Grenlandia

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Odłamkowe, dymne, elektryczne, trujące, samoróbki, podpalające...

Avatar
Konto usunięte
- Daj mi wszystkie. Zabiję tego sku*wiela. Jaką mamy jeszcze broń?

Avatar Vader0PL
Właściciel
Podał ci po jednej sztuce z każdego.
-Zależy, co chcesz.

Avatar
Konto usunięte
- Macie RKM?

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Mamy. Chcesz do tego ciężki pancerz?

Avatar
Konto usunięte
- Przydałby się jakiś wytrzymały, cholernie wytrzymały, ale nie ciężki. Ciężki w skakaniu się nie przydaje.

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Skok może zakończyć się śmiercią.
Dan podał ci ciekawa kamizelkę, z ochroną szyi i hełm.
-To powinno wystarczyć.
Na koniec podał ci broń i dwa magazynki do niej.

Avatar
Konto usunięte
////Jak a ta broń?/////
Założył to.
- Można teraz iść?

Avatar Vader0PL
Właściciel
///Karabin maszynowy MG4//
-Idź. My dwaj zajmiemy się O.H.S. Polecam korytarz 15.

Avatar
Konto usunięte
- Przyniosę wam jego głowę na kołku, jeżeli uda mi się go zabić. Komeraden, za nasz mały Vatherland!
Pożegnał się z nimi i udał się tam korytarzem 15.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Po kilku minutach zauważyłeś drzwi z napisem ''Generator''.

Avatar
Konto usunięte
Otworzył je i rozejrzał się badawczo.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Wszędzie były trupy żołnierzy O.H.S.
W tym pomieszczeniu panowało coś na podobiznę mgły.
Sięgała ci do ramion.

Avatar
Konto usunięte
- Żal mi cię. Próbujesz utrudnić mi walkę, bo i tak wiesz, że nieuchronnie przegrasz.
Zaczął się rozglądać.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Usłyszałeś głos Jack'a.
-I tak bym tego użył. Pobawmy się...
Włączyło się światło po drugiej stronie, zauważyłeś, że Eric i Alicja siedzieli związani plecami do siebie. Byli nieprzytomni.
-Którego przyjaciela uratujesz najpierw?

Avatar
Konto usunięte
- Uratuję wszystkich, ku*ewski wrzodzie. Może nie uda mi się ciebie zabić, ale tobie nie uda się pokonać O.H.S. Jesteś sam, jak palec. Jesteś jedynym ku*ewskim wrzodem, który da się zlikwidować maścią. Piekło wzywa twoje imię. Niedługo spotkasz się ze Stwórcą, a może z Niszczycielem.
Rozejrzał się po kładkach. Chodził ostrożnie, aby nie spaść.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Na szczęście po bokach były barierki o wysokości półtorej metra.
Nie miałeś się czego obawiać.
Nadal jednak nie widziałeś Jack'a.
-Znajdź mnie! I spróbuj zabić!

Avatar
Konto usunięte
- Najpierw uwolnię tych, których próbowałeś zabić. Śmierci nie oszukasz.
Spróbował ostrożnie dostać się tam, gdzie był Eric.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Nie dostałeś się tam. Przeciwnik ostrzelał z miniguna kładkę przed tobą.
-Nie dałem ci wyboru! Rozumiesz!

Avatar
Konto usunięte
- Nie widzę cię, ale jednak czuję w tobie strach. Obawiasz się, sku*wysynie. Próbujesz mnie wykiwać, ale nie uda ci się to. Za bardzo się boisz.
Poszukał innej drogi do Erica.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Była tylko w lewo, czyli tam, gdzie padły strzały.
-Zabiję ciebie, później ich. Na koniec wystrzelę pieprzone amerykańskie atomówki!

Avatar
Konto usunięte
- Gdybyś chciał mnie zabić, już byś to zrobił. Chodzi ci o coś innego.
Sprawdził, czy da radę doskoczyć.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Dasz radę, ale nikt ci nie zagwarantuje, że Jack cię nie zabije.
Ktoś zeskoczył na kładki, zauważyłeś postać w wielkim pancerzu i z minigunem.
-Walcz teraz!
//Barierki przy kładkach mają stalowe osłony.

Avatar
Konto usunięte
Schronił się za stalową osłoną.
- Chodź tu, pi**o! Nie mogę się doczekać, kiedy wsadzę twoje oczy do czaszki!

Avatar Vader0PL
Właściciel
Przeciwnik ruszył wolno, ale groźnie.
Każdy jest groźny, jak ma minigun.

Avatar
Konto usunięte
Rzucił mu granat-samoróbkę, jeżeli stał na kładce.
- Masz dużą broń, ale fleta na pewno małego! - starał się go wku*wić. Im bardziej ktoś jest wku*wiony, tym słabszy w walce i się na niej nie skupia.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Zrobił krok do tyłu, ale nadal się trzymał po wybuchu.
Tym razem nie odpowiedział, puścił niszczycielską serię z miniguna.

Avatar
Konto usunięte
Jeżeli kładka wytrzymała, nie zrobił nic, ale jeżeli zaczęła się walić, spróbował przebiec do innej. Jeżeli jego minigun się przegrzał, bo taka broń się przegrzewa, strzelił w jego ryj serię z MG42. Potem, jeżeli kładka była w kiepskim stanie, przemieścił się.
/////Drugi boss////

Avatar Vader0PL
Właściciel
Przemieściłeś się, a on sam był już ranny. Wypluł prawdopodobnie krew.
Odczekał chwilę, a później odrzucił miniguna i wyciągnął dwa skorpiony.
Zaczął się przemieszczać, jednocześnie zbliżając się do ciebie.

Avatar
Konto usunięte
- Jesteś taki zje**ny, że cię mrówki pod mostem r*chały!
Próbował specjalnie nakierować go na kładkę, na którą je**ął serię. Jeżeli mu się nie udało, wziął granat, przytrzymał go przez bardzo krótką chwilę i mu rzucił. Starał się być ciągle w ruchu.
/////Co za emocje////

Avatar Vader0PL
Właściciel
Granat niestety spadł do reaktora.
Eksplodował (odłamkowy).
Reaktor generatora zaczął niebezpiecznie zbierać energię.
-Sprowadzisz śmierć na nas wszystkich! Nie uratujesz w ten sposób przyjaciół!

Avatar
Konto usunięte
- Zestopuj na trochę. Może zawiesimy broń i spie**olimy stąd, ty ściągniesz sobie O.H.S, którzy pie**olną, co?
/////Reaktor je**ie teraz, czy jak kolejny granat pójdzie?

Avatar Vader0PL
Właściciel
Niezbyt możliwe. Tylko zapalający może bardziej uszkodzić reaktor.
-Żadna różnica, czy zabiję ich, czy ciebie. Ale tylko ty stawiasz opór.

Avatar
Konto usunięte
- Ty chciałeś zabić wszystkich, co czyni cię mordercą. Ja chcę ratować wszystkich. Co się równa? Jesteś ku*wą.
Ciągle pozostawał w ruchu Czasami posyłał mu serię z RKM'u.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Trafił cię w lewe ramię.
Jednak nie była to poważna rana.
Ty go nie trafiłeś.

Avatar
Konto usunięte
- Słodkie.
Posłał mu kolejną serię. Starał się poruszać nieco szybciej i kryć się za osłonami.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Skończył ci się pierwszy magazynek.
Jack na chwilę gdzieś zniknął.

Avatar
Konto usunięte
Wykorzystując fakt, że go nie ma, schronił się za osłoną i przeładował.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Coś przebiło ochronę tuż obok twojej głowy.
Prawdopodobnie karabin snajperski.

Avatar
Konto usunięte
- Jesteś je**ną chatującą ku*wą, Jack! Jak tak nie możesz mnie pokonać, oszukujesz! Walcz jak mężczyzna, a nie jak pedzio!
Przeskoczył do innej osłony.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Znowu, tym razem pocisk był trochę dalej.
-Moja misja to śmierć. Śmierć, która przyjdzie do każdego.

Avatar
Konto usunięte
- Śmierć, która r*chała cię w dupę tyle razy, że mech przy tym to maluszek.
Nadal to robił, trzymał łeb nisko.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Następne słowo brzmiało dziwnie, jakby Jack nie wiedział, o co chodzi.
-Mech?

Avatar
Konto usunięte
- Tak ku*wa, bo przez to nie masz dupy!
Taka sama taktyka w unikaniu. Sprawdził, czy ma granat dymny i spróbował ocenić, skąd strzela.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Nie mogłeś go wykryć.
-Kłamiesz! Nie ma żadnego mecha! Nie było i nie będzie.
///Szeryf się obudził... he he nie no żart.

Avatar
Konto usunięte
- Czyżbyś zaje**ł swoją starą, Jack? Może to była twoja kochanka? Może kochanek, co?
Taka sama taktyka, ale usiłował go wku*wiać.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Jack nie zareagował.
Po prostu strzelał, coraz celniej...

Avatar
Konto usunięte
Tym razem się nie odzywał. Trzymał łeb coraz niżej, nawet, jeżeli miał swoje jaja zaraz wąchać, trzymał go coraz niżej. Rzucił mu granat dymny.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Rzuciłeś.
Zauważyłeś postać idącą ze strzelbą.
Zbroję rozpoznałeś. Należała do Jacka.

Avatar
Konto usunięte
- O ku*wa!
Trzymał od niego dystans, strzelby na odległość tracą skuteczność. Czasami strzelał do niego z MG42, a czasami z MP40.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Vader0PL
Właściciel: Vader0PL
Grupa posiada 37313 postów, 91 tematów i 94 członków

Opcje grupy Żadnych Bogó...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Żadnych Bogów, Żadnych Panów [PBF]