Jakby tu zacząć... nie mógł się spytać, czy widział mężczyznę ze zdjęcia, to by nie wypadło. Zresztą, widział w ogóle kogoś, kto przypominał kontakt ze zdjęcia? Chyba nie, a warto grać na czas.
-Znajdzie się w okolicy jakiś mechanik? A, będą też dwa piwa, dla mnie i dla mojego towarzysza.
-Macie pełne prawo porozmawiać z kimkolwiek chcecie, nie zabraniam wam tego. Zresztą, nie zainteresowałem się, kto gdzie jest. Nie płacą mi za to. Mogą się jednak pojawić problemy w komunikacji, gdyż użyliśmy broni ogłuszającej, żeby oddać realizmu sytuacji. Jak by wyglądał egzamin, gdyby napastnicy nie próbowaliby chociażby oddać jednego strzału? - Mówił tonem egzaminatora, którego pamiętał najbardziej, czyli oskarżycielskim, a zarazem pouczającym tonem swojej babci. - Większość już stanęła na nogach, ale nadal pojawiają się standardowe już problemy po oberwaniu tym typem broni. Dlatego też zaczęliśmy egzamin z drugiej strony, gdyż po zakończonym egzaminie to właśnie ci na mostku powinni być jak najszybciej gotowi do działania.