Miami: USA

Avatar maxmaxi123
//Nie czytałem, ale jeżeli serio tak było, to poprawa jest.

I przy okazji, co znaczy to "kruci"?

Avatar Skwarek218
//Synonim "ku*wa", w slangu.

Avatar maxmaxi123
//Ah, slang. Dlatego nie znam. I już wyrzucam to z pamięci na bardziej wartościowe rzeczy.

Avatar
Konto usunięte
Satoshi jednak nie zapytał się i znów usiadł na ławce. Przyjrzał się uważnie komunikatorowi - był on zbyt dobrze wykonany jak na jakiś wkręt.

Zaznaczył więc kontaky i sprawdził uważniej wszystkie osoby.

- "Skądś kojarzę tego Ryboludzia..." - pomyślał - "Tylko skąd? Ja nawet nie wiem kto to."

Delikatnym dotknięciem zmusił lekko uszkodzony nadajnik, do połączenia się z Fish-Manem

//Wiecie co? Ryboludź bardziej mi odpowiada. Mogę tak pisać?//

Avatar Skwarek218
//Może być też Ryba.

Avatar Zygarde
Właściciel
I odbiera-Halo? Wilkołak? Jeśli to nie ty to skąd masz ten komunikator?

Avatar
Konto usunięte
- Halo? Wilkołak? Jeśli to nie ty to skąd masz ten komunikator?


- Przepraszam, co mówisz? Wilkołak?! Chłopie, lepiej już przestań. Uśpiliście mnie, zostawiliście potem na samym środku plaży W SAMYM ŚRODKU ZIMY, podrzuciliście mi jakiś smartzegarek z cholernymi celebrytami w kontaktach, a na dodatek jeszcze miałem adres lokalnego Komisariatu Policji, w którym właśnie się znajduję. Nikogo tam podejrzanego nie ma. Czy możecie mi w końcu powiedzieć o co chodzi?! I nie - nie jestem Wilkołakiem.

Avatar Zygarde
Właściciel
-Chwila chwila, jesteś na komisariacie w Miami tak? Udaj się ponownie na plażę. Za jakieś piętnaście minut będę. I nie, to nie żart.

Avatar
Konto usunięte
- No dobra...?

Satoshi rozłączył się i wrócił na plażę.

- "Kutafonowi Babilońskiemu zachciało się imprezy robić na śniegu..." - pomyślał - "No nic, poczekam"

Avatar Zygarde
Właściciel
I widzisz na niebie DefenJet, podchodzi do lądowania na plaży.

Avatar
Konto usunięte
- "Co gurwa? Wygrałem na kacu w jakiejś loterii?!"

Avatar Zygarde
Właściciel
I wylądował. Ze środka wyszedł Fish Man oraz pół dziewczyna pół wąż

Avatar
Konto usunięte
- "Cz-czekaj. Co? Jeszcze mnie czymś naćpali?"

Satoshi poszedł do dwójki.

- Czy to w końcu JEST prawda, czy NIE JEST prawdą? To, że wy tu jesteście. Oczywiście.

Avatar Zygarde
Właściciel
-Czekaj, czy ty jesteś Satoshi? Czy ty nic nie pamiętasz? Serio nic? Antarktyda, Sosnowiec, Kraven nic?

Avatar
Konto usunięte
- Lepiej najpierw powiedz kim TY jesteś przyjacwelu! Ten wasz cały cyrk jest zbyt zryty jak na moją psychikę. Dobrze, że nie zmusiłeś mnie do wskoczenia do kanalizacji...

Avatar Kuba1001
//PBF'owe dzikusy.//
Szkoda w sumie. Jakieś wiadomości od kogoś? Kogokolwiek?

Avatar maxmaxi123
MisielGeddon64 pisze:
przyjacwelu!

Podziwiam Zygarde'a, że z tobą wytrzymuje, serio.

Avatar
Konto usunięte
maxmaxi123 pisze:
Podziwiam Zygarde'a, że z tobą wytrzymuje, serio.

//to na pokaz xdddddd//

Avatar Zygarde
Właściciel
Satoshi;
-Czyli straciłeś pamięć... Super... Jaki ci dowód dostarczyć że to prawda co? Inaczej, pokaż swoją szyję. Musi tam być blizna po ciosie Kravena.
Kuba:
Od Kingpina, przechwycić część tego sprzętu.

Avatar maxmaxi123
//Chyba twojej inteligencji.

Avatar
Konto usunięte
maxmaxi123 pisze:
//Chyba twojej inteligencji.

//Ja tylko chciałem bardziej wczuć się w postać. Och! I widzę też co wy piszecie. Więc nie jestem jedyny. Ale staram się (minimalnie) zastępować niecenzuralne słowa zamiennikami... Możemy na chwilę przestać się kłócić?//

Wracając do Satoshi'ego:
Niechętnie pokazał swoją szyję, święcie przekonany iż to wkręt.

Avatar maxmaxi123
//Czyli to Satoshi jest idiotą? Ok.

Avatar Zygarde
Właściciel
Satoshi:
I rzeczywiście była tam blizna.
-Czyli to ty, ale czemu straciłeś pamięć? Chociaż wait, cud że żyjesz...

Avatar
Konto usunięte
maxmaxi123 pisze:
//Czyli to Satoshi jest idiotą? Ok.

//A no właśnie tak. Taki dziecinny cham. Karykatura mojej osobowości//

Avatar Zygarde
Właściciel
Zygarde pisze:
Satoshi:
I rzeczywiście była tam blizna.
-Czyli to ty, ale czemu straciłeś pamięć? Chociaż wait, cud że żyjesz...

Avatar
Konto usunięte
//Zobaczyłem to dopiero teraz. Przepraszam.//

Shigekazu był najwyraźniej zaskoczony odkryciem, tym bardziej iż był pewny że to jakaś zaplanowana akcja.

- No nic. Wygrałeś! Tylko dziwnie mnie uciska w głowie. Chyba powinienem nieco się opanować...

Avatar Zygarde
Właściciel
-W każdym razie, dobrze to pamiętam, Kraven przebił ci gardło, stwierdzono twój zgon, Kraven został zabity, twoje zwłoki z japońską tradycją spalone, to jakim cudem ty żyjesz? W każdym razie, powinniśmy cię zabrać do Bazy.

Avatar
Konto usunięte
- Co? To... Dosyć egzotyczne. Ale okej - zabierz mnie do tej "bazy". Tam wszystko wyjaśnimy. A ta druga, to kto?

Avatar Zygarde
Właściciel
-Jestem Red Snake. Też należę do Defenders.
-Nie możesz jej kojarzyć, dosyć wcześnie od nas odszedłeś, doszło sporo nowych osób, ale o tobie nie zapomnieliśmy. Twój pokój jest dalej wolny i pozostawiony w takim stanie w jakim go opuściłeś.

Avatar
Konto usunięte
- Defenders? Mój własny pokój? Co tu się...

Satoshi niezręcznie zapauzował.

- Zabierz mnie. Chcę poznać się tak, jak tylko możliwe.

Avatar Zygarde
Właściciel
Wsiedli do samolotu

Avatar
Konto usunięte
Satoshi z naturalnej ciekawości rozejrzał się po wnętrzu.

- Ej, ile to wszystko kosztowało? To chyba coś zbyt dobrze wykonanego jak na jednorazowy internetowy wkręt...

Avatar Zygarde
Właściciel
Fish Man-Szczerze to nie pamiętam, Hawk za wszystko płaci.

Avatar korobov
//Cesartwo za wszystko płaci.

Avatar
Konto usunięte
- Hawk? Jaki Hawk?

Avatar Zygarde
Właściciel
Fish Man-Black Hawk, cholera, rzeczywiście straciłeś pamięć.
Red Snake-Trzeba będzie sprawdzić czy wszystko zapomniał, czy jednak coś pamięta.

Avatar
Konto usunięte
- Zaczekaj... To wy mnie jednak znacie?

Avatar Zygarde
Właściciel
Fish Man-Ja tak, ona nie.

Avatar
Konto usunięte
- Och. No dobrze, przedstawię się. Jestem Satoshi Shigekazu. A ten gość obok Ciebie z jakiegoś powodu nazywa mnie "Wilkołakiem". Ale po cholerę...?

Avatar Kuba1001
Doskonale. Kiedy? Gdzie? Co?

Avatar Zygarde
Właściciel
Satoshi:
-Za chwilę się wszystkiego dowiesz.
Ork:
Dokładnie jutro o godzinie 23.

Avatar
Konto usunięte
- Za chwilę? No dobra. Tylko jeszcze mam jedno, małe pytanie. Czemu tak długo nikt nie interesował się moim ciałem przez tyle tygodni? Ostatnim razem łeb tak mnie bolał... Nie mogę przypomnieć sobie jak to wyglądało...

Avatar Zygarde
Właściciel
-Problem jest taki że nie wiedzieliśmy że żyjesz. Oficjalnie byłeś martwy od 6 lat. A ciało, właściwie popiół leżało w Japonii.

Avatar
Konto usunięte
- Popiół? Dobrze, że nie mydło. A może powiesz mi, dlaczego akurat to ja musiałem być tym martwym? Chodzi mi o to, że niby dlaczego ten cały Kraven chciał mnie wykończyć? To co się teraz dzieje, jest chyba zbyt skomplikowane nie tylko dla mnie...

Avatar Zygarde
Właściciel
-Cóż, w dzisiejszych czasach ciężko jest spotkać wilkołaka. Dlatego.

Avatar
Konto usunięte
- Wilkołaka? Dlaczego mnie tak nazywasz? Zabiłem kogoś?

Avatar Zygarde
Właściciel
-Nie. Ty jesteś wilkołakiem. Dosłownie.

Avatar Skwarek218
//Ale twist, jak w Modzie na Sukces.

Avatar
Konto usunięte
Satoshi popatrzył się na "Rybę" z lekkim zażenowaniem.
Które przerodziło się w zażenowany śmiech.
Oczywiście.

- No... Chłopie! Ten dowcip Ci się tym razem udał. Naprawdę. Ale żeby Japoński Wilkołak? To brzmi tak głupio, jak ten morderczy króliczek z "Monty Python'a".

Avatar Skwarek218
//Ale morderczego królika to ty szanuj.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Zygarde
Właściciel: Zygarde
Grupa posiada 12469 postów, 50 tematów i 28 członków

Opcje grupy Marvel [PBF] 2

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Marvel [PBF] 2