Europa

Avatar Omeg12
Właściciel
//Nie, ale raczej logiczne, że nie zrobiłeś go tylko dla jaj//

- Ja się zaliczam, co nie? - nie czekając na odpowiedź dron poleciał za nim. Po chwili znaleźli się w hangarze, gdzie na bieżąco odlatywały statki, a do jeszcze stojących pakowały się kolejne androidy.

Avatar MrStick
-Tak, chyba, że sobie zdemontujesz karabin i udasz się do kwatery jak reszta cywili - wszedł do statku.

Avatar Omeg12
Właściciel
//Masz własny statek, czy wsiadasz do pierwszego lepszego?//

Avatar MrStick
//Pierwszy lepszy

//Sory, że tak późno ale dopiero wróciłem ze szkoły...

Avatar Omeg12
Właściciel
Wsiadł więc do w większości wciąż pustego promu. Kierowca przeskanował szybko wzrokiem TO-EEC1, oraz wlatującego tuż za nim drona, ale nic nie powiedział.

Avatar MrStick
-Ktoś wie co się dzieje? - zapytał.

Avatar Omeg12
Właściciel
- Możemy się tylko domyślać - odpowiedział jeden z pasażerów - Europa nie jest najbezpieczniejszym miejscem w Układzie Słonecznym. Być może ludzie postanowili w końcu uderzyć.

Avatar MrStick
-Kolejna wojna? Oby nie. -.

Avatar Omeg12
Właściciel
Coraz więcej androidów zaczęło wsiadać, wszyscy ponurzy i z bronią. W końcu prom się zapełnił, po czym drzwi się zamknęły a silniki odpaliły.

Avatar Omeg12
Właściciel
Doczekał się. Statek wyleciał z hangaru, po czym znalazł się w jednej ze śluz.
- Jakiś pomysł, gdzie lecimy? - zapytał TO-EEC1

Avatar MrStick
-Niezbyt. Jak ma się twój akumulator? - zapytał jeszcze raz sprawdzając stan karabinu. Oszacował na ile strzałów wystarczy.

Avatar Omeg12
Właściciel
- 73 procent. Powinno wystarczyć.
Energii w karabinie starczało na dokładnie dziewiętnaście strzałów o średniej sile mocy. Tymczasem właz zaczął się otwierać.

Avatar MrStick
Sprawdził czy inni wychodzą, jeśli tak - wyszedł wraz z resztą na zewnątrz.

Avatar Omeg12
Właściciel
//Właz śluzy. Prom ma drzwi, które nie mają powodu się otworzyć//

Avatar MrStick
//Ok

Więc czekał

Avatar Omeg12
Właściciel
W końcu pojazd wyleciał, a ich oczom ukazało się ciemne niebo z widocznym olbrzymim Jowiszem i paroma jego księżycami.

Avatar MrStick
Jeśli istniała jakaś sieć z wiadomościami to ją sprawdził chcąc się dowiedzieć co się stało. W innym przypadku po prostu zastanawiał się gdzie wylądują.

//Wut, nie pokazała mi się odp.

Avatar Omeg12
Właściciel
Zanim zdążył połączyć się z kanałem informacyjnym, na tle nieba pojawiła się chmara statków kosmicznych, albo po prostu rakiet - z takiej odległości nie dało się stwierdzić. Z pewnością nie należały one do innych uciekinierów, gdyż zbliżały się ku powierzchni ze sporą prędkością.

Avatar MrStick
Odbezpieczył karabin i czekał.

Avatar Omeg12
Właściciel
- Co to do cholery jest? - zapytał ktoś na głos
- Nie wiem - odpowiedział pilot - Nie dostaliśmy szczegółowych info... trzymać się - prom gwałtownie skręcił i przyśpieszył.

Avatar MrStick
Ponownie spróbował połączyć się z kanałem informacyjnym.

Avatar Omeg12
Właściciel
Udało się
- Prosimy zachować spokój. Ku kilku miastom na planecie wystrzelono broń rakietową o nieznanym ładunku. Zapewniamy, że w razie zniszczenia kopie waszych osobowości zostaną wprowadzone do nowych ciał

Avatar MrStick
-Rakiety - mruknął - ciekawe kto atakuje. -.

Avatar Omeg12
Właściciel
- Niewiele jest możliwości - mruknął dron, gdy rakiety przestały lecieć, a zaczęły po prostu spadać w kierunku powierzchni i zbudowanego tuż pod nią miasta.

Avatar Omeg12
Właściciel
Od strony powierzchni wystrzeliły rakiety kontrujące, które pozderzały się z nadlatującymi. Z początku wyglądało na to, że sytuacja została opanowana, jednak chwilę później wszyscy na pokładzie odczuli pośrednie efekty eksplozji. Android pamiętał dobrze to uczucie, uczucie wstrząsające obwodami i mrożące płyny ustrojowe. Impuls elektromagnetyczny.

Avatar Omeg12
Właściciel
//Żadnych uszkodzeń//

Avatar MrStick
Przeklął w myślach o ile androidy są do tego zdolne - Nic ci nie jest? - zapytał kompana [drona].

Avatar Omeg12
Właściciel
- Żyję. Ale nie wiem, czy ci na dole mieli tyle szczęścia.

Avatar
Konto usunięte
Zszedł na dolny pokład chcąc sprawdzić stan reszty załogi, choć wątpił, że coś im się stało.

Avatar Omeg12
Właściciel
Nikt nie został wyraźnie uszkodzony. Bardziej niepokojący był brak sygnałów ze strony miasta. A najbardziej niepokojący był widok kolejnych obiektów nadlatujących z próżni. Tym razem były to z całą pewnością statki. Sądząc po okolicznościach statki wojenne.

Avatar
Konto usunięte
Niestety nie kierował statkiem i nie mógł zaatakować. Czekał.

Avatar Omeg12
Właściciel
- Złe wieści - oznajmił kierowca promu - Impuls uszkodził nasz napęd jonowy. Będziemy musieli zdać się na napęd standardowy, choć z nim daleko nie dolecimy.

Avatar
Konto usunięte
//Jest to możliwe w jakiś sposób do naprawienia? Czy oczywista niemożliwość?

Avatar Omeg12
Właściciel
//Raczej to drugie//

Avatar
Konto usunięte
Ponownie sprawdził stan karabinu. Czekał.

Avatar Omeg12
Właściciel
Jako że ostatnio nie strzelał, karabin wciąż był w miarę naładowany. Pojazdem szarpnęło, po czym ze zwiększoną prędkością zaczął oddalać się on od księżyca.

Avatar
Konto usunięte
//Weź przewiń do jakiegoś momentu, w którym coś się będzie działo.

Avatar Omeg12
Właściciel
//Dobra, ale najpierw mi odpisz//

Avatar
Konto usunięte
//Zrobione

Avatar Omeg12
Właściciel
//W sensie napisz co robisz//

Avatar
Konto usunięte
Obserwował co się dzieje.

Avatar Omeg12
Właściciel
Pilot włączył pochłaniacze ciepła, aby ukryć się przed wrogimi statkami. najwyraźniej zadziałało, gdyż nikt nie próbował ich ścigać.
- Polecimy na Io. Tam jest najbliżej, i zapewne bezpieczniej niż na Ganimedesie.

Avatar
Konto usunięte
Ponownie spróbował połączyć się z kanałem informacyjnym i sprawdzić co się tu właściwie dzieje.

Avatar Omeg12
Właściciel
Nie udało się. Być może lokalne przekaźniki danych zostały uszkodzone. Tymczasem statek skierował się ku pobliskiemu księżycowi.

Avatar
Konto usunięte
//Jakiś dokładniejszy opis tego statku? Albo chociaż czy może skontaktować się z pilotem?

Avatar Omeg12
Właściciel
ABS

//Statek naprawdę mały, możesz normalnie z nim porozmawiać//


paranormal

Kara siedziała w niewielkim mieszkaniu, w jednym z jedenastu ludzkich miast planety - Nowym Madrycie. Z okna miała całkiem niezły widok na resztę osłoniętej kopułą metropolii. W chwili obecnej nie miała nic do roboty.

Avatar
Konto usunięte
-Wiadomo chociaż, co dokładnie się dzieje? - zapytał pilota statku.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Omeg12
Właściciel: Omeg12
Grupa posiada 3052 postów, 23 tematów i 9 członków

Opcje grupy [PBF] Przest...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie [PBF] Przestrzeń