Last Vegas

Temat edytowany przez Dark_Dante - 1 października 2016, 15:37

Avatar Dark_Dante
Mimo upadku cywilizacji bezpieczne rejony miasta nadal prowadzą kasyna. Resztki armii, wiele gangów oraz skromna ilość policji próbuje utrzymywać ład, porządek i bezpieczeństwo ale zombie, o dziwo, przybywa z każdym dniem, jakby ktoś specjalnie je tu nasyłał. Dni miasta są raczej policzone więc wielu mieszkańców mówi o nim "Last Vegas".

Avatar Vader0PL
Właściciel
Alex się obudził, leżał na starym materacu w ruinach.
Miał na sobie tylko gacie. Co gorsza, w pobliżu nie ma żadnej z jego rzeczy.
Oprócz maczety.

Avatar Kuba1001
//Wiedziałę, że tak zrobisz.//
Zabrał maczetę i rozejrzał się po pomieszczeniu.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Mnóstwo odłamków sufitu, desek i innych śmieci.
W sumie warto znaleźć jakiekolwiek ubranie.

Avatar Kuba1001
Więc takiego poszukał.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Raczej tutaj takiego czegoś nie znajdziesz.

Avatar Kuba1001
Z maczetą w ręku wyszedł z pomieszczenia rozglądając się.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Byłeś w jakiejś dzielnicy.
Po obu stronach ulicy leżało wiele trupów, część ubrana.

Avatar Kuba1001
Poszukał w miarę czystych ciuchów na jego rozmiar.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Znalazłeś buty, o dwa rozmiary za duże.
Lekko obcisły T-shirt i jeansy.

Avatar Kuba1001
Zabrał to, ale szukał dalej.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Dalej znalazłeś klucz francuski, oraz połowę karabinu AK-47.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Karabin się raczej nie przyda.
Okolica to dwa stare kasyna i domki wielorodzinne.

Avatar Kuba1001
Odrzucił karabin i z maczetą w prawej, i kluczem w lewej ręce ruszył do pierwszego kasyna.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Drzwi były zablokowane.
W sumie... jakim cudem się tutaj znalazłeś? Pamiętałeś początek zawodów, oraz tego Japończyka. Pamiętałeś wszystko, oraz każdego, kto ci towarzyszył. I to chyba będzie dla ciebie najważniejsze- znaleźć odpowiedź.

Avatar Kuba1001
Z pewnością musiał to zrobić, ale chyba były inne priorytety na chwilę obecną.
Poszedł do drugiego kasyna.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Drzwi były zamknięte, ale też bardzo stare.
Przeżarte przez korniki.

Avatar Kuba1001
Spróbował je wyważyć.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Wyważyłeś je, wpadłeś do środka.

Avatar Kuba1001
To ten... Rozejrzał się.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Leżałeś, a nad twoją głową była dwururka.
Trzymał ją Japończyk w garniturze.
Na twoje szczęście- Twój znajomy.

Avatar Kuba1001
Pewnie jeśli wstanie to żółty palnie go w łeb. Więc leżał.
- Ten... My się znamy z Kairu. - zaczął. - Pamiętasz? Razem uciekliśmy z jakiegoś więzienia. Jak Ci się już rozjaśniło to mógłbyś odłożyć rurę?

Avatar Vader0PL
Właściciel
Opuścił broń i wyciągnął do ciebie rękę.

Avatar Kuba1001
Podał mu swoją i wstał, bo ten zapewne mu w tym pomógł.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Wstałeś, a on poszedł w głąb kasyna.

Avatar Kuba1001
No to on za nim.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Po drodze zauważyłeś zwłoki w bieliźnie. Wiadomo już skąd ma ten garnitur.

Avatar Kuba1001
- Nie pamiętasz może co się działo po Kairze?

Avatar Vader0PL
Właściciel
Po ruchu jego głowy poznałeś, że też nie wie.

Avatar Kuba1001
- Świetnie. - mruknął rozglądając się po kasynie.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Stare kasyno, od lat nie używane.
Po ilości kurzu możesz mieć pewność, że nikt was nie zaskoczy.

Avatar Kuba1001
Jakieś przydatne przedmioty czy coś?

Avatar Vader0PL
Właściciel
Możesz wyskrobać grzyba ze ścian, jeżeli aż tak jesteś zdesperowany.

Avatar Kuba1001
No więc szedł za Japończykiem w nadziei, że ten go gdzieś zaprowadzi.
- I masz zamiar cały czas tu siedzieć? Jest nas dwóch, moglibyśmy się gdzieś wybrać.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Japończyk się schylił, a następnie zwinął dywan.
Pod dywanem była ukryta klapa.

Avatar Kuba1001
Czekał, aż ten zejdzie, a jeśli to on kazał mu zejść to zszedł pierwszy.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Japoniec zszedł pierwszy. Byliście w kanałach.
Nadal brudnych, nadal śmierdzących kanałach.

Avatar Kuba1001
- Urocze miejsce. - mruknął.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Japończyk nie odpowiedział, czyli nic nowego.
Szedł dalej brodząc po kolana w substancji, której pochodzenia raczej nie chcesz znać.

Avatar Kuba1001
No więc szedł za nim zatykając przy okazji nos.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Japończyk po ok. 500 metrów zaczął się wspinać po drabinie.
Przynajmniej wyjdziecie z kanałów.

Avatar Kuba1001
Czekał, aż żółty się wespnie i kiedy był już na górze poszedł w jego ślady by opuścić to gnojowisko.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Razem weśliście na ulicę, która nie wyglądała na niebezpieczną.
Na wasze szczęście, bo nawet z Japończykiem długo raczej byś nie wytrzymał.

Avatar Kuba1001
- Przydałaby się jakaś broń. I coś do jedzenia. - powiedział rozglądając się.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Japończyk udał się w kierunku wschodnim

Avatar Kuba1001
Więc jeśli nie wypatrzył nic ciekawego poszedł za nim.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Japończyk nagle rzucił się na ziemie

Avatar Kuba1001
Z doświadczenia wiedział, że raczej nie powinien stać jak debil, więc padł na ziemię.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Zaczął się czołgać

Avatar Kuba1001
Zrobił to samo tyle, że szukał jeszcze jakiejś osłony i jeśli takową znalazł ruszył w jej kierunku.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Vader0PL
Właściciel: Vader0PL
Grupa posiada 37313 postów, 91 tematów i 94 członków

Opcje grupy Żadnych Bogó...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Żadnych Bogów, Żadnych Panów [PBF]