Moderator
Zapalił szablę, a w każdym razie spróbował.
-Skoro tak... To wyrąbiemy są ścieżkę zak wśród Zombie.
- jak to mawiał mój dziadek: "nic na siłę przynieś większy młotek"
Kuroi zaczął grzebać przy zawiasach
Właściciel
Mer - test SW czy szabla się zapali
Kuroi - test zręczności na połowę, chyba że masz otwieranie zamków
Właściciel
Szabla zapaliła się, najwyraźniej chaos bije chaos
Tymczasem Kuroi nie był w stanie nic zrobić z drzwiami.
Moderator
A teraz zaczał oświetlać sobie to miejsce, gdzie jest. Ważne jest, by poznać miejsce, zanim się coś durnego zrobi.
Zrezygnowany wrócił do swojego pokoju
Właściciel
Zobaczyłeś, że zamiast drzwi jest jakaś dziwna galaretowata maź blokująca przejście do środka.
Tymczasem Mer zobaczył po chwili jak przez tą maź przelatują dziwni kultyści, po czym nagle cały wymiar zaczął drgać.
Moderator
Przygotowałsię do walki i szybko zaczał oceniać, co się tu odpi***ala.
Właściciel
Maź jest lepka, ewidentnie czuć od niej magią.
Tymczasem z perspektywy mera - pomieszczenie zaczyna się zaciskać coraz bardziej.
Moderator
Dobra... Teraz lub nigdy... Trzeba się wydostać, zatem zamachnął się i spróbował przeciąć jedną ze ścian.
Niezadowolony brakiem większych informacje zszedł na dół zobaczyć jak inni goście zareagowali na zjawisko
Właściciel
Mer rzuć na siłę ataku
Kuroi tymczasem gdy zszedł zobaczył, że nic to nikogo nie ruszyło, ba chyba nawet nie byli świadomi.
Moderator
64 na 35, mam jeszcze krzepki i szerkierkę na rozwinięciu dodatkowym.
Widzieliście tą kulę ciemnej mocy na piętrze? To jakaś specjalność tej karczmy?
Krzyknął z wyraźnym wyrzutem. W końcu to karczma ma zapewniać jakieś minimalne bezpieczeństwo
Właściciel
korb nadal nie weszło nawet gdybym ci obie rzeczy policzył jako bonus
Więc twoja szabla utknęła wewnątrz mazi
Białowłosy na twój krzyk wstał od stołu
- Zaraza, czy nie mogę mieć jednego spokojnego dnia ?
Rzucił przelotnie powoli kierując się na piętro
Reszta miała wyje**ne.
Moderator
-Cholera jasna! Weź mi pomóż!!! - po czym spróbował wyciągnąć to z tego cholerstwa.
- Chociaż jeden porządny
Poszedł za białowłosym jegomościem
Właściciel
// korb miałes informować o odpisach ;-; //
Mercurius oróbował ciągnąć z całych sił, acz te dziwne galaretowate coś nie odpuszczało, dlatego poproszę test krzepy na to.
Tymczasem Białowłosy zobacztwszy sytuację rzucił cicho, acz w znacznym dla siebie typowym tębrze głosu ' Zaraza...' po czym złożył trzy palce w nieregularny sposób i wyrzucił tak ulożoną dłoń w stronę 'drzwi' nagle nastąpiła swoista eksplozja silnego wypychającego powietrza, które jednak zamiast pchnąć substancję, jak to było planowane, została odbita od niej w waszym kierunku ze spotęgowaną siłą. Białowłosy zostal powalony na jedna nogę, drugą zaś uginał przeciwstawoajac się wichurze. A jak poradzi sobie kuroi ? O tym zadecydują testy wytrzymałości i zwinności na -10 do statystyk.
Moderator
krzepki i szerkierkę na rozwinięciu dodatkowym, wyrzuciłem 5 na 35.
77 na 30
5 na 51
(Rzuty bez modyfikatorów)
Zwinność i wytrzymałość (kolejność)