Pogawędki

Avatar Mijak
Właściciel
Internet zawsze umiera w poniedziałek, przynajmniej do późnego popołudnia.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Wydaje mi się, że właściwie ostatnio jest nawet duży ruch.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Ponarzekałbym sobie na Dziady, ale właściwie to już kiedyś robiłem.

Najgorsze jest to, że ja nawet rozumiem mniej więcej co autor miał na myśli i dlatego to dla mnie takie ch*jowe.

Avatar Baturaj
Możesz ponarzekać na "Nad Niemnem", teraz to mamy.

Avatar
Konto usunięte
Może jestem płytki czy coś, ale nigdy nie lubie jak autor chce pokazać nam co ma na myślijakimiś dziwnymi technikami zamiast to po prostu zrobić.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
W sumie ja też. Pisanie wierszem to dla mnie autyzm. Tylko utrudniasz przekaz, a to wcale nie sprawi, że dzieło będzie lepsze.

Ale zakładam, że wtedy to działało. Wyobrażam sobie kulturę jako dziecko które w młodości dawało na rysunki kilogram brokatu, bo myślało, że tak jest lepiej, a teraz już zaczyna pomału pojmować, że ten brokat to jeszcze bardziej pogarszał. Pewnie za 200 lat będą tak myśleć o naszych książkach i dziełach.

Avatar CzarnyGoniec
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Wydaje mi się, że właściwie ostatnio jest nawet duży ruch.

Avatar CzarnyGoniec
To_masz___Problem pisze:
Może jestem płytki czy coś, ale nigdy nie lubie jak autor chce pokazać nam co ma na myślijakimiś dziwnymi technikami zamiast to po prostu zrobić.
trudno mi się odnieść do konkretnego przykładu, ale czasem "dziwne techniki" dużo lepiej oddają to, co mają oddać.

Pamiętajmy, że co innego współczesne książki fabularne, gdzie najważniejsza jest przygoda, a co innego książki chcące przekazać myśli, wrażenia i doznania bohaterów.
Osobiście uważam za majstersztyk fragment z Mistrza i Małgorzaty o "ciemności, która nadciągnęła znad morza śródziemnego"

Ale no... To wszystko zależy. Często opisów też nie lubię. To zależy od książki, kontekstu i w ogóle wszystkiego

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Qurła. Właśnie się dowiedziałem, że jakimś cudem nie mam w podstawie programowej Friedrich Nietzsche.

To już jest kropla która przegięła pałe goryczy.

Uczymy się o kolesiu który tylko narzekał jacy rosjanie są zje**ni, ale je**ć najważniejszego filozofa swoich czasów. Po ch*j? To nie tak, że był kimś ważnym w historii świata. Je**ć.

Avatar Nanook
To że nie masz jego książek w podstawie programowej nie znaczy, że nie będziesz miał o samym Nietzschem.

Nie da się omówić Młodej Polski bez Nietzschego.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
W sensie w podręczniku nie ma o nim wzmianki, a tylko z niego mamy tematy. Nawet lektury są według podręcznika.

Chyba, że w drugiej części się nagle cofniemy w czasie.

Ten podręcznik jest dziwny, więc może za wcześnie narzekam.

Avatar pan_hejter
U nas to był projekt dla chętnych.

Zgadnij kto był chętny i kto poprowadził prawie 45 minutowy wykład.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Się aż zastanawiałem nad karierą nauczyciela

Nic nie robisz, nic nie musisz umieć, nie musisz nawet potrafić pracować z ludźmi. Po prostu każesz tej hołocie robić ćwiczenia i je potem sprawdzasz kluczem odpowiedzi. Praca marzeń, bo nawet masz więcej urlopów.

Avatar StinkyWhiskey
Ale za to zarabiasz mniej niż śmieciarz czy kasjer w biedronce ;^)
Edit: No i musisz sie z dzieciorami użerać, a te potrafią być naprawdę okropne

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Praca jest tak lekka, że z większą pensją czułbym się jak złodziej.

A z gówniarzami się użeram większość życia, bo teoretycznie powinienem nim być, ale niespecjalnie się z nimi utożsamiam.

Avatar StinkyWhiskey
Lekka jest tu pojęciem względnym
Zgaduje, że dla Ciebie wydaje się lekka, lecz to zależy od szkoły w jakiej byś pracował, innych nauczycieli, nacisku dyrektora, oraz oczywiście poziomu patologii wśród gówniaków
To, że użerasz się z gówniarzami większość życia znaczy, że jesteś skazany na użeranie z nimi do renty? ;P
Jak wolisz, w sumie nie będziesz musiał w ogóle fizycznie pracować, a z tego co widzę po niektórych nauczycielach, w ogóle nie będziesz musiał pracować

Avatar Richyard
Siostra WZP - Podyskutujmy - zaczyna zmieniać się w siedlisko dla trolli, co jest muszę przyznać całkiem zabawną rzeczą do obserwacji. I dlatego właśnie nie powinno trzymać się takich osób na grupie.

Avatar
Konto usunięte
To ilu takowych jegomościów tu naliczyłeś, Richyard?

Avatar Richyard
Mors, gdybym teraz zaczął wskazywać palcem, to by mi go ucięto. Nie jestem samobójczy. Ale i też nie mam powodów do czegoś takiego.

Avatar
Konto usunięte
Z ciekawości pytam, bo sam widzę tylko jednego aktywnego (obecnie zbanowany), ewentualnie dwóch.

Avatar Richyard
Swoją drogą zauważyłeś, że wszyscy ludzie są nieszczerzy?
Zachowują się inaczej przy znajomych, przy dziewczynie, przy rodzinie, przy nieznajomych, przy nauczycielach, przy pracodawcy.
Tzw. ukrywanie prawdziwego siebie

Avatar CzarnyGoniec
Zjawisko, które opisałeś jest prawdziwe.
Ale ja nie nazwałbym go nieszczerością. Myślę, że możemy być prawdziwi na wiele sposobów.

(choć oczywiście nie wątpię jednocześnie, że przy pracodawcy, albo przy obcych jesteśmy mniej sobą, niż przy dziewczynie albo przy przyjacielu)

Avatar Vader0PL
Jest też chyba książka o czymś bardzo podobnym do tego. Że nigdy nie ma ciebie bo zawsze w oczach innych jesteś kimś innym.

Avatar
Konto usunięte
Zjawisko szczególnie dobrze widać w Internecie. Nikt nie zweryfikuje na 100% czy faktycznie obejrzałeś jakiś film, czy faktycznie żyjesz wg poglądów, które głosisz.

Zmierzam do tego, że każdy buduje sobie wizerunek na własne potrzeby.

Często postać w Internecie jest uzupełnieniem naszych niedociągnięć życiowych.

Ale mogę się mylić.

Avatar pan_hejter
Jak dla mnie wychodzimy z błędnego założenia, że jakakolwiek część znas jest prawdziwa. Osobowość nie jest stała, jest zmienna i zależna. Kłamiemy nie tylko wobec innych okłamujemy często samych siebie tylko po to by czuć się lepiej. Więc w mojej opinii w czymś takim jak osobowość nie ma nic prawdziwego.

Avatar CzarnyGoniec
"Dojrzała osobowość zawiera elementy sprzeczne i jest procesem, a nie zjawiskiem "~ Carl Rogers

Avatar Richyard
pan_hejter pisze:
Jak dla mnie wychodzimy z błędnego założenia, że jakakolwiek część znas jest prawdziwa. Osobowość nie jest stała, jest zmienna i zależna. Kłamiemy nie tylko wobec innych okłamujemy często samych siebie tylko po to by czuć się lepiej. Więc w mojej opinii w czymś takim jak osobowość nie ma nic prawdziwego.

Mylisz się. Pewne elementy osobowości są stałe, pozostałe to maska.

Avatar CzarnyGoniec
Richyard pisze:
Mylisz się. Pewne elementy osobowości są stałe, pozostałe to maska.
Ja bym powiedział, że pewne są stałe, pewne są zmienne, a pewne to maska.
Plus - niektóre stałe elementy osobowości mogą rzutować na rzeczywistość w inny sposób.

Uproszczony przykład:
Jesteśmy z natury szczerzy i mili. Ale bardziej mili, niż szczerzy.
Więc naturalną koleją rzeczy powiemy koledze o tym, że coś nam się nie podoba w jego zachowaniu.
Ale jeśli na przykład mamy naszą mamę, która jest powiedzmy osobą wrażliwą i bardzo nam zależy na tym, żeby jej nie skrzywdzić, to nasza cecha "bycie miłym" wygra z naszą cechą "bycie szczerym" i nie powiemy jej, że coś nam przeszkadza, a zamiast tego spróbujemy to wytrzymać.

Oczywiście nie neguję istnienia "masek", ani okłamywania samych siebie i innych. Neguję tylko powszechność tego zjawiska.
Tzn. myślę, że niemal każdy z nas ma maski, ale nie cały czas. I na pewno nie w stosunku do najbliższych

Avatar Richyard
Powiedziałbym, że nie ma czegoś takiego jak bycie "miłym" w kontekście osobowości, bo nie da się tego zmierzyć. Chyba że byciem miłym nazywasz wysoką ugodowość (wielka piątka).

Avatar CzarnyGoniec
Richyard pisze:
Powiedziałbym, że nie ma czegoś takiego jak bycie "miłym" w kontekście osobowości, bo nie da się tego zmierzyć. Chyba że byciem miłym nazywasz wysoką ugodowość (wielka piątka).
Dwie kwestie:
1. To z "byciem miłym" to był bardziej przykład. Możliwe, że to jest cecha osobowości, a możliwe, że nie jest. Chyba faktycznie nie jest.
Mam jednak nadzieję, że nie sprawia to, że przykład staje się bez sensu. Mogę zrobić drugi dla jakiś rzeczywistych cech osobowości.

2. Wielka Piątka w żadnym razie nie wyczerpuje tematu osobowości. Jest to co prawda najdoskonalszy dotychczas model osobowości cech, ale to nie znaczy, że obejmuje wszystko.
Wielka Piątka obejmuje ze wszystkich istniejących teorii najdokładniej i najprecyzyjniej zmienne, które są ogólnoświatowe, uniwersalne, stałe i mierzalne.
Jeśli są elementy naszego bycia nie uniwersalne (np. występujące tylko w szczególnej kulturze) i nie stałe (dynamiczne elementy rozwoju osobowości opisywane przez psychologię psychodynamiczną typu traumy, treści wyparte do nieświadomości, nasze doświadczenie, które wpływa na nasze zachowanie) bądź niemierzalne (np. wspomnienia z życia płodowego) to mogą być elementami osobowości, ale nie będą elementami Wielkiej Piątki.

Wielka Piątka jest dobra do w miarę obiektywnego opisu osobowości i porównywania ich między grupami badanych.
Ale słaba jeśli chce się skupić na indywidualnej jednostce i jak najdokładniej ją opisać. Bo im dokładniej chcemy opisać osobę, tym więcej wchodzi kwestii niejasnych, niemierzalnych i subiektywnych. Tym zajmują się bardziej teorie osobowości egzystencjalne, humanistyczne lub psychodynamiczne.

Ale znowu - problemem teorii osobowości humanistycznych będzie to, że na ich podstawie można stworzyć dla człowieka dobrą terapię, która poprawi jakość jego życia, ale na obecny sposób wiedzy niemożliwe jest za pomocą tej teorii rzetelnie porównać kilku grup osób.

Avatar Richyard
Bycie miłym nie jest cechą charakteru. Jest to przymiotnik określający zbiór pewnych cech charakteru lub konkretne zachowanie (och, jak miło z Twojej strony). Można oczywiście stwarzać u innych wrażenie bycia miłym poprzez pokorę (niskie ego, niski narcyzm), altruizm (przeciwieństwo egoizmu, własnego interesu), sumienność (w szczególności aspekt poczucia moralności - bycie godnym zaufania), optymistyczne nastawienie, empatię i inne aspekty. Bazujemy w każdym razie na pewnym wyobrażeniu, czym "miły" jest i stosujemy mierzalne wartości, które cokolwiek oznaczają.

Avatar CzarnyGoniec
Cóż, masz racje.

Czy sprawia to, że mam przeformułować swój przykład i użyć w nim innych terminów, czy też zasadniczy przekaz jaki miałem na myśli (te same cechy mogą w różnych sytuacjach inaczej rzutować na rzeczywistość) jest zrozumiały?

Avatar Richyard
Możesz, ale rozumiem Cię doskonale i bez tego przykładu.

Moim zdaniem cechą osobowości powinno nazywać się coś, co jest stałe i (niekoniecznie, ale bardzo prawdopodobnie) niezmienne.

Weźmy taką empatię emocjonalną. Osoba, która jest jej pozbawiona nie jest w stanie odczuwać tego, co czuje druga osoba.
Ale znowu jest w stanie wyobrazić sobie, co by było gdyby to ona sama się - powiedzmy - zraniła.
Nazywa się to empatycznym przełącznikiem (empathy switch). Oznacza to, że osoba pozbawiona empatii emocjonalnej jest w stanie ją odczuwać, ale nie robi tego automatycznie. Więc - teoretycznie - można byłoby uczynić to nawykiem i nauczyć każdego człowieka z empatią kognitywną empatii emocjonalnej.

Cechy osobowości posiadają też swoją intensywność, możemy mieć osobę bardziej empatyczną i mniej (pomimo tego, że oboje ją posiadają).

Z drugiej strony mamy jeszcze cechy, które są tymczasowe. Coś w rodzaju, że ktoś czuje się bardzo pewny siebie jednego dnia, a następnego wraca to do normy.

No i mamy jeszcze maskę. Czyli udajemy konkretne cechy charakteru dla konkretnego celu. Osoba bez empatii emocjonalnej udaje empatyczną, żeby nie odstraszyć innych. Ofiara przemocy szkolnej udaje pewną siebie i dominującą, pomimo nieśmiałości i kompleksu niższości, żeby nie stać się celem.

Avatar CzarnyGoniec
Richyard pisze:
Moim zdaniem cechą osobowości powinno nazywać się coś, co jest stałe i (niekoniecznie, ale bardzo prawdopodobnie) niezmienne.
Większość teoretyków osobowości też idzie tą drogą.
Inni zakładają często, że zmienia się przez pierwsze 5/10/15/20 lat życia i później ma +-stały poziom (to są ci psychodynamiczni).
Ja należę do tej drugiej grupy - uważam, że osobowość 5-latka jeszcze się rozwija, i za 10 lat będzie już inna. Ale osobowość zasadniczo jest czymś stałym. Ale mniej stałym niż np. kolor włosów, albo wzrost.

Avatar CzarnyGoniec
Richyard pisze:
No i mamy jeszcze maskę. Czyli udajemy konkretne cechy charakteru dla konkretnego celu. Osoba bez empatii emocjonalnej udaje empatyczną, żeby nie odstraszyć innych. Ofiara przemocy szkolnej udaje pewną siebie i dominującą, pomimo nieśmiałości i kompleksu niższości, żeby nie stać się celem.
Ja bym (za Jungiem) rozbił "maskę na maskę i personę.

Persona to naturalne zmiany naszego zachowania zależące od społeczeństwa, a maska to będą intencjonalne próby oszukania społeczeństwa/ drugiej osoby w celu osiągnięcia jakiś zysków.

Persona zawsze będzie inne od naszego "ja", bo nasze "ja" istnieje w sytuacji niespołecznej, a sytuacja ma wpływ na zachowanie. Ale nie będzie niczym złym dopóki naszej persony nie zaczniemy uważać za nasze prawdziwsze "ja", niż nasze wewnętrzne "ja".

Avatar Mijak
Właściciel
Moderatorzy zamykają tematy, w których było dużo ciekawostek z dziedziny biologii i nikt nikogo nie obrażał?
I nawet rozważali zamknięcie tego tematu?
You all need some hard liberal dictatorship.

Avatar CzarnyGoniec
To odnośnie tematu "gówno"?

Avatar CzarnyGoniec
Przyznaję się do proponowania zamknięcia jako alternatywy dla usunięcia

Avatar Timix
Ja bym to nazwał przystosowanie się do warunków by odnieść z nich jak najwięcej korzyści lub przynajmniej jak najmniej strat (ogólnych nawet nie tylko materialnych ale również podtrzymywanie relacji dla samej znajomości i czasu który się miało wspólny).


Wg. mnie jest to mechanizm obronny wytworzony przez życie w społeczeństwie z indywidualnych jednostek które z względów oczywistych nie jest jednolite. Zachowując się tak samo wobec innych ludzi będziemy otrzymywać różne rezultaty, więc dostosowujemy swoje zachowanie do rozmówcy aby otrzymać wynik który byłby bliżej tego który chcielibyśmy otrzymać.

(oczywiście że w tej teorii znajdziecie błędy gdyż sam jestem autorem niezależnym [pewien jestem ze nie pionierem])

Avatar StinkyWhiskey
Well, lepsze zamknięcie niż usunięcie. Gdyby usunęli to te ciekawostki by przepadły, a tak można je dalej czytać.

Avatar CzarnyGoniec
A tak poza tym to uważam, że powinno się zapraszać ludzi bez "rozmowy kwalifikacyjnej", ale bardziej radykalniej wywalać nowych, jeśli okażą się trollami, lub spamerami

Avatar Richyard
Mijak pisze:
Moderatorzy zamykają tematy(...)
I nawet rozważali zamknięcie tematu?

Avatar CzarnyGoniec
Ej, ale żeby jeszcze zmieniać tytuł!
"Gówno" to gówno. Nie ma co nazywać tego defekacją. To upiększanie przeszłości

Avatar Mijak
Właściciel
Mi w sumie też regulaminowt obowiązek rozmowy kwalifikacyjnej jest nie na rękę, ale taki pomysł przeszedł w głosowaniu. Zawsze można zrobić kolejne. A żeby nie robić zamieszania, to tylko wśród moderatorów i właściciela, bo to nas dotyczy ten obowiązek.

A co do zamknięcia tematu o gównie to oczywiście mam uprawnienia żeby go przywrócić, się na razie się wstrzymam. Mors przekazał mi grupę i widocznie nie jest w pełni zadowolony z mojej polityki, więc dam wszystkim czas na ocenę porównawczą jego pierwotnej wizji i mojej interpretacji.

Avatar Mijak
Właściciel
Richyard pisze:

Ach, przejęzyczenie. Chodziło oczywiście o rozważanie usunięcia.

Avatar
Konto usunięte
Mijak pisze:
. Mors przekazał mi grupę i widocznie nie jest w pełni zadowolony z mojej polityki, więc dam wszystkim czas na ocenę porównawczą jego pierwotnej wizji i mojej interpretacji.


Twoja wola. Teraz jestem tu tylko moderatorem.

Avatar Ether
Ja nie miałem rozmowy...?

Avatar CzarnyGoniec
I wychodzi szydło z worka :D

Avatar CzarnyGoniec
Nie pamiętam w jakim temacie, ale wrzucałem gdzieś badania z Instytutu Danych Kościoła Katolickiego o tym, że ~40% Polaków uczęszcza na Msze.

Ta informacja wymaga sprostowania o te dane:
www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2017/K_084_17.PDF

W skrócie: Co prawda ~40% Polaków chodzi na Msze, ale ~90% Polaków deklaruje się jako katolicy

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów