Miami: USA

Avatar Kuba1001
- Zostaniecie tutaj dopóki nie otrzymacie ode mnie nowych instrukcji. - powiedział do najemniorów i Rhino.

Avatar Zygarde
Właściciel
-Tak jest.
Kingpin zaczął się kierować w stronę swojego helikoptera.
-Ja ci daję, nie zmarnuj tego sprzętu oraz szansy jaką dostałeś.

Avatar Kuba1001
- Jesteśmy podobni w tym, że obaj nie tolerujemy porażek.

Avatar Zygarde
Właściciel
-I mam nadzieję że żadnej tu nie będzie.
I odleciał

Avatar Kuba1001
W odpowiedzi prychnął i wrócił do swej kryjówki.

Avatar Zygarde
Właściciel
I jesteś w swojej kryjówce. Możesz na przykład obejrzeć wiadomości.

Avatar Kuba1001
Na przykład. Wolał dostać się do bazy danych Kingpina i sprawdzić kim jest obecny burmistrz Miami, czy są tu jakieś gangi oraz tym podobne.

Avatar Zygarde
Właściciel
Gangów nie zawiele, a burmistrz surowy.

Avatar Kuba1001
Sprawdził najpierw lokalizację największego z tych gangów.

Avatar Zygarde
Właściciel
Był praktycznie po drugiej stronie miasta

Avatar Kuba1001
I tam się udał, oczywiście dyskretnie.

Avatar Zygarde
Właściciel
I jesteś na miejscu. Nikogo aktualnie tu nie widzisz.

Avatar Kuba1001
//Mejbi lepszy opis tego miejsca, zią?//

Avatar Zygarde
Właściciel
Jedna z biedniejszych dzielnic, głównie mudżyny.

Avatar Zygarde
Właściciel
Budynek był lombardem, wszystko było ukryte w magazynie lombardu, cała "baza" gangu.

Avatar Kuba1001
Możliwe wejścia?

Avatar Zygarde
Właściciel
Głównymi drzwiami, bocznymi, tylnymi i przez garaż.

Avatar Kuba1001
Tylko słabeusze ograniczają się do gorzej bronionych drzwi bocznych czy tylnych, on niczym mocarz, którym zaprawdę był, wybrał wejście główne, do którego po cichu podleciał.

Avatar Zygarde
Właściciel
I jedyne co zauważyłeś to zamknięte drzwi i napis "otwarte od 12 do 22" jest 11;30

Avatar Kuba1001
Prychnął. To on ustala godziny, kiedy jest otwarte. Wobec tego postawił na efektowne wejście, więc odleciał na odpowiednią odległość i wystrzelił jedną z rakiet przeciwpancernych w kierunku drzwi.

Avatar Zygarde
Właściciel
I rozwaliłeś oprócz drzwi całą ścianę.

Avatar Kuba1001
Tym lepiej. Zostawił lotnię na autopilocie na zewnątrz, wkraczając do środka.

Avatar Zygarde
Właściciel
I jesteś w środku. Ktokolwiek był w tym pomieszczeniu nie żyje. Widzisz korytarz dalej.

Avatar Kuba1001
I nim też ruszył.

Avatar Zygarde
Właściciel
I widzisz tam kilka dosyć delikatnych przedmiotów oraz drzwi do biura i drzwi do magazynu.

Avatar Kuba1001
Idzie w kierunku drzwi do biura, które chwyta i wyrywa.

Avatar Zygarde
Właściciel
-Nie wchodzić!
I gdy wyrywasz widzisz właściciela mudżyna który właśnie r*chał jakąś dziewczynę.

Avatar Kuba1001
Sam jego wygląd i wejście powinny zrobić swoje, więc czekał, odrzucając drzwi i zakładając ręce na masywnej piersi.

Avatar Zygarde
Właściciel
Wyjął pistolet i wycelował w ciebie.

Avatar Kuba1001
- Naprawdę uważasz, że jesteś w stanie mnie skrzywdzić? - spytał i odchylił głową do tyłu, aby zacząć się śmiać. Jednocześnie wystawił w jego kierunku prawą dłoń i wypuścił z rękawicy nieco wyładowań elektrycznych, o mocy tak małej, aby go nie zabić, ale wystarczającej, żeby zabolało.

Avatar Zygarde
Właściciel
Rzucił dziewczynę i zaczął w ciebie strzelać

Avatar Kuba1001
O ile na zbroi nie zrobi to specjalnego wrażenia to już postrzał w głowę mógłby być problemem, wobec tego pokonał dzielącą ich odległość kilkoma susami i wytrącił mu broń z dłoni.
- Jeśli chcesz dalej żyć, uspokój się i słuchaj. - warknął, czekając na jego reakcję.

Avatar Zygarde
Właściciel
-O co ci chodzi? Kim ty jesteś?

Avatar Zygarde
Właściciel
Fronterin:
Cóż, zanim wyjedziesz do domu lepiej przybrać wygląd normalnego ubrania.

Avatar Skwarek218
Przybrał normalny wygląd i wszedł.

Avatar Zygarde
Właściciel
Fronterin;
I jesteś w środku. Zobaczyłeś matkę która stała w kuchni.
-Kto to do nas przyjechał?

Avatar Skwarek218
-To ja, mamo. Jest ojciec?

Avatar Zygarde
Właściciel
-W pracy, coś mówił że miał nadzorować rozmieszczenie sprzętu który ocalał z NY.

Avatar Skwarek218
-Jezu Święty... Muszę się z nim spotkać. Później przyjdę.
Wybiegł z domu i pobiegł do budynku Oscorp.

Avatar Zygarde
Właściciel
I jest on praktycznie kilka ulic dalej. Prawie tak duży jak ten w Nowym Jorku.

Avatar Skwarek218
Spojrzał na wejście do budynku.

Avatar Zygarde
Właściciel
Wnoszą przez główne drzwi jakieś pudła. Widzisz obok wjazd na parking, widzisz tam kilka ciężarówek OSCORPU, z czego dwie wyglądają na zniszczone przez bomby.

Avatar Skwarek218
Spróbował wejść przez główne wejście, aby to zrobić wszedł w tłum ludzi, którzy przenosili pudła.

Avatar Zygarde
Właściciel
I jakimś cudem udało ci się przejść. Twój ojciec jest albo w laboratorium albo w magazynie. Problem może być z kartą dostępu do laboratorium.

Avatar Skwarek218
Sprawdził czy jest jakiś naukowiec lub strażnik zajęty czymś.

Avatar Zygarde
Właściciel
Większość jest zajęta gadaniem "nie uszkodź! To delikatne" itp.

Avatar Skwarek218
Zatem zabrał kartę dostępu osobie zajętej gadaniem (coś a'la Uncharted 4)

Avatar Zygarde
Właściciel
I ci się to udało. Teraz możesz wejść do laboratorium albo magazynu.

Avatar Skwarek218
Najpierw wszedł do laboratorium.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Zygarde
Właściciel: Zygarde
Grupa posiada 12469 postów, 50 tematów i 28 członków

Opcje grupy Marvel [PBF] 2

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Marvel [PBF] 2