Filizaneczkaherbaty
Zoe
Z uśmiechem przytuliła Juliet.
//Omówiliśmy to już ;)
Moderator
//kk//
juliet
Odwzajemniła przytulenie i po pewnym czasie usneła z uśmiechem na ustach i zarumienionymi policzkami
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Także usnęła obok Juliet, przytulając ją.
- Śliczna dusza. - wyszeptała prawie spiąc i usnęła.
//robimy im wspólny, czy oddzielne sny?
Moderator
juliet
-obudziła się trzęsąc z strachu. Skuliła się w kulkę i rozpłakała
//zoe to jest w takim sensie marionetką że będzie robić wszystko co powie Juliet?//
Filizaneczkaherbaty
//Yess
Zoe
Przytuliła Ju-Ju.
- To sen, spokojnie... - powiedziała cicho, przytulając Ju-Ju. - Nie jesteś marionetką, tak?
Moderator
juliet
-Nie.-powiedziała dalej płacząc. Odwróciła się i wtuliła w zoe płacząc
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Przytuliła Juliet.
- Ju-Ju, spokojnie. To sen, nie prawda. Ocknij się, to wymysł.
Moderator
juliet
Powoli przestała płakać
-wiem, ale to było tak realistyczne, to było straszne. To było złe- powiedziała ciąglę wstrząśnięta ale już uspokojona
Filizaneczkaherbaty
Zoe
- Wiem. Tylko takie sny widzę.
//Tylko czekać, aż Juliet będzie uczyła Zoe, jak zdobywać ukochaną osobę na sposób yandere, a Zoe będzie pomagała Juliet w pozbywaniu się rywalek oraz Nataszy.
//Nic nie napisałam, o co ci chodzi.
Moderator
juliet
-współczuję ci więc. Ja ostatnio ich nie mam wogóle i mam problem z chłopakiem którego ta je**na małpa natasza podrywa, dante.-powiedziała zdenerwowana na nataszę i cały świat
Filizaneczkaherbaty
//XD
Zoe usiadła i martwi wpatrywała się w ścianę
Moderator
juliet
Odwraca się do zoe
-coś się stało? Zapytała zmartwiona
//Natasza wychodzi na dziwkę, bo z ich punktu widzenia próbowała odbić im obu chłopaka (nawet jeśli nie naprawdę) xd
Ivo
-Um. Wszedłem w złym momencie?
Moderator
juliet
-chyba tak, i przy okazji wiesz co z nataszą lub dante?- powiedziała nie odwracając się od zoe
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Siedziała martwo wpatrując się w ścianę. Nikt nigdy nie poświęcał jej tyle uwagi.
Moderator
juliet
-dobrze się czujesz? Chcesz coś do picia? Zapytała zoe
Filizaneczkaherbaty
Zoe
- Nie, dzięki. Tak, dobrze się czuję.
Moderator
juliet
-a ok- usiadła obok niej i oparła głowę o jej ramię
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Zero reakcji z jej strony.
Ivo
-Niestety. Nie mam zielonego pojęcia o tym co sie tutaj odpi***ala.
Moderator
juliet
-a ok.-wyciągnęła telefon i puściła linkin park ,,numb"
Ivo idzie sobie na swoje łóżko
Filizaneczkaherbaty
///Już cię kocham za piosenkę.
Zoe
Znowu zero reakcji?
Serio?
Moderator
juliet
Patrzy na godzinę. Późno. Wzięła swój kubek z krwią i wypiła niemal do końca, resztę podała zoe
-pij na zdrowie
Filizaneczkaherbaty
Zoe
- Co to jest? – chyba pierwsza reakcja w ciągu dnia. Aczkolwiek obróciła głowę dosyć nienaturalnie, jakby była z porcelany.
Ivo obserwuje wszystko z góry.
-czemu żrecie czernine na surowo?
Filizaneczkaherbaty
Zoe
- Zamknij mordę, Ivo.
Moderator
juliet
-krew a co? Powiedziała do ivo odwróciła się do zoe
-krew, dobrze wpływa na krążenie i jest smaczna
:(
Ja tam nie lubie tego metalicznego posmaku
//W sumie to ludzka krew szkodzi ludziom (w sensie jeśli się ją pije). Smaczna, no ale niestety. Juliet to nie człowiek, więc ona to se może, ale czym jest Zoe (nie pamiętam)?
//chyba też nie była człowiekiem. Właściwie nikt w tym pokoju nie jest
Filizaneczkaherbaty
Zoe
- Ivo, nikogo to nie obchodzi. - powiedziała patrząc na Ju-Ju. - Tak, jasne. Dzięki. – Wzięła krew i wypiła.
//Oczywiście nikt nie pyta, czyja to krew.
Filizaneczkaherbaty
//Zoe stała się marionetką dla Ju-Ju, jak nie zauważyłaś :V
-Nie bądź dla mnie taka niemiła :(
//kogo obchodzi czyja to krew
//Ale we śnie, nie z rasy.
//Jakiej jest rasy ja się pytam.
Filizaneczkaherbaty
// Człowiekiem, który ma zdolności magiczne.
Filizaneczkaherbaty
- Nie wiem o co tobie chodzi, jestem normalna. - powiedziała i popatrzyła na Ivo.
Moderator
juliet
-odpie**ol się od niej wiesz? Jesteśmy jakie jesteśmy i tyle.- powiedziała do ivo.
-idziemy gdzieś? Nwm na przykład do lodziarni?-zapytała zoe
Halo, to też moja współlokatorka, jednak troche by wypadało
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Nic nie odpowiedziała, tylko dalej martwo wpatrywała się w ścianę.