Właściciel
//Próba zabic ja bez wyraźnego powodu?
Moderator
Sauron pojawił się jako cień.
- Niedość że paradujesz tu nago ! to Jeszce nie słuchasz, zaraz Cię przypne do tego łóżka pasami !
Moderator
// blawoj Ty chyba nie wiesz kto jest jej starym ;-;//
Właściciel
-Wystarczyło od razu to powiedzieć. Rany... - Po czym założyła zbroję.
Może nie jestem biologiem ale jak wielki smok mógł ekhem zrobić z elfką dziecko?
Moderator
// zapłodnienie odbyło się za pomocą magii i z pomocą melkora więc wiesz //
Moderator
Sauron stworzył ogromny portal do gór żelaznych i wysłał tam armię.
Właściciel
-A dlaczego niby, co? Moją matką nie jesteś... - Jakby wzrok mógłby zabijać... Pierścień właśnie by pękł.
// więc ja mogę magicznie zapłodnić korobova?
Właściciel
//Teraz to tak nie działa.
Moderator
// możesz ale działa to w pewnien sposób najpierw musisz pokonać w walce , złamać psychicznie, to jest po prostu gw****.//
Moderator
-Phi nie pękł by Sauron chwycił cie jakbyś ważył tyle co piórko i delikatnie położył na łóżko.
Właściciel
//A że się nie ugina... Powodzenia.
Właściciel
-JEDEN! JEDEN LOGICZNY POWÓD MAIRONIE!
// miałem już jedną szansę, szkoda że nie wykorzystałem
Właściciel
-JEDEN! JEDEN LOGICZNY POWÓD MAIRONIE!
Moderator
-Twoje obrażenia są poważniejsze niż myślisz
// blawoj dałbyś radę złamać, samo pokonanie to już praktycznie zwycięstwo.//
Właściciel
-O czym ty gadasz?
//Nie zareagował na poprzednie imię.
Moderator
-//bo się zamyślił co jej naściemniać//
-elfia magia w twoim przypadku zasklepiła rany, ale jeśli otworzy sie malutka ranka, umrzesz.
Właściciel
//Inaczej. Jak by tu ją zbajerować, by ją zbrzuchacić.
-Tyle i sama wiem. Ta magia miała na celu nie pozwolić mi sić wykrwawić tam. Uwierz. Jakbym miała zioła, to by tego nie było.
Moderator
-No więc się nie ruszaj z tego łóżka!
Właściciel
-Jassssne. Oczywiście... - Powiedziała z przekąsem.
Moderator
Sauron usiadł na krześle, otworzył te skrzynie która była zamknięta!
Właściciel
Nawet się nie zdziwiła... Zaklęta, tak...
Moderator
-taa
wyjął z niej jakieś plany ? czyżby jakiś nowych maszyn wojennych?
Właściciel
Przypatrywała się temu tak ukradkiem.
Moderator
Przez portal powrócila armia wysłana za smokiem.
i to z nim skutym.
kor
wyglądało ciekawie ale nie sposób zrozumieć co to bez zobaczenia w całości.
Właściciel
Hm... A z drugiej strony...
-Wrócili... Z nim.
Moderator
Sauron wyszedł do smoka, i zostawił plany bez opieki.
-Uszanowanie. Skończyliśmy na odgryzienie ci rąk. Może zaczniemy przyjąźń od nowa? Najpierw powiecie mi jednak co z tą elfką/smokiem
Moderator
-nieźle ją urzadziłeś cwaniaczku. ( Sauron jest w formie Cieńia więc jest nieszkodliwy)
-Chyba się nie lubicie skoro gadasz jej w głowie. Chociaż jej pomogłeś. Wycofuję słowa
Moderator
uruki się rozeszły a Ty zostałeś skuty.
- jakbym jej nie lubił to by nie była w mojej wieży, tutaj.
-Chyba za mną nie przepadasz a tu jestem. Co ze mną zrobisz?
Moderator
Sauron podszedł i cie rozkuł.
- uwalniam Cię.
Moderator
-bo mam dobry humor.
Sauron skierował się w stronę swojej wieży ł.
- życz elfce powrotu do zdrowia
Moderator
Sauron wrócił do wieży, a ty co zamierzasz ?