Dzikie Pola

Avatar FD_God
No to starał się zlokalizować jakąś pomniejszą grupkę, a następnie wytwarzając z tego całego zgromadzonego tutaj metalu broni wykonał kilka ostrz, którymi ze swojej pozycji mógł atakować na odległość owe gobliny.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zaszlachtowałeś je tak, że nie wiedziały, co je zabiło.

Avatar FD_God
Kontynuował, więc tę rozróbę do czasu, aż nie padł ostatni wrogi goblin.

Avatar Kuba1001
Właściciel
I rzeczywiście, padł w końcu ostatni uzbrojony wróg. Teraz Krasnoludy ruszyły do miasta, by je zgrabić, wymordować ludność, a na samym końcu zapewne spalić.

Avatar FD_God
Postanowił nie przyłączać się już do tej zabawy, znalazł sobie jakieś miejsce do siedzenia na środku, choćby nawet jakiś kamień czy beczkę i obserwował to co się dzieje.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Znalazłeś kamień i czekałeś ponad godzinę, bo tyle zajęło Krasnoludom wyrżnięcie wszystkich mieszkańców, zrabowanie wszystkiego, co miało jakąkolwiek wartość i podłożenia ognia pod drewniane zabudowania. Następnie odesłali część wojsk,które transportowały łupy oraz chroniły je, do swoich górskich fortec, a później wszyscy brodacze wrócili do szyku i ruszyli dalej, zapewne ku kolejnemu miastu Goblinów.

Avatar FD_God
-No to nieźle...- Powiedział wstając z miejsca, a następnie leciał ponad nimi.

Avatar Kuba1001
Właściciel
I leciałeś, było to względnie wygodniejsze od ciągłego marszu.

Avatar FD_God
Pozostało czekać, aż dolecą na miejsce kolejnego boju.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Owym miejscem okazała się odsłonięta nizina, gdyż Gobliny same wyszły Wam naprzeciw, co było dość dziwne. Krasnoludy jednak nie miały ochoty się tym zastanawiać i powitały zielonoskórą bandę ostrzałem z balist i kusz.

Avatar FD_God
Postanowił wzlecieć, więc jeszcze w górę. To musiała być jakaś pułapka, a on starał się ją dostrzec.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Na chwilę obecną nie widziałeś nic, co mogło na pułapkę wyglądać. Tymczasem Gobliny wysłały na pierwszy szereg swoich włóczników, a na tyły łuczników, którzy zasypali Krasnoludy gradem strzał, niestety z dość marnym efektem, z racji ich ciężkich pancerzy, hełmów i tarcz.

Avatar FD_God
Postarał się razić z błyskawic strzelców goblinów chcąc ułatwić nieco robotę krasnoludom.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pomogło, bo zabiłeś wielu, a Ci co przeżyli, wzięli na cel Ciebie. Tymczasem Krasnoludy wzniosły wojenne okrzyki i zaszarżowały na szeregi zielonoskórych.

Avatar FD_God
Stworzył tylko przed sobą stalową tarczę, która miała przyjmować strzały, a samemu dalej raził ich łuczników, nim nie stałoby się to niebezpieczne, bo uderzyłby krasnoluda.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało Ci się usunąć jeszcze kilku, a reszta, widząc że nie trafią w Ciebie, a brodata piechota jest coraz bliżej, postanowili rzucić się do ucieczki.

Avatar FD_God
Ową tarczę przerobił jeszcze na kulę największą jaką mógł z tego zrobić i posłał ją w grupę uciekających goblinów.

Avatar Kuba1001
Właściciel
I tym sposobem zostało ich zaledwie kilku. Bez wsparcia łuczników obrona się załamała i Krasnoludy weszły w Gobliny jak w masło. Większość zginęła, część uciekła i tylko nieliczni walczą.

Avatar FD_God
Zleciał zatem na ziemię i nadal zdziwiony dalej się rozglądał, gobliny raczej od tak nie wystawiłyby im uczciwej walki.

Avatar Kuba1001
Właściciel
A jednak to zrobiły.
- Pewnie chciały nas napaść pierwsze, albo spieszyły na pomoc tym, których rozgromiliśmy wcześniej. - wysnuł przypuszczenie szałojownik, gdy podszedł do Ciebie. - A Ty co o tym sądzisz?

Avatar FD_God
-Liczyłem na jakąś zasadzkę czy pułapkę, ale najwidoczniej nic z tego... Więc pewnie wersja z ruszeniem na pomoc innym jest całkiem prawdziwa.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Teraz to w sumie zostało wykończyć niedobitków, ale to już nie nasza dola. - wyznał z uśmiechem Pwent.

Avatar FD_God
-Dokładnie, nam teraz wypada pokonać resztę tych goblinów... Może jedni będą na tyle rozważni, by się poddać czy też przygotować zasadzkę atakując nas w kilku.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- A daj Ty spokój. - powiedział i machnął ręką. - My idziemy opić sukces. Wilkołaki nas wyręczą. Gwarantuję Ci, że żaden Goblin nie dożyje świtu. Poza tymi, co są po naszej stronie, rzecz jasna.

Avatar FD_God
-Znaczy się cała nasza robota już wykonana? Dwie bitki to coś mało jak na wasze standardy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Zostały jeszcze Wampiry. - przypomniał ponuro Krasnolud.

Avatar FD_God
-No tyle to wiem, miałem na myśli tylko gobliny. Zgaduję, że na tych uderzymy wspólnymi siłami?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- No na pewno. Sami nie dalibyśmy sobie rady.

Avatar FD_God
-Wilkołaki pewnie, by dały albo walka byłaby nieźle wyrównana... W dodatku może ty mi odpowiedz na to pytanie, na co wam władza w całym tym regionie?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- To ziemia naszych ojców, dziadów i pradziadów. A poza tym, o ile powierzchnia nie zachwyca, to pod ziemią mamy spore bogactwa, które zaczniemy wydobywać bez problemów, gdy staniemy się tu panami.

Avatar FD_God
-No i to już brzmi jak racjonalny powód... Czyli pozostały nam wampiry oraz ci stalowi? Groźniejsi jak zgaduję ci pierwsi?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Mają swoich Magów, swoją broń, swoje artefakty. Do tego potwory i Nieumarli na zawołanie. A że nie ma tu wiele zwłok, to zamiast ilości idą przede wszystkim w jakość.

Avatar FD_God
-Zakuwani pewnie w metal? Może im to się wyjątkowo nie przydać...

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nieumarli? Rzadko kiedy. Wampiry może czasem.

Avatar FD_God
-No to i tak przyniesie to im zgubę... No i zaciekawiłeś mnie też tymi magami i artefaktami, raczej taka zaklęta broń to wam nie potrzebna, co?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- To, co zrabowali Krasnoludom, Wilkołakom i Goblinom zabierzemy z powrotem. Reszta nam niepotrzebna.

Avatar FD_God
-Swoich rzeczy to raczej za wiele tam nie posiadają, skoro chcecie im zabrać tak wiele.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Wampiry też mają artefakty. Głównie pierścienie, amulety i broń.

Avatar FD_God
-No to pozwolę sobie zatrzymać część z tego dla siebie... A co możesz powiedzieć o tych stalakach?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- A co mam mówić? Zakuci w pancerze rycerze, od cholery kuszników z kuszami większymi od nas, tabuny lekkiej piechoty, jakaś tam kawaleria... Tyle widziałem na własne oczy.

Avatar FD_God
-To liczę, że przynajmniej są tam bez gryfów, wtedy przynajmniej będzie nam nieco łatwiej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- No, ja też. Niby takiego nigdy nie widziałem, ale wódz Oghren ma łeb jednego nad kominkiem. Podobno jego pradziad ubił.

Avatar FD_God
-Cóż, jak takowy się pojawi to radziłbym skupić na nim swój ogień, dosłownie. Spalenie mu skrzydeł będzie tu rzeczywiście przydatne.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Tymi się zajmiesz Gryfami i innymi ch*jami, od tego tu przecież jesteś, nie?

Avatar FD_God
-Nie podpalę ich, na magii ognia się nie znam. Także możecie się modlić o to, by błyskawica miała podobne działanie.- Zaśmiał się jeszcze nieco.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Machnął lekceważąco ręką i dołączył do pozostałych wojowników, którzy kierowali się w drogę powrotną.

Avatar FD_God
Skoro był nadal na polu bitwy to postanowił wyssać resztki energii z ciał goblinów, a następnie pożywiając się tak nieco ruszył dalej za gromadą.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Były to dosłownie marne resztki, ledwo co pozwoliły Ci uzupełnić zużytą energię. Niemniej, wzleciałeś i ruszyłeś. Po jakimś czasie zdałeś sobie sprawę, że może i Ty zdołasz dolecieć do kryjówki Krasnoludów przed zmrokiem, ale pozostali nie będą mieć tyle szczęścia.

Avatar FD_God
Nie ma po co, wolał nie zostawiać swoich towarzyszy, zwłaszcza że mogą ich zaatakować nocą jacyś nieproszeni goście.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Oni również zdali sobie sprawę ze swego położenia i zaczęli rozkładać prowizoryczny obóz.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 85894 postów, 214 tematów i 106 członków

Opcje grupy Elarid [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Elarid [PBF]