RhobarIV pisze:
Nie wierzę w to co czytam. Kanibalizm czy morderstwo też jest metodą wychowawczą? Nie obchodzi cię co robią rodzice - ale czy nie obchodzi cię że jakieś dziecko będzie cierpieć lub zginie? Akceptujesz to? Akceptujesz przemoc wobec niewinnych?
Akurat kanibalizmu nie określiłem metodą wychowawczą, podobnie jak zabójstwa.
Nie obchodzi mnie to, to ich moralność, wiara czy przekonania prowadzą do cierpienia czy zgonu dziecka, więc jeżeli założyli, że bicie dziecka jest dobre, to niech je biją i nic mi do tego.
Nie napisałem też, że akceptuję przemoc jakąkolwiek, bo tego nie robię. Napisałem przecież, że należałoby zareagować gdyby taka sytuacja miała miejsce w miejscu publicznym.
To, że użycie przemocy przez innych ludzi wobec dziecka jest mi obojętne nie oznacza, że to akceptuję, bo jestem przeciwny biciu dzieci. Ale nie każdy musi podzielać moje zdanie, więc jeżeli chce to może sobie bić dziecko w swoim domu.