//Będzie! Będzie zabawa! Będzie się działo!

-Dobra. To tego... GDZIE JA JESTEM?!

Na to pytanie musisz sobie odpowiedzieć sam.
//Chcesz się pobawić w Rambo przeciwko maszynom?

//Nie.
Obserwuje otoczenie.

Wylądowałeś wśród ruin Warszawy, ta część miasta została zniszczona, a przez kolejne lata przemieniła się w dosłowną miejską dżunglę.

//Powodzenia Fox. I żebym wylądował w całości...

Gdzie dokładnie jestem (względem centrum)?

Gdzieś w południowej części miasta.
Możliwe, że gdzieś w pobliżu Jeziora Wingerta.

-No nieźle. A już polubiłem ten samolot.
Sprawdza czy w pobliżu nie ma niczego szkodliwego dla życia lub zdrowia, gdyż każdy lek niewła... Sprawdza czy nie ma w pobliżu niczego niebezpiecznego.

Nie, nie ma.
Samolotowi chyba się poszczęściło, rozbił się, ale nie eksplodował.
Nie wiadomo co z pasażerami.

-Aj, biedak.
Podchodzi ostrożnie do samolotu i szuka ciał.

Najpierw trzeba go znaleźć.
A dodatkowo hałas przyciągnie Wirali.

//Aha. Czyli wiem że samolot przetrwał, ale nie wiem gdzie jest. I w jaki sposób szukanie ciał ma być głośne?

Słyszałeś kiedyś samolot uderzający w ziemię, łamiący przy tym kilka drzew?

//Tam jest "hałas przyciągnie", a nie "przyciągnął.

//Ech, mój błąd. Wybacz. Ale mniej więcej wiesz, jak wygląda sytuacja?

Rozgląda się za samolotem.

Przyjrzał się drzwiom.

Fox
Patrząc na dym, to rozbił się niedaleko.
Gdzieś na południu.

KingsMax
Żelazne, pełne dziwnych małych mechanizmów.

Obudził się, i jego pierwsze myśl, która obudziła go, to było:
"O ku*wa. Żyję."

Żyłeś, leżałeś w koszu na śmieci, pełnym papieru. Chyba leżał też tam materac...
Nad tobą było drzewo, na którym wisiała tkanina, dzięki której przeżyłeś.

Podniósł się z kosza i ocenił sytuację.

Rzucił za siebie molotova, a następnie przyjrzał się mechanizmowi.

Niezbyt skomplikowany, zamontowany chyba głównie po ozdobę.

Jarek
Większość zombie chyba pobiegła w stronę samolotu, więc masz czas na ucieczkę.

Zaczął uciekać jak najdalej w przeciwną stronę od samolotu.

Dobiegłeś do jakiegoś bloku.

Wszedł do niego.

Parter pusty.

Wyjął nóż i się zaczął skradać na pierwsze piętro.

Przygotował molotova is spróbował otworzyć drzwi.

Podchodzi do samolotu, co jakiś czas sprawdzając czy nic/nikt mu nie przeszkadza.

KingsMax
Zamknięte, można spróbować wytrychem.

Fox
Zombie już się rozbiegły, samolot miał urwane skrzydło, jednak reszta się zachowała.
Drzwi samolotu były otwarte, możliwe, że nikt ich nie zamknął po twoim skoku.

Jarek
Zero hałasów.
Przed tobą był tapczan i stół, mogłeś nimi ogrodzić drogę na parter.

Rozejrzał się za materiałem na wytrych.

Może jakieś z tych mechanizmów się nada?

Spróbował...

Jeden z najmniejszych odpadł, z łatwością można go wykorzystać jako wytrych.

Podchodzi do samolotu.

Spróbował go wykorzystać jako wytrych...

Fox
Ciał nie widać, jednak możliwe, że są w samolocie.

KingsMax
Udało się, drzwi stanęły otworem.

Zagrodził drogę tak, aby dało się strzelać i patrzeć.
//Zabiłem bota :D

///Kogo?
Udało się.

Można bezpiecznie zajrzeć do wnętrza samolotu? Nie pali się czy coś?

Można bezpiecznie wejść.

Zagląda do środka.

Zauważyłeś kogoś.
Była to Alice Jonua.
Nie miała szans.
Leżała na ziemi z rozwaloną głową i połamanym kręgosłupem.

-Ałć. Kula u nogi znikła. Jak dobrze że znam tego gościa co tak kapustą pachnie (//hehe), on mi w sumie nie przeszkadza, a nawet fajnie się z nim łazi... Cholera, znów mówię do siebie.
Da się w ogóle trupa przeszukać?

//Jasne

Przeszukuje trupa.

śrubokręt,pistolet,trzy magazynki,5 puszek z jedzeniem, 3 butelki z wodą,manierka... to chyba te ważniejsze.

-Cóż....
Bierze to wszystko do plecaka,oprócz pistoletu. Jaki to pistolet?