-Niech będzie. No, to słucham.
-To lecimy do mnie.
Wskoczył na ptaka, którego zostawił. Następnie chciał, aby dwa poleciały do jego domu.
Sprawdził, czy ptak z agentem przejdą przez drzwi.
Zaprowadził go do pokoju gościnnego. Chciał, aby ptak był w gotowości bojowej.
Wyciągnął pieniądze. Rzucił i czekał.
Właściciel
Ptok:
//Ile rzuciłeś//
Fronterin:
MJ-Może ja sporóbuje przeskanować.
Właściciel
Fronterin:
-Jest ktoś żywy. W pociągu.
Właściciel
-Nie wiem, wiem że jest w środku.
Poszedł zatem sprawdzić kto żyje.
Właściciel
Fronterin;
Bez problemu wszedłeś do wagonu, okazuje się był to jakiż żul.
Ptok:
-She Carnage, inaczej Cesarzowa Niemiec i Polski.
-Czy nie podała kiedyś namiarów na jakiś rosyjskich naukowców?
//Wyczuwam ostrą wojnę, bo pewnie będzie motyw "Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego". No może nie licząc mnie, bo Alva w ciąży.
//To do mnie, czy bardziej o tobie?
Właściciel
Fronterin:
Coś bełkocze o tym że wysiada na następnej stacji.
Ptok:
-Skąd niby ja mam to wiedzieć?
-Bo jesteś agentem rządowym?
Właściciel
-Może za trochę więcej sobie przypomnę.
Właściciel
-No więc było chyba kilku...
//Chodzi o to, że pewnie drużyna będzie walczyć razem z Vanetiną, ale ja sobie odpuszczę.
-Peter, zajmiesz się tym człowiekiem?
Właściciel
Ptok:
//To jest ten moment kiedy powinieneś rzucić więcej//
Fronterin:
-Przynajmniej spróbuje go wyciągnąć na zewnątrz.
Dorzucił resztę, patrząc, gdzie je chowa. Już teraz rozkazał ptakowi, aby był bardziej czujny i gotów złapać go w razie ucieczki.
Właściciel
Fronterin:
//Tak//
Ptok:
Chował do kieszeni.
//Ile rzuciłeś//
-Było kilku takich naukowców, w większości byli to naukowcy na usługach Hydry.
-No to szybko.
//Rzucił 500 kolejne, czyli teraz 2,5 tysiąca.
Właściciel
Fronterin:
I go wyciągnął.
//Teraz będzie 3 tysiące//
-Raczej nie wie co się stało.
//Pińcset.//
-Ilu z nich mieszkało na obrzeżach Moskwy?
Właściciel
Ptok:
-Z czterech.
Fronterin:
-Raczej napewno. Nie powiem, trochę śmierdzi.
-Jeszcze raz. Kto wam podał te informacje?
Właściciel
Ptok:
-Cesarzowa Niemiec i Polski. She Carnage.
Fronterin:
-A posprzątanie tego to już nie nasz problem.
//Policja jest na miejscu?
-Dziękuję.
Kazał ptakowi go zabić.
//Carnage jest w kp?
Właściciel
Ptok:
//Który Carnage? Bo jest aktualnie trzech, jeden to właściwie klon vełnoma a drugi to Anti Carnage//
A ten zastrzelił ptaka.
-Myślisz że tego nie przewidziałem?
Fronterin:
//Tak//
Szybko stworzył trzy inne ptaki, aby go zabiły.
//Ta którą przestawiał.
Właściciel
//Jest w Kartach postaci, strona 3 albo 4//
Je również zastrzelił
Wybiegł z domu i stworzył z części ziemi.
Właściciel
Ptok:
Gdy wybiegałeś ten postrzelił cię w nogę.
Fronterin:
-Ewentualnie możemy spróbować pomóc w odbijaniu Putina
Mimo to spróbował jakoś wybiec i stworzyć ptaki.