-Myślisz, że jesteśmy silną jednostką? Gdyby tak było, to byśmy się nie ukrywali.
Zaprowadził cię na najwyższe pomieszczenie w wieży.
Tam otworzył ci i wpuścił cię do środka.
W pomieszczeniu było tylko jedno biurko, i dwa krzesła. Nie było oświetlenia. Siedział tam jakiś mężczyzna, a za nim, w cieniu kobieta, którą już spotkałeś- Yates.
-Siadaj proszę.
//Wygląd: