Żelazne Kuźnie

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jak wskazuje nazwa, jest to wielki kompleks zajmujący się wydobyciem, przetworem i formowaniem najróżniejszych minerałów. Oczywiście, najwięcej jest stali, z której tworzy się broń, zbroje i narzędzia, ale nie brak też sztabek złota i srebra, ociosanych bloków kamienia, granitu czy marmuru, a także węgla kamiennego.
Kompleks, nazywany też czasem Żelaznymi Halami, należy do Krasnoludów, znajduje się niemalże w centrum ich państwa, około pięćdziesiąt kilometrów od miasta Axer.
W związku z tym położeniem i pozycją Księstwa, nie stacjonują tu liczne straże, a co miesiąc Żelazne Kuźnie opuszczają karawany pełne stworzonych tam wyrobów, by przekazać je na użytek państwa lub sprzedać innym nacjom.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Orszak Księcia Krasnoludów dotarł pod wielkie wrota Żelaznej Hali. Czujne oczy Krasnoluda wypatrzyły sześć wyciętych w skale małych fortów, które miały pilnować tej części kompleksu. Obecnie były puste.
- Niedobrze. - mruknął Dagna poprawiając swój topór. - Nie powinno tu być tak cicho...

Avatar Bilolus1
- W żadnej kuźni nie powinno być cicho..-. stwierdził Baron dość nieświadomie łapiąc za włócznie -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Dagna kiwnął głową zastępom Krasnoludów, a Ci zaczęli rozsuwać wielkie wrota.

Avatar Bilolus1
Czekał więc powoli wpatrzony w rozsuwające się skrzydła bramy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ukazała się ciemna droga prowadząca do kompleksu, nieoświetlana pochodniami czy czymkolwiek innym.

Avatar Bilolus1
- Zakładam że tak nie powinno być ?- stwierdził wpatrzony w Dagne po czym dobył swojej włóczni i spojrzał na nią mówiąc -. Zaświeć proszę dość jasno.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Włócznia zaświeciła, kładąc upiorne cienie na korytarz.
- Gdy byłem tu ostatnio było tu jasno, a wszędzie słychać było uderzenia kowalskich młotów. Teraz jest tylko ciemno i głucho.

Avatar Bilolus1
- Rozpalcie pochodnie jeśli je mamy i dajcie je powiedzmy..co piętnastemu w linii. Nie chcę żebyśmy wpadli w zasadzkę, a nie tylko moje światło może się przydać.- stwierdził prowadząc konia lekko w przód -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Koń nie chciał zejść pod ziemię, tak jak wierzchowiec Dagny. Musiały zostać an zewnątrz, gdy Krasnale schodziły w głąb Kuźni.
//Zabierasz wszystkich żołnierzy, Magów i bombardy?//

Avatar Bilolus1
//Tak//

- Naprzód panowie ! Żaden Krasnolud nie powinien się wahać przed wejściem do kuźni !- stwierdził ruszając do środka żeby dać przykład -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Dagna ruszył od razu za Tobą, pozostałych dwustu i bombardy również.

Avatar Bilolus1
Baron zatem uniósł włócznię jak pochodnie, i parł naprzód przez owe wejście kuźni.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Po kilkudziesięciu metrach stanęliście nad wąskim mostek z kamienia, nie zbudowanym, lecz z naturalnej skały. Szeroki na jednego, góra dwa Krasnoludy. Po obu jego stronach stały kamienne wieże strażnicze.
Puste wieże strażnicze.

Avatar Bilolus1
- Mam co do tego złe przeczucie..- stwierdził wpatrzony w wieże i owy niewielki most -. To wygląda jak wspaniałe miejsce na zasadzkę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Dagna potwierdził skinieniem głowy, ale obecnie nie było innej rady jak tylko iść dalej.

Avatar Bilolus1
Tak też zrobił, gotów żeby zaraz zaatakować włócznią ruszył szybko w przód.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ruszyłeś pierwszy, Dagna za Tobą, pozostałe dwie setki piechoty na końcu. Wszyscy przeszliście i nic się nie stało. Problem ukazał się dopiero, gdy próbowano przeprawić bombardy: Były one nieco za szerokie.

Avatar Bilolus1
- Uszkodźcie je lekko, tak żeby były bezużyteczne jeśli je stracimy. A magowie, chodźcie z nami.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Krasnoludy szybko i sprawnie rozmontowały bombardy na części. Tym sposobem są bezużyteczne, jednak jakieś pięć minut, góra kwadrans, harówki sprawi, że znów da się z nich strzelać.
Po tym czynie Magowie dołączyli do Ciebie i jesteście już w komplecie.

Avatar Bilolus1
Tak więc prowadził swoje wojsko dalej, ku wielkiej przygodzie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Początkowa wesołość minęła, gdy trafiliście na salę produkcyjną.
Było tam wiele pieców kowalskich i hutniczych, a także inne narzędzia do wydobycia i obróbki minerałów.
A także trupy. Wiele trupów. Głównie w fartuchach i z młotami kowalskimi, ale były też te w zbrojach, kolczugach i hełmach, z toporami lub młotami.
- Blisko pięć tuzinów. - zliczył szybko Dagna.

Avatar Bilolus1
- I żadnych ciał wroga.. ?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pokręcił ponuro głową, ale zaraz rozesłał dziesiątkę żołnierzy by sprawdzili pobojowisko. Wrócili po kwadransie.
- Nic. - zameldował jeden.
- Ale znaleźliśmy ślady krwi prowadzące do innego tunelu. - dodał kolejny. - I nie wygląda to na krew Krasnoludów.

Avatar Bilolus1
- Prowadźcie, mam zamiar rozlać więcej tej krwi.- stwierdził ponurawo -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ruszyliście dalej, aż natrafiliście na kolejną jaskinię, pełną narzędzi górniczych, taczek z kruszcem i kolejnych Krasnoludów. Martwych.
- Tunel dopiero co wykopany. - stwierdził Dagna. - Musieli ich zaskoczyć podczas pracy.
Wtedy rozległo się skomlenie, a w kącie jaskini błysnęły czerwone ślepia.

Avatar Bilolus1
Wycelował włócznię w tamtą stronę z niebywałą wręcz prędkością

- Zaświeć mocno w tamtą stronę .- stwierdził od razu ruszając w tamtym kierunku jak w transie -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Włócznia zaświeciła ukazując Ci stwora podobnego do Wilkołaka, różniącego się od niego jedynie nieco mniejszym rozmiarem i jednoręcznym mieczem w łapie. Drugą trzymał na karku, gdzie znajdował się ślad po mocnym uderzeniu krasnoludzkiego topora.

Avatar Bilolus1
Nawet widok tej tajemniczej istoty go nie zatrzymał, po prostu dobył topora wiedząc że pancerz ochroni go przed mieczem i zamachnął się na bestie obuchem swojej broni.

- TY PIE**OLONY POMIOCIE OTCHŁANI ! CZEGO KU*WA SZUKASZ MOIM KRÓLESTWIE ?!- stwierdził wyprowadzając kopniaka okutego buta w jej brzuch -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Stwór skulił się i odpowiedział głuchym warknięciem. Najwyraźniej nie zna wspólnego.

Avatar Bilolus1
Baron wpadł w szał i już się nie ograniczał, wypie**olił topór gdzieś w bok i zaczął okładać stwora gołymi rękoma, po czym gdy już widział że bestia ma się gorzej podniósł ją siłą i popchnął ku ścianie.

- GDZIE. JEST. TWÓJ. LUD ?!- spytał powoli -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ciężko było Ci ją okładać, gdy tylko podszedłeś stwór odepchnął Cię jedną z łap, a druga, zaopatrzona w miecz, pewnie by z Tobą skończyła, gdyby nie pół tuzina bełtów, które przebiły jego serce.
Warknął jeszcze kilka razy, a wtedy padł obok Ciebie, bez życia.

Avatar Bilolus1
//Odepchnął jedną ręką krasnoluda w pełnej płycie ;----------------------------------------------------; i tą samą płytę miał rozwalić mieczem jednoręcznym//

- Jeśli zniszczyli Żelazne Kuźnie pokonać wszystkich w dwustu nie damy radę, potrzebujemy więcej wojska .- stwierdził Baron odwracając się już spokojniejszy -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Odepchnął, bo silne sku*wysyństwo. A miecz miał zamiar wbić w szparę między hełmem, a pancerzem.//
Dagna pokiwał głową w geście aprobaty, ale zapytał:
- A w ogóle wiemy z czym walczymy?

Avatar Bilolus1
- Ze sku*wysynem który odepchnął wku*wionego krasnoluda w zbroi płytowej.. a to nie jest dobry znak. W każdym bądź razie przydadzą nam się nasze nowe wojska, o których mówiłem czyli pikinierzy i większa ilość kuszników..oraz jeśli się uda kilku gigantów.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Sądzi pan, że tylko te stwory zaatakowały naszych, czy może coś jeszcze?

Avatar Bilolus1
- Mam pewne przeczucie że te pokraki poniosłyby ogromne straty w samotnej walce.. coś musiało im raczej pomóc..

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Może nie, aż tak wielkie straty, jeśli były w stanie robić z naszymi to samo co z Tobą, Książę.

Avatar Bilolus1
- W każdym bądź razie byłyby tu ciała, a ja ich nie widzę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Pewnie dlatego, że ich towarzysze mogli je zebrać. - mruknął generał. - Lub dlatego, że nie sprawdziliśmy całego kompleksu.

Avatar Bilolus1
- Nie sądzisz że zostawienie rannego w tym przypadku byłoby troszkę dziwne ? Ale wracając.. przeszukajmy wszystko i wyślijmy gońca po wsparcie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Dać mu jakąś ochronę? - zapytał Dagna.

Avatar Bilolus1
- Kilku, na pewno musi dotrzeć.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Posłaniec plus czterech żołnierzy wystarczy?

Avatar Bilolus1
- Raczej tak...poza tym powinniśmy gdzieś się przemieścić jeśli nasz wróg miałby wrócić.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kiwnął głową piątce Krasnoludów, a Ci udali się tą drogą, jaką tu przyszliście.
- Gdzie proponujesz się przemieścić, Książę?

Avatar Bilolus1
- Na pewno poza Żelazne Kuźnie, nawet nieco dalej niż tylko na zewnątrz. Nie chcę nocnej zasadzki.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Pozostał nam jeszcze jeden tunel i Sala Pamięci. - rzekł jeszcze Dagna.

Avatar Bilolus1
- Obejrzyjmy je zatem .- odparł Baron -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kiwnął głową i zaczął formować szyk, po czym ruszył jednym z tuneli.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 85894 postów, 214 tematów i 106 członków

Opcje grupy Elarid [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Elarid [PBF]