Właściciel
Spojrzała się smutno na ciebie.
Właściciel
Chyba chce się po prostu poprzytulać.
Moderator
-Ej, po co sernik zrobiłaś ?
Właściciel
-A po co się ciasta robi?
Właściciel
-Dla siebie planowo. I tak robię z dwóch porcji.
Moderator
-A gdzie druga część ? Te zjem.
Moderator
-Kochanie...może pozbędziesz się ciąży ?
Moderator
-No ale te gówna rzeczy rozwala sródxiemiu // wizję muszą się spełnić //
Właściciel
//Wizje to tylko sugestie.
-To są tylko sugestie.
Właściciel
-Moja matka miała wizję, że w wieku 200 lat zmiotę Lothorien. Jak widać stoi.
Moderator
-poczekaj aż ja tu wjadez armiarmią
Moderator
-No weź kochanie, i tak jest teraz ze mną fatalnie.
Moderator
-Jaką moc ? obecnie nie mam żadnej
//Ja o tym wcześniej pisałem! Kiedyś to on był zupełnie inny, niż teraz. Chciał jej, a teraz ucieka, prostak. I jeszcze znał konsekwencje... tego czynu.
I wspomnienia z komiksu na każdym kroku...
Moderator
//Jakiego komiksu ? ta zmiana to chyba przez zmiane gma ale mi to wyglada na kłótnie małżenską
//Nie, postać dalej jest twoja, więc w sumie zmiana to twoja wina. A komiks jest nieważny, po prostu wszedł a mocno i jestem świeżo po nim, więc wszędzie muszę o nim pisać...
Moderator
Kor.
- Ash ja cię kocham, no weź, wychowam te głupie bachory.
//To w takim razie daje się tu znać mój charakter,
Daj nazwe z chęcią poczytam
//Wolę, żebyś nie wiedział co to. I dobrze podejrzewałem, że to twój jest.
Moderator
Kor.
-No dobrze...
//Znaczy ja też staram się go z lore przestrzegać ale i tak nie wychodzi bo Pan s nigdy by taki nie był jak tu.//
Moderator
Kor.
-To dziwne że elfy mnie tu nie namierzyli, już dawno użyłem tu mocy więc dawno powinny się tu zlecieć //Dawaj zlottttt
Właściciel
-Lothorien i Góra Przeznaczenia to bieguny przebiegu Magii.