Leśna baza

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- opowiesz mi o tym? - położyła się obok ciebie.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Nie mam zamiaru rozdrapywać starych ran.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- wy ludzie jesteście tacy wrażliwi - odparła. - ale rozumiem cię, są rzeczy o których lepiej zapomnieć, chociaż lepiej byłoby stawić im czoła. Twoja przeszłość nie powinna cię spowalniać w dążeniu do sukcesu

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Tylko, że przyszłość też nie wygląda najlepiej.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- ale wspólnie możemy ją zmienić - uśmiechnęła się.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
Spojrzał się na nią w sposób wyrażający sceptyczność względem tego.

Avatar Maks9o
//Koteczek dawno nie upadał na ryj//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

Uśmiechnęła się.
- tak samo patrzyli na mnie moi współpracownicy kiedy chciałam zmieszać człowieka ze smokiem - odparła. - a jednak się udało. Efekty przerosły moje najśmielsze oczekiwania!

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Jak mówiłem, przyszłość dla mnie nie jest kolorowa, gdyż nadal chcę być dawnym sobą.

Avatar Maks9o
Maks9o pisze:
//Koteczek dawno nie upadał na ryj//

Tak przypominam.

Avatar Koteczek_21
Moderator
//A ja przypominam tobie o odpisie\\

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- a ci w byciu człowiekiem jest lepsze od smoka? - zapytała, nieco zmartwiona.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
Z całym przekonaniem mówi

- Kiedy byłem prawdziwym sobą było mi lepiej.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- a kto powiedział, że teraz nie możesz być sobą?

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Byciem smokiem to nie moja bajka, lecz twoja. Bycie człowiekiem z kocimi uszami i ogonem jest moją bajką. - mówi ze spokojem

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- furry chyba nie cieszą się dobrą opinią...

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- W przeciwieństwie do furry ja nie miałem całego "futra", a jedynie kocie uszy i ogon, a to duża różnica.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- coś czuję, że opinia publiczna stwierdziła co innego...

Avatar Maks9o
//Neko a fury to duża różnica//

Avatar Mega_Groudon
Moderator
//Hejterzy furry jej nie widzą//

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Jesteś pewna?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- Maru... Wojsko...

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Mnie do wojska nie wezmą, gdyż dali mi kategorię "E" z powodu "bycia niezrównoważonym psychicznie"

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- nie w tym sensie pantoflu, tam na dole idzie wojsko!

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Trzeba było tak od razu. Wracajmy do twojej głównej bazy, bo nie mam zamiaru dać się zastrzelić.

Avatar Mega_Groudon
Moderator
//Jak tak to powiedział to zacząłem się zastanawiać jak bardzo smoki mają twarde łuski, ale tego nie napiszę, bo Ray stwierdzi, że są kuloodporne, a wtedy wojna będzie totalną rzezią na ludziach i bad ending gotowy (tak, tu są różne zakończenia, myślicie, że dlaczego to przysłowie w opisie grupy jest przerwane w połowie???)//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
//są kuloodporne, ale istnieje specjalny rodzaj amunicji który przebija łuski

Marek

- oni nas namierzą! Musimy walczyć!

Avatar Mega_Groudon
Moderator
//Rayu Rayu, co się drapał po lewym jaju, dlaczego?//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
//Bo wojsko ma taką amunicję?

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Ale ja nie chcę! Ja chciałbym być znowu tym PRAWDZIWYM sobą.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Mark

Między wami eksplodował pocisk z artylerii
- Rose! - odezwał się generał przez megafon. - Wojsko cię potrzebuje!
- nie sądziłam, że to będzie on...

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Kto?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- pewien kumpel z wojska, który przygarnął mnie gdy straciłam rodziców... Lepiej do niego chodźmy - zleciała z dachu w kierunku armii. Powiedziała coś do generała, po czym cała armia odsunęła się od ciebie na sporą odległość.
- teraz możesz ładować!

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- No dobra - powiedział

No i leci w kierunku tej wolnej przestrzeni próbując wylądować

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

Wyszło dość średnio. Wywinąłeś orła i chyba coś złamałeś, ale poza tym nikomu nic się nie stało.
- tak trzymaj mistrzu. Co ty, mięso armatnie jesteś? - generał najwyraźniej nie był zadowolony. - Rose, aż mi się przykro robi jak patrzę na tego złamasa. I to serio jest twój dzieciak?

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Ja tak jakby istnieje jako smok przypadkiem. I potrzebuję pomocy medycznej, bo chyba coś złamałem.

Avatar Mega_Groudon
Moderator
//Marek, ale oni nie wiedzą, że nie powstałeś ze ZDOZUNGU i to trochę zabrzmiało, jakbyś był wpadką//

Avatar Maks9o
Mega_Groudon pisze:
//Marek, ale oni nie wiedzą, że nie powstałeś ze ZDOZUNGU i to trochę zabrzmiało, jakbyś był wpadką//

Ale on był wpadką

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

Generał pochylił się nad tobą.
- gdybyś coś złamał, to byłbyś nieprzytomny - odwrócił się nagle do Rose.
- nie będę wnikał w twoje romantyczne przygody ale błagam cię, to jest pole bitwy a nie plac zabaw! Zabierz stąd tego dzieciaka zanim- nagle z nieba zleciały jakieś rakiety. Wbiły się w ziemię, ale nie eksplodowały. Rose chwyciła cię za kark i odciągnęła od niewypałów.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
Do Rose:

- Dzięki.

Do generała:

- Złamanie nie zawsze kończy się utratą przytomności. A poza tym ja byłem kim innym, tylko Rose zrobiła ze mnie smoka.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- dzieciak, ty nie ucz generała jak wygląda terrorysta - generał widocznie twoją opinię ma gdzieś. - ledwo chodzić umiesz a mi tłumaczysz jak złamania działają? Jak smok złamie kość to zazwyczaj kopie w kalendarz - Rose twierdząco kiwnęła głową. - to fakt. Smoki mają niezwykle silne kości, ale też bardzo ukrwione i nawet połączone z organami. Ich złamanie może być bardzo niebezpieczne - Generał podszedł do ciebie.
- wiesz co to za rakiety? Bo ja niekonie- nagle na głowę generała wskoczył jakiś potworek.Zdjęcie użytkownika RayGuy_Player w temacie Leśna baza
- zdejmijcie to ze mnie!

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Będzie trzeba to coś na głowie generała zastrzelić.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

Jeden z żołnierzy zestrzelił potworka który odskoczył od głowy i padł na ziemię martwy.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- No i świetnie. Teraz pytanie kiedy skończy się ta wojna i będę mógł wrócić do swojego normalnego życia przed zmianą w smoka.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- jak to przed zmianą? - Generał podszedł do ciebie, otrzepując się z krwi potworka który jeszcze niedawno próbował odgryźć mu głowę.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Rose zaraziła mnie jakimś wirusem, bądź czymś podobnym i stałem się smokiem.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- co

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- To jest fakt. - mówi patrząc na generała.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- chcesz powiedzieć, że byłeś człowiekiem, a Rose właśnie choruje na smoczą grypę?

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku