Laboratorium i chata na uboczu

Avatar Kuba1001
Właściciel
- B-Byłem r-rolnikiem. - powiedział jeden jąkając się.
Drugi pokręcił głową na tak.

Avatar
Konto usunięte
- Jeszcze cię czegoś nauczymy, Gadajuncy - odwrócił się do niemego. - Jakiej broni?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Podrapał się kościstym palcem po czaszce, poszedł w kąt pomieszczenia, wziął stamtąd drewnianą miotłę i wymachiwał nią trzymając za uchwyt.

Avatar
Konto usunięte
- Miecz, kostury, glewie czy włócznie? Aby powiedzieć, które, to pokaż tyle palców.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pokazał cztery. Czyli włócznie.

Avatar
Konto usunięte
- Czyli włócznie. Możesz nauczyć swojego kolegę tego samego fachu?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kiwnął głową na tak.

Avatar
Konto usunięte
- To go trenuj. Na początku podstawy, a potem jka rzucać itd.
Potem odwrócił się do Heinricha i zapytał:
- Co z tamtego szkieletu, którego kazałem ci z mięsa obrać zostało?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Szkielet jest kompletny poza kośćmi, które zabrałeś do uzupełnienia braków tych dwóch.

Avatar
Konto usunięte
Zdziwił się.
- Nic sobie nie wziąłeś? Pozwoliłem ci.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nie było nic interesującego. - powiedział.

Avatar
Konto usunięte
- Wolisz kości potworów, co? Dzisiaj kolejna eskapada po te ciała tych pijusów z wczoraj. Zapytaj się ich, czy umieją grać w karty.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zanim zdążył zapytać obaj pokręcili głowami na tak.

Avatar
Konto usunięte
- Och, co za zbieg okoliczności. Trenujcie dalej, a ja sobie pomówię z Heinrichem - powiedział do nich.
- Mamy jakiś kwas?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Raczej nie.

Avatar
Konto usunięte
- Ale chyba lubisz grzebać w trupach, nie?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ta. - odparł bez większego entuzjazmu.

Avatar
Konto usunięte
- Jakiś topór by się przydał, bo znalazłem ciekawie wyglądającą trumnę, ale nie mogłem jej otworzyć.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Trzeba by taki kupić lub zrobić.

Avatar
Konto usunięte
- Ta, pasowałoby jakiś garnizon szkieletów zrobić.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Planujesz zrobić własną armię?

Avatar
Konto usunięte
- Pod twoim dowództwem. Więc planuję, ale pasowałoby zrobić lepszą miejscówkę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Zamek, albo wieża. - powiedział szkielet. - Tylko nie tutaj. Paladyni mogą łatwo wpaść na nasz trop.

Avatar
Konto usunięte
- Zamek, taki, którego nikt już nie odwiedza.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Gdzie będziemy szukać?

Avatar
Konto usunięte
- Nie wiem, ważne, aby nikogo nie było w pobliżu 10 kilometrów.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Plugawe Ziemie? - zapytał.

Avatar
Konto usunięte
- To jest to!

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Tyle, że tam nie będzie raczej żadnego zamku. - stwierdził smutną prawdę szkielet.

Avatar
Konto usunięte
- Ku*wa. A jest jakiś teren kompletnie nie zamieszkały, ale z takowymi budowlami?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jestem szkieletem, a nie mapą Elarid.

Avatar
Konto usunięte
- Myślałem, że coś znasz, ale dobra. Jeszcze do tych marzeń daleko. Mamy dopiero 2 szkielety, a do plutonu daleko.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Szkielet kiwnął głową.
- To co teraz? - zapytał.

Avatar
Konto usunięte
- Czekamy do nocy i idziemy po tych pijaków.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jeśli nikt nie zabrał ich wcześniej.

Avatar
Konto usunięte
- Mamy nadzieję, że nie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Słońce zajdzie dopiero za kilka godzin. Co będziemy robić?

Avatar
Konto usunięte
- Możemy siedzieć i tyle.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Szkielet nic nie odpowiedział i usiadł na krześle. Pozostali dwaj też to zrobili.

Avatar
Konto usunięte
Czekał więc na noc.

Avatar Kuba1001
Właściciel
W końcu nadszedł zachód Słońca.

Avatar
Konto usunięte
- Wy dwaj pilnujcie chaty - wziął swój grabarski zestaw i razem z Heinrichem ruszył na cmentarz.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pod cmentarzem... paliły się jakieś światła. Pewnie lampy i pochodnie.

Avatar
Konto usunięte
Schował się za jakimś pagórkiem i obserwował, co się dzieje.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Widziałeś tam sporo wieśniaków z pochodniami. Poza nimi czterech uzbrojonych w krótkie miecze jednoręczne facetów, którzy byli zapewne giermkami, a także, co najgorsze dla Ciebie, Paladyna Srebrnej Dłoni w pełnym rynsztunku i Kapłana Straceńczego Słońca.
Giermkowie rozglądali się po okolicy podczas gdy Kapłan i Paladyn rozmawiali z wieśniakami. Chyba na jaw wyszła Twoja ostatnia, nocna akcja.

Avatar
Konto usunięte
Zaczął syzbki spi***alać, a następnie pakować wszystkie swoje manatki ze szkieletami wraz. Brał tylko to, co jest potrzebne, a potem jak najszybciej zaczął spi***alać ze szkieletami.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Gdzie dokładnie?

Avatar
Konto usunięte
Jak najdalej od tych, którzy nie lubią nekromantów. Najlepiej na jakieś odludzie jak Plugawe Ziemie, lub jakiś las.

Avatar
Konto usunięte
///Kubeł, pls/////

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Już coś dla Ciebie przygotowałem... //
Po kilku godzinach wędrówki znalazłeś się w lesie, a tam zobaczyłeś... zamek. Zamek lub wieżę.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku