Wioska plemienia "Texcoco"

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jak na razie widzisz tylko palisadę. Rolę bramy spełnia kilka pali, które na chwilę obecną leżą w ziemi, aby można je było szybko podnieść, dzięki czemu palisada nie będzie miała słabych punktów. Jakby tego było mało to w owej bramie stało aż pięciu strażników, dwóch zbrojnych we włócznie, jeden w miecz i tarczę, a dwóch pozostałych w łuki.

Avatar Vader0PL
Starał się okrążyć palisadę w ukryciu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało się.

Avatar Vader0PL
Coś wypatrzył?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Niestety nie, palisada jest szczelna, acz coś musi się za nią znajdować, jak wskazują ogniska.

Avatar Vader0PL
Czyli pozostaje wrócić do olbrzyma. Wrócił.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wróciłeś, on szykował właśnie broń.

Avatar Vader0PL
-Jedno wejście, palisada solidna, 5 strażników w bramie. Dwie włócznie, dwa łuki, jeden miecz z tarczą.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Mamy trzy opcje: Razem atakujemy ich na pałę, licząc na naszą siłę, umiejętności i zaskoczenie, jeden odwraca uwagę, a drugi niepostrzeżenie atakuje wieś albo jeden spróbuje zdobyć języka, a drugi go ubezpiecza.

Avatar Vader0PL
-Inaczej. Ciebie raczej znają, więc ja mogę się tam dostać i spróbować zyskać przychylność wodza. Później ty robisz gdzieś chaos, a ja uśmiercam wodza. Albo po prostu sam zdobędę jego tytuł i wojowników. Znasz tutejszego wodza?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ostatni raz widziałem ich wodza rok temu, nie dam głowy, czy spotkasz tam tego samego. Zresztą, ten plan jest nawet niezły. Całkiem łepski z Ciebie Ork, Brutusie.

Avatar Vader0PL
-Jeżeli ma się za pana i przyjaciela Maga, a wcześniej służyło się u jego Mistrza, który dosiada prawdziwego smoka, to da się trochę nauczyć. I dzięki za pochwałę, ale za wcześnie na nią. Mam ruszać już teraz?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Idź. Jakby co to ja będę czatował niedaleko na wszystkich, którzy wychodzą z wioski, jak Tobie się nie uda, to może mi.

Avatar Vader0PL
Kiwnął głową i wrócił na drogę. Dumnie i pewnie ruszył ku bramie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Twój jakże dumny i pewny chód został zatrzymany przez strażników przy bramie.

Avatar Vader0PL
-Bez marudzenia. Ja do wodza.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ta, każdy tak może mówić. - powiedział jeden z łuczników.
- Zresztą, Twojej mordy my tu jeszcze nie widzieliśmy. - powiedział inny, ten z mieczem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- I to, że Ci jakoś nie ufamy.

Avatar Vader0PL
-Ta, ta. To ja będę tutaj czekał na wodza.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- A po co niby przychodzisz do wodza?

Avatar Vader0PL
-Ta informacja jest przygotowana dla uszu wodza.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jeden z włóczników opuścił posterunek, zapewne aby pójść po wodza.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wrócił i ustawił się na miejscu. Po chwili wszedł wódz w eskorcie dwóch strażników. Nim jednak zdążyłeś się któremukolwiek przyjrzeć dokładniej, jeden ze strażników powiedział:
- Ja go znam! Był w tej wsi i natłukł wielu naszych!

Avatar Vader0PL
-Norma. Chodzę od wsi do wsi i sprawdzam swoją siłę. Natłukłem czterech ich i miałem pobić piątego, ale wy się zjawiliście. No więc się trochę zdenerwowałem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ja Ci nie wierzę. - rzekł wódz i wycofał się, a wszyscy pozostali rzucili się na Ciebie, poza łucznikami, którzy uprzednio wypuścili swoje strzały.

Avatar Vader0PL
Najpierw wystrzelił z kuszy w łucznika, później odskoczył i wyciągnął topór, by nim przywitać wrogów. Cięcia 180 stopni, no bo jak inaczej?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Bełt trafił go prosto w serce, masz jeszcze to oko. Niestety, obie strzały również były u celu, jedna trafiła Cię w prawe ramię, a druga w lewy bark. Jednakże nie przeszkodziło Ci to w wykonaniu pierwszego zamachu toporem, który poskutkował śmiercią jednego z włóczników.

Avatar Vader0PL
Ułamał strzały tak, żeby nie przeszkadzały. Nie warto grzebać w ranach. Wyjął jeden miecz i cisnął w jednego z żołnierzy, a następnie zapodał cięcie z góry toporem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Niestety, ale rzut mieczem nie dał wiele, bowiem wojownik zdołał się zasłonić tarczą. Za to drugi nie miał tyle szczęścia i padł martwy od ciosu toporem.

Avatar Vader0PL
Wyciągnął miecz i upozorował rzut na tarczownika, by móc zbliżyć się, chwycić tarczę, wyrwać ją i wbić miecz w brzuch.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało się, ale tymczasem otrzymałeś kolejne dwa postrzały, tym razem w tors oraz cios włócznią w plecy.

Avatar Vader0PL
Odwrócił się, wyrwał włócznie, rzucił ją w łucznika, a drugą ręką skręcił kark włócznikowi.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pozbyłeś się ich, reszta uciekła za palisadę, a tę zaraz podniesiono. Lepiej się zmyć nim zaczną sypać się strzały.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wycofałeś się.

Avatar Vader0PL
Wrócił do olbrzyma.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Był tam gdzie wcześniej, siedział ze skwaszoną miną.

Avatar Vader0PL
-Co? Jedzenie nie smakowało?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Mi jakoś nie poszło. A Tobie?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Świetnie.

Avatar Vader0PL
-No to ten, szturm?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jest nas dwóch i bez elementu zaskoczenia. - odparł, patrząc na Ciebie powątpiewająco. Widać, że w tym momencie zobaczył w Tobie typowego Orka, który biegnie przed siebie, drze mordę i wali na około swą bronią.

Avatar Vader0PL
-Wiesz. Mój przyjaciel przed szturmem stworzył katauplty z całości z drewna. Wątpię jednak, że my możemy sobie na takie pozwolić. Brakuje też nam bełtów zapalających, czy jakiejkolwiek pomocy ze strony maga. Równie dobrze możemy wziąć ich głodem i oblężyć ich wioskę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Widać, że pomysł z obleganiem we dwóch tak sporej wioski go rozbawił, ale nie zaśmiał się, głównie przez szacunek do Ciebie.

Avatar Vader0PL
-Miałeś kontakty tylko w Texcoco?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Rzadko kiedy ktokolwiek wychodził poza wieś.

Avatar Vader0PL
-Wraz z tym orkiem rozszerzysz horyzonty.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku