Karta Postaci

Avatar Kuba1001
Właściciel
Angel usuń te kocie oczy, bo i tak bez tego Elfy widzą w ciemności. Nawet pół Elfy tak potrafią. Wtedy możesz startować.

Avatar
Konto usunięte
Mogę zacząć w Mieście Gibelest?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jeśli liczysz na spiknięcie się z Orkami to nienawidzą Wampirów tak samo jak ludzi.

Avatar
Konto usunięte
Wsadź mnie gdziekolwiek. Nie mam pomysłu

Avatar
Michaelpl03
Twojastaraa pisze:
Wsadź mnie gdziekolwiek. Nie mam pomysłu

Moja krew!

Avatar Bilolus1
Daj go do Gibelest jak chciał ;v .

Avatar
Konto usunięte
Bilolus1 pisze:
Daj go do Gibelest jak chciał ;v .


Będzie zabawnie.

Avatar Bilolus1
Kuba, jednak nie ;v . Daj go do Rark'kark :V

Avatar
Konto usunięte
Bilolus1 pisze:
Kuba, jednak nie ;v . Daj go do Rark'kark :V



Jeszcze lepiej. Czekam na Kubę, wtedy se popcorn zrobię.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Angel:
Niech już będzie, ale nie wyobrażaj sobie za wiele z tą regeneracją ran.
Twojastaraa:
Zacznij w jednym z istniejących już tematów lub w swojej jaskini. Tak, tak możesz dodać osobny temat. Tak właściwie to musisz :V
Bilo:
Nie wtranżalaj się, bo zginiesz tam trafiony w łeb kamieniem, który rzuci jakieś goblińskie młode. Najbardziej. Dupna. Śmierć. W. Historii. :V

Avatar
Konto usunięte
Imię: Lajla
Nazwisko: Nazwisko jej matki brzmiało Rozen,
Rasa:Pół-demon (Sukkub)
Pseudonim:Banshe
Charakter: Jak każdy sukkub jest towarzyszka zarówno w sprawach zwykłej rozmowy jak i tych bardziej "zaawansowanych". Często przekłada prawdę i manipuluje wypowiadanymi przez siebie słowami kreując inny bieg wydarzeń, będący przeciwieństwem tego, który miał miejsce. Jest dość pamiętliwa, jeśli ktoś raz ją skrzywdzi, to zapamięta to na długi okres czasu i nawet choćby miała za pięćdziesiąt lat spotkać kogoś, kto kiedyś ją uraził - Banshe wypomni się danej osobie, zaś jeśli będzie trzeba, zemści się. Zdarza się jej utrzymywać pozytywne nastawienie w sytuacjach, które tego nie wymagają.
Wiek:74
Towarzysz: Chochlik Ognia - Keir,
Majątek + nieruchomości: Przy sobie posiada 200 sztuk złota. Własna jaskinia.
Historia: Lajla została zrodzona ze związku demona z człowiekiem. Nie był to oczywiście związek z miłości czy chociażby czegoś głębszego niżeli czysty przypadek. Ojciec dziewczyny miał kilka ludzkich kobiet, które w miarę możliwości wykorzystywał do swoich zachcianek. Nietrudno też stwierdzić, że prędzej czy później jedna z kobiet wydała na świat coś więcej niż martwy płód. Poród sam w sobie był bolesny i śmiertelny dla matki, Lajla miała problem, aby zaczerpnąć powietrza więc jako dziecię - działała instynktownie. Drapała swoimi pazurami wszystko w łonie matki aż wreszcie udało jej się przedrzeć i zaczerpnąć pierwszego oddechu. Ojciec Lajli nie był ani zadowolony z faktu posiadania córki, ani jakiś wielce oburzony, aby pozbawiać jej życia. Po prostu stwierdził, że kiedyś jego potomek może być kartą przetargową albo się jakoś przyczynić. Wydał wtedy jednemu ze swych chochlików polecenie: zabierzcie mi to z oczu i wychowajcie. Keir, bo tak nazywał się chochlik któremu przypadło wychowanie Lajli, wykonywał swoje obowiązki w miarę możliwości. Nie zaniedbywał, ale też nie był nadgorliwy. Robił to co musiał i nic więcej, przynajmniej do pewnego czasu. Kiedy ciało sukkuba się rozwinęło, Keir postanowił nauczyć czegoś więcej dziewczynę, w końcu i tak nie miał nic lepszego do roboty. Rozpoczął trening magii ognia. Minęło kilka żmudnych i nudnych lat, a Banshe posiadła odpowiednie zdolności. Wtedy nagle obudził się jej wspaniałomyślny ojciec, który pokłóciwszy się z jednym z demonów wyższych rangą, postanowił oddać Lajlę, aby udobruchać jegomościa ten, zaś dowiedziawszy się o prezencie stwierdził: Sukkubów nigdy u mnie za mało, co zapewne znaczyło, że nie rozszarpie Rhodara i przyjmuje przeprosiny. Przez następnie dwadzieścia lat Lajla żyła wśród innych, o wiele starszych sukkubów, gdzie też nauczyła się magii dymu. Głównie to co tam robiła nie było zbyt pasjonujące, ale typowe dla jej rasy, po prostu zabawiała inne znudzone demony. I tak w nieskończoność aż do momentu w którym jej wspaniałomyślny władca postanawia wykorzystać ją w swojej strategi wojennej.
Umiejętności:
[♥]Magia ognia, stopień zaawansowany,
[♥]Magia dymu, średnio opanowana,
[♥]Ponad ludzka zwinność i szybkość,
[♥]Jest w stanie unieść dwukrotny ciężar swojego ciała,
Wady:
[♥]Brak umiejętności używania broni miotanych,
[♥]Nie potrafi walczyć bronią obuchową,
[♥]Nie potrafi walczyć bronią kłującą,
[♥]Jeśli chodzi o jej wytrzymałość fizyczną - nie jest zbyt powalająca,
[♥]Przez swoje skrzydła - nie może nosić ciężkich zbroi i większości opancerzeń,
Specyfikacje: Jedną z głównych specyfikacji Lajli są skrzydła, które umożliwiają ze względu na swą dużą rozpiętość - lot oraz spowolnione opadanie, gdy skoczy z wyższych wysokości. Drugą zaletą bycia pół-demonem są kopyta, niby nic nie znaczący dodatek, ale dzięki niemu Lajla nie musi między innymi nosić butów i martwić się, że idąc po ciemku jej palec od stopy w coś uderzy. Rogi są dodatkiem do głowy, nie mają tylko funkcji ozdobnych czy rozpoznawczych, ale także mogą świetnie się nadać w walce wręcz. Uderzenie napastnika w głowę twardymi rogami nie jest jedną z tych przyjemniejszych doświadczeń. Oczywiście Lejla posiada także możliwość przybrania wyglądu pięknej kobiety w której może dokonywać infiltracji, poza wyglądem zmienia się wtedy jej barwa głosu. Jest także w stanie odnowić siły witalne poprzez współżycie.
Rodzina: Ojciec Rhodar, matka Lilia (nie żyje)
Zawód: "Demon na posyłki"
Ekwipunek: Przy sobie aktualnie nosi jedynie krótki nożyk, przyczepiony do pasa obwiązanego poniżej kolana oraz sakiewkę z pieniędzmi,
Wygląd:
Sama w sobie Lajla, w swej oryginalnej formie ma ponad dwa metry wzrostu, oczywiście nie wliczając w to wysokości skrzydeł, które dodają jej dodatkowe aż pół metra. Jeśli chodzi o jej swoistą budowę ciała to nietrudno zauważyć, że została wyposażona w to co najlepsze. Skrzydła, które posiada są podobne do tych, które mają nietoperze, same w sobie skrzydła nie są mocno przezroczyste, przepuszczają jedynie silne strumienie światła. Na głowie znajdują się po prawej oraz lewej stronie twarde rogi, zagięte do wnętrza, podkreślają jasną czerwień, kręconych i nieco poszarpanych włosów. Oczy w które przystaje spojrzeć rozmówcą są całe żółtawe, zapewne to kolejny znak rozpoznawczy. Nogi mocno owłosione zwierzęcą sierścią, zakończone twardymi i zwykle brudnymi kopytami. Ogon, który posiada jest krótki i pomaga jedynie utrzymać równowagę podczas chodu.
Zdjęcie użytkownika Konto usunięte w temacie Karta Postaci
Ubranie:^

Avatar FD_God
Zdjęcie użytkownika FD_God w temacie Karta Postaci
Ja bym przyjął, ale i tak czekasz na Kubę.

Avatar
Michaelpl03
Też bym przyjął, tylko zależy ile za godzinę :V

Avatar Kuba1001
Właściciel
Władcy Demonów to mają życie...
Akceptuję.

Avatar KingsMax
Kuba zdecyduje, ale ja już wytworzyłem plan łatwego pokonania Cię. :)

Avatar Bilolus1
Uciekaj do Krasnali, zabijemy Kingsa razem . Albo do Melkora..albo do Farnura ;-; .

Avatar FD_God
Z pewnością będzie to piekielnie trudne dla łowcy potworów ze srebrnym mieczem, jedyne do czego ja bym się przyczepił w karcie to dosyć spora ilość umiejętności, a wady zaś bardziej trafiają do osób, które grają w nowelach.

Avatar KingsMax
Taaaak, wymyśliłem, jak kogoś łatwo zabić, to od razu mam chcieć zabić tą osobę...
Dopóki nie będzie między nami żadnych porachunków... nie zabiję. Nie zamierzam się mieszać w konflikt ludzie kontra wampiry.

Avatar KingsMax
FD_God pisze:
Z pewnością będzie to piekielnie trudne dla łowcy potworów ze srebrnym mieczem, jedyne do czego ja bym się przyczepił w karcie to dosyć spora ilość umiejętności, a wady zaś bardziej trafiają do osób, które grają w nowelach.

Jest impulsywna, nie zna techniki berserkera, a więc wykorzystując tą wadę łatwo można byłoby ją pokonać.
A co do zbyt dużej ilości zalet to się zgadzam.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Karta dość dobra. Nie akceptuję jednak z dwóch powodów:
1. Za mało poważnych wad. Takie pieprzenie o uczuciach to niezbyt poważna wada. Dodaj trzy poważniejsze.
2. Umiejętności dużo w uj. Usuń to bezszelestne poruszanie i działanie pod presją czasu. Zdecyduj się na siłę lub szybkość i zwinność. Wybierz między walką bronią miotaną i bronią białą.

Avatar Kuba1001
Właściciel
1. Zrób Kartę Postaci robiąc wampirycznego koksa do potęgi entej.
2. Dostań małe poprawki.
3. Usuń Kartę.
4. Rzal i bul.

Avatar Zeromus
Imię: Mateus
Nazwisko: Palamecia
Rasa: człowiek
Pseudonim: -
Charakter: arogancki, inteligentny, lubi manipulować innymi. Traktuje swoich przeciwników uprzejmie, ale szybko zaczyna ich nazywać insektami lub robakami. Resztę zdradze podczas gry.
Wiek: 34
Towarzysz: brak
Majątek + nieruchomości: 4000 sztuk złota, mały pałac
Historia: Urodzony w szlacheckiej rodzinie cały czas wychowywał się w luksusie, co zrodziło u niego arogancję i pogardę względem zwykłych ludzi. Po ukończeniu nauk w szkole magii zaczął studiować sztuki wojenne, aby móc się starać o rolę w królewskiej armii, lecz pomimo wpływów ojca nie miał szans na wysokie stanowisko, więc wybrał inną drogę do osiągnięcia swojego celu, a mianowicie nade wszystko pragnął władzy. Aktualnie postanowił poczekać na zmiany, aby łatwiej było mu coś osiągnąć.
Umiejętności:
- manipulowanie innymi
- magia błyskawic poziom podstawowy
- magia ognia poziom podstawowy
Wady:
- nie jest skuteczny w walce w zwarciu
- przez arogancję często niedocenia przeciwnika
Specyfikacje:
Rodzina: ojciec - bogaty szlachcic (więcej informacji wyjaśnię później)
Zawód: mag, strateg
Ekwipunek: różdżka, pare eliksirów, dwie księgi magiczne
Wygląd:
Zdjęcie użytkownika Zeromus w temacie Karta Postaci
Ubranie: ^

Avatar Bilolus1
Eldarid, brzmi z meksykańska ;v .

Avatar Zeromus
Dzięki bilo. Nie zauważyłem, jak pisałem :)

Avatar
Konto usunięte
Twoja postać jest człowiekiem i ma dwadzieścia lat? Jakim cudem opanowała w tym wieku trzy magie z czego dwie w stopniu zaawansowanym? To nielogiczne nawet dla kogoś komu rozdarto duszę i pochodzi z innego wymiaru. A do tego wprowadzenia postaci z innego wymiaru do Elarid,, niech Kuba się wypowiada.
Dla mnie całość jest nielogiczna. Nie wiem jakim cudem dwudziestolatek, który w przeszłości musiał mieć oczywiście mniej lat - był imperatorem i władał jakimiś tam ziemiami. Nie wyjaśniłeś tego. No i Ci cali bogowie, którzy go wygnali. Twoja postać jest aż tak potężna, że trzeba było ingerencji bogów, aby go wygnać? Nie wiem też co oznacza brak rodziny w przypadku gry człowiekiem. Rozumiem, że może nie żyć, ale brak - definitywny brak? Jest klonem czy może eksperymentem alchemicznym?
Historia sama w sobie też wypadałaby poprawy, uzupełnienie jej o te kilka zdań byłoby spójniejsze.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Patrzę na Nieprzeczytane. Widzę Kartę Postaci. Myślę: Ktoś machnął jakąś postać i nie będę musiał poprawiać za dużo. Czytam post Looty. Czytam kartę. Bul i rzal.
1. Historia zupełnie nie pasuje. Żadna z postaci nie może mieć jakiegokolwiek kontaktu z bogami. Pogańscy bogowie to zwykły mit, a Pradawni siedzą u siebie i mają śmiertelników gdzieś.
2. Który raz muszę mówić, że można znać maksymalnie dwa rodzaje Magii i to tylko jeden na poziomie zaawansowanym?
3. Przemiany postaci? Żeś kurde opisał. Nie mam bladego pojęcia o co Ci chodzi i jak ma to być.
4. Raczej niczym byś nie władał. Verden jest już na stałe podzielone, Nirgald to pustynia kontrolowana przez dwa państwa, a reszta to tereny koczowników. Karal"Akes to mroźne zadupie. Proste? Proste.
5. Mając dwadzieścia lat mógłbyś, co najmniej, opanować podstawy jednej Magii. Podstawy, ku*wa.

Avatar Zeromus
Musiałem wszystko oprócz charakteru zmienić, ale cóż ... najwyraźniej nie mam dostępu jeja premium, żeby omawiać coś z adminem na pw XDD

Avatar Kuba1001
Właściciel
Niech już będzie.

Avatar Zeromus
Z tą rozmową jeja premium, to się nabijałem, ale jak już jest ok, to nie narzekam

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wiem przecież. Nie mieszkam w jakiejś jaskini.

Avatar Zeromus
Proszę też o podpowiedź, gdzie mógłbym zacząć, żeby móc spotkać jakiegoś dość wysoko postawionego NPC :)

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jak to "wysoko postawiony"? Dowódca militarny? Polityk? Przywódca jakiejś organizacji?

Avatar Zeromus
Na razie wystarczy jakiś dowódca militarny

Avatar Bilolus1
Rark'Kark . Gorin Żelazny-Młot ;v.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Bilo... Pamiętasz naszą pogawędkę o kamieniach? To nadal aktualne.

Ale opisałbyś jakoś dokładnie. Mogę Ci równie dobrze machnąć i wodzów Hordy, jak i przywódcę Krzyżowców :V

Avatar Bilolus1
Dziecko pudzian ;-; .

Avatar KingsMax
Zawsze też ktoś mógł zatruć piwo...

Avatar Bilolus1
Baron ma piersiówkę którą samemu uzupełnia tylko ulubionymi trunkami, nigdy nie pije czegoś co mu się da . Chyba że od zaufanych .

Avatar Zeromus
Chodzi mi najbardziej o jakiegoś ludzkiego dowódcę, ale nie ze srebrnej dłoni albo czarnego słońca

Avatar KingsMax
Bilolus1 pisze:
Baron ma piersiówkę którą samemu uzupełnia tylko ulubionymi trunkami, nigdy nie pije czegoś co mu się da . Chyba że od zaufanych .

Nadal mam plan...

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zero, wybierz sobie jakąś organizację, a ja powiem Ci czy da się to załatwić.

Avatar Zeromus
Jak przeczytałem o nich znowu, to mi obojętnie, ale któraś z tych "dobrych" ale jakby się dało, to chyba gildia magów najlepiej

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ich Mistrz jest na wojnie, więc wiesz...

Avatar Zeromus
Ale to nie musi być od razu sam przywódca organizacji. Po prostu jakiś z przywódców ich wojsk, ale też dlatego napisałem tylko, że najlepiej oni a jak się nie da, to już obojętne, byleby to była jakaś dobra organizacja

Avatar Kuba1001
Właściciel
Dobro to pojęcie względne. Dowódcą wojsk Magów jest sam Wielki Mistrz. Może wybierz kogoś innego? Czy, aż tak się na tego uparłeś?

Avatar Zeromus
Napisałem "najlepiej" a nie koniecznie. Może być ktoś inny.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Może lepiej wybrać jakąś mniejszą organizację na start?

Avatar Zeromus
Wystarczy jakaś mała. Ale wolałbym się nie wpakować tak, jak zacząłem tamtym

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku