Najpilniej strzeżone więzienie świata, znajdują się w nim najgroźniejsi przestępcy na świecie. Teoretycznie nie da się uciec z tego więzienia. Teoretycznie. W praktyce są bardzo sporadyczne przypadki ucieczek. Więzienie jest zanurzane pod wodę.

Fronterin:
Ryba wysiadł za tobą. Podszedl do was szef placówki.
-Mamy spory problem. Uciekł Red Skull, naukowiec od genetyki i zabrali tamto oprogramowanie zamknięte w konsoli. Co najciekawsze w ucieczce im pomógł Kapitan Ameryka i... Pan panie Fronterin. Może pan zobaczyć nagrania.
Z tamtym człowiekiem był uzbrojony oddział. Patrzyli na kazdy twój ruch.

-Albo sklonowali Mysterique, albo wzięli jakąś z innej Ziemi, albo ktoś ma podobnego symbionta...
Poszedł zobaczyć nagrania.

Na nagraniu widzisz jak ty z Kapitanem Ameryką wchodzicie do strefy z celami. Nagle zaczynacie atakować strażników i uwalniacie więźniów. Osoba na nagraniu wygląda jak kropka w kropkę ty.
-Też w to nie wierzyliśmy. Jednak plotki z frontu walki z Hydrą są na pana korzyść. Portal międzyuniwersowy. Jednak teraz musimy mieć pewność że to nie pan uwolnił więźniów. Telepaci, wykrywacze kłamstw itp. Chyba pan rozumie powagę sytuacji?

-Tak, tak... Przejdźmy do rzeczy.
//Oglądałeś Nieuchwytnego z Seagalem?

//Pewna cesarzowa jest telepatką.

//nie//
-Proszę za mną.
Zaprowadził cię do pewnego pomieszczenia, stał w nim wykrywacz kłamstw. Zostałeś do niego podpięty.
-Chyba nie muszę tłumaczyć jak to działa, po prostu zadamy kilka pytań.

//Nie będę tłumaczył.
-No nie gadaj, myślałem, że będziecie kazać mi się bawić zabawkami. Szybciej, dziecko mam w drodze.
Odprężył się i zrelaksował.

-Kto jest aktualnym prezydentem USA?

-Wybory prezydenckie, Trump vs Osborn. Osobiście wolałbym Trumpa.

-Mhm. Kto namalował Mona Lisę?

-Leonardo Da Vinci, w 1503, był to portret Lisy Gherardini.

-Co robiłeś przez ostatnie 5 godzin?

-Wstałem, umyłem się, zrobiłem śniadanie dla siebie i swojej żony. Następnie grałem w Bioshocka 2, a potem dostałem wezwanie. Chociaż czekaj, to były 2 godziny. Przez te pominięte 3 godziny spałem.

-Dobrze, test wykrywaczem wyszedł dobrze. Pozostaje tylko telepata. Za jakąś godzinę uda nam się ściągnąć Doktora Strange'a.

-Rozumiem, że mam czekać na niego?

-Tak. Chyba że znasz kogoś innego. Nikt z Defenders się nie liczy w tej chwili.

-Charles Xavier?

//Czary mary kotlet z chrzanem leci pozew od Foxa aeroplanem :V//
-On jest zbyt zajęty swoją szkółką.

-Emma Frost, Jean Grey...

-Z poza X-Men. Zresztą, już wezwaliśmy Strange'a.
Po około godzinie do pomieszczenia wszedł doktor Strange.

-Cześć, Steve. Możemy zaczynać?

-Tak, pomyśl o tym co robiłeś dzisiaj.

No i zaczął myśleć. O tym, że spał, że robił śniadanie dla siebie i Alvy, o rozmowie z nią. O graniu w Bioshocka na trudnym poziomie trudności, a następnie o wezwaniu i przybycie tutaj z Rybą.

-Wszystko się zgadza. Czyli to on. Pozostaje pytanie, kim są ci na nagraniu?

//<Spider-Man mod on>
A oto Doctor Strange, mistrz magii i czarnoksięstwa, przechowywał ponury kryształ i pozwolił Mile'sowi sprowadzić jego mamę... I nie wie, że są inne rzeczywistości z innymi nimi? *facepalm* Doktorek chyba nie uważał na lekcjach
<Spider-Man mod off>

//Jest bardzo dużo możliwości.
1. Klon
2. Jakiś poyeb w masce
3. Zły brat bliźniak
4. Dobry brat bliźniak
5. Alternatywne uniwersa
6. Inny Spidey tylko przypadkiem ma podobny strój
7. Iluzja
8. To kamera była shakowana aby zamiast kogoś tam widać było Fronterina
9. Symbiot//

//POwtórzę, mistrz Magii i czarnoksięstwa... Może ktoś nie zauważył, ale on potrafi wyczuwać energię innych. I czy to jest dobre uniwersum, więc... Raczej odrózni Energię Symbiontu od człowieka...

//To odpadają tylko 3 opcje//

//Plus potrafi raczej odpędzać iluzje i fałzerstwa... Zostają Alternatywne, klon... I tyle.

//to nadal jest kilka opcji//

//Ale z pierdyliona zostały tylko dwie.

//Nadal Strange mógł się zastanawiać która z opcji jest prawdziwa//

//Ja pie**ole, mówiłeś mi, że inne uniwersum to trzymaj się tego XD

//To pisałem na PW. W fabule o tym nie wiadomo//

Fronterin:
Dyrektor wziął do ręki komunikator.
-Już? Wprowadźcie ich.
Vanetina:
Zza odziału wychodzi jeden żołnierz.
-Mam polecenie was zaprowadzić do dyrektora.

-Oczywiście żołnierzh. Prowadź.

Czasami nie rozumiem co mam robić, zatem stoi.

Vanetina:
Zaprowadził was do pomieszczenia w którym widzisz Doktora Strange'a, dyrektora więzienia, Fish Mana i Fronterina.
Fish Man-Już jest większość Defenders, brakuje tylko Spideya i Iron Spider.
Dyrektor-Cesarzowo, Black Hawk, pewnie wiecie o alternatywnych uniwersach, Hydra prawdopodobnie bardzo aktywnie z nich korzysta.
Fish Man-Nadal nie wiemy czy to uniwersa. Może to taki sam pierdzielnik jak było z Benem Reilim czy jak mu tam było.
Strange: Bardziej są prawdopodobne uniwersa, Hydra już nie raz z nich korzystała to czemu by nie skorzystali przy uwolnieniu Red Skulla?
Dyrektor-W każdym razie macie złapać uciekinierów i fałszywego Fronterina oraz Kapitana Amerykę. Też fałszywego.
Fronterin:
Słyszysz to co wyżej

-Ben Reilly, klon stworzony przez Jackala... Radzę trochę poczytać akt, Rybo.

Fish Man-A która to była strona? Zresztą, nieważne. Czyli musimy podzielić między siebie do złapania: Red Skulla, drugiego Fronterina, Kapitana Hydrę, ATENĘ i tamtego naukowca, dobra, i tak już każdy tutaj wie, mojego ojca.

-Ateną zajmie się Hawk i Iron Man, ja i ty weźmiemy się za moją kopię lub wersję z innego świata. Następnie zajmiemy się twoim ojczulkiem.

-Pozostaje Kapitan Hydra

-Wezmę to na siebie.-Powiedziała Vanetina, a jej symbiont wyszedł na wierzch. Jej ręcę uformowały się w dwa ostrza.
-Tylko Hydra może pokonać Hydrę... Plus... To były uniwersa... Wyczułam zakłócenia w energii wymiarowej...
//Jakby co, taki Carnagenowaty głos.

Fish Man-Czyli ruszamy teraz? To ja idę odpalić Defenjeta.
Hawk-Ja lecę zlokalizować Atenę, jak ją podepną do jakiejś zbroi będzie przekichane.

-Im szybciej zaczniemy, tym mniejsze zagrożenie...

Vanetina: Hawk wyleciał z więzienia. Ty też chyba możesz już ruszyć na polowanie za Kapitanem Hydrą.

-Echo... Ruszamy na polowanie...- i zagłębiła się do środka niczym gepard.
-Mam szczerozłotą nadzieję zdobyć nowe...

Vanetina: Tarcza kapucyna Hydry też fajnie by wyglądała nad kominkiem. Ale mniejsza, teraz trzeba znaleźć jakieś ślady, albo szukać miejsca gdzie mógł uciec z Czaszką, Rosjanie często widywali go przy granicy...

Tak... Granica... Ale najpierw węch... Trzeba rozpoznać, a że Czaszka pachnie złem... I dobrym winem, to... Nawąchuje więc tego zapachu.
//Ale ty wiesz, że raczej tarczę dałaby Helmutowi nieco przemalowaną i "Kapitan Rzesza" jak znalazł.