Teren polowania

Avatar
Michaelpl03
I tak sobie usnął...

Avatar TikoPL
Zaczął ganiać motylki ;-;

Avatar
Konto usunięte
Przyszła, zaganiana głodem. Usiadła na trawie i zaczęla wypatrywać jakiś zwierząt.
-Oby udało mi się coś dzisiaj upolować...
Ziewnęła.

Avatar Toralei11786
Właścicielka
*przychodzi*

Avatar Tigerka12
*spojrzała na znajomą alphę, którą wcześniej widziała. Położyła się na trawie i spoglądała na nią.*

Avatar
Konto usunięte
Widzi jakiegoś zwierza. To chyba królik. Oblizała się i zaczęła wolno się skradać do niego. Gdy była blisko rzuciła się na królika i zagryzła. Zaczęła wolno spożywać zwierzę.

Avatar Toralei11786
Właścicielka
*położyła się w gęstej i wysokiej trawie, obserwowała stado jeleni, poczuła inne wilki*

Avatar Tigerka12
*w końcu wstaję, zaczyna się rozglądać.*
-Cholera...co to za wilki...w końcu chciałam żyć samotnie.!...-* powiedziała cicho, po czym ciężko wzdychnęła.*

Avatar Toralei11786
Właścicielka
*spogląda w gwiazdy*

Avatar Tigerka12
*zauważa lisa nie opodal niej. Zaczyna się do niego skradać, lecz ów zwierzę to zauważa i ucieka. Natomiast Eris się nie poddaję i za nim goni. W końcu dopadła go. Chwyciła go za sierść i usiadła na tym miejscu gdzie wcześniej leżała. Zaczęła go jeść, bardzo szybko.*

Avatar Toralei11786
Właścicielka
*zauważa słabą sarnę* *wstaje*

Avatar Tigerka12
*Skończyła pożerać lisa. Była już pełna. Usiadła i spoglądała na alphę, co ów wilczyca mogła zauważyć*
// Hue C: Muszę kogoś zaczepić.

Avatar Toralei11786
Właścicielka
*zaczyna się skradać, sarna niestety płoszy się i ucieka zbyt szybko* -Grr...

Avatar Tigerka12
*nadal się na nią gapiła.*
-Mogła ją zajść od tyłu i wykorzystać inną taktykę. A i za zwierzyną się goni...-*mruknęła pod nosem.*

Avatar Toralei11786
Właścicielka
*myśli* Właściwie, to nie mam po co gonić tej sarny... mamy dużo jedzenia *znowu leży*

Avatar darcus
Biegł, biegł, biegł. Biegł ile miał sił, bo inaczej w cierpieniach będzie się wił. Z głodu, rzecz jasna. Do głodny był i to go pchało. Ale i tak musiał się pobawić. W ogóle się nie męczył bieganiem, był wielki niemal jak niedźwiedź, za to jego ofiara, dojrzały daniel tak. A więc Mszczonowieścic się bawił, czekając aż tamten się zmęczy, chociaż mógł przyspieszyć i zatłuc go od razu. Mógł też użyć mocy i zrobić to jeszcze szybciej, ale po co, kiedy bieganie za ofiarą jest takie fajne? Znajdował się praktycznie metr za danielem. Jego rosłe, mięsiste ciało kusiło warga do przyspieszenia i ataku. Ale pokusa pastwienia się była jeszcze większa. W głowie miał trasy biegu, czas i możliwe miejsca. Wiedział, gdzie ofiara skręci zanim sama o tym zadecydowała. W końcu, po kilku godzinach biegu daniel zwolnił, po następnych minutach padł. Koniec. Mszczonowieścic podbiegł do niego i przegryzł mu mięśnie nóg, napawając się jego rykiem. Chwilę później zacisnął zęby na jego gardle, ale nie przegryzł go. Czekał, aż jego ofiara się udusi, co po dłuższej chwili się stało. Zabrał się do pożerania zdobyczy. Najpierw soczyste udźce, potem inne mięso. Nie jadł szybko, delektował się, powoli. Aż silny zapach ofiary dobiegł innych osobników w okolicy. Wysysał szpik z kości, które rozłupywał niczym orzechy. No, ogólnie uczta. A zapachy i dźwięki dla innych drapieżców były jak zaproszenie do niej...

Avatar Toralei11786
Właścicielka
*czuje zapach świeżego mięsa, idzie w kierunku do niego, zauważa wielkiego warga, przygląda się mu zza drzew*

Avatar darcus
- Nie, nie, nie! To moje mięso, rozumiesz? Moje! - Posłał jej wściekłe spojrzenie. - Nie, nie, nie! Nie dostaniesz! -

///Nie wilk, tylko warg.///

Avatar Toralei11786
Właścicielka
//ok, poprawię.
-Nie mam zamiaru go Ci zabierać... mam swoje *odwraca się i odchodzi*

Avatar Tigerka12
*wyczuła piękną woń, wstała i jak w transie powoli podeszła do warga,który się zajadał. Oblizała się i schowała się za krzakiem ciągle się w niego wpatrywała.*

Avatar darcus
- Nie, nie, nie... Czekaj, nie chcesz zabierać? Skoro tak, to dobrze. Ale czekaj, jestem nowy w terenie. - Spojrzał w krzaki, w których chowała się druga przybyszka. - A ty, ty, ty, wyłaź. -

Avatar Tigerka12
*Wyszła z krzaków i nadal patrzyła na warg'a*
- Cóż to za stworzenie...nigdy nikogo takiego nie spotkałam...ale on jest wielki...- pomyślała.

Avatar Toralei11786
Właścicielka
- Nowy? A więc witaj w tych lasach.

Avatar darcus
Dumnie wypiął pierś, ukazując swoją imponującą muskulaturę, zaraz potem jak się do niej odwrócił. - Wielki, silny i mocny, jak mawiał ojciec, dziad i pradziad! -

Avatar Tigerka12
- Czytanie w myślach,co?- *lekko się zaśmiała.*
-Też jestem nowa...tylko na razie nie szukam stada. Wolę być samotna.-*była dumna z tego co powiedziała*

Avatar darcus
- Stado jest dla słabych, jak mawiał wuj. Dla tych, którzy muszą sobie pomagać, by przetrwać. My, wargowie jesteśmy jak niedźwiedzie. -

Avatar Tigerka12
-Bynajmniej wyglądacie jak dziki.-*mruknęła*
-Masz całkowitą rację, aby być samodzielny trzeba SAMEMU upolować itd.-*ziewnęła.*

Avatar Toralei11786
Właścicielka
*nagle się odwróciła i spojrzała na nieznajomą wilczycę*

Avatar darcus
- Dziki? Bez sensu. Wargi są jak wielkie, barczyste wilki! Pochodzę z Borengardu. -

Avatar Angel_Kubixarius
darcus pisze:
- Stado jest dla słabych, jak mawiał wuj. Dla tych, którzy muszą sobie pomagać, by przetrwać. My, wargowie jesteśmy jak niedźwiedzie. -

przyleciał - a wyglądał dość majestatycznie- a może jednak zechcesz do nas dołączyć podobno wargowie też żyją w watahach a miałbyś zapewnione pożywienie posłanie i dom

Avatar Tigerka12
*również spojrzała na alphę*
-Słucham?...-*lekko mruknęła*
-Ciekawe czy mnie pamięta...kiedy dziś zakradłam się na ich teren....- *pomyślała, przy czym lekko się zmarszczyła. Spojrzała kątem oka na latającego wilka*
-Skrzydła?! Jak to możliwe...?-
-No to już nie wiem do czego jesteś podobny...Panie...jak masz na imię?-*zwróciła się do warg'a.*

Avatar darcus
Poderwał łeb w górę. - Nie, nie, nie, nie, warg nie może dołączyć do stada wilków których nie zna, o nie, to jest wpisane w naszą historię i tradycję, o nie... - Przeszedł do pozycji siedzącej, spojrzał na pytającą. - Mszczonowieścic. Tak mi matka dała, tak ojciec się zgodził i tak mnie wychowano. -

Avatar Tigerka12
-Miło poznać, jestem Eris.-*mruknęła do Mszczonowieścic'a*

Avatar Angel_Kubixarius
jestem eksperymentem - odpowiedział po czym powiedział do mszczonowcica( dłuższego się nie dało ?) - słuchaj ja nic nie zamierzam ci zakazywać bądź nakazywać ale współpracując będzie łatwiej przeżyć zwłaszcza że niedługo sezon na nas i ciebie również ...

Avatar darcus
Bez apostrofa się pisze, to polskie imię. - Tak, bardzo miło, bardzo miło. Mam nadzieję, że się za bardzo nie zezłościsz. - Zerknął na chwilę na latającego. - Nie ja, nie dopadną mnie, nie z mą magią. -

Avatar Toralei11786
Właścicielka
*zdawało jej się, że widziała już tą wilczycę, przyjrzała się jej, po czym odwróciła wzrok*

Avatar Tigerka12
-Powiadasz sezon na wilki? Ha ! Niech no tylko któryś z tych idiotów nazywanych potocznie ludźmi, we mnie wyceluję...powiem tylko tyle że pożałuję...-*ziewnęła, spojrzała na alphę*
-Coś nie tak?

Avatar darcus
- Nic nie tak, ale cię pamięta. -

Avatar Tigerka12
-Niby skąd...-*udawała głupią.*

Avatar Angel_Kubixarius
darcus pisze:
Bez apostrofa się pisze, to polskie imię. - Tak, bardzo miło, bardzo miło. Mam nadzieję, że się za bardzo nie zezłościsz. -

słuchajcie- zwrócił sie do obojga - możecie do nas dołączyć jeżeli zechcecie, a dostaniecie dom i terytorium oraz więcej bezpieczeństwa , ale również lepiej powodzące się walki ( spojrzał na mszczonowiecica) gdyż jak powszechnie wiadomo niedługo sezon na wszystkie wilki a ludzi nie widzą różnicy między wilkiem a wargiem a mają broń palną która jest w stanie zabić od razu jednak przy współpracy my jako stado , wataha bądz plemię będziemy w stanie zabić ludzi zanim nas zastrzelą , zaś w pojedynke jak wiadomo nie mamy szans no chyba że użyjemy super prędkości ale i na to ludzie coś wykąbinują , eh przeklęta niech będzie rasa ludzka...

Avatar Tigerka12
-Nie mam zamiaru,aby jakiś inny wilk chronił mi dupy. Bo potem trzeba się odpłacać... na razie wolę sama o siebie zadbać. -
-Słuchaj...*spojrzała na latającego wilka* ja inaczej widzę przetrwanie, przez prawie całe życie byłam samotna i sobie radziłam doskonale...-

Avatar Toralei11786
Właścicielka
*czuje zmęczenie, wraca na swój teren*

Avatar Angel_Kubixarius
niech sezon na wilka zmieni się w sezon na ludzia i niech wilki staną się dominującą rasą we wszechświecie !!!! ( tak taki trochę lenin co nie ?)

Avatar darcus
- Ale ja mam mą magię, nie dopadną mnie. -

Avatar Tigerka12
darcus pisze:
- Ale ja mam mą magię, nie dopadną mnie. -

*spojrzała na niego*
-Natomiast ja mam asa w rękawie...-*uśmiechnęła się krwiożerczo, po chwili spojrzała na odchodzącą alphę*
-Czyli mnie pamięta...-

Avatar Angel_Kubixarius
Tigerka12 pisze:
-Nie mam zamiaru,aby jakiś inny wilk chronił mi dupy. Bo potem trzeba się odpłacać... na razie wolę sama o siebie zadbać. -

nie trzeba odpłacać się w stadzie , my w stadzie zawsze działamy wspólnie dla wszystkich i bezinteresownie ... ale od teraz przysięgam na moje skrzydła że nikt nie musi dla nas robić no chyba że z własnej woli i własnego sumienia *powiedział do warga - wilka z orczą krwią* ( te gwiazdki to moje komentarze )

Avatar Tigerka12
-Ale tłumaczę...ja przeżycie widzę inaczej,a reszta widzi jeszcze inaczej...także się nie dogadamy.-

Avatar darcus
///Wrong! Wargi to odmiana orkowych psów, ale nie mają orkowej krwi.///

- Ach, wiem, że masz asa, dlatego nadzieję żywię, że się nie rozzłościsz. -

Avatar Angel_Kubixarius
Tigerka12 pisze:
*spojrzała na niego*
-Natomiast ja mam asa w rękawie...-*uśmiechnęła się krwiożerczo, po chwili spojrzała na odchodzącą alphę*
-Czyli mnie pamięta...-

a czyż nie jesteście głodni ? nie muszę nic mówić ale zapraszam was na naszą ucztę którą dzisiaj zorganizuje niech to będzie taka kolacja zapoznawcza dobrze - spojrzał z ciekawością na wilczycę i pomyślał: też ładna no kurcze same ładne wilczyce mam nadzieje że namówie ją na stado...

Avatar Tigerka12
-Skąd niby wiesz ?!- *spojrzała na niego (warga) zdziwiona.*
-Jakie masz jeszcze informację na mój temat?....-
-Głód to mój chleb powszedni...przyzwyczaiłam się do nie jedzenia przez góra 3 dni...ale mogę przyjść...-*mruknęła do latającego wilka*

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku