Heresh

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ponownie brak odpowiedzi z ich strony, ale na murach pojawił się Wampir w asyście dwóch Widm.

Avatar Angel_Kubixarius
Spojrzał na wampira
- Jestem po waszej stronie, przeto daje wam mięso armatnie w postaci chochlików i decminów. Dlatego chviałbym porozmawiać z waszym szefem.

Avatar FD_God
-To jest jakieś nieporozumienie, od tak nagle zaatakował nas przeciwnik bez niczyjej wiedzy? Żart.- Pomyślał.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jednak krzyki i ogień na tyłach nie były żartem.

Avatar FD_God
-Trzeba będzie się rozmówić z kimś kto miał pilnować naszych pleców...- Nie mógł przeto tak opuścić przodu by nagle obie armie ich zwyczajnie nie zamknęły, liczył że sobie tam poradzą, w końcu są tam magowie światła i paladyni...

//Nie ma to jak pomaganie sobie w jednym miejscu dwiema postaciami. Manewr Bilowy kuhwa.//

Avatar Angel_Kubixarius
// To nie pomoc bezpośrednia to tylko współpraca na bazie przeżycie za przeżycie xddd//

Rethar powtorzyl swe slowa w kierunku wampira dodawszy tylko " Ruszajcie puki skupieni są na tyłach, a nie blokujecie władcę sojuszników... "

Avatar Kuba1001
Właściciel
FD_God:
Po jakimś czasie krzyki ucichły, a Tobie wylądowało coś na prawym naramienniku, z mokrym plaśnięciem.
Angel:
Wzruszył ramionami i zaczął Cię prowadzić do zamku, a później jego korytarzami.

Avatar Angel_Kubixarius
- Dziękuję wampirze...
Powiedział Rethar podąrzając za krwiopijcą.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Szliście tak tunelami, aż w końcu trafiliście prosto do małego pokoiku, w którym były jedynie dwa krzesła i kominek.

Avatar Angel_Kubixarius
Zasiadł na krześle i czekał. Nawet siedząc wyglądał iście cause demon hunter.

Avatar FD_God
Postarał się zrzucić to coś z naramiennika czymkolwiek to było strącając to swoją lewicą by następnie na to spojrzeć lub też za swój prawy bok.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wyglądał, ale na nikim nie robiło to wrażenia, bo był sam.

Avatar Angel_Kubixarius
- Baronie. Jam jest Rethar Windwrath, łowca, a za razem władca demonów. Przybyłem by wesprzeć tą twierdzè poprzez oddziały dywersyjne.

Powiedział bardzo głośno w przestrzeń.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Brak odpowiedzi, gdyż na pewno jesteś sam.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Sorry, moja wina.//
Leżała tam głowa, kawałek korpusu i prawa ręka Chochlika.

Avatar FD_God
-Poradzili sobie, to dobrze.- Odetchnął nieco patrząc się jeszcze chwile na trupa by wrócić wzrokiem na mury warowni.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jeszcze kilka minut marszu i będziecie na miejscu.

Avatar FD_God
No to kontynuujmy marszy, trzeba czym prędzej zniszczyć to miejsce.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Dobra, zaczekajmy na rozmowę Angela z Baronem i wtedy zaczynamy bitwę.//

Avatar Angel_Kubixarius
Rethar roześmiał się tylko
- Więc tak traktujecie osoby chcące was wesprzeć. Genialne.... Świetne wychowanie, lepsze niź goblińskie...
Skomentował sytuację po czym dodał
- Najlepiej, olaç sojusznika, aby tylko go upewnić, że jego robota nie jest tu mile widziana... Myślałem, że ktoś tak wysokiej rangi zachowa się nieco lepiej...

Avatar Kuba1001
Właściciel
Dopiero gdy skończyłeś mówić do sali wszedł Baron Gadeon, w pełnej zbroi, ale bez hełmu i z chustą okrywającą twarz.
- Wybacz, że musiałeś czekać, zatrzymały mnie pewne... Sprawy. - wyjaśnił, siadając naprzeciwko.

Avatar Angel_Kubixarius
- Aha... dobrze... Jeßli można wiedzeć, jakieź to sprawy były ?
Zapytał już nieco milszym głosem Rethar.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ja bym wolał dowiedzieć się po co tu przyszedłeś, zwłaszcza teraz.

Avatar Angel_Kubixarius
- Zapewnić wam mięso armatnie i wesprzeć waszą obronę. Wasz interes jest moim interesem, stąd do Ciemnogrodu nie jest daleko....

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Przez mięso armatnie rozumiem Chochliki... A coś poza nimi?

Avatar Angel_Kubixarius
- Dwa Valvarusy przyzywające od groma Decminów..

Avatar Kuba1001
Właściciel
- A Ty robiłbyś coś poza samym dowodzeniem?

Avatar Angel_Kubixarius
- To pytanie, czy žart ? Nie omieszkałbym stojąc z dala intylkknpatrząc jak moi podwładni walczą... z resztą za dużo lat mnie tępili by teraz nie dostać tego na co zasłużeli ode mnie...

Avatar Kuba1001
Właściciel
- W takim razie przygotuj się i ruszaj na pierwszą linię.

Avatar Angel_Kubixarius
- Dobrze, ktoś odzie ze mną, czy jak zawsze mam dostać ostre bęcki bo zostanę wysłany sam ?
Zapytał bez większych przemyśleń Rethar.
- Co innego jeden duży przeciwnik, a co innego banda średnich.... kiedy ludzi kupa i z Nosgotha dupa.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Na pierwszej linii wystawiłem same Szkielety, więc Twoje mięso armatnie będzie pasować tam idealnie.
//Hmmm... Oficjalnie nie ma tu broni palnej, ale pojęcie "mięso armatnie" jest znane :V//

Avatar Angel_Kubixarius
-... i wszystko jasne. To ile tym razem oferujecie za najem mojej osoby ?
Rzucił ostatnie pytanie przed wyruszeniem Rethar.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- O stawce pogadamy jeśli, któryś z nas to przeżyje. - stwierdził Baron, poklepał Cię w ramie i odszedł, prawdopodobnie na dziedziniec.

Avatar Angel_Kubixarius
- Su**nsyn.
Szepnàł Rethar wychodząc z głównego budynku fortecy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wyszedłeś z niego, tam trwały już gorączkowe przygotowania do walki.

Avatar Angel_Kubixarius
Szukał więc jakiegoś nadzorcy szkieletów.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ową funkcję sprawował pewien z Wampirów.
//Pssyt, druga postać, bo Baron do niej idzie :V//

Avatar Angel_Kubixarius
Tymczasem Vincent Siedział i patrzył co siè dzieje. Starał się jak najmniej eksploatowaç by móc zregenerować energiè do walki.



Rethar zaś ruszył ku temu wampirowi.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Energia powoli się regenerowała, a do Ciebie podszedł Baron.
- Jaki ostateczny wynik Twoich prac? - zapytał.

- O co chodzi? - zapytał Wampir.

Avatar Angel_Kubixarius
V: Trzydzieści pièć plugastw i siedemdzuesiątka widm... wiem, że mało, ale więcej nie daliśmy rady.




R: Melduję się na rozkaz. Baron wysyła mnie z twoimi szeregami.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Dobrze, będą czekać na drugiej linii.

- Ty i te Demony, tak? - upewnił się Wampir.

Avatar Angel_Kubixarius
- Tak...
Odrzekł Rethar



V: Co mamy dalej robić baronie ?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Obserwuj skąd chcesz, ale je poślij prosto na pierwszą linię, może do jednego z tylnych szeregów.

- Przygotować siebie i swoje kreatury do walki. Oceniam, że mamy godzinę, może dwie.

Avatar Angel_Kubixarius
V: Tak jest.

Vincent rozkazał plugastwom przygotowaç się w drugiej linii, a widmom za plugastwami



Rather tymczasem zrobił co kazał mu wampir, po czym sam postanowił patrzeç co się bedzie działo na murach razem z valvarusami by w razue konieczności wesprzeç konkretną flankę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Angel:
Wasze pionki rozstawione, teraz trzeba czekać, aż przeciwnik zrobi to samo.
FD_God:
Cała armia zgodnie zatrzymała się przed zamkiem Heresh, jakieś siedemset metrów od jego bram.

Avatar FD_God
-Coś czuję, że czeka nas długa walka... Może nawet trzeba będzie pokazać moją ukrytą moc... To chyba będzie konieczne.- Odetchnął ciężko czekając na rozkazy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jak na razie wojsko jedynie ustawia się w formacje, ustawiają też katapulty i trebusze.

Avatar FD_God
Warto byłoby do jakiejś formacji dołączyć lub poczekać aż go do jakiejś przyłączą.

Avatar Angel_Kubixarius
Rethar tymczasem juź miał dośç ciekawy plan, jak mógłby załatwić część kłopotow, gdy już walka rozgorzeje. Rzucił on na siebie pieczęć, która przeniesie go na odpowiednie miejsce wybrane już podczas bitwy. Co więcej pieczęć ta nie znikała po jednym teleporcie, a nie kosztowała go zbyt dużo energii.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 85894 postów, 214 tematów i 106 członków

Opcje grupy Elarid [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Elarid [PBF]