//tego się nie spodziewałam :O
- Chodźmy, Shinu! - pociągnął go Sully i w sumie całą zebraną zgrają dotarli pod scenę.
Na scenie zaś był sobie Jeff, poprawiający bębny w perkusji. Ku uciesze zebranych wokół osób, Rosie i Blackwood weszli na scenę.
- Najpierw twoją czy moją? - zapytał Blackwood.
- Może twoją? Wiesz, ja jeszcze się... boję. - Rosie wziął gitarę i uciekł od śpiewania. Jednak nawet jako gitarzysta na scenie wyglądał niesamowicie. Sully, Eleazar i Hinakawa byli naprawdę zachwyceni.
//
www.tekstowo.pl/piosenka,breaking_benjamin,the_diary_of_jane_1.html
Z tą różnicą, że Blacky na upartego śpiewa Annabelle zamiast Jane