Konto usunięte
Schował miotacz i splunął w ogień. Skierował się do środka budynku by odzyskać swoją siekierę, którą wbił w podłogę.
Konto usunięte
Wyciągnął ją z podłogi i rozejrzał się za swoją taczką mając nadzieję, że ogień jej nie pochłonął.
Właściciel
Ocalała, miałeś szczęście.
Konto usunięte
Wyprowadził ją szybko na zewnątrz kierując się do swojego prowizorycznego domku.
Właściciel
Dotarłeś tam niezauważony i cały.
Konto usunięte
Wprowadził taczkę do środka i zaczął barykadować okna.
//Panie, ale skoro on go trafił w plecy, to powinno być jedno wielkie ka-bum, gdyż on miał na plecach tą butlę z wybuchową cieczą ;-; Albo przynajmniej...no nie wiem, wyciek cieczy? ;-;
Konto usunięte
//Martwi i ryby głosu nie mają.//
Wjechał do Warszawy na swoim magicznym trójkołowcu.
Właściciel
Michalros
Zabarykadowałeś wszystkie okna w ciągu dwóch godzin.
Charlie
///A przypadkiem w tej butli nie było czystego powietrza dla Pyro? Bo wiesz, zbiornik z paliwem jest zamontowany w broni.
Mudzyn
Wjechałeś do niej, jednak nikt cię nie przywitał.
Konto usunięte
Masując bolące ręce kilka razy w nie chuchnął choć wiedział, że dużo to to nie da. Usiadł sobie na krześle i zaczął przeliczać ile pocisków do strzelby mu zostało.
//Powietrze pod ciśnieniem też by dupło, ale nie tak mocno. Najwyżej rozejrzało by plecak wraz z plecami.//
Właściciel
Micharlos
Odpowiedź była prosta i nie wymagała liczenia (kilku stron wstecz)- wystarczająco.
//Oj tam, co było i nie jest...
Konto usunięte
Jako iż jego domek był teraz zabarykadowany, posiadał stół, oraz miał dużo przestrzeni to zabrakło mu tu łóżka. Jednak najpierw postanowił zjeść, wyciągnął więc jedną z kiełbas i wodę. Ściągnął maskę odsłaniając paskudny ryj i zaczął jeść.
Właściciel
Zjadłeś, ale tej czynności opisywać nie będziemy, bo nie chcemy dzieci straszyć.
Konto usunięte
Wstał i skierował się na zewnątrz, do najbliższego budynku by przywłaszczyć sobie jakąś pościel i najlepiej materac.
Właściciel
Niestety, nie znalazłeś tego, czego szukałeś. Ale znalazłeś tasak.
Konto usunięte
-Tasak zawsze się przyda, można tasakować rzeczy i w ogóle...
Spojrzał tępo na tasak po czym schował go za swój nowy pas. Skierował się na zewnątrz w poszukiwaniu przydatnych rzeczy, na pułapki lub do domu.
Właściciel
Niedaleko, w kontenerze na śmieci znalazłeś materac. Trochę żółty.
Konto usunięte
Postanowił najpierw go powąchać, a potem odwrócić by ocenić czy da się na nim spać.
Właściciel
Jeżeli się go umyje, to tak.
Konto usunięte
Nie chciał marnować tyle wody, więc na razie go zostawił. Zaczął znów chodzić rozglądając się za przydatnymi rzeczami.
Właściciel
Niczego, niestety, nie znalazłeś.
Konto usunięte
A więc jechał przed siebie najlepiej do Pragi-Północ.
Właściciel
Dotarłeś tam i nadal żyłeś. Cuda, panie! Cuda!
Konto usunięte
Pozostało przeszukać ruiny, a rowerek zabrać ze sobą.
Właściciel
Mudzyn
Znalazłeś kilka par kajdanek, Walthera P99 z paczką amunicji, oraz nóż bowie.
Konto usunięte
Zostawiam wszystko i szukam dalej.
Właściciel
Niczego innego, co mogło się przydać, nie znalazłeś.
Konto usunięte
Przeszukiwał inne dzielnice.
Właściciel
Twoje poszukiwania zostały przerwane przez dźwięki nadlatującego śmigłowca. A może nawet i kilku.
Konto usunięte
Wzruszył ramionami i udał się na poszukiwanie innego sklepu z narzędziami. Takiego, który się nie pali.
Konto usunięte
- A weźcie się odpie**olcie.
Schował się w jakimś bloku.
Właściciel
Mudzyn
Schowałeś się w losowym bloku, z którego był widok na obecną sytuację: 7 śmigłowców z logiem (to było oczywiste) O.H.S. przelatywało nad miastem. A po tym, że wszystkie śmigłowce to transportowce można się zorientować, że coś jest na rzeczy.
Michalros
Nic takiego się nie zachowało w okolicy.
Konto usunięte
Ziewnął od niechcenia i skierował się do domu by posprzątać i lepiej przeszukać cały budynek.
Konto usunięte
- Co to ma być? Zlot ku*ew w Warszawie?
Właściciel
Mudzyn
Nikt ci nie odpowiedział.
Michalros
W drodze powrotnej usłyszałeś jakiś hałas, z zachodu.
Właściciel
Mudzyn
Śmigłowce odleciały na bezpieczną odległość.
Konto usunięte
Przeszukał najbliższą ulicę.
Właściciel
Znalazłeś latarkę i 10 baterii do niej.
Konto usunięte
- No wreszcie...
Włożył baterie do latarki a resztę schował i szukał dalej.
Konto usunięte
Spojrzał więc na zachód szukając źródła hałasu.
Właściciel
Mudzyn
Masz latarkę, dalszych prezentów nie ma.
Michalros
Było to kilka śmigłowców lecących w twoją stronę.
Właściciel
Mudzyn
Z daleka zauważyłeś coś, co mogło przypominać zmutowane zwierze.
Konto usunięte
-O ku*wa.
Rozejrzał się szybko za jakimś schronieniem.
Właściciel
Twoja baza, twoja baza, twoja baza...
Konto usunięte
Konkrety? Jeśli nie widział to podszedł.
Właściciel
Mudzyn
Coś, co przypominało krzyżówkę słonia z krokodylem i nietoperzem.
Michalros
Schowałeś, a śmigłowce odleciały.