//No ku*wa dawaj. Chcesz warna za takie coś? Chodzi mi o Korbę. Nie dotykajcie wiewiórek.

//O co Ci chodzi?

//Przewidujesz przyszłość? Nie róbcie tak.

//Ej, spokojnie... Easy...

//Wiewióra mówiła, że one dały radę Doomowi, więc to logiczne, że możecie chcieć znowu je użyć na najmocniejszego przeciwnika//

-Możesz spróbować. Gotowi wszyscy?

-Może już zaczniemy?

//Dobranoc <3

-Pytam się, gotowi wszyscy?

- A jak myślisz ...
//ktoś rzuci jakimś podkładem muzycznym pod to ? XDD//

//Proszę uprzejmie

//Ze Squirrel zapomniałem dopisać o klonie Thanosa, M.O.D.O.K.a, Deadpoola i Wolverina (w sparingu)//
-Tak.

//Te wiewióry tylu pokonały?
-No to pięknie. To walczymy... Iron, nie pogniewasz się, jak skopiuję twoję pięści z Żelaza?

//Czyli moje utwory zostaną na później XDD ... Jeden mam taki, jakbym miał dodawać przejęcie przez gniew XDD//
- Jeszcze kopiuje moce ... lepiej, żeby moich nie wzięła - Cicho do siebie mówi

-Skopiowałam od Lokiego, spokojna twoja rozczochrana.

- Nie chodzi o to ... Dobra .. później opowiem, nie czas na to.

-Spoko, luz...

// Wygryw w ch*j www.youtube.com/watch?v=kRZbk7-7xfE
-Gotowi.

//Ewentualnie to: www.youtube.com/watch?v=NlmezywdxPI

Wszyscy stają w pozycjach do walki.

Także staje w pozycji bojowej.Na jego plecach pojawiają się symbiontowe macki.

-Uwaga...-pojawiły się jej błyskawice i płomienie na rękach.-do walki..-źrenice jej się zwęziły do szparek-Jazda...-ruszyła do przodu.

Szybko ruszył przed siebie.Jego ręce zamieniły się w bardziej takie muskularne? Coś w tym stylu.
// Jakby ktoś nie miał wyobraźni.Zygarde jaką muzę wybrałeś?

Vanetina zamieniła się w coś takiego,
tylko pysk bardzdziej smoczy, skrzydła potężniejsze, całe ciało pokryte czerwonymi łuskami z białymi i czarnymi pasami.

//Od kogo to skopiowała lub jaka to moc.

//A każdy jaką chce//
Wiewiórki otoczyły Vanetinę po czym na nią naskoczyły. Vanetina została cała pokryta wiewiórkami.

Potraktowała je błyskawicami, ale nie tak, by je zabić, tylko odpędzić.

Wystrzelił pajęczyną w oczy Vanetiny potem pobiegł na Iron Spidera.

- No to trzeba spróbować ... - Skupił się i zaczął lewitować, a jego oczy przybrały czarną barwę
(Każdy wie, że ta postać jest wzorowana na Raven z Młodych Tytanów, więc i zaklęcia mogę podebrać XDD)
- Azarath Metrion Zinthos! - Po wypowiedzeniu zaklęcia wokół niego pojawia się mroczna energia, którą potem wystrzela w stronę Wiewióry (po co się rozdrabniać, skoro można głównego atakować)

Stara się uniknąć strzału pajęczyny. Jednocześnir odpowiada ogniem za pajęczynę.

Wiewióra uskoczyła. Na Vanetinę wsakują coraz to kolejne. Zaczynają drapać. Iron Spider wystrzelił niebieski promień w stronę Fronterina.

Dzięki pajęczemu zmysłu uniknął ten atak i wskoczył na Iron Spidera.Rzucił nim w ścianę i przykleił pajęczyną.

No to co, szybki przelot nad polem walki i jeszcze potężne błyskawice dla wiewiórek.
-Nigdy niedoceniaj przeciwnika.-i ogień w resztę wrogiego ugrupowania.
//Pazurki ssaków rzadko kiedy przebijają się przez łuski gadów.

- Czyli nie będzie tak łatwo ... Ale zawsze mogę zrobić coś innego .. - Formuje energię w formę szponów i próbuje złapać Wiewiórę

Za pomocą pajęczyny rzucił Vanetiną w ścianę.

No to teraz się wkurzyła. Delikatnie urosła i rzuciła we wrogów kulami ognia i błyskawic z systemem odpal i zapomnij.

Wiewiórki zaczynają robić wszystko aby chociaż trochę zranić Vanetinę. Skaczą, gryzą, drapią, bobki robią... Vanetina nic nie widzi gdyż kilka wiewiórek siedzi na jej twarzy. Fronterin dostał pięścią id Novy.
Zeromous:
Ta uderzyła cię ogonem i odskoczyła.

//No,ale ku*wa Nova jest u mnie.

//Pomyłka. Tygrysica//

-Jesteście strasznie zdeterminowane-po czym odpycha je telekinezą, błyskawicami, ogniem i najzwyczajniejszymi w świecie obijaniem się o przeszkody.

Oddał Novie tylko,że...dwa razy mocniej.
-Wiewióra! Zdejmij na chwilę wiewiórki z niej!

I Fronteira potrakttowała ogniem.

Zdjął symbiont z siebie.
-Sama tego chciałaś!
Za pomocą pajęczyny rzucił Novą w Vanetinę.Kiedy już symbiont się uspokoił znowu go założył.

A Novie zdjęła Hełm. I przywaliła mu z dyńki.
//Tonący brzytwy się hwyta.

//Zygarde edytuj to z drużyną.Niby Nova ze mną a niby przeciw mnie.WTF

//To je Nova, tego nie ogarniesz. Masz twarz Spider-Mana, czyli jego pięść instynktownie leci w twoją stronę.

//Korobov ku*wa Zygarde po prostu zje**ł.Niech to naprawi.

- Azarath Metrion Zinthos ! - Ciska kulami energii w Stronę Wiewióry

-Zamknij tą swoją jadaczkę!
Cisnął sporą ilość sieci w twarz Kaina.Potem rzucił nim w ścianę.I tak kilka razy.

Vanetina podleciała od tyło Fronteira i przyłożyła mu sporą błyskawicę prosto przy głowę. a drugąręką ogień przy śodku plecy.