Zamek Qull

Avatar Kuba1001
Właściciel
No i ćwiczysz.

Avatar Vader0PL
Trening czyni mistrza. Ćwiczył nadal.

Avatar Kuba1001
Właściciel
No i ćwiczysz.

Avatar Vader0PL
Ćwiczył, aż mu się znudziło.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Po kilku godzinach miał dość.

Avatar Vader0PL
No cóż, oparł się gdzieś o ścianę i odpoczął. W sumie przyjrzał się ćwiczącym żółtodziobom.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Był tylko jeden, pojedynkował się ostrą bronią z innym Rycerzem. Już po kilku sekundach obserwowania mogłeś stwierdzić, że ten drugi jest górą w tym pojedynku i właściwie mógłby go skończyć w każdej chwili, ale nie robi tego, prawdopodobnie by nauczyć czegoś nowicjusza. Lub po prostu ma ochotę się z nim pobawić nim go pokona.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Miałeś co obserwować jeszcze kwadrans, bo dopiero wtedy dominujący Rycerz ostatecznie rozbroił i pokonał swego przeciwnika.

Avatar Vader0PL
Obserwował innych nadal.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Oni wyszli i znów zostałeś sam.

Avatar Vader0PL
Również opuścił pomieszczenie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
A więc gdzie się teraz uda?

Avatar Vader0PL
Do swojego pokoju.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Trafił tam jak na salę treningową: Szybko i bez problemów.

Avatar Vader0PL
///Ten brak spacji jest szczególnie zabawny.
Odpoczął.
///W sumie jak tutaj są przydzielane zadania?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Odpoczywasz, a siły powoli wracają.
//Aren lub jakiś inny Rycerz przydziela zadania, choć można się do nich zgłosić samemu w poszukiwaniu takowego.//

Avatar Vader0PL
Odpoczywał dalej.
///Ok.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Niezbyt to ciekawe, ale skoro chce...

Avatar Kuba1001
Właściciel
Został brutalnie wyrwany z odpoczynku przez pukanie do drzwi.

Avatar Vader0PL
Horror! Terror!
Wstał i otwarł drzwi.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Stał tam nie kto inny, jak Twój mistrz.
- Pakuj się. Wyruszamy o zmroku.

Avatar Vader0PL
-Czyli ile czasu mi zostało?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Tu zawsze jest ciemno. - powiedział z przekąsem i wyszedł, na odchodnym dodając: - Dwie godziny.

Avatar Vader0PL
Spakował wszystkie swoje rzeczy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zajęło Ci to lekko ponad pół godziny.

Avatar Vader0PL
Udał się jeszcze do stołówki, gdzie przy spokojnym posiłku zmarnował godzinę. Ostatnie pół godziny przeznaczył na czekanie gdzieś koło głównej bramy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Warto jeszcze wziąć wierzchowca, na pieszo raczej nie pójdziesz.

Avatar Vader0PL
Nie takie rzeczy się robiło, ruszył po wierzchowca.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Był tam gdzie zawsze, gotów do drogi, podobnie jak pięć innych...

Avatar Vader0PL
///Mój wierzchowiec to jaszczur, tak?
Dosiadł go.
-No jak tam mały? Czas znowu wykazać się w walce.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Tak.//
Dla jaszczura to zawsze miła odmiana od panującej tu nudy, więc zaryczał na znak radości i zgody, gotów ruszyć choćby teraz.

Avatar Vader0PL
I wraz z nim czekał na mistrza pod bramą.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Właśnie wyszedł z zamku w towarzystwie czterech innych Rycerzy, wszyscy razem skierowali się do stajni.

Avatar Vader0PL
No to szykuje się niezła zabawa, jeżeli wyrusza na nią aż sześciu Rycerzy Śmierci.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zabawa to się rzeczywiście szykuje, ponieważ razem z Wami idą też Zbrojni Śmierci, jak na razie doliczyłeś się trzech setek.

Avatar Vader0PL
Poczekał na mistrza, aż ten się pojawi i będzie blisko. Wtedy też odchrząknął.
-Podbijamy coś, czy szykuje się otwarta bitwa?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Słyszałeś kiedyś o czarnoksiężniku imieniem Tenser Wielki? - spytał, zamiast udzielić odpowiedzi na Twoje pytanie.

Avatar Vader0PL
-Oprócz tego, że jest czarnoksiężnikiem, to nie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Gdybyś władał mieczem i Magią Śmierci tak dobrze jak dowcipem, dorównałbyś już Arenowi.

Avatar Vader0PL
-Nie mieszaj Arena w to, że nie byłeś w stanie lepiej mnie nauczyć. Mniejsza, ruszamy?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Dopóki nie powiem o co chodzi, to nie. A więc czarnoksiężnik Tenser stworzył rozliczne artefakty, a naszą misją jest pochwycenie jednego. Szczęśliwie znajduje się on w małym mieście na Plugawych Ziemiach. Jednakże ma wielką moc magiczną, a co sto lat rodzi się osoba, potomek Tensera, która ma za zadanie chronić artefakt, ten zaś w zamian zwiększa moc wybrańca. Musimy zdobyć zarówno artefakt, jak i jego opiekuna. Lub opiekunkę, nie wiadomo.

Avatar Vader0PL
-Czyli polowanie bez zabijania. Spoko.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Wycięcie w pień świadków w postaci mieszkańców miasta jest wskazane.

Avatar Vader0PL
Na te słowa zwrócił swojego wierzchowca w stronę bramy.
-Mów, gdzie jechać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Zaczekajmy na resztę.

Avatar Vader0PL
-Hip Hip Hur... a nie, zaraz. Dobra, niech będzie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Po chwili pozostali Rycerze się zebrali, Zbrojni ustawili się za Wami w ładną formację i ruszyliście naprzód.

Avatar Vader0PL
Jechał, choć chciał wiedzieć więcej.
-Nazwa miasta?

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku