Właściciel
Za drzwiami znaleźliście całkiem ładne pomieszczenie, w fotelu przy kominku ktoś siedział .
Moderator
- Jak mniemam książę? - zapytał dobywając miecza i idąc w jego kierunku.
Właściciel
Zgadłeś, gdy tylko to powiedziałeś podniósł się dobywając miecza . Nie wyglądał jak inni monarszy, był wysportowany i zapewne znał się na walce . Gdy tylko broń pojawiła się w jego ręce do drugiej dobył jakiś krótki kijek .
Konto usunięte
Schował się za murem wskutek otrzymanych obrażeń.
"A mogłem zostać z driadą..."
Przeciągnął myśl starając się dać sobie chwilę odpoczynku.
Właściciel
Siedziałeś w płonącym mieście myśląc o poznanej dziewczynie.. niejako dodawało ci to otuchy . Krzyki, wybuchy, świst pocisków magicznych wszystko to działo się wokół . Po dłuższej chwili jednak z twojego świata wyrwała cię..zadziwiająca cisza.. wszystko jakby ustało .
Konto usunięte
Elf siedział tak jeszcze chwilę, chciał zaczerpnąć jak najwięcej powietrza do swoich wątłych płuc. Przerwał krótki odpoczynek, kiedy dobiła go cisza. Podniósł się na nogi i zmierzył pole bitwy.
Właściciel
Pierwszą rzeczą jaką zobaczyłeś był zataczający się Mag mrozu, kilka strzał tkwiło w jego klatce piersiowej . Przestąpił kilka kroków i padł na ziemię, dalej za murami.. wszystko było zamrożone . Cała armia wrogów, twój sojusznik musiał zużyć praktycznie całe swoje zasoby i jeszcze więcej żeby tego dokonać . Wojska Slavenii stały osłupione a magowie wroga powoli się cofali, niektóre tarcze magiczne nie wytrzymały a ich właściciele stali skuci lodem .
Konto usunięte
Pierwsze wrażenie było dość szokujące dla elfa, ale tylko przez ułamek sekundy - widział większe zniszczenia w swojej karierze.
Druga strona jego odczuć była pozytywna, armia wroga padła, niedobitki uciekają i jeszcze jedno co narzuciło mu się w myślach.
"Jednego mniej do posady nadwornego maga! Teraz książę na pewno mnie wybierze"
Zaśmiał się cicho pod nosem, dość chamsko.
Następnie spojrzał na innych żołnierzy.
- Zwycięstwo! - krzyknął, żeby Ci się cieszyli z wygranej bitwy.
Właściciel
Niezbyt ich to poruszyło, kilkunastu podeszło do ciała maga mrozu . Inni oglądali się za swoimi przyjaciółmi.. to co przetrwało po waszej stronie było ledwie cieniem dawnej armii . Niecały tysiąc .
Konto usunięte
"Co za ludzie. Ja to bym się cieszył..."
- Róbcie co uważacie. Ja idę do księcia. - powiedział i udał się w stronę fortecy.
Właściciel
Wrota stały otworem... a jedno z zejść było poznaczone krwią .
Konto usunięte
"To nie wróży dobrze..."
Wrócił pędem do murów, aby zgarnąć kilku strażników. Wiedział, że sam - dość zmęczony ma małe szanse w razie walki z jakimi zamachowcami.
Właściciel
Pobiegli za tobą pędem, nie chcieli żeby ich oszczędzenie poszło na marne .
Konto usunięte
Biegł do fortu ile sił w nogach ojciec dał. Kiedy dotarł tam, wszedł do środka.
Właściciel
Na dole zastałeś zabitych dwóch strażników.. dalej pomieszczenie w którym leżał rycerz na którego tak niedawno wpadłeś.. były tam kolejne drzwi . Tym razem otwarte, usłyszałeś stamtąd głosy .
Moderator
Czekał aż najemnicy się zbliżą po czym ruszył powoli w stronę przeciwnika z mieczem i sztyletem d obu rękach.
Właściciel
Podniósł kijek w górę a twoi ludzie coś w nim rozpoznali i nagle cofnęli się pod ściany .
- Jeśli któryś zbliży się na krok to wysadzę nas w powietrze !
Moderator
//Nadal mam zakładnika?//
- Spokojnie. Odłóż to, a... pogadamy... - powiedział spokojnie.
Właściciel
- Ch*j wam w dupy ! Każdemu ! Jak postawisz jeszcze krok wypie**olę to wszystko w powietrze !- krzyczał, tak masz -.
Konto usunięte
Pokazał gestem strażnikom, że mają podążać za nim, a po tym elf zakradł się do drzwi i przygotowawszy swój ostatni płomyk - błyskawicznie wszedł do pomieszczenia.
Właściciel
Zastałeś księcia z jakąś pałeczką w ręku.. była to Rurka Iskrowa.. niesamowicie niestabilny ładunek wybuchowy . Wystarczyłoby że upadnie na ziemie a cały pałac wybuchnie . Przed księciem stało czterech ludzi w czarnych zbrojach z twarzami zasłoniętymi za pomocą srebrnych masek .
Konto usunięte
- Książę nie rób tego! Jest wiele powodów dla których warto żyć! Wygraliśmy bitwę - krzyknął widząc kijek w jego dłoni, następnie spojrzał na napastników i wycelował w jednego z nich palec z płomykiem.
Moderator
- Ja nie mam zamiaru się zbliżać. Ale odpowiedz mi na pytanie. A mianowicie: Czy ją znasz? - zapytał pokazując dziewczynę dla gnojka ze skłonnościami samobójczymi.
Właściciel
- Kuzynka Księcia Pustyni ? Niezbyt wielka strata .- Książę wskazał strażnikom którzy nagle przybiegli was zaatakować a kijek schował do jakiejś teczki-. Zabić ich .
Na ludzi kuby rzuciło się dziesięciu zahartowanych w boju żołnierzy . Zaczęliście ponosić straty, pierwszych dwóch padło już przy szarży na was .
Moderator
//Mam przeje**ne, ta? ;-;//
Ocenił swoje szanse w walce z tym gnojkiem, który próbował wszystkich wysadzić. Szukał też drogi ucieczki.
Właściciel
Była jakaś krata przy ziemi, zobaczyłeś myszy które nią uciekały .
Moderator
Postarał się wyrwać kratę lub podważyć ją mieczem. Sprawdzał też jak radzą sobie najemnicy.
Właściciel
Został już tylko jeden, strażnicy nabili go na włócznie, wyrywanie kraty szło nijak. Ostatnie szczury przez nią wybiegały .
//Cały czas daje ci podpowiedź .
Konto usunięte
Elf wystrzelił płomyk w najbliższego zamachowca.
Właściciel
Otoczony przez strażników i trafiony płomieniem natychmiast padł .
Konto usunięte
Mag rozejrzał się po przeciwnikach i sojusznikach. Starał się znaleźć wśród pierwszych słabe ogniwo, szukał takiego przy użyciu logiki, gdy znalazł - skierował dłoń nań i wystrzelił podmuch ognia.
Właściciel
Tak właściwie z pozostałych przeciwników był tylko jeden, siłował się w desperacji z jakąś kratą znajdującą się przy podłodze .
Moderator
//Zmiennokształtni mogą się zmieniać w zwierzęta? ._.//
Moderator
//Kurde, a myślałem, że tylko zmieniają rasę i wygląd ;-;//
Postarał się zmienić w szczura.
//A ekwipunek stracę, nie?//
Właściciel
//Tak//
Jednak zanim się zmieniłeś smagnął cię ogień zamieniając kawałek twojego ciała w skorupę . Cudem przecisnąłeś się przez kratę i.. spadłeś do ścieku .
Konto usunięte
Elf podbiegł do kraty jak najszybciej mógł.
"Zmnienno kształtne ścierwa..."
Mag wiedział o właściwościach wody i błyskawicy. Postarał się przełożyć dłoń przez kratę i strzelić błyskawicą, ściek...zrobi resztę.
Moderator
Jak to szczur warknął i pobiegł kanałami jak najdalej od grupy przeciwników.
Właściciel
Kuba .
Nagle przed tobą w podłogę uderzyła błyskawica zabijając kilka szczurów .
Moderator
Starał się zlokalizować jej źródło.
Właściciel
W kracie ktoś stał, był to Mag w długiej szacie . Elf .
Moderator
Pobiegł jak najszybciej i jak najdalej od niego.
Właściciel
Po długim biegu dobiegłeś do końca ścieku i wypadłeś gdzieś po tylnej stronie pałacu, za murem .
Moderator
Uciekł jak najdalej i starał się ominąć przeszkody i znaleźć poza murami miasta.
Właściciel
Uciekłeś, siedziałeś właśnie na miłej polance .
Konto usunięte
Widząc, że zabił kilka szczurów - elf stwierdził iż pozbył się zamachowca. Wyciągnął dłoń zza kraty i wstał.
- Szczur...zdechł...
Właściciel
- Ehh..to dobrze, teraz Magu możesz zabrać z mojego skarbca wszystko czego zechcesz bo ja mam zamiar wypłynąć z kontynentu .- podał ci jakiś mały kluczyk i wskazał ścianę za sobą -.
Konto usunięte
- Twoja wola, panie. - ukłonił się, następnie wziął kluczyk i z uśmieszkiem wyimaginowanym w swym umyśle udał się do rzekomego skarbca.
Właściciel
Nie było przed tobą żadnych drzwi i powoli ogarniało cię uczucie że książę robi sobie z ciebie głupi żart, ale gdy już miałeś się odwrócić kluczyk zabłyszczał a ściana po prostu znikła ukazując ci korytarz z drzwiami na końcu .
Konto usunięte
Przez pierwszą chwilę doznał szczerego mniemania robienia sobie z niego kpin. Lecz, kiedy ściana znikła zdał sobie sprawę, że książę jest jednym z tych, którzy preferują magiczne zabezpieczenia.
Elf z kluczem w dłoni wszedł do korytarza i skierował się do drzwi.