torby przywiązanej do rurki. Jak ostrze zmieni swój kolor na biało to wyciągnij szczypcami.

Avatar
Konto usunięte
Zrobiła wszystko według jego poleceń

Avatar
Konto usunięte
-Teraz połóż na kowadle i młotem uderzaj krzywizny ostrza tak by wyprostowały się w odpowiednią stronę.

Avatar
Konto usunięte
- Dobra. - Wzięła młotek i zaczęła naku*wiać te kulfony

Avatar
Konto usunięte
Szybko poszło ale nie idealnie.
-Masz dużo siły, gorzej z precyzją. Ale cóż trening czyni mistrza. Jest prawie prosty, ale popękał. Musisz nauczyć się traktować metal jak niesforne dziecko- przypie**ol mu tak by się nauczyło lepiej zachowywać, jednak nie za słabo bo nic z nauki nie wyniesie, i nie za mocno bo je zabijesz.

Avatar
Konto usunięte
- Dobra, chyba czaję. Rozumiem, że spękane ostrze do wyrzucenia? -

Avatar
Konto usunięte
-Raczej bym powiedział, że do jednorazowego oszczepu dobry. Ostudź w wodzie i połóż na stole.

Avatar
Konto usunięte
Tak też zrobiła, starając się łagodnie położyć ostrze

Avatar
Konto usunięte
Udało Ci się.-Umiesz walczyć?-Zapytał.

Avatar
Konto usunięte
- A wyglądam Ci na kogoś kto umie? - Zapytała ironicznie

Avatar
Konto usunięte
-Pozory mylą.

Avatar
Konto usunięte
- Nie w tym przypadku. Nie potrafię walczyć. Co najwyżej kulawo wywołać młotem i tłuczkiem do ziemniaków

Avatar
Konto usunięte
-Ale tarczę trzymać potrafisz?

Avatar
Konto usunięte
- Chyba tak. Nigdy nie próbowałam, ale myślę, że tak. -

Avatar
Konto usunięte
-Z swoją masą i siłą powinnaś przewalić kawał chłopa, leżącego łatwiej dobić.

Avatar
Konto usunięte
- A masz może gdzieś w pobliżu jakąś tarczę? Chciałbym zobaczyć, jak to jest trzymać takie coś. -

Avatar
Konto usunięte
Wziął ze stołu średnią tarczę, drewnianą o okrągłym kształcie.-Na początek ta.-Podał Ci.

Avatar
Konto usunięte
Wzięła ją i przyjęła pozycję bojową, taką jaką kiedyś gdzieś widziała. Ciężar ciała oparła na lewej nodze, którą wyparła do przodu, a drugą zaparła się z tyłu w celu wychamowania siły wymaginowanego uderzenia

Avatar
Konto usunięte
-Jak w wojsku. Umiesz używać tarczy.

Avatar
Konto usunięte
- Juhu. Tylko raczej mi się nie przyda ta umiejętność, skoro cały czas siedzimy w obozie. No, nie licząc drwalów i wojów. -

Avatar
Konto usunięte
-Nie wiadomo, zachowaj ją sobie.

Avatar
Konto usunięte
- Dzięki. Sam ją zrobiłeś? -

Avatar
Konto usunięte
-Tak.

Avatar
Konto usunięte
- Ładna. Nie tylko w metalu masz talent. -

Avatar
Konto usunięte
-Kowal tworzy z wszystkiego.

Avatar
Konto usunięte
- Mhm. Dzięki za naukę tak wogóle. -

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku