Cóż. Wyciągnął zakupy i zrobił sobie coś do jedzenia.

Idzie w odwrptną stronę, co uciekający tłum.

Szuka miejsce na lądowanie.

Ptok;
I masz już jedzenie.
Vanetina:
I jesteś na brzegu "wyspy" bo tłum żołnierzy biegnie do środka.
Fronterin:
Możesz spróbować na jakimś budynku. Znowu zapukał ci komunikator. Dwie informacje. Pierwsza to że Hydra porwała Putina, druga o ucieczce Carnage'a z R.A.F.T.

Zjadł sobie. Zobaczył w internecie czy nie ma jakiegoś ciekawego filmu.

Ti idzie w stronę biwgnących.

Ptok:
Znajdujesz jakiś ciekawy film
Vanetina:
//Przeniosę gdy Kuba odpisze w R.A.F.T.//

Ptok:
Znajdujesz jakiś ciekawy film
Vanetina:
//Przeniosę gdy Kuba odpisze w R.A.F.T.//

Ogląda. Po filmie wychodzi na miasto.

-Kto się zajmuje RAFT? Carnage w pojedynkę, który na pewno pomoże innym więźniom to tak trochę samobójstwo. Ktoś musi się zająć jeszcze Putinem.
//Tak, mam na myśli, że Vanetina raczej będzie potrzebowała wsparcia. Putin i metro to inne miejsca, nie?

Fronterin:
Slasher-Cóż, też mam symbiota i mogę być wsparciem w R.A.F.T.
Fish Man-Ja się mogę zająć porwaniem, mam wrażenie że pewien francuski sku*wiel jest za to odpowiedzialny...
Ptok:
I widzisz wszędzie radiowozy szukające ciężarówki które porwały prezydenta. Widzisz też na niebie samolot Defenders.

Stanął i walnął facepalma. Przecież w dzień, kiedy zginęli jego rodzice, jeden z rządowych miał list o tym bohaterze. Czyli ten bohater pracuje dla rządu. Może porwać jednego z nich. Uciekł do zaułka, założył maskę i stworzył ptaka, który miał go zabrać na jakiś dach.

Magda
-Mogę podlecieć do RAFT, jeśli podacie namiary.

Ptok:
//Tylko że to samolot grupy, nie jednego//
Magda:
//Czekam na skwarka//

//Co to robi za różnicę? Porwie agenta, nie jednego z defendersów.

-Slasher i Magda, zajmujecie się RAFT. Ryba, zajmij się Putinem.
Podaje każdemu namiary. Pozostali to Parker i MJ, ta?

Fronterin i Magda:
Więc pozostali to MJ, Parker i Red Snake.
Ryba-A ty Fronterin? Które wybierasz?
Ptok:
I ci się udało stworzyć tego ptaka. Możesz wlecieć na dach.

-Tak jest. - Przemieniła się w Fenixa, bierze Slashera w pazury i leci do RAFT.

-Ja biorę metro. MJ, Peter, Snake, zostajecie tu czy wybieracie inny cel?

Magda:
I odleciałaś.
Fronterin:
Spider Man-My też weźmiemy metro.
Red Snake-Porwanie prezydenta.

Leci leci...

Wlecial. Następnie chciał wypatrzeć jakiegoś osamotnionego agenta rządu.

Podaje koordynaty Snake.
-Peter, MJ, ruszamy.
Ląduje..

Magda:
I lecisz...
Ptok:
I widzisz takiego.
Fronterin:
I wylądowałeś obok metra.

Stworzył ptaka z części dachu, aby go porwał.

Leci leci...

Ptok:
I go porwał w twoją stronę.
Magda:
I lecisz

Leci leci...
-Loud, a w ogóle... Żadnych usprawnień prędkości nie masz?

Czekał, aż wyląduje.

Magda:
-Nie.
Ptok;
No i wylądował

-Ilu bohaterów jest na usługach rządu rosyjskiego?
Spytał podchodząc do strażnika.

Leci więc w stronę więzienia. Śpiewa niczym słowik.

Wszedł z nimi do metra.

Ptok:
-O co ci chodzi?
Magda:
I jesteś na miejscu. Widzisz walkę Kapitana Ameryki i Agenta Venoma z Carnagiem.
Fronterin:
I widzisz że wejście jest częściowo zawalone.

Ląduje, po czym się przemieniła i położya Slashera obok siebie. MIecz pokjrył się płomieniami.
-Carnage. łap! - i rzuc nim w Carnage'a.

Inne wejście?

Fronterin:
Spider Man-Można by spróbować uwolnić to przejście, odsunąć odłamki siecią.
Magda:
//Przenoszę//
Ptok:
-Nie wiem o co ci chodzi?

Westchnął.
-Kojarzysz bohaterów? Iron Man i te sprawy. Chciałbym wiedzieć, jacy bohaterowie pracują, bądź mają dobre kontakty w rządzie.

Zrobił to co powiedział Spidey.
//A tego Ptasznika będzie można przekonać, żeby wrócił na dobrą stronę "mocy"? Jak zabije tego bohatera.

//A w sumie nie wiem. Wszystko zależy jak się potoczy jego żywot. Ale najpewniej będzie zwyczajnie żył.

Ptok:
-A niby czemu miałbym ci to mówić co?
Fronterin:
I można przejść

-Czyli rozumiem, że odpowiada Ci życie w piwnicy?

Szedł dalej.

Widzisz lrzaychc ludzi, wykolejony pociąg metra oraz lekko zawalony tunel.
Ptok:
-Ile mi dasz za te informacje?

-Wolność? Życie?

Ptok:
-Pieniądze.

-Ile?

Sprawdził czy ktoś jeszcze jest w pociągu.

Ptok:
-Dwa tysiące. Za jednego bohatera dwa i za każdego kolejnego kolejne dwa.
Fronterin:
Głównie trupy.