Szatan czy powinnyśmy przedstawiać go jako tak proste założenie

Avatar Kabaczek15
darcus pisze:
No bo jest xD

Więc twoje poglądy są tak samo warte jak moje

Avatar darcus
Pod tym względem, jasne. Dlatego rozpatruje się je pod innym względem.

Avatar Kabaczek15
Więc przyznajesz mi rację

Avatar darcus
Jak powiedziałem - pod tym względem, tak.

Avatar Kabaczek15
Więc zapodaj inny punkt widzenia

Avatar darcus
To, co daje nam wymierne rezultaty jest bardziej właściwe.

Avatar Kabaczek15
A czym są "wymierne rezultaty" bo to trochę subiektywne czasami

Avatar darcus
A na przykład tym takim świecącym urządzeniem, które pozwala ci się kłócić o niesłuszność metody która je stworzyła.

Avatar Kabaczek15
Dla niektórych wymierne rezultaty to cuda. Sprecyzuj "wymierność"

Avatar darcus
No pewnie. Tylko że cuda nie istnieją. Wymierne to takie, które oddala nas od małp, a zbliża do tego co wiedziałby Bóg gdyby istniał.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Jak dla mnie to cud byłby wymierny jakbyś dokładnie znał warunki w jaki można go wywołać z 100% skutecznością.

Tymczasem cud w swojej naturze to raczej przypadek.

Avatar Kabaczek15
darcus pisze:
No pewnie. Tylko że cuda nie istnieją. Wymierne to takie, które oddala nas od małp, a zbliża do tego co wiedziałby Bóg gdyby istniał.


Dawniej ludzie mówili że nie ma takiego czegoś jak fale elektromagnetyczne i grawitacyjne. Co się potem okazało? Jednak istnieją i dają się zmierzyć. Cuda są tym samym czym dawniej były fale. Pojęciem za bardzo abstrakcyjnym na tamten czas i zbyt niezrozumiałym. To trochę jakby autostradę pokazać mrówce. Zobaczyłaby ale nie zrozumiała. Jednak mimo to autostrada jak istniała tak istnieje

Avatar darcus
No i zobacz, fale zostały poznane i ujarzmione. A teraz mamy Internet. Wymierny rezultat.

Avatar Kabaczek15
darcus pisze:
No i zobacz, fale zostały poznane i ujarzmione. A teraz mamy Internet. Wymierny rezultat.

Dopiero teraz. Cuda też mogą ale znacznie później

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Kabaczek15 pisze:
Dawniej ludzie mówili że nie ma takiego czegoś jak fale elektromagnetyczne i grawitacyjne. Co się potem okazało? Jednak istnieją i dają się zmierzyć. Cuda są tym samym czym dawniej były fale. Pojęciem za bardzo abstrakcyjnym na tamten czas i zbyt niezrozumiałym. To trochę jakby autostradę pokazać mrówce. Zobaczyłaby ale nie zrozumiała. Jednak mimo to autostrada jak istniała tak istnieje


Dlatego Boga nie ma i wszystkie anormalne zjawiska to po prostu niepoznane zjawiska naturalne

Avatar Baturaj
Właściciel
WaferscootWafer pisze:
Hej jestem tu nowy i nie wiem czy moje pytanie łamie jakąś część regulaminu ale uważam że przedstawianie szatana po prostu jako tego "złego' nie sprawia że jego postać staję się o wiele bardziej banalna i trudna do urzeczywistniania co powoduje do wyciągnięcia błędnych wniosków na jego temat np.ja w ostatnim czasie zacząłem zastanawiać nad nim jako postacią tragiczną i symbolem wytrwałości w dążeniu do celu co o tym myślicie

E... Lepiej nie. Lepiej tak nie robić. W sensie lepiej nie myśleć o nim jako o postaci tragicznej.
Oczywiście mówię z perspektywy wiary chrześcijańskiej, tylko i wyłącznie. Katolickiej konkretnie.

Chodzi o to, że Szatan miał jedną szansę. Jedną szansę, aby przyjąć plan Boga.
Co, za mało?
Nie.
Bo ta szansa nie trwała w czasie.
Ona była poza czasem.
Bo Świat duchów jest poza czasem.
Więc miał jakby, jeśli mielibyśmy mówić z naszej perspektywy, nieskończonej długości chwilę (inaczej tego nie opiszę...), żeby zdecydować.
Zdecydował.
Z pełną świadomością konsekwencji.
I koniec.

Avatar Kabaczek15
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Dlatego Boga nie ma i wszystkie anormalne zjawiska to po prostu niepoznane zjawiska naturalne

Programista działa na program przez kod komputera, a Bóg przez różne zjawiska

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Trochę nie pasuję to do ciągu przyczynowo skutkowego.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
We wszechświecie raczej nie ma sytuacji w stylu, nagle pojawiającego się zjawiska znikąd. Ciąg przyczynowo skutkowy zawsze kończy się na wielkim wybuchu (bo z oczywistego powodu braku jakikolwiek możliwych danych przed wybuchem nie możemy zbadać, czy było coś przed nim)

Avatar Kabaczek15
A może jest coś co przeczy całemu ciągowi? Nie poznaliśmy przecież zasad działania wszechświata w pełni

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
No, ale na razie też nie poznaliśmy niczego co by nie kończyło się na wielkimi wybuchu

Avatar RudyRydz
No właśnie, co mogło być przed wielkim wybuchem?

Avatar Kabaczek15
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
No, ale na razie też nie poznaliśmy niczego co by nie kończyło się na wielkimi wybuchu

Dlatego nie należy skreślać żadnej opcji. Bo jej zrozumienie może zwyczajnie wymagać czasu

Avatar darcus
Ziomki, a fluktuacje kwantowe? :v
RudyRydz pisze:
No właśnie, co mogło być przed wielkim wybuchem?
To pytanie nie ma sensu.
Kabaczek15 pisze:
Dopiero teraz. Cuda też mogą ale znacznie później
Później, czyli nie teraz.

Avatar Kabaczek15
Może nie teraz, ale jednak nie należy od razu uznawać coś za bezsensowne

Avatar Jastrzab03
RudyRydz pisze:
No właśnie, co mogło być przed wielkim wybuchem?

To samo, co przed powstaniem Boga

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Kabaczek15 pisze:
Może nie teraz, ale jednak nie należy od razu uznawać coś za bezsensowne


Teoretycznie nie jesteś pewny, czy grawitacja jest czymś stałym i w momencie w którym wyskoczysz przez okno się nie wyłączy. No, ale raczej mało ludzi by się na to zdecydowało :v

Avatar Pobozny
darcus pisze:
A to się czymś różni?




że ja wierzę, a ty sądzisz, że wiesz dokładnie jaki jest

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
W sumie wiara to takie założenie z dodatkiem ignorancji.

Avatar darcus
Pobozny pisze:
że ja wierzę, a ty sądzisz, że wiesz dokładnie jaki jest
Ale ja nic nie wiem xD

Avatar Kabaczek15
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Teoretycznie nie jesteś pewny, czy grawitacja jest czymś stałym i w momencie w którym wyskoczysz przez okno się nie wyłączy. No, ale raczej mało ludzi by się na to zdecydowało :v

Są oczywiście teorie mniej lub bardziej prawdopodobne. Zależy to od stopnia poznania danego zagadnienia

Avatar darcus
Tych mniej prawdopodobnych nie traktuje się jak bardziej prawdopodobnych. I nie, stwierdzenie "dopuszczam do siebie myśl że mogę się mylić" to nie jest zmiana postawy.

Avatar Kabaczek15
Tak, inaczej się patrzy na to czy są mniej czy bardziej prawdopodobne, ale te obie rzeczy są prawdopodobne co już każe nam nad tymi rzeczami głębiej się zastanowić

Avatar Pobozny
darcus pisze:
Ale ja nic nie wiem xD


Twoje wiadomości wcale na to nie wskazują :


darcus pisze:
Czy nie powiedziałem jasno, że trzeba podejść indywidualnie do człowieka? Bóg zna każdego lepiej niż on sam i wie, czego potrzeba by przekonać każdego człowieka.



darcus pisze:
Bóg brzydzi się czcią, bo przez nią zapominamy o byciu dobrymi dla innych ludzi, a nawet jeśli nie, to tracimy tylko czas w jedynym życiu jakie nam dał.

Avatar darcus
To wszystko jest oparte na założeniach, tak jak wasza wiara ^^

Avatar Pobozny
darcus pisze:
To wszystko jest oparte na założeniach, tak jak wasza wiara ^^



ale Ty stwierdzasz, że wiesz, a nie wierzysz.
Parodia naszej wiary Ci się nie udała xd

Avatar darcus
Nie ma różnicy. Chcielibyście by tak było, ale nie potraficie sami przed sobą przyznać że Boga może nie być.

Avatar Anielka999
Ja i na pewno nie tylko ja potrafię. Może powinnam powiedzieć, że wy nie potraficie sami przed sobą przyznać, że Bóg może być?

Avatar darcus
A może może? Kto wie?
Gdybyście dopuszczali do siebie taką myśl, nie wierzylibyście.

Avatar Anielka999
No właśnie nie, ponieważ wolimy, żeby istniał i uważamy, że raczej istnieje. Nie mamy pewności, ale wolimy wierzyć. W jaki sposób dopuszczanie do siebie myśli, że mogę nie mieć racji ma sprawić, że uznam, iż na pewno racji nie mam?

Avatar darcus
A może zamiast kłócić się o rację przestać wyprowadzać założenia?

Avatar Pobozny
darcus pisze:
A może zamiast kłócić się o rację przestać wyprowadzać założenia?




gdyby każdy miał takie myślenie, to rozwój naszej cywilizacji prawie by nie nastąpił

Avatar darcus
A gówno prawda. Metodologia naukowa posuwa cywilizację do przodu, a nie obliczone na efekt potwierdzenia tanie wróżbiarstwo.

Avatar Kabaczek15
darcus pisze:
A może zamiast kłócić się o rację przestać wyprowadzać założenia?

Metodologia naukowa też czasami tak robi

Avatar darcus
To się wtedy nazywa hipotezą, nie wiarą.

Avatar Kabaczek15
Nazwa różna, a sens też różny czy taki sam?

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Baturaj
Właściciel: Baturaj
Grupa posiada 10130 postów, 174 tematów i 165 członków

Opcje grupy Prawdziwi ka...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Prawdziwi katolicy