Hol

Avatar
Konto usunięte
Postanowił przesunąć tym razem łóżko.

Avatar CheekiBreekiPL
Właściciel
bulorwas pisze:
Dobiegł do listu i chwycił go włapy. Gw****** odpieczętowal i zaczął czytać

Witajcie
Mam dla was radę, nie rozmawiajcie o metodach wyjścia stąd, ponieważ... nie ma. Prawidłowy sposób wyjścia stąd jest ukryty w manuskryptach schowanych gdzieś w tym dworku.
Anonim


WladcaAwarow pisze:
Postanowił przesunąć tym razem łóżko.

Ta próba też okazała się daremna, nie dość ,że łóżko ciężkie to i nic nie kryło.

Avatar Burger2004_09
- Dobra Artur. To chodźmy gdzie indziej. Może tam coś znajdziemy

Avatar bulorwas
-Jaja se ku*wa robisz. -powiedział pod nosem i wyjął długopis z kieszeni.
[i]Jakim cudem tu trafiłem? Co jest naszym celem?
Ezekiel Siódmy, były Komornik na usługach Ewidencji]/i]
Zapisał na odwrocie listu, włozył go na nowo do koperty, roztopił wosk pieczęci by zapieczętować go na nowo i odłożył na wycieraczkę. Może to jest jakiś sposób?

Avatar CheekiBreekiPL
Właściciel
bulorwas pisze:
-Jaja se ku*wa robisz. -powiedział pod nosem i wyjął długopis z kieszeni.
Jakim cudem tu trafiłem? Co jest naszym celem?
Ezekiel Siódmy, były Komornik na usługach Ewidencji

Zapisał na odwrocie listu, włozył go na nowo do koperty, roztopił wosk pieczęci by zapieczętować go na nowo i odłożył na wycieraczkę. Może to jest jakiś sposób?

Na nieszczęście Ezekiela, to się nie sprawdziło.

Czyżby trzeba zawiązać więzi z innymi, aby dowiedzieć się coś więcej na ten temat.

Avatar bulorwas
Weschnął tylko i rzucił list za siebie. Ruszył do kuchni, a nóż tam znajdzie coś wartego uwagi.

Avatar
Konto usunięte
-Idziemy dalej jaśniepanie.

Avatar Angel_Kubixarius
James zaczął szukać innych ludzi.

Avatar
Konto usunięte
Khadagan odbezpieczył karabinek szturmowy i wolnym krokiem wszedł do sali, sprawdzając na czytniku wszelkie potencjalne informacje o tutejszym miejscu, a przy okazji rozglądał się.

Avatar Burger2004_09
Zatem Stauffenberg przechodzi do następnego pomieszczenia. Co tam znajdzie?

Avatar
Konto usunięte
Artur idzie za Stauffenbergiem.

Avatar CheekiBreekiPL
Właściciel
Burger2004_09 pisze:
Zatem Stauffenberg przechodzi do następnego pomieszczenia. Co tam znajdzie?

// Do którego pokoju wyruszacie ? //

Avatar CheekiBreekiPL
Właściciel
Angel_Kubixarius pisze:
James zaczął szukać innych ludzi.


James zauważył idących do któregoś pokoju dwóch dżentelmenów.

Avatar Angel_Kubixarius
Ruszył po cichu za dżentelmenami.

Avatar Burger2004_09
CheekiBreekiPL pisze:
// Do którego pokoju wyruszacie ? //

//Do byle jakiego na górze. Na pewno jeszcze coś tam znajdziesz

Avatar CheekiBreekiPL
Właściciel
Artur, Claus i James docierają do kolejnej sypialni, to samo.

Avatar Angel_Kubixarius
-Przepraszam panów, ale czego szukamy ?
Spytał we w miarę wyniosłym tonie by nie dać poznać, że nie pasuje do otoczenia.

Avatar SadCat_
Skoro tak, to nie miał innego wyboru niż podróż korytarzem prosto przed siebie. Starał się zwracać uwagę na otoczenie. Może jakieś portrety lub coś w tym stylu pomoże mu w odkryciu gdzie jest?

Avatar
Konto usunięte
Owca_Indykuf pisze:
Khadagan odbezpieczył karabinek szturmowy i wolnym krokiem wszedł do sali uroczystej, sprawdzając na czytniku wszelkie potencjalne informacje o tutejszym miejscu, a przy okazji rozglądał się.

Avatar CheekiBreekiPL
Właściciel
Owca_Indykuf pisze:

Khad wchodzi do Sali balowej.

Avatar Burger2004_09
- Sami nie wiemy... - wchodzi do środka i ponownie puka w ściany w poszukiwaniu ukrytych przejść

Avatar CheekiBreekiPL
Właściciel
SadCat_ pisze:
Skoro tak, to nie miał innego wyboru niż podróż korytarzem prosto przed siebie. Starał się zwracać uwagę na otoczenie. Może jakieś portrety lub coś w tym stylu pomoże mu w odkryciu gdzie jest?

Portrety oraz styl nie przypominał nic z tego co Dockson pamiętał w swoim świecie.

Avatar
Konto usunięte
Artur przeczesał wszystkie szuflady w tym pokoju.

Avatar CheekiBreekiPL
Właściciel
Próby szukania wskazówek na temat tajemnych przejść okazały się ,tak samo jak przy pierwszej sypialni, daremne.

Avatar bulorwas
bulorwas pisze:
Weschnął tylko i rzucił list za siebie. Ruszył do kuchni, a nóż tam znajdzie coś wartego uwagi.

Avatar CheekiBreekiPL
Właściciel
bulorwas pisze:

Ezekiel wybiera się do kuchnii.

// Zmiana tematu. //

Avatar SadCat_
Interesujące... Czyżby jakoś dostał się do innego Dominium? Niewiele wiedział o miastach leżących poza tym Centralnym... Cóż, wciąż kontynuował marsz przed siebie. W końcu powinien znaleźć mieszkańców tej rezydencji.

Avatar CheekiBreekiPL
Właściciel
SadCat_ pisze:
Interesujące... Czyżby jakoś dostał się do innego Dominium? Niewiele wiedział o miastach leżących poza tym Centralnym... Cóż, wciąż kontynuował marsz przed siebie. W końcu powinien znaleźć mieszkańców tej rezydencji.


Widocznie wszyscy zebrali się na górze.

Avatar Burger2004_09
Stauffenberg
- Czyli znowu nic. Pomóżcie mi z łóżkiem. Może pod nim coś będzie

Avatar Angel_Kubixarius
James odsunął łóżko, jego ręką nie powinno to sprawiać problemu.

Avatar CheekiBreekiPL
Właściciel
Okazuje się, że w wszystkich sypialniach nie ma żadnych tajemnych przejść.

Avatar Angel_Kubixarius
-Prowadźcie dalej. Ja mogę robić ewentualnie za oczy i silne ramię, nic jednak zbytnio ponad to póki co.

Avatar Burger2004_09
- Hmm, poszukajmy jeszcze jakichś pomieszczeń na tym piętrze - wychodzi z sypialni

Avatar
Konto usunięte
Idzie za Niemcem.

Avatar CheekiBreekiPL
Właściciel
Burger2004_09 pisze:
- Hmm, poszukajmy jeszcze jakichś pomieszczeń na tym piętrze - wychodzi z sypialni

Być może sprawdzić salę balową ?

Avatar Burger2004_09
- Słuchajcie. A nie ma tu może sali balowej?

Avatar SadCat_
Hmm... W takim razie udał się na górę najbliższymi schodami. W dalszym ciągu nie wypuszczał miecza z ręki, kto wie co czeka go na wyższym piętrze.

Avatar CheekiBreekiPL
Właściciel
Zauważyłeś, że zaczęli oni wychodzić z jakiegoś pokoju.

Avatar Burger2004_09
- Dobra. Za mną do sali balowej

Schodzi mijając jakiegoś mężczyznę z mieczem

Avatar
Konto usunięte
Idzie tuż za Niemcem.

Avatar SadCat_
- Witam panów - zwrócił się do nowo przybyłych - Ze względu na wasze stroje domyślam się, że też nie jesteście stąd... Gdziekolwiek jesteśmy. Zgadłem?

Avatar Angel_Kubixarius
Ruszył do balowej tropem tamtych

Avatar
Konto usunięte
W Holu zagościł Gurdur Lightbard znany jako Gryl. Nie mieścił siebie w kanonie obecnych ludzi stanowił zupełnie inną rasę, gdyż pochodził z odmiennego świata... Gurdur jest krasnoludem i mierzy mniej więcej metr czterdzieści pięć wzrostu, ubrany w strój motocyklisty komponujący się z jego wytatuowaną prawą ręką i dodającą powagi czarnej jak smoła brodzie. Głowę dumnie zdobi hełm motocyklisty z rogami, nogi opancerzone jedynymi w swoim rodzaju butami.
Lewa ręka to mechaniczna proteza połączona z silnikiem, który Gurdur nosi na plecach i widać z niego odstające rury wydechowe, kiedy stoi przodem do rozmówcy.
Nie pamięta jak znalazł się w tutejszym miejscu, ale nie przypomina ono ojczystych rejonów.
- Kim wy na jaja mojej matki jesteście?



Zdjęcie użytkownika Konto usunięte w temacie Hol

Avatar CheekiBreekiPL
Właściciel
No to się rozejrzał i ujrzał, że znajduje się faktycznie na nieznanym terenie.

Avatar
Konto usunięte
Próbuje określić swoje położenie w stary sprawdzony sposób. Podchodzi do okna.

Avatar CheekiBreekiPL
Właściciel
...a za oknem burza już na dobre się rozkręciła i księżyc w zenicie.

Avatar
Konto usunięte
- Ku*wa. Utknąłem tu na dobre... - parsknął w duchu i przeszedł do starych sprawdzonych metod. Pokręcił się po posiadłości wchodząc do pierwszego lepszego pomieszczenia.

Avatar CheekiBreekiPL
Właściciel
Gryl dociera do salonu.

// Zmiana tematu. //

Avatar SadCat_
Dockson lekko zirytowany brakiem reakcji podążył za nieznajomymi do sali balowej o której wspomniał jeden z nich.

Avatar
Konto usunięte
//Zaczynam czy ty zaczynasz?//

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku