Folwark Vanderlinów

Temat edytowany przez KrzyzBobr - 22 grudnia 2015, 23:54

Avatar
Konto usunięte
Gdy dotarli zsiadl z konia.
-Pierwsze piętro, ostatnie drzwi po lewej. Tam będziesz spała. Będą też tam ciuchy, przydałoby sie ci zmienić. - Poszedł do pokoju Julki.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Niewolnica wysłuchała twoje polecenie i ruszyła tam gdzie jej poleciłeś .


Julka siedziała na golemie który udawał konia i "jeździła" nim po całym korytarzu przed swoim pokojem, póki co nie zauważyła cię .

Avatar
Konto usunięte
-Julka!!! Wróciłem!

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Hurra ! Jesteś !- zeskoczyła z golema, podbiegła do ciebie i przytuliła się do twojej nogi .

Avatar
Konto usunięte
Przytulił ją.
-Spotkałem w mieście miłą kobietę. Będzie się tobą opiekowała jak mnie nie będzie. Dobrze się bawilaś?
// Która jest godzina w pbfie?

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Tak Pan Kamyczek jest bardzo fajny ! Ooo, jak fajnie że spotkam kogoś nowego, dzisiaj wpadłam na śmiesznego pana bez głowy .

//Jesteś w innej strefie czasowej niż Pizzaman ;v jest coś koło 20 .

Avatar
Konto usunięte
-Eee...Tak... Idź już spać, dobrze?. Jest już późno. Aha, chcesz kolejny owoc? A i tak na przyszłość, te owoce nazywają się khagi

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Klagi..Kagi.Khlagi..Khagi.. tak zjadłabym jeszcze jedniutkiego !-. odeszła od ciebie i zaczęła iść w stronę swojego pokoju, gdy otworzył drzwi spojrzała jeszcze na golema i dodała -. Dobranoc Panie Kamyczku .


I weszła do środka .

Avatar
Konto usunięte
Podał jej kolejnego.
-To jak, jutro wybierzemy się do miasta?

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Oo tak ! Zawsze chciałam tam pojechać, a jak duże ono jest ? -. znowuż obrała owoc, tym razem wprawniej i zjadła go, gdy przełknęła ostatni kawałek wskoczyła pod kołdrę i wygodnie się ułożyła .

Avatar
Konto usunięte
-Baaaaardzo bardzo duże. Zresztą sama zobaczysz. Dobranoc. - Wstał i poszedł do pokoju niewolnicy

Avatar Bilolus1
Właściciel
Wychodząc z pokoju Julii usłyszałeś ciche

-Dobranoc .

Niewolnica przebrała się jakąś sukienkę którą znalazła, siedziała teraz na swoim łóżku . Lekko otumaniona przez utraconą krew .

Avatar
Konto usunięte
-Zadam ci pytanie. Czy jestem potworem? Odpowiedz szczerze

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Nie wiem.. jak na to odpowiedzieć.. jest Pan Wampirem.. ludzie mówią że to potwory..

Avatar
Konto usunięte
-Hm... Dobrze. Ja... Przepraszam za tamto. Powiedz... Jak traktował Cię tamten w mieście?

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Tak jak każdą niewolnicę.. jeśli nie byłyśmy posłuszne bito nas i czasem..- spuściła głowę-. Czasem jak zarządca nie patrzył jego słudzy..oni..nas

Avatar
Konto usunięte
-Nie mów. Rozumiem.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Kobieta siedziała ze spuszczoną głową i nic nie mówiła .

Avatar
Konto usunięte
Wyszedł z pokoju i przeszedł do biblioteki szukając książek o magii chaosu

Avatar Bilolus1
Właściciel
//Odpiszę wam już po jednym razie i idę spać .

Znalazłeś rozmaite książki o kontroli ludzi przez Magię Krwii, jedną księgę mówiącą o mutowaniu nieumarłych, i mocno nadpalaną i nadszarpniętą książkę o Czarnej Magii .

Avatar
Konto usunięte
Zaczął czytać książkę o mutowaniu

Avatar Bilolus1
Właściciel
Było tam wiele powiedziane o tworzeniu nowej tkanki, wzmacnianiu i mutowaniu kości tak żeby tworzyły "ostrza", potrzebowałeś jednak do tego całkiem sporo różnorakich mikstur, których składniki wypisane były na boku kartki, większość raczej dało się kupić u Zielarza .

//Albo zostanę ;v .//

Avatar
Konto usunięte
Zapamiętał listę składników. Teraz zaczął czytać o magii krwi.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Minęło kilka godzin, książki o magii krwi mówiły o większym skupieniu i przeznaczaniu na każdego człowieka cząstki swojej uwagi . Jednak żeby to opanować potrzebowałeś więcej praktyki, tak właściwie nie miałeś książki o podstawach magii krwii o której wiesz niewiele

Avatar
Konto usunięte
-Będę musiał z małą jutro wybrać po te składniki... - Poszedł spać do swojego pokoju do około 9.00

Avatar Bilolus1
Właściciel
I o tejże godzinie się obudził, całkiem dobrze się wyspał zważywszy na to iż wczoraj napił się krwi, słyszałeś tylko głuche stąpanie swoich sługów najprawdopodobniej robiących śniadanie oraz golemów chodzących po korytarzu i pilnujących żeby nikt nie wkradł się w tą część domu .

Avatar
Konto usunięte
Wstał, wykonał poranne czynności i poszedł do pokoju Julki sprawdzić czy już wstała.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Siedziała na łóżku, a obok niej stała Niewolnica, pomagała ubrać jej jedną z sukieneczek . Właśnie zawiązywała jej na plecach ostatnią linkę .

Avatar
Konto usunięte
-Jak wam minęła noc?

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Ja spałam wyyyśmienicie !- odpowiedziała dziewczynka -.

Niewolnica spojrzała na ciebie z lekkim uśmiechem

- Nigdy nie spałam w normalnym łóżku .

Avatar
Konto usunięte
-Cieszę sie. Julio, mam zamiar wybrać się do miasta, pojedziesz mną? Ale najpierw zjemy śniadanie

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Oczywiście że pojadę !- Zeskoczyła z łóżka i podeszła do ciebie wyciągając rączkę

Avatar
Konto usunięte
Złapał ją za rękę i poszli do jadalni. Sprawdził co przygotowały szkielety

Avatar Bilolus1
Właściciel
Stół pełen był najróżniejszych rzeczy mięsa, galaretek, serów i najważniejsze (o czym chyba pomyśleli) owoców, szczególnie Khagi .

- O Klagi !- zawołała puszczając twoją rękę i podchodząc do stołu

Avatar
Konto usunięte
Usiadł przy stole i zaczął jeść jakieś mięso

Avatar Bilolus1
Właściciel
Było bardzo dobrze przyprawione i usmażone, kuchar mimo wskrzeszenia nadal ma fach w ręku . A Julia zaczęła jeść Khagi i jakieś mięso którego malutko włożyła sobie na talerz .

Avatar
Konto usunięte
Gdy zjedli śniadanie udał się do konia wraz z Julką. Niewolnicy kazał się zająć domem. Wsiadł na konia i pojechał z Julka do Dorfbergu

Avatar Bilolus1
Właściciel
Nie natrafiliście na żadne problemy po drodze, po jakimś czasie trafiliście na miejsce

//Zmiana tematu//

Avatar Bilolus1
Właściciel
Poczułeś że na czymś siedzisz.. było to twoje ulubione krzesło . Przed sobą miałeś stół pełen jedzenia, słudzy uwijali się przynosząc ci więcej . Wszystko wyglądało jak dawniej.. poza jednym, jeden z twoich sługów niósł długi czarny miecz na tacy..

Avatar
Konto usunięte
Odebrał miecz od sługi. Obejrzał go dokładnie

Avatar Bilolus1
Właściciel
Wyglądał na bardzo tępy ale gdy go złapałeś i przez przypadek ledwie co musnąłeś ostrza palcem przeciąłeś się do krwi...

Avatar
Konto usunięte
-No, to mi się podoba. -Zjadł obiad po czym udał się do niewolnicy, sprawdzić czy żyje

Avatar Bilolus1
Właściciel
Żyła, siedziała w swoim pokoju patrząc na księżyc .

Avatar
Konto usunięte
-Wróciłem...

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Nie wiem gdzie jest Julka...przepraszam..- powiedziała smutno -.

Avatar
Konto usunięte
-Nie przepraszaj. Słuchaj, niedługo znów wyruszam. Najprawdopodobniej do pustkowi Dirny. Jesli chcesz możesz opuścić to miejsce

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Postaram się odnaleźć moją rodzinę..dziękuję .

Avatar
Konto usunięte
-Mogę wiedzieć gdzie się udasz?

Avatar Bilolus1
Właściciel
- W stronę Wielkiego Księstwa Dobrowieckiego, do niewielkiej wsi położonej na południu kraju.. nazywała się chyba "Stare Młyny" czy jakoś tak..

Avatar
Konto usunięte
-Jak masz na imię?

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku