Leśna baza

Avatar
niemamnietu
//Czyli jesteś po prostu leniwy//

Avatar Koteczek_21
Moderator
//Po prostu mi się nic nie chcę, ale mimo to się staram z tym walczyć.\\

Avatar
niemamnietu
//Brak chęci = lenistwo//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- czekaj, eee... Pamiętam! Możesz już odmawiać paciorek, nie wyjdziemy z tego cało, a już na pewno nie żywo - Rose ciho zachichotała. - uwielbiam ocierać się o śmierć
- czy ja cię skądś znam? - astronauta znowu ponowił to pytanie.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Więc wiesz co to jest? Powiedz i to szybko!

Avatar
niemamnietu
//
www.cda.pl/video/325957323
www.cda.pl/video/325961815
Pożegnaj się z Kociarzem, Marku//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- powietrzne piranie - odparła. - udają twój cień a potem zjadają do pojedynczego kawałka mięsa - powiedziała to takim tonem, jakby to było nic. - czy ja cię skądś znam?

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Więc jaki mamy plan?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- na razie się cofamy - westchnęła. - działają jak cień, może mają jakąś słabość?
- czy ja cię skądś znam?

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
Cofa się

- Ukryjmy się wewnątrz bazy i tam obmyślimy plan, ewentualnie uciekniemy teleportem.

Avatar
niemamnietu
//Uuu, ja już kojarzę teleport. Wszyscy ocaleni, ale nikt nie przeżył//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- czekaj - Rose zatrzymała się. - skoro te piranie mogą normalnie się poruszać, to po co im ciało astronauty?

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
Ciężko westchnął i powiedział to wprost

- Inwazja.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- czyli?

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Będzie ich tu coraz więcej.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- w takim razie plan B - odparła. - wkurz mnie

Avatar
niemamnietu
//Przecież to zadanie niemożliwe dla Marka//

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Ale obiecaj, że spalisz jego, nie mnie.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- WKURZ MNIE! - krzyknęła kiedy astronauta zbliżył się na niewielką odległość. Rose w porę odskoczyła.
- czy ja cię skądś znam?

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
Znowu się wycofał

- Tylko nie weź za bardzo tego do siebie

Odchrząknął i powiedział dość głośno

- JESTEŚ [TUTAJ PADA OKOŁO 20 WULGARNYCH ZWROTÓW], TWOI SYNOWIE TO [KOLEJNE WULGARNE OKREŚLENIA]!!!

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

Spojrzała na ciebie z wyrzutem.
- nie mogłeś wymyślić niczego lepszego? - nagle z nieba zleciała niebieska budka policyjna. Zgniotła astronautę, wbijając się przy tym w ziemię.

Avatar
niemamnietu
//Niech zgadnę, kolejna wersja?//

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Niestety nie.

Spojrzał się na budkę

- Chwila, przecież tą budkę widziałem rano. Pewnie teraz wyjdzie ten typ co rozwalił mi śniadanie i okno w kuchni.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

Niebieska budka policyjna, podobna do tych telefonicznych z Londynu. Zamiast napisu "telephone" było napisane "white dragon". Ze środka wyszła, o dziwo dziewczyna kompletnie niepodobna do kolesia którego widziałeś wcześniej.Zdjęcie użytkownika RayGuy_Player w temacie Leśna baza
- znów pomyliłam koordynaty?

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Zależy gdzie pani chciała się dostać.

Avatar
niemamnietu
//Koteu, dzięki mnie żyjesz. Nie dziękuj//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- no to żegnam - wskoczyła do budki, która po chwili zniknęła.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
Ze zdziwieniem się spojrzał na Rosę

- Kim ona była?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

Rose spojrzała na ciebie. Uśmiechnęła się niezręcznie.
- nie mam pojęcia... Może moja znajoma? - starała się zażartować.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Być może. W każdym razie to coś jest już martwe

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- to coś było kiedyś człowiekiem - warknęła niezadowolona. - trochę szacunku dla zmarłych jednak się należy, nawet jeśli wstają z grobu i próbują cię zabić

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Rozumiem twoje niezadowolenie, ale jesteś pewna, że był to człowiek? Jeśli tak to co się mu stało?

Mówił powoli. Cóż, czymkolwiek to było na chwilę obecną jest martwe.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- Marek - Rose spojrzała na ciebie, zmartwiona.
- to kiedyś był człowiek. Piranie wykorzysta... - nagle zamarła. Przerażona jak nigdy dotąd.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Rose, czy wszystko jest w porządku?

Zaczął sie martwić jej stanem.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- licz cienie... - odparła.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
Mimo bycia zaniepokojonym liczy cienie.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

Są trzy.
- Marek... - Rose Powiedziała twoje imię zrozpaczonym głosem. - tak mi przykro...

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Rose?

Teraz jest serio zaniepokojony. Przygotowuje się do nagłej potrzeby samoobrony.

Avatar
niemamnietu
//XDDD, żegnaj Kociarz! Już jesteś martwy!//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- jestem pewna, że da się coś zrobić! - Rose panicznie szukała czegoś przy astronaucie, a raczej tym, co z niego zostało. - wyślę sygnał! Do Doktora! On nam pomoże, prawda? Ja nie chcę znowu przez to przechodzić!

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
Podchodzi do Rose

- Proszę, pomóż mi. Nie chcę znowu przez to przechodzić.

Zaczyna płakać

Avatar
niemamnietu
//Znowu?//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- próbuje! - krzyknęła zrozpaczona, próbując naprawić roztrzaskane radio do kupy. Nagle poczułeś nieprzyjemne mrowienie w koniuszkach palców. Mrowienie, które zaczęło się rozprzestrzeniać, aż do głowy.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Co to za mrowienie?!

Zaczyna panikować.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

Rose odwróciła się w twoim kierunku. W ułamku sekundy jej wyraz twarzy zmienił się z przerażenia, na kompletną rozpacz. Nagle zatrzymał się czas.
- mrowienie to nic innego jak początek uczty - naprzeciwko ciebie stanął przypominający staromodny zegar robot. - wstąpiłeś na niebezpieczny teren Mariusz

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Kim jesteś?

Bardzo się boi

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- Horologium beatitudinem ale możesz mi mówić Horo. Jeżeli nie słyszałeś o rasie czasomierzy to pewnie masz lekkie życie - zachichotał. - więc, jak tam życie?

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Słabo. Szef mi nie wypłaca pensji, świat się wali, teraz jakieś dziwne coś co wygląda jak cień.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- o chłopie, faktycznie słabo - obszedł naokoło Rose oglądając ją z każdej strony. - a ta tutaj to kto?

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Rose, moja znajoma. Jesteś w stanie mi pomóc?

Pyta zmartwiony.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar RayGuy_Player
Właściciel: RayGuy_Player
Grupa posiada 13478 postów, 67 tematów i 16 członków

Opcje grupy AM: Zero [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie AM: Zero [PBF]