bulorwas pisze:
Dobiegł do listu i chwycił go włapy. Gw****** odpieczętowal i zaczął czytać
WladcaAwarow pisze:
Postanowił przesunąć tym razem łóżko.
bulorwas pisze:
-Jaja se ku*wa robisz. -powiedział pod nosem i wyjął długopis z kieszeni.
Jakim cudem tu trafiłem? Co jest naszym celem?
Ezekiel Siódmy, były Komornik na usługach Ewidencji
Zapisał na odwrocie listu, włozył go na nowo do koperty, roztopił wosk pieczęci by zapieczętować go na nowo i odłożył na wycieraczkę. Może to jest jakiś sposób?
Burger2004_09 pisze:
Zatem Stauffenberg przechodzi do następnego pomieszczenia. Co tam znajdzie?
Angel_Kubixarius pisze:
James zaczął szukać innych ludzi.
CheekiBreekiPL pisze:
// Do którego pokoju wyruszacie ? //
Owca_Indykuf pisze:
Khadagan odbezpieczył karabinek szturmowy i wolnym krokiem wszedł do sali uroczystej, sprawdzając na czytniku wszelkie potencjalne informacje o tutejszym miejscu, a przy okazji rozglądał się.
Owca_Indykuf pisze:
SadCat_ pisze:
Skoro tak, to nie miał innego wyboru niż podróż korytarzem prosto przed siebie. Starał się zwracać uwagę na otoczenie. Może jakieś portrety lub coś w tym stylu pomoże mu w odkryciu gdzie jest?
bulorwas pisze:
Weschnął tylko i rzucił list za siebie. Ruszył do kuchni, a nóż tam znajdzie coś wartego uwagi.
bulorwas pisze:
SadCat_ pisze:
Interesujące... Czyżby jakoś dostał się do innego Dominium? Niewiele wiedział o miastach leżących poza tym Centralnym... Cóż, wciąż kontynuował marsz przed siebie. W końcu powinien znaleźć mieszkańców tej rezydencji.
Burger2004_09 pisze:
- Hmm, poszukajmy jeszcze jakichś pomieszczeń na tym piętrze - wychodzi z sypialni