Martwe Bagna

Avatar Bilolus1
Więc szedł dalej przez Bagno, miał już go dosyć więc szedł na wprost przed siebie skręcając tylko na jakąś wyspę jeśli takowa się pojawiła . Szukał jakichś drzew .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zauważyłeś sporą wyspę i dwa większe drzewa na niej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Przez przypadek usunąłem Twój post ;-;//
Dotarłeś na wyspę bez problemów. Drzewa były wytrzymałe i rosły blisko siebie.

Avatar Bilolus1
Wykorzystał więc okazję że drzewa są tak zbliżone i zaczął się wspinać, gdy był już na jakiejś rozsądnej wysokości rozejrzał się po okolicy szukając wysp, kolejnych drzew lub krańca bagien .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Krańca jako takiego nie widziałeś, ale zauważyłeś kilka ludzkich sylwetek.

Avatar Bilolus1
Natychmiast zeskoczył z drzew i ruszył w ich kierunku . Póki co nie dawał żadnych znaków swojej obecności . Starał się ocenić ich zdolności bojowe i czy wyglądają na agresywnych .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Dwóch facetów i dziewczyna rasy ludzkiej. Nie byli uzbrojeni, tylko jeden z mężczyzn miał nóż. Wyglądało na to, że się zgubili.

Avatar Bilolus1
Podszedł więc bliżej chowając zmutowaną rękę za plecami

- Bądźcie pozdrowieni !

Avatar Kuba1001
Właściciel
Byli zdziwnieni, że jest tu ktoś poza nimi.
- Em... Witamy. Co Ty tutaj robisz? - zapytał jeden z chłopaków.
- Też się zgubiłeś? - zapytała dziewczyna.

Avatar Bilolus1
- Mniej-więcej, i po prostu brnę przed siebie . Długo tu jesteście ?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Od kilku godzin. Polowaliśmy na jelenia i przez przypadek trafiliśmy na Bagna. A po ucieczce przed wielkim płazem trafiliśmy tu.

Avatar Bilolus1
- Z której strony nadeszliście ? Może będziemy wstanie sobie pomóc .

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Na wschodzie jest spore miasto. Tam mieszkamy.

Avatar Bilolus1
- Tylko jak tu określić gdzie jest wschód... robiliście jakieś znaki gdy szliście po bagnie ? Żeby pokazać gdzie już byliście ?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Gdybyśmy tak robili to nie zgubilibyśmy się na tym bagnie. - powiedział ponuro chłopak.

Avatar Bilolus1
Wyciągnął rękę zza pleców .

- Było tak robić a teraz postarajcie się sobie przypomnieć skąd szliście .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Dziewczyna krzyknęła, chłopak stanął skamieniały ze strachu, a drugi wyciągnął nóż. Ruszył kilka kroków do przodu i powiedział:
- Cholerny Mutant.

Avatar Bilolus1
- Nie skalecz się tym nożykiem . Nie służę nikomu a jedynie idę przez te bagna w swoim kierunku . Dodatkowo myślisz że jesteś mi wstanie cokolwiek zrobić ? Zamachniesz się a ja odrąbie ci rękę, twojego przyjaciela połamie a dziewczynę zachowam sobie jako przynętę na te płazy .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Chłopak schował nóż, a pozostali nawet nie próbowali uciec.

Avatar Bilolus1
- No to jak będzie ? Wy mi pomożecie a ja was nie pozabijam . Co wy na to ?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- A jaką mamy gwarancję? Przecież możesz kłamać i nas zabić. - powiedział chłopak.
- Właśnie. Mutantom nie można ufać. - dodał drugi.

Avatar Bilolus1
- Jeśli chciałbym was zabić już bym to zrobił .

Avatar Kuba1001
Właściciel
- No dobra. - przyznał zrezygnowany chłopak.

Avatar Bilolus1
- Dobra, ja przyszedłem stamtąd . Z Gór .- wskazał za siebie zmutowaną ręką -. I idę cały w jednym kierunku, powinienem niedługo przejść przez Bagna a w tym może mi się przydać wasza pomoc.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Pomoc?
- Możemy zaprowadzić Cię do miasta, ale nie licz tam na gorące powitanie.

Avatar Bilolus1
- Bylebym stąd wylazł .

Avatar Kuba1001
Właściciel
- To chodź z nami. - powiedział chłopak kierując grupę w kierunku miasta.

Avatar Bilolus1
Szedł więc obok nich do krańcu bagien .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Na horyzoncie zaczyna majaczyć suchy ląd.

Avatar Bilolus1
Szedł więc za ludźmi do krańca bagien .

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Tutaj chyba się rozstaniemy... - powiedział chłopak.

Avatar Bilolus1
- Oczywiście, powiedzcie mi tylko . Jak stąd trafić na ziemie orków ?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Orkowie gnieżdżą się wszędzie. - powiedział wymijająco chłopak.
- Podobno kręcili się koło Czarnej Góry. - dodała dziewczyna.

Avatar Bilolus1
- Dziękuję za pomoc .- stwierdził zwykłym tonem po czym z doskoku przywalił zmutowaną ręką w głowę chłopaka i postarał się złapać dziewczynę za włosy .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Obie akcje się udały.
Dziewczyna krzyknęła i spróbowała się wyrwać, ale nie miała większych szans.
Chłopak padł na ziemie brudząc krwią trawę. Nie zginął od ciosu, ale upływu krwi nie zatrzyma nawet Magia Leczenia. Zostało mu kilka minut życia.
Drugi chłopak stał sparaliżowany strachem i chyba nie miał zamiaru nic zrobić.

Avatar Bilolus1
Podszedł do chłopaka ciągnąc za sobą dziewczynę i spróbował się go pozbyć ciosem zmutowanej ręki .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Też padł na ziemię. Tym razem definitywnie martwy.
Dziewczyna przestała krzyczeć i zaczęła płakać.

Avatar Bilolus1
- No dobra, teraz przydasz mi się jako przewodnik -. objął dziewczynę w pasie zmutowaną ręką (delikatnie, nie chciał jej pociąć a jedynie przytrzymać) i zdrową ręką zaczepił jeden z haków które zwisały z jego spodni o jej pas lub ubranie -. Prowadź w stronę Czarnej Góry .

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ja nie wiem gdzie to jest! Chyba na Plugawych Ziemiach, a stąd wystarczy iść na północ. Proszę puść mnie.

Avatar Bilolus1
- Możesz się wygadać że tu byłem a wtedy ON będzie gotów .

Avatar Bilolus1
- Możesz się wygadać że tu byłem a wtedy ON będzie gotów . Więc albo cię zabije, albo idziesz ze mną i odłączysz się daleko stąd .

Avatar Kuba1001
Właściciel
- W takim razie pójdę. - powiedziała głosem, w którym nie było cienia nadziei.

Avatar Bilolus1
Więc ruszył na północ, w pewnym momencie zatrzymując się i zdejmując długi nóż który zawsze nosił przytwierdzony do pasa .

- Weź go .- podał go dziewczynie -. Ale nie próbuj przeciąć więzów którymi przyczepiłem do ciebie hak . Są z metalu i nie dasz rady . A jeśli chodzi o zaatakowanie mnie, nie dasz rady z tym nożykiem . Chcę żebyś go miała jakbym zginął lub gdybym cię uwolnił .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kiwnęła głową i niepewnie zabrała nóż.

Avatar Bilolus1
Ruszyli więc dalej, na północ z przerwami jedynie nocą . Rozpalał ogień i dawał dziewczynie mięso łosia którego zabił dzień temu . On nie musiał jeść .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Na horyzoncie majaczy Mroczne Królestwo. A w Mrocznym Królestwie jest Czarna Góra. Czyżby się udało?

Avatar Bilolus1
Obyśmy już byli blisko..

Szedł dalej, tym razem z jedynie krótkimi przerwami . Chciał dojść tam jak najszybciej .

Avatar Kuba1001
Właściciel
W końcu tam trafiliście.
//Zmiana tematu. Zaczynasz.//

Avatar Bilolus1
Podróżnik pogwizdując pojawił się na Bagnach . Od razu nie bawiąc się w inne rzeczy rozejrzał się za potrzebnymi mu roślinkami .

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku