Właściciel
Spojrzała na ciebie hardo
- Jeśli tak by było spróbowała bym ucieczki lub samobójstwa w ostateczności .
Konto usunięte
-Dobra postawa. Nie radzę uciekać. Samobójstwo? Pożytek będę miał z Ciebie aż zabije cię jakiś mag światła. - Uśmiechnął się szyderczo - Straż, do mnie!
Właściciel
Strażnicy przyszli, była to dwójka średnik mutantów .
Konto usunięte
-Popilnujcie Pani. Aha, Karan. Nie chce ci zrobić krzywdy. Po prostu nie uciekaj. A coś ci pokaże jutro
Właściciel
Kiwnęła głową siadając nieco dalej na łóżku niż była wcześniej .
Konto usunięte
Poszedł do swojego pokoju, sprawdził czy mutanty zalatali dziurę
Właściciel
Załatali obie dziury, w pokoju siedziała tylko Julka pogwizdując, patrzyła się w kominek .
Konto usunięte
-A Ty skąd się tu wzięłaś? Myślisz że z tą dziurą to było zabawne, tak? Zamienmy się miejscami. Teraz pomyśl że ja jestem Bogiem Chaosu a Ty jesteś nic nie znaczącą wampirzycą. Bóg niszczy twoja ścianę domu która uwielbialas. Co robisz?
Właściciel
Wyrwałeś ją z prawdopodobnie bardzo wielkiego zamyślenia...
- Ojeju ! Nie jestem w swoim domu ? Strasznie jestem ostatnio roztargniona.. dobrze że nie zapomniałam o tym że musicie oddychać..
Konto usunięte
-Jak chcesz, możesz zostać. Ale nie mam już khagow. - Zaśmiał się.
Właściciel
Też się lekko zaśmiała .
- Dobra będę znikać.. zobaczę co u księcia Wampirków.
Konto usunięte
-Aha... Co? Jest jakiś nowy?
Właściciel
- Tak, tamten przecież zginał . Musiałam wybrać nowego w uczciwym pojedynku .
Konto usunięte
-Rozumiem. Do zobaczenia. - Gdy się Teleportowała, rozebral się do bielizny i położył się spać
Właściciel
Znikła z cichym pyknięciem, a ty spałeś jak zwykle - czyli średnio . Wampiry nigdy dobrze nie śpią .
Konto usunięte
Ubrał się w szatę i kolczuge. Udał się do Karan.
-Dobrze się spalo?
Właściciel
Nie odpowiedziała ci, zapewne wczoraj Psychopatą i Wampirem wyrobiłeś sobie u niej niezbyt dobre mniemanie .
Konto usunięte
-Eh... Nie chcesz mówić... Dobrze... - Uśpił ją, przytrzymał i wypił tyle krwi zeby jej nie zabić
Konto usunięte
Zostawił ją i udał się do drugiej.
-Dobrze się spało?
Właściciel
- Nawet dobrze, Panie.. ale boli mnie szyja..
Konto usunięte
-Hm... Ciekawe. Powiedz mi, jak masz na imie?
Konto usunięte
-Ario, W szafie tutaj jest jakieś porządne ubranie, dam ci złoto i pojedziesz do Dorfbergu kupić jedzenie. Jeśli uciekniesz, znajde Cię
Konto usunięte
-Przebieraj się i ruszaj. Aaa, gdy spotkasz mutantow lub szkieletów, nie bój się. Są przyjaźni
Właściciel
Gdy tylko wyszedłeś przebrała się i ruszyła do miasta zrobić zakupy .
Konto usunięte
Poszedł do swojego pokoju
Jeśli Julka znowu tu jest to chyba się wku*wie.
Właściciel
Julki nie było, twój pokój wyglądał najzwyczajniej w świecie, tylko miejsce w jednym z twoich ulubionych foteli tam gdzie siedziała Julka miało jakiś dziwny wygląd..był lekko przypalony.. jakby Julka przypalała ten fotel swoim ciałem
Konto usunięte
-Pieprzona dz*wka... -Że smutkiem spojrzał na fotel i czekał na Arie
Właściciel
Na pieprzoną dz*wkę komin mocniej buchnął ogniem . A Aria nie wracała .
Konto usunięte
-Eh... Uciekła... Dam jej czas do jutra. - Spojrzał na ogień
po czym się uśmiechnął
Właściciel
Twój kolejny dzień minął bez powrotu Arii, najwyraźniej uciekła .
Konto usunięte
Wstał i udał się do Karan. Uśpił ja i zrobił to co zawsze.
Właściciel
Udało ci się, rosłeś w siłę .
Konto usunięte
Udał się na dół i obserwował jak sprawują się straże
Właściciel
Stali.. po prostu . Niezbyt mieli co robić w takim miejscu jak te którego nikt nie odwiedzał .
Konto usunięte
Sprawdził czy ma książkę o nekromancji. Marzył o byciu mistrzem.
Właściciel
Miałeś ich całe tony, ale mistrzostwo potrafią wyzwalać jedynie Arcymistrzowie lub Archdemony no, albo Julka .
Konto usunięte
-Jul...Nie. - Poszedł na zewnątrz i robił sobie spacer po folwarku
Właściciel
Czas płynął a twoja służąca nadal nie wracała, po zrobieniu piętnastego kółka zaczęło cię to nużyć .
Konto usunięte
-Eh... - Udał się do Karan i sprawdził czy się obudziła
Właściciel
Obudziła się i leżała z obolałą szyją, przyciskała do niej rękę . Była też dość mocno blada .
Właściciel
- Czuje się słabo.. i boli mnie szyja .
Konto usunięte
-Cholera... Nie wiem co mogę zrobić. - Oczywiście wiedział co zrobić Ale miał ja w dupie.
-Muszę jutro jechać po kolejną niewolnicę... Ta się już kończy.
Właściciel
- Ja może.. się prześpię.. mogę ?