[EVENT] Impreza weselna

Avatar Creepy_Family
//eh, tak powolutku sobie umieram, nie wiem czy moje pisanie ma jeszcze sens T-T

Czarnowłosy zaśmiał się cicho i poprawił okulary słysząc słowa Blackwooda. Shin w międzyczasie klasnął w dłonie. - No cóż, byłoby ciekawie. - parsknął.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- No i Sully, ty też jeszcze nie śpiewałeś. - dodał Blackwood.
- Dobra, chodźmy. - Rosie i Sully powiedzieli to równocześnie.
Eleazar spoglądał na nich z oczekiwaniem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- No cóż, byłam tu z moją zaryczaną kuzynką, więc dopiero teraz jest tu romantycznie.

Avatar gulasz88
- Rzeczywiście jest. - Objął ją swoim ramieniem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Jakoś wcześniej nie wydawałeś się romantykiem, tylko raczej... człowiekiem czynu.

Avatar gulasz88
- Uznam to za komplement. Naprawdę potrafię być romantyczny. - Powiedział z lekkim uśmiechem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Mhm... - przez dłuższą chwilę Kama milczała, kilkukrotnie próbując coś powiedzieć, ale w ostatnim momencie rezygnując. Pewnie cisnęło się na jej ustach jakieś durne pytanie.

Avatar gulasz88
- No wyduś to z siebie. - Powiedział patrząc na to co robi. - Jeśli chcesz o coś powiedzieć to po prostu powiedz. -

Avatar
Konto usunięte
//Dużo tu tego :0

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Z reguły nikt nie dostrzegał, gdy się dużo nad czymś zastanawiałam. - mruknęła pod nosem. - No dobra... czemu ja, a nie Zella? - zapytała w końcu. - Pewnie bym to olała, ale to jednak moja kumpela.

//czego duzo? Malo! Daniela nie słychać wiec mało

Avatar
Konto usunięte
//Daniel może nie lubi imprez i uciekł stąd, co?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//aha, czyli tak zakładamy, że wrócił z Deusem do sypialni i na przytulaniu z narzekaniem na niego minęła im noc?

Avatar
Konto usunięte
//No mniej więcej :T

Avatar gulasz88
- Wiesz, sam się nad tym nie zastanawiałem... - Podrapał się z tyłu głowy i po krótkiej chwili dodał. - Chyba dlatego że Zella chciała bym został tu na stałe, a ja najzwyczajniej nie mogę. A w dodatku ona jest po prostu za dobra na Świat. Nie zrozum mnie źle, ty też jesteś wspaniała, ale w innym sensie. Takim który bardziej mi się podoba. -

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- My cholery trzymamy się razem. - parsknęła Kama. - Całkiem to sensowne. Więcej durnych pytań chyba nie mam. A ty jakieś masz?

Avatar gulasz88
- Jak to jest żyć wiecznie? - Zapytał po dość krótkiej chwili namysłu.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Jakby twoje życie było najwolniejsze na świecie. Normalnie zawału prawie dostałam, obserwując, jak chociażby Heart i Sinistra szybko dorosły.

Avatar gulasz88
- Chyba nie jest to zbyt przyjemne? - Zapytał. - Patrzeć jak wszyscy dookoła się starzeją... -

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Da się z tym żyć. - wzruszyła ramionami. - Po prostu znajomi ci się zmieniają.

Avatar gulasz88
- Skoro tak mówisz... - Powiedział spoglądając w niebo.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Jak wygląda niebo w Świecie? - zapytała cicho.

Avatar gulasz88
- Tak samo jak tutaj, tylko mniej pięknie. - Odpowiedział.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- To tak samo czy jednak mniej pięknie?

Avatar gulasz88
- Wielkiej różnicy nie ma, ale jednak brakuje tego czegoś w niebie ze Świata. Nie da się tego tak po prostu wytłumaczyć. -

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Czary-mary? - zapytała z lekkim chichotem dziewczyna. - Jak mi się nic nie chce...

Avatar gulasz88
- No to nic nie róbmy. - Powiedział. - Po prostu siedźmy tak i patrzmy w nocne niebo. -

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//a idź ty nimfomanie jeden

Gdzieś dało się słyszeć dziwny dźwięk, jakby potępieńczy jęk. Ciekawe co to było...
- Ooo... fajnie, zaczyna się jak w horrorze. Zaraz coś wyskoczy, ty zaczniesz piszczeć, a ja cię zaniosę w bezpieczne miejsce!

Avatar gulasz88
- To chyba działa na odwrót. - Powiedział z uśmiechem. - Zgodnie z prawami horrorów któreś z nas powinno sprawdzić co to za hałas, i dać się pokroić siekierą jak skończony debil. - Powiedział.

//Ja tylko wskazałem domyślne opcje, co poradzę że numerek w krzakach był jedną z nich ¯\_ツ_/¯

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- To i tak byłbyś ty, bo mi siekiera niestraszna. - odparowała dumnie dziewczyna, jednak ile w jej słowach było prawdy?

Avatar gulasz88
- No to sprawdzamy kto nas podgląda? - Zapytał patrząc się to na dziewczynę, to na krzaki.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- No, zobaczymy. - podniosła się i ruszyła spokojnie w tamtą stronę.

Avatar gulasz88
- Panie przodem. - Powiedział z uśmiechem idąc obok dziewczyny.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
W krzakach były dwie osoby, jednak żadna z nich nie podglądała, bo obie całkiem mocno spały. Pierwszą był Chuuri, tulący się do butelki wina, pachnący wszelkiej maści alkoholem i nieco poobijany. Kama zabrała mu kapelusz, kładąc go sobie na głowę. Druga to była osoba, którą Lawrence kojarzył już tylko przelotem. Ah, jednak sobie przypomniał. To była Daria, pierwsza osoba, którą poznał w Krainie. Teraz w sumie tuliła się do drobniejszego od siebie Chuuriego, więc zajęła się tym, czym Lawrence z Kamą. Wypoczynkiem.

Avatar gulasz88
- Bardzo interesujący trójkąt. - Powiedział żartobliwie patrząc na sytuacje jakiej jest świadkiem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Wyglądam jak mafiozo? - zapytała Kama, poprawiając kapelusz.

Avatar gulasz88
- Gdybyś włożyła garnitur byłabyś bardziej przekonująca. Ale i tak świetnie wyglądasz. - Pocałował ją z uśmiechem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- W twoim płaszczu byłoby jeszcze wiarygodniej. - parsknęła, wcześniej odwzajemniając pieszczotę. - To dokąd teraz?

Avatar gulasz88
- No to może głębiej w las. Kto wie ilu jeszcze pijanych gości znajdziemy. - Powiedział wskazując dłonią ciemność naprzeciwko nich.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Pewnie dużo. Na koniec łupnę cię w krzaki i wrócę potańczyć do najgorszego disco polo. - przetarła dłonie dziewczyna z lekką satysfakcją, choć raczej nie mówiła poważnie.

Avatar gulasz88
- A gdyby się tak razem rzu... nie, nie dokończę bo znowu mnie będziesz od nimfomanów wyzywać! - Powiedział.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Coś czuję, że masz na tym punkcie kompleksy. A ja nauczyłam się tak gadać od moich byłych, którzy z tego konkretnego powodu ode mnie uciekali. - wyszczerzyła się.

Avatar gulasz88
- Mnie tak łatwo się nie pozbędziesz. - Zaśmiał się.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Mam zostawić bratnią duszę z burbonową krwią? No chyba śnisz.

Avatar gulasz88
- Mój kochany krwiopijca. - Przycisnął ją do siebie ramieniem i pocałował w czoło.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//Ty to poprawisz humor jednym zdaniem XD

Kama aż czknęła z zaskoczenia gestem, ale potem parsknęła śmiechem.
- I znów schodzimy na relację, gdzie jestem twym dzieciaczkiem? - zapytała sarkastycznie. - Chodźmy, może kogoś jeszcze znajdziemy!

Avatar gulasz88
- Osobiście wolę te relacje na nieco wyższym poziomie. - Powiedział z uśmiechem. - Ale dobrze, choćmy szukać tych pijaków! -

//Trzeba mieć jakiś talent :3

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Jesteś serem, emmentalerem! Jesteś w szafce i leż. - zaśpiewała pod nosem Kama, dalej rozglądając się po krzakach. - Jak myślisz, kogo możemy tu znaleźć?

Avatar gulasz88
- Kiedyś powiedziałbym że Deusa, ale odkąd znalazł sobie chłopaka to raczej przestał zapijać się w krzakach. - Rzekł rozglądając się,

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Zza jedych krzaków wystawało coś rudego, zza innych ciężka łapa zaciśnięta na flaszcze, a na kolejnych wisiały babskie gacie. Do wyboru do koloru.

Avatar gulasz88
- Widzisz to pobojowisko. - Wskazał na wszystkie trzy anomalie. - Ktoś zrobił sobie niezłą imprezkę w plenerze! -

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właściciel: Abbei_The_Toy_Maker
Grupa posiada 13269 postów, 40 tematów i 10 członków

Opcje grupy Black Wonder...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Black Wonderland [PBF]