Jaskinie

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Mówiłeś, że jest zdolny do zniszczenia świata... Ale co mi tam.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- to było tylko raz! No dobra dwa, ale potem to naprawiłem! - szturchnął cię palcem.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Ja chciałbym to zobaczyć.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- widziałeś ale o tym nie pamiętasz - wsadził ręce w usta i głośno gwizdnął.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Ciekawie....

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

Ziemia zaczęła drzeć pod nogami.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Koniec świata trzeci raz?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- nie, to po prostu mój kolega - odparł Ray. Drżenie zaczęło się nasilać. W oddali słychać było spadające drzewa.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
Patrzy się w kierunku tychże drzew.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

Zza drzew wyszedł Zygarde, w całej okazałości. Swoim wzrostem przewyższał Wszystko dookoła.
- Zygarde! Kope lat! - Ray podszedł do niego. - ty chyba przytyłeś parę kilo! - zaśmiał się.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
No cóż. Czeka na rozwój sytuacji.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

Zygarde stał w bezruchu. Ray odwrócił się do was.
- Zygarde was popilnuje, podczas gdy ja i Stepanov pójdziemy na misję

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
Podszedł więc do Raya.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- mam tylko mały problem - Ray włożył ręce do kieszeni. - zapomniałem, gdzie zaparkowałem wehikuł.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-A jak wygląda?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- niebieska budka policyjna. Widziałeś taką?

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-W Polsce nie. To będzie chyba łatwo znaleźć w Polsce.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- tylko że zostawiłem ją w Londynie - niezręcznie kaszlnął.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-No, więc jak tam się dostaniemy?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- poprosimy o pomoc

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Okej

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

Ray poszedł w nieznanym kierunku.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Iść za tobą?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- a dlaczego nie? - odparł. Po chwili krzyknął. - nic mi nie jest!

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
Podbiegł w tamtym kierunku.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

Dotarłeś do małego urwiska. U jego podnóża leżał Ray.
- sprawdzałem tylko jakość upadku - wstał, po czym otrzepał się z piachu. - i stwierdzam, że jest niebezpiecznie - starał się jakoś wybrnąć z sytuacji. - wcale nie spadłem przez przypadek... to było planowane...

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Spadłeś z urwiska przypadkiem. Złamałeś sobie coś?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- absolutnie nic! No dobra, nie czuję prawej ręki - faktycznie, jego ręka była jakaś bezwładna. Poczułeś jak ktoś klepie cię po ramieniu.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
Odwrócił się by zobaczyć kto go klepnął.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

To był... Ray oraz ty?
- tak, to my ale z przyszłości. Tylko nie gadaj z samym sobą. Stepanov, mógłbyś się nieco oddalić? - ty z przyszłości odeszłeś w krzaki.
- więc... na jakim etapie jesteście?
- Stepanov? Kto tam jest? - Ray z dołu zaczął nieudolnie wspinać się ku górze.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-No ty z przyszłości.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

Ray zamilkł.
- Stepanov, w kwestii mojej ręki, wystarczy że uderzysz. Tak konkretnie, jakbyśmy byli wrogami. A Tardis został przy London Eye. Powiesz mu? - Ray z przyszłości podał ci kopertę.

Avatar
GrandAutismo
Stepanovp
-No tak.
Wziął tą kopertę.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- w porządku. Otwórz tą kopertę kiedy będziesz gotowy - Ray z przyszłości odszedł w krzaki.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
No cóż schował kopertę i spojrzał na Raya z teraźniejszości

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

Ray dowlókł się do ciebie. Ciężko oddychał.
- udało się... wreszcie...

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Wracamy do szpitala a ta twoja budka jest przy London eye.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- absolutnie żadnego szpitala! - zaprotestował. - wystarczy że nastawię sobię rękę i będzie dobrze

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Ile masz godzin w Far cry 2, że mówisz, że nastawienie ręki wystarczy?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- trzysta godzin i pięć lat studiów medycznych - Ray zaczął nastawiać sobie ramię.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-To, że masz wiedzę to nie oznacza, że masz warunki :v Możesz sobie to tylko pogorszyć na razie nawet z ukończonymi studiami.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

Nagle jego ręka strzeliła, a Ray zawył z bólu.
- od razu lepiej... Medycyna polowa zawsze się przydaje - zaśmiał się.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Nadal uważam, że trzeba to obejrzeć

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- na razie mamy zadanie do wykonania. Najwyżej Beta to obejrzy

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Okej...

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

Ray pokazał ci jakiś punkt w oddali.
- zespół R miał tam swój obóz. Pożyczymy sobie ich terenówkę, co ty na to?

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-A może weźmiemy więcej rzeczy. Mieli przecież RPG.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- lepiej nie. Może i to przestępcy, ale na kogo wyjdziemy, kiedy ich okradniemy z całego dobytku? - Powolnym krokiem zbliżał się do obozu.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Jakiejś mi to różnicy nie robi wybacz. Jeśli zostawimy ten sprzęt to będą mogli go wykorzystać a tego nie chcemy. Po za tym chcemy ukraść im terenówkę

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- pożyczyć, a nie ukraść. Przecież nie zabieramy jej na stałe, prawda?

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku