Kosmiczna stacja dla arystokracji, 4319 rok

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

Spojrzał na strażnika. - smok zawsze będzie smokiem - uśmiechnął się, po czym zaczął szukać strzelby.

Laderas

Poszukała jakiejś kamizelki kuloodpornej i bezpiecznej broni. Nie chciała nikomu zrobić krzywdy.

Glitch

Poszukała czegoś związanego z gazem.

Errat

Stanął obok, czekając na resztę.
- ja tam wolę do nikogo nie strzelać

Mark

Poszukał konkretnego działa.

Avatar Koteczek_21
Wszyscy
Znaleźliście to co chcieliście.

- Pamiętajcie, że reszta zastępów potrafi być niewidzialna, więc musicie szczególnie być ostrożni.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- będę uważał. I jeszcze raz dziękuję - uśmiechnął się. - nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę widząc innego smoka. Zawsze myślałem, że jestem sam...

Avatar Koteczek_21
Ray
- Pan jeszcze wielu rzeczy nie wie. Ocalcie nas spod władzy tyrana.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- zrobię to, obiecuję - załadował strzelbę, po czym założył na plecy. - tym razem nie będzie niepotrzebnego rozlewu krwi

Avatar Koteczek_21
Ray
- Oby. I cóż, powodzenia.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
Wzięła swoje ulubione sztylety i rewolwer, oraz kamizelkę.
Założyła szybko kamizelkę, i schowała sztylety na swoje miejsca, które miały w jej pasie. Sprawdziła czy jej rewolwer ma wszystkie naboje.
Okej, gotowe.
Uśmiechnęła się lekko.

Avatar Koteczek_21
Febra
Amunicja w rewolwerze załadowana do pełna

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- no dobra. W taki razie potrzebny nam plan - pomyślał przez chwilę. - Mam. Errat będzie szedł przodem, znając lokalizację kamer poprowadzi nas do magazynu gdzie odzyskamy nasz sprzęt. W razie gdyby ktoś nas zauważył, Mark będzie pod postacią smoka i wytłumaczy im, że eksportuje nas do nowej klatki, gdyż z tamtej prawie uciekliśmy. Laderas pozostanie niewidzialna, w razie czego ogłuszy... Jaką broń tak właściwie masz?

Laderas

- miotacz strzałek usypiających - odparła.

Ray

- no dobra. W każdym razie nikt nie powinien się czepiać i łatwo dojdziemy do magazynu, z magazynu na salę balową gdzie przekonany tyrana, że jeżeli nie zaprzestanie to POCZ zmiecie ich z powierzchni ziemi. Jakieś pytania?

Errat

Pokręcił głową.

Mark

- nie - spróbował przybrać wygląd jednej z tych jaszczurek.

Glitch

Pokręciła głową, ładując swój pistolet.

Avatar Koteczek_21
Wszyscy
- Jest taki drobny problem. Zamontowano tu również kamery, o których wie tylko centralny zarządca monitoringu oraz nasz obecny władca.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- więc mamy przerąbane. Gdzie ta kamera?

Avatar Koteczek_21
Ray
- Znam położenie trzech: jedna jest w ścianie w korytarzu na lewo, druga jest rubinem w sali z waszymi rzeczami, a trzecia jest stolikiem w sali z waszym pojazdem

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- rozumiem - wyjrzał na korytarz.

Mark

- i jak wyglądam? - spytał strażnika, aby upewnić się, że wygląda jak on.

Avatar Koteczek_21
Mark
- Nieźle

Ray
Widzisz po prawej drzwi do różnych pokoi, a po lewej stojącego w na końcu korytarza strażnika, który śpi

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

Najostrożniej jak mógł zbliżył się do niego, celując w niego strzelbą.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Mark

- więc co teraz? - zapytał Febronie.

Ray

Spróbował zabrać mu broń.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
- Ochraniam boki. Często je atakują, a mam dobre, znane mi wyposażenie. – powiedziała, schodząc na bok i sprawdzając ostrość sztyletów.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Mark

Podniósł lekko swoją wyrzutnię rakiet.
- wyrzutnia rakiet. Twój argument jest inwalidą

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
Prychnęła rozbawiona.
- Dobrze. W takim razie jakby coś się stanie, jestem na zapas do walki wręcz, lub rozboroju. Teraz twój argument jest inwalidą, Blazkowicz.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
//znajdzie się ktoś do GM-owania tego wątku?

Avatar Koteczek_21
//Sorka Ray, ale raczej nie. Chyba, że się ktoś zlituje.\\

Avatar Deuslovult
Moderator
//chwila ja pogmuje. Tylko co się w nim działo bo nie chcę przejrzeć wszystkich postów//

Avatar Koteczek_21
//Ray i reszta trafiła na aferę między nową rasą kosmitów, a tymi co tu była normalnie. "Smoki" uwięziły w klatce całą ekipę i z pomocą strażnika się wydostali. I oboje macie ogarniać wątki (Deus i Filiżanka), bo nikt potem nie ma zamiaru się na was denerwować, że wszystko stoi, a tylko wasz wątek jest ruszany\\

Avatar Maks9o
//DEUS MASZ 8 STRON PIE**OLENIA OD RZECZY LESBY I BI TY PCLDORDEIU !

Avatar
niemamnietu
//
Maks9o pisze:
//DEUS MASZ 8 STRON PIE**OLENIA OD RZECZY LESBY I BI TY PCLDORDEIU !


Kraina Czarów to zupełnie inny PBF, mówię wam.//

Avatar Koteczek_21
//I dlatego żądamy reform.\\

Avatar Deuslovult
Moderator
Febrione
Nagle z drzwi przed wami wyszedł obcy z blasterem. Stanął zdziwiony i zaczął otwierać usta by krzyknąć

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
Rzuciła szybko sztyletem w takiej traekrorii, by przeciął gardło, jednocześnie wyjmując rewolwer, gdyby nie umarł.

Avatar Deuslovult
Moderator
febere
Uchylił się. Skurczybyk szybki był. Krzyknął z całego gardła zwołując swoich braci. Za chwilę się od nich tu zaroi!

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
Spojrzała na resztę ekipy. Szybko strzeliła centralnie w serce stworzenia.

Avatar Koteczek_21
//Tak dla przypomnienia: te "smoki" potrafią być niewidzialne\\

Avatar Deuslovult
Moderator
Febere
Bestia poleciała na podłogę i po krótkich drgawkach zdechła. Z drzwi za to zaczęły wybiegać grupki po 3-4 smoki, grupek było 5. Szybko rozpoczęły na szczęście niecelny ostrzał w waszym kierunku z powodu... walki na tyłach?

Avatar
Filizaneczkaherbaty
//odpiszę kiedy Ray wróci.

Avatar Deuslovult
Moderator
//kk. I tak nie lubię GMować tutaj.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Mark

Przygotował wyrzutnię rakiet.

Errat

Spanikowany schował się za Febronie.

Laderas

Postrzeliła wszystkie smoki miotaczem strzałek usypiających.

Glitch

Załadowała swój pistolet na gaz.

Ray

Obawiając się najgorszego, wbiegł do sali, gdzie zostawił resztę grupy.

Avatar Deuslovult
Moderator
wszyscy
Kilka smoków usnęło ale nie wszystkie. Trzy z nich otworzyło celny ogień do mark'a raniąc go poważnie. Pistolet glitch się załadował z cichym sykiem. Wyrzutnia marka przez ostrzał wypadła mu z rąk i spadła z głośnym hukiem na podłogę. Grupa stała na środku sali odsłonięta i otoczona z wszystkich stron przez smoki
//ja wątek oddaje koteczkowi bo ma fajny pomysł.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
Zajebiście
Przygotowała resztę swoich sztyletów. Było ich jeszcze trzy. Ile było bestii? Ma w końcu osiem naboi.

Avatar Koteczek_21
Febra
9, może 10

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
Cieszmy się
Strzeliła do pierwszej, mierząc centralnie w serce. Musi sprawdzić potem jeszcze inne miejsca. Ale tutaj to ma pewność, że umrze.

Avatar Koteczek_21
Febra
Po trafieniu smok popatrzył w ranę, potem na ciebie i znowu na ranę i tak kilka razy zanim upadł na ziemię martwy.

Wszyscy
Usłyszeliście syrenę alarmową i po chwili smoki się wycofały. Chyba coś ważnego się musi dziać.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
Przykre to, chciałam postrzelać. Albo rozcinać gardła... Ech, szkoda.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

Przykucnął przy jednym ze smoków.
- czy to naprawdę było konieczne?

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
- Nie do końca.

Avatar Koteczek_21
Febra i Ray
Smok ostatnim tchnieniem powiedział
- Wolny.
A potem już serio nie żył.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

Do oczu napłynęły mu łzy. Pierwszy raz poczuł się bezsilny, patrząc na martwego smoka.

Laderas

- ale przynajmniej część przeżyła...

Mark

- lepiej już nie poruszajmy tego tematu. Sam straciłem kiedyś kogoś ważnego i sam wiem, jakie to uczucie

Errat

Nie odezwał się. Stał w bezruchu, obserwując ciała.

Glitch

Upuściła broń na ziemię.

Avatar Koteczek_21
Wszyscy
Nagle za wami przechodził jakiś inny strażnik. Miał on was aresztować, ale zobaczył on martwego smoka. Opuścił on broń o pobiegł do niego przepychając się przez was.
- Andrzej? Żyjesz? Andrzej?
Do jego oczu napłynęły łzy.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- Historia może zostać napisana od nowa

Avatar Koteczek_21
Wszyscy
Strażnik się odwrócił do was
- Co mu zrobiliście?!

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Mark

- ja nawet nie nacisnąłem spustu

Laderas

- ja nie mam prawdziwej broni. Nie chciałabym nikogo skrzywdzić

Glitch

Podniosła ręce do góry.
- rób co chcesz

Errat

Milczał.

Ray

Położył rękę na ramieniu strażnika.
- dobrze cię rozumiem. I wiem jak to naprawić

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar RayGuy_Player
Właściciel: RayGuy_Player
Grupa posiada 32203 postów, 155 tematów i 23 członków

Opcje grupy JJ GO! [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie JJ GO! [PBF]