Czy z religijnego punktu widzenia śmierć powinna być czymś smutnym?

Temat edytowany przez opliko95 - 12 lipca 2018, 19:18

Avatar PanSowa12
Zresztą drogi moderatorze czy on nie powinien mieć bana za nie przestrzeganie zasad?

Avatar Richyard
Nic nie łamię, jakbym chciał to ciebie mógłbym połamać i sprawić, żebyś wyleciał z banem. Ale to by zaprzeczało mojemu poglądowi, że wszyscy powinni móc przebywać na grupie. Więc sobie odpuszczę i dam ci szansę.

Avatar Richyard
Poza tym Mijak zabronił mnie banować i nic dziwnego, bo to mądra osoba i inteligentna zupełnie jak ja. A Mijak ma władzę nad moderatorami.

Avatar Richyard
Jedno moje słówko i wylatujesz.

Avatar PanSowa12
Próbujesz mnie zastraszyć?

Avatar Richyard
Nie, chcę to zakończyć i żebyś wrzucił na luz

Avatar PanSowa12
Nie jesteś moderatorem, ja nie łamie żadnych punktów a ty złamałeś dwa punkty.

Avatar PanSowa12
Zresztą nic na the stronie nie pisze o tym że masz immunitet, i nie masz jak nawet poprzeć cokolwiek co teraz napisałeś

Avatar Richyard
Nic nie złamałem a to nie jest wyliczanka. Po prostu skończ.
Zapytaj moderatorów.

Avatar PanSowa12
Ta cała dyskusja nie miała sensu, a ja nie uważam cię za inteligentną osobę
Jedyne co z tego wynikło to moja ocena na temat ciebie

Avatar Richyard
Nie obchodzi mnie to. Skończ kontynuować ten bezsens.

Avatar PanSowa12
Nazywanie drugiej osoby dzieckiem jest na bardzo niskim poziomie
Podałem dwa punkty które złamałeś, idź i je przeczytaj

Avatar PanSowa12
To ty tak naprawdę to ciągniesz od samego początku

Avatar opliko95
PanSowa12 pisze:
Zresztą drogi moderatorze czy on nie powinien mieć bana za nie przestrzeganie zasad?
Na razie nie mam powodu by wątpić w to, że to są jego rzeczywiste poglądy, a do tego banowanie za niemerytoryczność mimo wszystko jest rzadki i raczej takie zostanie :) Grupa jest dość liberalna.
Plus Richyard: Mijak nie zabronił cię banować.
Mijak pisze:
- Richyard oficjalnie jest po prostu kimś, kto ma trudności ze zrozumieniem irracjonalnych emocji innych i nie odczuwa żadnego przywiązania do swoich poglądów. Dopóki ta oficjalna wersja jest prawdopodobna, nie pozwalam go banować, czy to po wyborach demokratycznych czy nie. Chyba, że zrobi coś takiego, co nawet zrobione nieumyślnie zasługuje na karę.
Nie dał ci specjalnych przywilejów czy coś. Po prostu powiedział, że na razie prawdopodobne jest, że twoje poglądy to... twoje poglądy, a nie trollowanie, a za poglądy tutaj się nie banuje. Więc jeśli zrobisz coś, co jednak wykroczy poza pozwolenia z regulaminu, to nie będę się wahać w uderzaniu banhammerem. Na razie, nieważne jak bardzo chcieli by to usłyszeć inni uczestnicy tej kłótni, nie zrobiłeś nic takiego. A przynajmniej nie według mnie. Liberalne zasady grupy chronią cię po prostu tak jak innych :)

EDIT: plus PanSowa jest jak na razie dalej od łamania regulaminu niż ty jak dla mnie :) Więc raczej go bym nie zastraszał.

Avatar Richyard
Nie obchodzi mnie to. Przestań pisać w tym temacie i zaśmiecać go.

Avatar Richyard
opliko95 pisze:
Na razie nie mam powodu by wątpić w to, że to są jego rzeczywiste poglądy, a do tego banowanie za niemerytoryczność mimo wszystko jest rzadki i raczej takie zostanie :) Grupa jest dość liberalna.
Plus Richyard: Mijak nie zabronił cię banować.
Nie dał ci specjalnych przywilejów czy coś. Po prostu powiedział, że na razie prawdopodobne jest, że twoje poglądy to... twoje poglądy, a nie trollowanie, a za poglądy tutaj się nie banuje. Więc jeśli zrobisz coś, co jednak wykroczy poza pozwolenia z regulaminu, to nie będę się wahać w uderzaniu banhammerem. Na razie, nieważne jak bardzo chcieli by to usłyszeć inni uczestnicy tej kłótni, nie zrobiłeś nic takiego. A przynajmniej nie według mnie. Liberalne zasady grupy chronią cię po prostu tak jak innych :)

EDIT: plus PanSowa jest jak na razie dalej od łamania regulaminu niż ty jak dla mnie :) Więc raczej go bym nie zastraszał.

Zabronił, ogłoszeń się pewnie nie czytało..
Jak on przestanie pisać to i ja przestanę. Proste. Poza tym Opliko ty masz mało do gadania na tej grupie i to co Mijak powie jest dla mnie ważniejsze.

Avatar PanSowa12
Dziękuje ci serdecznie za wytłumaczenie sytuacji

Avatar opliko95
ZACYTOWAŁEM CI OGŁOSZENIA.
Ogłoszeń się nie czytało? Ani nawet mojego postu?

Avatar PanSowa12
Dobra idę teraz spać na serio, zapamiętam sobie tylko żeby z tym osobnikiem nie dyskutować

Avatar Richyard
opliko95 pisze:
ZACYTOWAŁEM CI OGŁOSZENIA.
Ogłoszeń się nie czytało?

Taa, whatever
Jestem prowokowany a później ze mnie robi się tego złego.
Super moderacja.
No more questions

Avatar PanSowa12
(Ale pokrzywdzony, gada o prowokacji mimo tego że zrobił to chwilę wcześniej)

Avatar opliko95
Richyard pisze:
Taa, whatever
Jestem prowokowany a później ze mnie robi się tego złego.
Super moderacja.
No more questions
Przecież mówię ci, że cię nie będę banował dopóki nie złamiesz regulaminu. Na razie wygląda mi na to, że umiesz się kontrolować na tyle by go nie łamać i raczej wątpię by to się zmieniło.
Więc inaczej: dopóki nie zrobisz czegoś głupiego, co wątpię byś zrobił, nie dostaniesz bana. Bo bany tutaj są i będą raczej rzadkie. Grupa jest bardzo liberalna i akceptuje wszystkie poglądy nawet jeśli większość się z nimi nie zgadza.
Ty po prostu nie jesteś tutaj wyjątkiem od reguły: masz kontrowersyjne poglądy, ale nie jesteś trollem (tak jak np. Władca, albo Naczelny). Za nie nie dostaniesz bana. A w obrażaniu (nawet jeśli nie jest ono twoją intencją) potrafisz się powstrzymać na tyle, by nie podpadało jeszcze pod ten liberalny regulamin.
Najpewniej zostaniesz na grupie, o ile nie zrobisz niczego głupiego, w co wątpię. Np. nie zaczniesz kogoś zupełnie wyzywać, lub naprawdę wszystko będzie wskazywało na to że trollujesz.

Avatar Richyard
Nie żebym o tym nie wiedział. Poza tym to nie ty wydałbyś decyzję odnośnie bana, bo jesteś tutaj tylko moderatorem. No ale rozumiem, o co ci chodzi i łapię.

Avatar kulujulu
no niby wydaje mi się że ciężko żeby jakikolwiek zdrowy człowiek popadał w takie samouwielbienie i tak bardzo nie wiedział co robi

ale jeżeli ktoś byłby tak wytrwały i żeby tygodniami trollować ludzi tworząc internetowe alter ego to w sumie może zasługiwać na trochę atencji <3

plot twist rysiu tak naprawdę jest geniuszem manipulacji i wykorzystał to żeby ludzie uwierzyli, że jest kimś, kto chwali się w internecie jakim jest dobrym manipulantem

Avatar opliko95
To konto istnieje znacznie dłużej niż kilka tygodni, więc wątpię by miał na tyle wytrwałości.
Ale jeśli jest trollem, to muszę przyznać, że jest świetnym trollem i w zasadzie chciałbym by tak właśnie wyglądało trollowanie :) Serio - to wtedy byłby jeden z najlepszych trolli jakie widziałem.

Bo w dobrym trollu jednak najważniejsze jest to, by był na granicy trolla, a kontrowersyjności. Na tyle by dało się w niego uwierzyć. Szkoda, że tak wytrwałych ludzi jest mało :V

Avatar Richyard
Już prawie chciałem się przyznać po tych wszystkich pochwałach, ale potem przypomniałem sobie, że nie jestem trollem.
Well, better luck next time 🐄🐄

Avatar Mijak
Właściciel
Nie dacie człowiekowi odpocząć kilku dni od grupy, co?

Tak w skrócie:
- PanSowa może mieć pretensje o zmianę tematu dyskusji, ale to jest naturalne zjawisko, z którym już dawno przestaliśmy walczyć.
- Richyard wnosi sporo wartościowych treści do dyskusji, nawet jeśli na nieco inny temat niż początkowy.
I nawet jeśli poza tymi treściami wnosi też głupie poglądy.
- Zachowanie Richyarda i używane przez niego obelgi nie są wcale gorsze od tych używanych przez jego przeciwników - więc jeśli on zasługuje na bana, to wielu innych też.
- Zabroniłem go banować, ale to nie znaczy że jest uprzywilejowany. To znaczy, że zasadniczo jestem przeciwny banowaniu kogokolwiek, a jego musiałem wyróżnić, bo propozycje zbanowania go ostatnio często padały.

Avatar Mijak
Właściciel
Richyard pisze:
Jedno moje słówko i wylatujesz.

Ale za takie gadanie już warna mógłbyś dostać. Nie myśl sobie, że kilkoma pochlebstwami możesz sobie mnie podporządkować.

Avatar Richyard
Po prostu powiedziałem to, żeby dał mi już spokój i przestał mnie oczerniać.

Avatar Kwiatuszkowa
Richyard pisze:
Nie muszę, słabi muszą się tłumaczyć.



Ciekawi mnie tylko, że skąd wiesz, że jesteś "mocny"? Napewno znajdzie się ktoś mocniejszy od Ciebie. Nie że coś, ale tak tylko zwrócę uwagę na to.

Avatar Richyard
Nie chcę o tym rozmawiać. Pisałem to z innym nastawieniem, w innym towarzystwie, o innej porze i w innym otoczeniu. Teraz po prostu bym tego nie kontynuował i sobie odpuścił.

Avatar Richyard
I nie znajdzie.

Avatar Kwiatuszkowa
Richyard pisze:
I nie znajdzie.


Nigdy nie przekreślaj możliwego

Avatar Richyard
Nie obrażaj mnie.

Avatar Mijak
Właściciel
W samym temacie szerzej wypowiem się później, bo ciekawy jest.
Na razie wróciłem, bo ktoś mnie poprosił o przejrzenie wątku i interwencję. Ale widzę, że moderatorzy radzą sobie dobrze i bynajmniej nie potrzebujemy na tym stanowisku kogoś "bardziej radykalnego". Może przydałoby się jakieś wsparcie dla moderatorów, ale na chwilę obecną ciężko mi pomyśleć o kimkolwiek, kto by bardziej pomógł niż zaszkodził.

A tak w skrócie:
- Katolik myślący idealnie logicznie nie powinien się smucić z czyjejś śmierci, tylko być zawsze ufny wobec Boga.
Ale Bóg nie wymaga od nikogo idealnie logicznego myślenia. Sam smutek nie jest zły, jeśli człowiek potrafi sobie z nim radzić na tyle dobrze, żeby nie przeklinać Boga.
- Katolicy wierzą w czyściec i okropne męki przebywających tam dusz. I w to, że żywi mogą złagodzić te męki swoją modlitwą. Smutek sam w sobie nie jest konieczny, ale współczucie i chęć niesienia pomocy są bardzo mile widziane.
- Smutek nie jest wymagany przez samą religię, ale wspólnota może krzywo patrzeć na kogoś nie przejawiającego takich typowo ludzkich odruchów. A poczucie wspólnoty jest w religii bardzo ważne. Często ważniejsze, niż wierność zasadom wiary, co jest zresztą główną przyczyną mojej niechęci do wszelkich wspólnot religijnych.
- Brak odczuwania emocji to upośledzenie i słabość, zdolność powstrzymywania się od "wymuszanych" przez emocje reakcji to zaleta i siła psychiczna.
- Osoba wysoko wrażliwa nie będzie wcale uważać wszystkich ludzi za dobrych, często będzie wręcz bardziej wyczulona na obecne w ludzkim charakterze zło.
- Niektóre emocje mogą być niszczycielskie i - zależnie od życiowego celu - ich brak może być korzystny. Ale inne emocje są niezbędne do osiągnięcia czegokolwiek.
- Psychopaci są potrzebni w społeczeństwie, jest wiele zawodów, w których psychopata poradzi sobie dużo lepiej, niż zwykły człowiek. Osobiście wcale nie sądzę, żeby to czyniło ich "nadludźmi", ale każdy może mieć własną definicję tego słowa, a ta też jest całkiem sensowna.
- Jaranie się psychopatami jest typowe dla edgy 16-latków, ale to nie znaczy, że tylko dla nich i nie powinno być uznawane za przejaw głupoty.

Avatar Mijak
Właściciel
I jeszcze jedno.
Reakcje wywołane emocjami są szybsze od tych wywołanych logicznym myśleniem. Dlatego w niektórych sytuacjach korzystniej jest się poddać emocjom - jak w przykładzie z niedźwiedziem lub pociągiem.
Trzeba przy tym zauważyć, że racjonalne myślenie zawsze pozwoliłoby znaleźć lepsze rozwiązanie - ale wywołane nim opóźnienie nie jest tego warte.
No i bywają sytuacje, w których emocje kompletnie zawodzą - jak przykład z paraliżującym strachem. Myślę jednak, że są one dużo rzadsze i w większości przypadków takie reakcje na nagłe sytuacje są jednak korzystne.
No i takie nagłe emocje nie byłyby potrzebne komuś, kto zawsze działa w pełni racjonalnie i na pełnych obrotach. Ale nie wierzę w istnienie takich ludzi.

Avatar Kwiatuszkowa
Richyard pisze:
Nie obrażaj mnie.


Nie obrażam. Mówię, jak jest.

Avatar CzarnyGoniec
>wy jesteście gorsi i w ogóle, a ja jestem nadczłowiekiem
>no co? Prawdę mówię?

>A skąd wiesz, że jest akurat ty jesteś najlepszy?
>Nie obrażaj mnie! Nie chcę o tym rozmawiać!

Poziom dojrzałości w dyskusji lvl Richyard

Jeśli natomiast na poważnie poczułeś się urażony taką drobnostką to rozważyłbym to, czy faktycznie jesteś "ponad to" jak sam twierdzisz.
A jeśli to ma być słaba prowokacja pt. oskarżam innych o obrażanie żeby ich zbanować/ zwarnować to jeśli chodzi o mnie byłby to dobry powód, żeby poważnie rozważyć Twoją obecność w tej grupie.

Avatar
Konto usunięte
A ty Gońcu o badziąga miałeś problem

Avatar PanSowa12
Jeśli chodzi o Richyarda to jego poziom w tej dyskusji cały czas był bardzo niski, ale przestałem z nim tak naprawdę dyskutować bo uznałem że z taką osobą która neguje wszelkie argumenty wysłane w jego stronę zwykłym "bo tak" i nazywa innych dziećmi po prostu dyskutować nie warto, bo tak naprawdę nie jest to możliwe.

Avatar PanSowa12
Mijak pisze:
W samym temacie szerzej wypowiem się później, bo ciekawy jest.
Na razie wróciłem, bo ktoś mnie poprosił o przejrzenie wątku i interwencję. Ale widzę, że moderatorzy radzą sobie dobrze i bynajmniej nie potrzebujemy na tym stanowisku kogoś "bardziej radykalnego". Może przydałoby się jakieś wsparcie dla moderatorów, ale na chwilę obecną ciężko mi pomyśleć o kimkolwiek, kto by bardziej pomógł niż zaszkodził.

A tak w skrócie:
- Katolik myślący idealnie logicznie nie powinien się smucić z czyjejś śmierci, tylko być zawsze ufny wobec Boga.
Ale Bóg nie wymaga od nikogo idealnie logicznego myślenia. Sam smutek nie jest zły, jeśli człowiek potrafi sobie z nim radzić na tyle dobrze, żeby nie przeklinać Boga.
- Katolicy wierzą w czyściec i okropne męki przebywających tam dusz. I w to, że żywi mogą złagodzić te męki swoją modlitwą. Smutek sam w sobie nie jest konieczny, ale współczucie i chęć niesienia pomocy są bardzo mile widziane.
- Smutek nie jest wymagany przez samą religię, ale wspólnota może krzywo patrzeć na kogoś nie przejawiającego takich typowo ludzkich odruchów. A poczucie wspólnoty jest w religii bardzo ważne. Często ważniejsze, niż wierność zasadom wiary, co jest zresztą główną przyczyną mojej niechęci do wszelkich wspólnot religijnych.
- Brak odczuwania emocji to upośledzenie i słabość, zdolność powstrzymywania się od "wymuszanych" przez emocje reakcji to zaleta i siła psychiczna.
- Osoba wysoko wrażliwa nie będzie wcale uważać wszystkich ludzi za dobrych, często będzie wręcz bardziej wyczulona na obecne w ludzkim charakterze zło.
- Niektóre emocje mogą być niszczycielskie i - zależnie od życiowego celu - ich brak może być korzystny. Ale inne emocje są niezbędne do osiągnięcia czegokolwiek.
- Psychopaci są potrzebni w społeczeństwie, jest wiele zawodów, w których psychopata poradzi sobie dużo lepiej, niż zwykły człowiek. Osobiście wcale nie sądzę, żeby to czyniło ich "nadludźmi", ale każdy może mieć własną definicję tego słowa, a ta też jest całkiem sensowna.
- Jaranie się psychopatami jest typowe dla edgy 16-latków, ale to nie znaczy, że tylko dla nich i nie powinno być uznawane za przejaw głupoty.

Drogi Mijaku doceniam to, że sie tak rozpisałeś ale ta uwaga zostanie całkowicie zignorowana przed odbiorcę, ponieważ on jest zbyt wspaniały żeby na to odpowiadać.
Uwierz próbowałem

Avatar CzarnyGoniec
WladcaAwarow pisze:
A ty Gońcu o badziąga miałeś problem
To prawda. Ale:
1. To było podczas kłótni, gdzie dwie strony obrzucały się mięsem. Tu jest to dyskusja na bardzo niskim poziomie, delikatna różnica
2. Właściciel zaznaczył, żeby nie karać Richyarda za jego brak umiejętności społecznych. Plus był tu też opilko i wydaje mi się, że ogarniał sytuacje.

Moje zdanie wyraziłem szerzej na pogawędkach

Avatar Richyard
CzarnyGoniec pisze:
2. Właściciel zaznaczył, żeby nie karać Richyarda za jego brak umiejętności społecznych.

Obrażasz mnie w tym momencie. Mijak nigdzie nie powiedział tak słowo w słowo, a w twoich słowach brzmi to jakbym był jakąś nieprzystosowaną amebą żyjącą na odludziu.

Avatar Baturaj
Aż dziwne, że wcześniej tu nie zajrzałem. Więc w kwestii pytania zawartego w temacie:
Totalnie się zgadzam, że śmierć nie powinna być smutna. Nie wiemy, czy nasz bliski poszedł do nieba, piekła, czy czyśćca, ale możemy się za niego modlić.
A tymczasem powinniśmy cieszyć się, że nie ma już on ziemskich trosk, takich jak smutki, jedzenie, picie, spanie, załatwianie innych potrzeb, przebywanie z ludźmi, których nie lubił.
Dlatego powinniśmy się cieszyć.

Avatar Richyard
Baturaj pisze:

Po prostu, gdy ktoś umiera to odczuwamy tę pustkę. Wiemy, że już nie zobaczymy tej osoby - przynajmniej na długi czas w przypadku wierzących i to jest właśnie z tego najgorsze.

Avatar Baturaj
I w przypadku smutek jest zrozumiały, ale według mnie totalnie niepotrzebny. Nie jest to najgorsze, bo możemy być spokojni, że bliski nie cierpi już w sposób ziemski, a wierzymy przecież, że nie poszedł do piekła (to jest dla naprawdę ekstremalnych przypadków).
Niepotrzebny dlatego, że jest on egoistyczny. Dlatego też jest przeze mnie zrozumiały. Smucimy się bowiem tylko dlatego, że MY nie zobaczymy go już więcej w tym życiu, nie porozmawiamy z nim itp. I co z tego? On na pewno nie chciałby, żebyś się zadręczał/zadręczała tylko dlatego, że nie możesz już mu więcej powiedzieć, że go kochasz.
Staram się być całe życie człowiekiem praktycznym i niesentymentalnym (zbytnio, odrobinka sentymentalizmu jest spoko), więc staram się także nie smucić tylko dlatego, że JA już więcej tej osoby nie zobaczę (w tym życiu). Po prostu żyję dalej swoim życiem jak najlepiej potrafię, żeby w przyszłości móc zobaczyć się z tym bliskim w niebie.

Avatar Richyard
To racjonalne podejście i sam je praktykuje. Mimo to wydaje mi się, że żadna kochająca matka nie chciałaby opuszczać swoich dzieci i nie jest egoistycznym chcieć, żeby żyła. Z drugiej strony jakby na to wszystko spojrzeć, wszystko co robimy jest kierowane egoizmem - nawet altruistyczne uczynki, więc ciężko to dokładnie zdefiniować. Sam smutek w tym wypadku jest reakcją na utratę kogoś i normalny człowiek nie ma dużego wpływu na to - może jeszcze zracjonalizować śmierć tak jak mówiłeś, wtedy możliwe, że ta emocja w ogóle nie będzie się go tyczyć.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów