zuzi444 pisze:
-nie mogę, mam pewną sprawe... i nie mów do mnie pani
Powiedziała i zaczęła iść w stronę drzwi

//I zostawisz mnie tutaj? ;-;
-Heh... Dobrze.

//tag :]

Wyszła z gospody

Patrzy na chłopca

(;_;)

//*Płacze* Nieeeeeee!!!! Mam pomysła :> Zuzia, możesz być moim mentorem :D
Chłopak spojrzał pytającym spojrzeniem na Trevora.

(wchodzi do karczmy i dosiada się do stołu )

witam wszystkich nazywam się kubix i szukam roboty u mieszkańców da ktoś zlecenie? ma ktoś jakąś sprawę ? zapraszam pogadamy i napijemy się alkoholu który tu mam ( wyjmuje z plecaka jedną flaszę z trunkiem i stawia na stole przy nim)

-Ooooo piiwoo za darmoo

FlyDie pisze:
Patrzy na chłopca

(;_;)

//Jesteś pedofilem, nie ukryjesz się z tym ;-;

Korusan pisze:
//Jesteś pedofilem, nie ukryjesz się z tym ;-;

//Ja to napisałem,a potem zauważyłem w tej wypowiedzi coś dziwnego ;_;

dam alkoholu ale tylko jeśli ktoś ma do mnie sprawę a ty chłopczę opowiedz mi co się tu stało

Angel_Kubixarius pisze:
dam alkoholu ale tylko jeśli ktoś ma do mnie sprawę a ty chłopczę opowiedz mi co się tu stało

do fly day : weś się alkoholiku ogarnij a nie łepiesz na to że dam ci trochę trunku

FlyDie pisze:
//Ja to napisałem,a potem zauważyłem w tej wypowiedzi coś dziwnego ;_;

//Już nieświadomie piszesz takie rzeczy ;-; Co będzie z wiekiem...?

-Nie jestem alkoholikiem,do gospody przyszedłem lekko spity...ale ja tylko piję jak mam coś świętować.Wystarczy mi trunku ale mam dla ciebie informacje.

FlyDie pisze:
-Nie jestem alkoholikiem,do gospody przyszedłem lekko spity...ale ja tylko piję jak mam coś świętować.Wystarczy mi trunku ale mam dla ciebie informacje.

dawaj info i powiedz co świętujesz może dam ci coś jeśli to ma sens

Angel_Kubixarius pisze:
dam alkoholu ale tylko jeśli ktoś ma do mnie sprawę a ty chłopczę opowiedz mi co się tu stało

//Refleks szachisty- mode on!

-No... Nic. Tylka jedna taka kobieta, chyba zasłabła...

-Świętuje wybicie wszystkich nieumarłych z lasu Horighal,wiewiórki mogą spać spokojnie.A co do informacji...Pewien jegomość zapłaci za przetransportowanie córki,droga jest długa ale sowicie wynagrodzi i,że jeśli chcesz przyjąć zadanie to musisz być jutro o wschodzie słońca przy głównej bramie.Za informację chcę dwa dukaty.

Korusan pisze:
//Refleks szachisty- mode on!

-No... Nic. Tylka jedna taka kobieta, chyba zasłabła...

znałeś ją?

FlyDie pisze:
-Świętuje wybicie wszystkich nieumarłych z lasu Horighal,wiewiórki mogą spać spokojnie.A co do informacji...Pewien jegomość zapłaci za przetransportowanie córki,droga jest długa ale sowicie wynagrodzi i,że jeśli chcesz przyjąć zadanie to musisz być jutro o wschodzie słońca przy głównej bramie.Za informację chcę dwa dukaty.

dzięki łap dukaty (rzuca 2 obiecane dukaty za info) a i jeszcze nie ciesz się z końca nieumarłych scoia' tel rozgromią teraz naszą armię a nieumarli z mojej nokropolii miały nasze imperium przed tym chroniś pamięć poległym!!

Angel_Kubixarius pisze:
dzięki łap dukaty (rzuca 2 obiecane dukaty za info) a i jeszcze nie ciesz się z końca nieumarłych scoia' tel rozgromią teraz naszą armię a nieumarli z mojej nokropolii miały nasze imperium przed tym chroniś pamięć poległym!!

-Zamkniesz się?

Angel_Kubixarius pisze:
znałeś ją?

-No... Nie. Nie znałem.

kuba1231232003 pisze:
-Zamkniesz się?

to do mnie czy do żula który mi dał te informację

Korusan pisze:
-No... Nie. Nie znałem.

to czemu chciałeś obcą osobę na mentora , a co jeśli ona musiała zażyć to co tyło w kielichu bo zmieniła by się w potwora pomyślałeś o tym lepiej uważaj ps. mam prośbę zaopiekujesz się moim pisklęciem fenix'a ? muszę wyrószyć do stolicy by załatwić więcej trupów przeciw scoia'tel a nie mam komu go zostawić ty zaś młody człowieku masz dobre serce i raczej nie oszukasz mnie ani nie skrzywdzisz tego maleństwa (pokazuje chłopcowi pisklę fenix'a) a po za tym jak masz na imię?

-Jestem Ross.
Chłopak był lekko zakłopotany.

Korusan pisze:
-Jestem Ross.
Chłopak był lekko zakłopotany.

nigdy nie widziałeś na żywo anioła śmierci czy fenix'a czy może poprostu dziwi cię to że wybrałem ciebie na opiekuna uspokuj się załatwie wsparcie na front i wrócę po malucha no chyba że będziesz chciał się nim opiekować to wtedy możesz wpadać do mojej czarnej katedry na ziemiach północnych krainy nekromantów czyli jakieś 100 km z tąd

-Mogę się nim zająć jeśli pan chce...

Korusan pisze:
-Mogę się nim zająć jeśli pan chce...

czy ty powiedziałeś do mnie pan? czy on mnie nazwał pan? CZY TY MNIE NAZWAŁEŚ PANEM?????? NIGDY nie mów do mnie pan po prostu mów mi kubix i tak Ross chciałbym byś zaopiekował się fenixsiątkiem kiedy mnie nie będzie proszę spójż na słodziaka ( daje do ręki Rossowi małe piklątko fenixa i żegna się z Rossem po czym udaje się do stolicy

-A......ha......

Patrzy się lekko zdumiony na nieznajomego.
-Dziwny człowiek.
Patrzy na zwierzaka.
-I co mam z tobą począć?
Wychodzi.

tydzień później .. (wracam ze stolicy do karczmy)

dzień dobry szukam chłopca imieniem Ross

//To tu tak niedziała :3

Angel_Kubixarius pisze:
tydzień później .. (wracam ze stolicy do karczmy)

dzień dobry szukam chłopca imieniem Ross

//Tu tak nie można :3 tak wiem powtarzam czyjeś słowa ._.

*Wchodzi, po czym podchodzi do baru.*
-Ehh... Wody poproszę... - Dostał wodę, po czym wypił ją 1 łykiem. Położył 5 Dukatów na ladzie. - Dziękuję...

Przychodzi i siada do stołu

Poszedł do tajemniczego lasu

-Jak tu nudno... - Poszedł do tajemniczego lasu dalej szukać jakiegoś miasta.

xSiMmoNneRrx pisze:
-Jak tu nudno... - Poszedł do tajemniczego lasu dalej szukać jakiegoś miasta.

// W Ferdok jest zajęcie :)

Michaelpl03 pisze:
// W Ferdok jest zajęcie :)

// Nje znam drogi :-:

Przyszli
-W końcu odpoczynek

Usiadł przy stole. Był zamyślony. Nawet bardzo.

-Coś się stało Michał?

Nie odpowiadał. Ręce miał złożone na stole, ciągle patrzył na stół.

Usiadł koło niego
-Michał halo.

Przebudził się z "transu". Spojrzał na niego.
- Tak?

-Co się stało?

- Nic...

-Karczmarz dwa razy miód pitny!
K-Jasne!

Ponownie wpadł w "trans".

-Michał!

- Tak?

-Wyglądasz jakbyś wpadał w jakiś trans

- Nie zwracaj na to uwagi...