Ervell

Avatar Creepy_Family
-Dziwnych okolicznościach? Co masz na myśli? -jego szare oczy wyrażały zainteresowanie. -I kiedy, jeżeli mogę wiedzieć...

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Bez takich, Yukki. Nie możesz wiedzieć wszystkiego. - zaśmiał się Brian. - Wtedy brałbym za to kasę i wymyśliłbym walutę... Nie można znać losu w całości.

Avatar Creepy_Family
Chłopak westchnął niecierpliwie.
-To tylko jedno... To spotkanie będzie niedługo czy będę się z tym męczył, rozmyślając nad tym o co ci chodziło...? -mruknął cicho poprawiając okulary. Zachowywał się jak ciekawskie dziecko...

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Niedługo. Ale jakby co, to powiem Gino, gdybyś mu zniknął tak zbyt nagle. - westchnął Brian.

Avatar Creepy_Family
-Zniknął mówisz... -szepnął cicho. Naciągnął rękawy poruszając się niespokojnie. -Coś jeszcze masz mi do powiedzenia...?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Niee... poza tym, żebyś uważał na lampy. Bywają zdradzieckie. Szczególnie tam, dokąd się wybierasz.

Avatar Creepy_Family
Podrapał się w kark zdezorientowany.
-Mogłem nie pytać... -zaśmiał się i ruszył w stronę wyjścia. Teraz miał większe zamieszanie w głowie niż przed przyjściem do wróżbity. Westchnął i wyszedł z namiotu idąc... W sumie sam nie wiedział gdzie pójść więc ruszył przed siebie spokojnym krokiem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Powodzenia. - rzucił krótko, na pożegnanie. Uliczki były puste, a w okolicy coś dało się słyszeć, podejrzane dźwięki, lecz Yukki nie mógł rozpoznać, co konkretnie zwiastowały.

Avatar Creepy_Family
Zadrżał i schował łapki do kieszeni. Wziął głęboki wdech i wydech nie zwalniając kroku. Czego miałby się bać... W sumie nie wiedział czego powinien sie obawiać. Może ktoś pracuje. Tak... Próbował to sobie wmówić.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Praca to praca, c'nie braciszku? - westchnął dość nieprzyjemny głos całkiem niedaleko Yukkiego.
- A jakże. - odparł drugi głos.

Avatar Creepy_Family
Czarnowłosego przeszedł dreszcz. O czym mogli mówić..? Tego nie wiedział ale ich głos mu się nie podobał. Skręcił w przeciwną stronę. Chciał się oddalić gdyż czuł dziwny niepokój...

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Niestety bądź stety, obaj rozmawiający znaleźli się tuż przy Yukkim. Jeden od razu złapał go za ramię.
- Inspe-scheiße-torzy Rainford i Zainford. Jesteś zatrzymany pod zarzutem przemytu. Masz prawo zachować milczenie. - rzucił krótko ten drobniejszy.

Avatar Creepy_Family
-P-przemytu? -chłopak spojrzał na nich zdziwiony. -O c-co chodzi? Ja nic nie p-przemycam! -Yukki próbował wyszarpnąć ramię. Taka absurdalna sprawa... O co mogło im chodzić...

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Wtem zauważył, że ma nadprogramowe zawiniątko w kieszeni, gdy ten niby-inspektor wyjął mu je z kieszeni.
- Ha! Cyrkujesz, a fisstech masz. I to ile! Ćpasz czy rozprowadzasz? Gadaj!

Avatar Creepy_Family
Skąd się to tam wzięło... Jego oddech stał się nierówny.
-T-to nie mo-moje! -powiedział cicho. -Wyglądam na osobę, która s-się tym zajmuje!? -mruknął niespokojnie. -Nawet nie wiem c-co to takiego!

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Każdy tak mówił, a potem było: oni mi kazali! Już zobaczymy, co za tą niewinną, głupią twarzą się kryje. Zain?
Tamten drugi po prostu uderzył Yukkiego w głowę, a nasz uroczy okularnik stracił przytomność...

Zmiana tematu

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właściciel: Abbei_The_Toy_Maker
Grupa posiada 13269 postów, 40 tematów i 10 członków

Opcje grupy Black Wonder...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Black Wonderland [PBF]