Wyrok TK ws. tzw. aborcji eugenicznej

Avatar Jastrzab03
The_Dark_Side_of_The_Moon pisze:
Powiedz to żołnierzom, policjantom i innym służbom ochrony które czasem do "morderstwa" muszą się odwołać żeby czynić dobro

Obrona własna to nie dobro, to konieczność.
Dlatego powinna być dopuszczona w pewnym sensie aborcja jeżeli zagrożone jest życie matki

Avatar The_Dark_Side_of_The_Moon
RhobarIV pisze:
Nie ma czegoś takiego jak „potworki”.
Jest człowiek który był człowiekiem jeszcze zanim wstąpił w łono matki.
Porodu może dożyć lub nie dożyć. Z tych czy innych przyczyn. Ale człowiekowi o tym czy dożyje czy nie dożyje nie wolno decydować. Bo człowiek nie jest własnością żadnego człowieka, nawet swojej matki - jest własnością Boga który nie pragnie niczyjej śmierci i który śmierci nie stworzył.



A gdy usuniemy z tego ” równania" boga nie ma ono już znaczenia. Niech każdy decyduje o sobie i będzie dobrze.

Avatar RhobarIV
The_Dark_Side_of_The_Moon pisze:
A gdy usuniemy z tego ” równania" boga nie ma ono już znaczenia. Niech każdy decyduje o sobie i będzie dobrze.


Dlatego nie wolno z żadnego równania usuwać Boga. Bo wtedy jest tylko zagłada.

Avatar jacek1s
The_Dark_Side_of_The_Moon pisze:
Powiedz to żołnierzom, policjantom i innym służbom ochrony które czasem do "morderstwa" muszą się odwołać żeby czynić dobro


Morderstwo to nie to samo co zabójstwo.

Avatar CWIRRED
Według mnie też nie ma czegoś takiego jak "potworki". Ale ja uważam że Jezus w którego wierze nie zmuszałby ludzi do bezsensownego cierpienia.

Avatar The_Dark_Side_of_The_Moon
Jastrzab03 pisze:
Obrona własna to nie dobro, to konieczność.
Dlatego powinna być dopuszczona w pewnym sensie aborcja jeżeli zagrożone jest życie matki


I była, aż przyszła sobie osoba która postanowiła się wppie**olić z butami w życie kilku mln ludzi i decydować za nich, osoba która chce również zakazać przerywania ciąży powstałych z gw*****

Avatar jacek1s
Myszkapl pisze:
skąd to zdjęcie? Ktoś Cię próbował czymś takim wprowadzić w błąd? Bo mam nadzieję, że nikt nie rozsyła takich rzeczy celowo, by manipulować ludźmi...


Bywały na Jeja wcześniej dyskusje o płodach i ludzie żeby zdyskredytować argumentację przeciwną, że płód nie jest człowiekiem wysyłali zdjęcia płodów innych ssaków. Czasami wysyłali również żeby kogoś wyśmiać.

Avatar Myszkapl
The_Dark_Side_of_The_Moon pisze:
I była, aż przyszła sobie osoba która postanowiła się wppie**olić z butami w życie kilku mln ludzi i decydować za nich

Nie tylko była możliwość aborcji w przypadku zagrożenia życia matki, ale i nadal jest

Avatar The_Dark_Side_of_The_Moon
jacek1s pisze:
Morderstwo to nie to samo co zabójstwo.


Nie bez powodu dałem cudzysłów

Avatar RhobarIV
CWIRRED pisze:
Według mnie też nie ma czegoś takiego jak "potworki". Ale ja uważam że Jezus w którego wierze nie zmuszałby ludzi do bezsensownego cierpienia.


Bezsensowne cierpienie jest zawsze wyborem i winą człowieka. Cierpienie niewinnego jest zawsze cierpieniem zbawczym - koroną męczeństwa.

Avatar The_Dark_Side_of_The_Moon
RhobarIV pisze:
Dlatego nie wolno z żadnego równania usuwać Boga. Bo wtedy jest tylko zagłada.


Jak dla mnie można bo to słowo nic nie znaczy

Avatar maxmaxi123
Jastrzab03 pisze:
Przykro mi, ale mam już dość robienia merytorycznych wywodów, szczerze wkurza mnie już ten temat, przepraszam że się wkurzam ale mam dość

No, też mam dość, ale przez decyzję TK.

Avatar jacek1s
Moim zdaniem do dokonania aborcji powinna liczyć się tylko zgoda obydwu rodziców niedoszłego dziecka. Nie zdanie rządu, sąsiada czy teściowej. Jeżeli para jednogłośnie przyjęła, że chce dokonać takiej decyzji, to nic nie powinno stać im na przeszkodzie. No, chyba, że brak pieniędzy.

Avatar RhobarIV
jacek1s pisze:
Moim zdaniem do dokonania aborcji powinna liczyć się tylko zgoda obydwu rodziców niedoszłego dziecka. Nie zdanie rządu, sąsiada czy teściowej. Jeżeli para jednogłośnie przyjęła, że chce dokonać takiej decyzji, to nic nie powinno stać im na przeszkodzie. No, chyba, że brak pieniędzy.


A dzieci już urodzone też powinni rodzice móc zabijać za swoją własną zgodą?

Avatar jacek1s
RhobarIV pisze:
A dzieci już urodzone też powinni rodzice móc zabijać za swoją własną zgodą?


Mogą, ale trafią za to do więzienia.

Avatar RhobarIV
jacek1s pisze:
Mogą, ale trafią za to do więzienia.


Pytam o twoją ocenę: „Moim zdaniem”. Moralną, etyczną, racjonalną, pragmatyczną... Twoją.

Avatar
Konto usunięte
CWIRRED pisze:
Około 90% tych dzieci z "ciężkim uszkodzeniem lub nieuleczalną chorobą płodu" to downy które mogą normalnie żyć i na to życie zasługują. Więc retoryka lewacka że to są jakieś "potworki" jest manipulacją. Troche też jedzie hipokryzją gadanie w dniu downów że się ich popiera, a kiedy indziej walczy się o ich erdykacje za pomocą aborcji. To dobra zmiana w kompromisie aborcyjnym. Brawo Kaczyński. A to że Kaczor rządzi w TK to nic złego. Za PO rządził Tusk a potem Ewa Kopacz. TK zawsze było partyjne. Ta ustawa jeśli przejdzie i będzie prawnie egzekwowana uratuje życie wielu downom. Wiadomo wyrok jest niedoskonały i "potworki" powinny być móc usuwane. Na szczęście mamy teraz chrzest krwi więc aspekt religijny (limbo) odpada. Ale nawet bez możliwości usunięcia "potworków" to uratuje więcej żyć niż zabierze. Więc to zmiana na plus. I tak - płód jest człowiekiem - nauka mówi że to też homo sapiens.

Wiesz jeżeli nie mają zbyt dobrej psychy i będą się z nich wyśmiewać to i tak prędzej czy później pewnie popełnią samobójstwo

Avatar CWIRRED
Od tego są terapie i leki.

Avatar Marequel
Od tego jest edukacja społeczna

Avatar Czekola
(Teraz nie wiem czy mój post został skasowany czy po prostu nie został przesłany)

Avatar CWIRRED
Marequel pisze:
Od tego jest edukacja społeczna

To też. Nie należy dyskryminować downów.

Avatar Czekola
CWIRRED pisze:
To też. Nie należy dyskryminować downów.

Czyli Cwirred, nawiasem mówiąc, uważasz że klasyfikacja jest zbyt ogólna, i zawiera też te płody które nie powinny bo czuję że źle interpretuję

Avatar CWIRRED
Tak. Chodzi o to że większość tych "chorych płodów" to downy co mogą żyć.

Avatar Czekola
CWIRRED pisze:
Tak. Chodzi o to że większość tych "chorych płodów" to downy co mogą żyć.

Pierwsze dwie rubryczki dotyczą ZD, z czego tylko pierwsza samego downa

Nie wiem skąd ty większość wiąłeśZdjęcie użytkownika Czekola w temacie Wyrok TK ws. tzw. aborcji eugenicznej

Avatar CWIRRED
No cóż. Przesadziłem z tym ale to wciąż większość.też mamy tu inne nieśmiertelne choroby jak zespół turnera.

Avatar Czekola
CWIRRED pisze:
No cóż. Przesadziłem z tym ale to wciąż większość.też mamy tu inne nieśmiertelne choroby jak zespół turnera.

No cóż, wady somatyczne musiały być poważne, bo sam zespół Turnera naprawia się lekami i operacjami plastycznymi

Avatar Marequel
Tylko że kwestia jest taka że można było usuwać płody które mogły żyć na normalnym poziomie, nie żyć normalnie

Avatar Myszkapl
Marequel pisze:
Tylko że kwestia jest taka że można było usuwać płody które mogły żyć na normalnym poziomie, nie żyć normalnie

Na pewno czasem usuwano też normalne płody, gdy wyniki badań były fałszywie dodatnie. Był przypadek dziecka, które miało się urodzić bez bodajże mózgu i od razu umrzeć, a jednak albo ten mózg mu jednak urósł później, albo lekarz się po prostu pomylił - dziecko urodziło się zdrowe, bo rodzice nie zgodzili się na aborcję

Avatar jacek1s
RhobarIV pisze:
Pytam o twoją ocenę: „Moim zdaniem”. Moralną, etyczną, racjonalną, pragmatyczną... Twoją.


Moim zdaniem jeżeli para chce aby dziecko zostało urodzone, a po samych narodzinach postanowią, że zjedzą to dziecko, to niech to robią. Jeżeli chcą zabić dziecko to niech je zabiją, jeżeli chcą dokonać aborcji to niech jej dokonają, jeżeli chcą rozpieszczać dziecko to niech je rozpieszczają. Nie mój w tym interes, a moralność rodziców. Mnie interesują tylko moje dzieci i moja rodzina. To w jaki sposób inni ludzie wychowują swoje dzieci, jakie mają wobec nich zamiary itd. to nie jest moja sprawa. Inaczej ma się sprawa gdy rodzice np. biją dziecko w miejscu publicznym, wtedy należałoby zareagować tak jak w każdym innym przypadku pobicia. Jeżeli zadźgają je na środku chodnika to też należałoby zareagować. Prywatność należy uszanować i jeśli rodzice biją dziecko w domu, to nie bez przyczyny robią to tam, a nie w miejscu publicznym. Najwyraźniej taką mają metodę wychowawczą, a to czy jest to metoda dobra czy zła, to już inna kwestia, kwestia rozmowy i doedukowania takich rodziców.
Podobnie jeśli chodzi o aborcję, jeżeli para idzie do lekarza zabić dziecko to niech je sobie zabija i nic mi do tego, a jeśli będą chodzić po chodniku i demonstrować to, że zabili swoje dziecko, to wtedy można porozmawiać na temat słuszności tego czynu.

Avatar RhobarIV
jacek1s pisze:
Moim zdaniem jeżeli para chce aby dziecko zostało urodzone, a po samych narodzinach postanowią, że zjedzą to dziecko, to niech to robią. Jeżeli chcą zabić dziecko to niech je zabiją, jeżeli chcą dokonać aborcji to niech jej dokonają, jeżeli chcą rozpieszczać dziecko to niech je rozpieszczają. Nie mój w tym interes, a moralność rodziców. Mnie interesują tylko moje dzieci i moja rodzina. To w jaki sposób inni ludzie wychowują swoje dzieci, jakie mają wobec nich zamiary itd. to nie jest moja sprawa. Inaczej ma się sprawa gdy rodzice np. biją dziecko w miejscu publicznym, wtedy należałoby zareagować tak jak w każdym innym przypadku pobicia. Jeżeli zadźgają je na środku chodnika to też należałoby zareagować. Prywatność należy uszanować i jeśli rodzice biją dziecko w domu, to nie bez przyczyny robią to tam, a nie w miejscu publicznym. Najwyraźniej taką mają metodę wychowawczą, a to czy jest to metoda dobra czy zła, to już inna kwestia, kwestia rozmowy i doedukowania takich rodziców.
Podobnie jeśli chodzi o aborcję, jeżeli para idzie do lekarza zabić dziecko to niech je sobie zabija i nic mi do tego, a jeśli będą chodzić po chodniku i demonstrować to, że zabili swoje dziecko, to wtedy można porozmawiać na temat słuszności tego czynu.


Nie wierzę w to co czytam. Kanibalizm czy morderstwo też jest metodą wychowawczą? Nie obchodzi cię co robią rodzice - ale czy nie obchodzi cię że jakieś dziecko będzie cierpieć lub zginie? Akceptujesz to? Akceptujesz przemoc wobec niewinnych?

Avatar jacek1s
RhobarIV pisze:
Nie wierzę w to co czytam. Kanibalizm czy morderstwo też jest metodą wychowawczą? Nie obchodzi cię co robią rodzice - ale czy nie obchodzi cię że jakieś dziecko będzie cierpieć lub zginie? Akceptujesz to? Akceptujesz przemoc wobec niewinnych?


Akurat kanibalizmu nie określiłem metodą wychowawczą, podobnie jak zabójstwa.
Nie obchodzi mnie to, to ich moralność, wiara czy przekonania prowadzą do cierpienia czy zgonu dziecka, więc jeżeli założyli, że bicie dziecka jest dobre, to niech je biją i nic mi do tego.
Nie napisałem też, że akceptuję przemoc jakąkolwiek, bo tego nie robię. Napisałem przecież, że należałoby zareagować gdyby taka sytuacja miała miejsce w miejscu publicznym.
To, że użycie przemocy przez innych ludzi wobec dziecka jest mi obojętne nie oznacza, że to akceptuję, bo jestem przeciwny biciu dzieci. Ale nie każdy musi podzielać moje zdanie, więc jeżeli chce to może sobie bić dziecko w swoim domu.

Avatar RhobarIV
jacek1s pisze:
Akurat kanibalizmu nie określiłem metodą wychowawczą, podobnie jak zabójstwa.
Nie obchodzi mnie to, to ich moralność, wiara czy przekonania prowadzą do cierpienia czy zgonu dziecka, więc jeżeli założyli, że bicie dziecka jest dobre, to niech je biją i nic mi do tego.
Nie napisałem też, że akceptuję przemoc jakąkolwiek, bo tego nie robię. Napisałem przecież, że należałoby zareagować gdyby taka sytuacja miała miejsce w miejscu publicznym.
To, że użycie przemocy przez innych ludzi wobec dziecka jest mi obojętne nie oznacza, że to akceptuję, bo jestem przeciwny biciu dzieci. Ale nie każdy musi podzielać moje zdanie, więc jeżeli chce to może sobie bić dziecko w swoim domu.


Ale z twojej wypowiedzi wynika że morderstwo w miejscu publicznym jest problemem w przeciwieństwie do morderstwa którego nie widzisz.

Avatar Marequel
Syndrom Polaka w bloku

Avatar jacek1s
RhobarIV pisze:
Ale z twojej wypowiedzi wynika że morderstwo w miejscu publicznym jest problemem w przeciwieństwie do morderstwa którego nie widzisz.


Tak. Dokładnie tak to działa. Jeżeli zabijesz psa samodzielnie w miejscu publicznym to też licz na reakcję. Co innego gdy idziesz go uśpić.

Avatar jacek1s
Marequel pisze:
Syndrom Polaka w bloku


Nie wiem czy to do mnie, ale ludzie mieszkający w blokach bardzo często lubią wciskać nos w nie swoje sprawy, więc nie rozumiem o co Ci chodzi.

Avatar Marequel
Tak to było do ciebie. I chodziło mi to tylko że nie ma co liczyć na to że nie ma co liczyć na reakcję kiedy się dzieje coś nie tak

Avatar RhobarIV
jacek1s pisze:
Tak. Dokładnie tak to działa. Jeżeli zabijesz psa samodzielnie w miejscu publicznym to też licz na reakcję. Co innego gdy idziesz go uśpić.


Ale moralności nie wyznacza niczyja opinia.

Avatar Marequel
Ciekawe stwierdzenie jak na katolika

Avatar jacek1s
RhobarIV pisze:
Ale moralności nie wyznacza niczyja opinia.


Nie rozumiem co to ma do rzeczy.

Avatar RhobarIV
Przecież zgodnie z nauką Kościoła moralność wyznacza Bóg, Jego Wola i Miłość.

Avatar jacek1s
Marequel pisze:
Tak to było do ciebie. I chodziło mi to tylko że nie ma co liczyć na to że nie ma co liczyć na reakcję kiedy się dzieje coś nie tak


Nie mogę mieć wpływu na działania ludzi kiedy mnie osobiście tam nie ma. Dodatkowo dla jednego coś co jest nie tak, dla drugiego będzie rzeczą dopuszczalną. Jako liberał nie mogę zakazywać partnerom dziecka wykonywania działań, które nie mają wpływu na moją wolność. Gdyby robili to w miejscu publicznym i zagrożona była moja wolność wtedy mógłbym zareagować.

Avatar Litops
Moderator
RhobarIV pisze:
Jest człowiek który był człowiekiem jeszcze zanim wstąpił w łono matki.

Tsooo?

Avatar RhobarIV
Litops pisze:
Tsooo?


Jr 1, 5a

„Pierwéj, niźlim cię utworzył w żywocie, znałem cię: i pierwéj, niżeliś wyszedł z żywota, poświęciłem cię”

Avatar Myszkapl
Litops pisze:
Tsooo?
Są trzy koncepcje powstawania duszy.
1. Jedna z nich mówi, że wszystkie dusze istnieją od początku świata. Zatem w trakcie poczęcia tylko wstępują w powstające ciało. Zgodnie z tą koncepcją
a) Czekają, by w odpowiednim czasie i miejscu przyjść na świat
b) Krążą między ciałami w reinkarnacji
2. Druga koncepcja mówi, że dusza powstaje jednocześnie z poczęciem
3. Trzecia mówi, że dusza powstaje z czasem. Np. powstaje powoli jako połączenie dusz dbających o dziecko. Przykładowo w islamie wierzy się, że dusza powstaje do 3 miesiąca ciąży

Avatar jacek1s
Myszkapl pisze:
Są trzy koncepcje powstawania duszy.
1. Jedna z nich mówi, że wszystkie dusze istnieją od początku świata. Zatem w trakcie poczęcia tylko wstępują w powstające ciało. Zgodnie z tą koncepcją
a) Czekają, by w odpowiednim czasie i miejscu przyjść na świat
b) Krążą między ciałami w reinkarnacji
2. Druga koncepcja mówi, że dusza powstaje jednocześnie z poczęciem
3. Trzecia mówi, że dusza powstaje z czasem. Np. powstaje powoli jako połączenie dusz dbających o dziecko. Przykładowo w islamie wierzy się, że dusza powstaje do 3 miesiąca ciąży


To co wierzący nazywają duszą w psychologii, biologii i innych dziedzinach gdzie potrzebne jest coś więcej niż tylko wiara, nazywa się to osobowością. Osobowość można odziedziczyć po rodzicach. Myślę, że jeżeli ktoś lubi fantastykę i bardziej niż osobowość podpasowała mu dusza czy inny niewidzialny, niematerialny blob w ludzkim ciele, to najlepiej pasuje tutaj koncepcja 3, o ile w tej koncepcji przyjmie się, że duszami dbającymi o dziecko są dusze rodziców.

Avatar Wormy
jacek1s pisze:
Nie mogę mieć wpływu na działania ludzi kiedy mnie osobiście tam nie ma. Dodatkowo dla jednego coś co jest nie tak, dla drugiego będzie rzeczą dopuszczalną. Jako liberał nie mogę zakazywać partnerom dziecka wykonywania działań, które nie mają wpływu na moją wolność. Gdyby robili to w miejscu publicznym i zagrożona była moja wolność wtedy mógłbym zareagować.

Co z dzieckiem, które nie może samo bronić swojej wolności?

Avatar jacek1s
Wormy pisze:
Co z dzieckiem, które nie może samo bronić swojej wolności?


Jeżeli nie może to rodzice powinni jej bronić. Jeżeli rodzice tego nie robią lub sami "atakują" wolność dziecka to jest już ich decyzja.

Avatar Wormy
jacek1s pisze:
Jeżeli nie może to rodzice powinni jej bronić. Jeżeli rodzice tego nie robią lub sami "atakują" wolność dziecka to jest już ich decyzja.

Czyli wolność dziecka nas nie obchodzi tak długo jak zaspokajamy w pełni wolność rodziców?

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów