Karty Postaci

Avatar Radiotelegrafista
Też nie mam ani jednej informacji na jej temat, wiem tylko, że widzi mi się mieć nową postać w Pandemi.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Zrobię sobie postać i umieszczę tma gdzie prawie nikogo nie ma

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Imię: Borostyán
Nazwisko: Węgierka
Narodowość: Francuzka
Pseudonim: Jantar, Boro
Charakter: W grze.
Wiek: 33 lata
Towarzysz: Syn o imieniu Tivadar, lat 14 Zdjęcie użytkownika Abbei_The_Toy_Maker w temacie Karty Postaci
Majątek i Nieruchomości:
Historia: Boro jest owocem namiętnego uczucia dwojga spotykających się w przelotnym romansie podróżników, urodziła się niespodziewanie na Madagaskarze i tam pozostała, podrzucona swego czasu jakiejś naiwnej rodzince, nie mającej serca, by ją porzucić.
Umiejętności:
Wady:
Specyfikacje: Na szczęście udało się jej dostać zastrzyk przeciw temu wirusowi.
Zawód: Matka 24h, poza tym bezrobotna.
Frakcja: Brak. //a kto by chciał matkę z dzieckiem?//
Ekwipunek:
Ubiór: Jest poniżej.
Wygląd:
Zdjęcie użytkownika Abbei_The_Toy_Maker w temacie Karty Postaci

WIP~

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
WĘGIERSKI HIPIS

W ANTANANARYWIE

HA!

Avatar BudowniczyMakaronu
Uważam moją kartę za skończoną

Avatar Kuba1001
Właściciel
Skąd Kanadyjczyk ma kukri, tradycyjną broń Gurkhów?

Avatar Vader0PL
Kupił ku*wa w sklepie.

Avatar BudowniczyMakaronu
Wbrew pozorom, khukri jest dość łatwo dostępne (chociaż by amazon czy inne sklepy internetowe lub militarne). Tak więc spora liczba może znajdować się w Norwegii

Avatar Kuba1001
Właściciel
Sprawa wyjaśniona, a Karta zaakceptowana.

Avatar Reichtangle
Imię: Nathan
Nazwisko: Carson
Narodowość: Amerykanin
Pseudonim: Towarzysze po kryjomu mówią na niego "kapitan Hak", ale Nathan nie lubi tego określenia.
Charakter: W grze
Wiek : 32 lata
Towarzysz : Sześcioosobowy odział
Majątek i Nieruchomości: Pokój w jednym z posterunków Fanatyków.
Historia: Dzieciństwo i wczesną młodość można pominąć. Najważniejsza historia zaczyna się w 2016 roku. Nathan, mając 29 lat, miał za sobą żywot typowego nieudacznika. Wciąż nie miał żony, ani nawet dziewczyny, posiadał małe mieszkanie w szemranej dzielnicy oraz beznadziejną pracę, jako kurier pocztowy w Los Angeles. Pewnego dnia do drzwi zapukali bardzo mili ludzie i zaprosili go na "spotkanie miłosierdzia". Ot zwyczajna sekta jakich pełno w Ameryce. Postanowił przyjść, aby sprawdzić jak wyglądają takie zebrania i już za pierwszy razem dał się oczarować słowom guru. Był on doskonałym mówcą, więc nic dziwnego, że sekta była szczególnie liczna. Regularnie uczęszczał na spotkania, ale nic nie zapowiadało żadnych nieszczęść z tym związanych. Przełom nastąpił w 2018. Rozprzestrzenianie się wirusa oraz związane z tym manifestacje i zamieszki, sprawiły, że guru zmienił repertuar swoich przemówień. Twierdził, że zaraza to zapowiedź sadu ostatecznego i tylko ci którzy do niego dołączą zostaną zbawieni, czym przeciągnął na swą stronę kolejnych członków. Prawdopodobnie wtedy pojawiły się pierwsze rytualne mordy. W końcu gdy sytuacja naprawdę zaczynała wyglądać nieciekawie, guru otwarcie oświadczył, że będą musieli zabijać, usprawiedliwiał to tym, że skoro wojsko i policja przegrało i nie potrafi zapewnić bezpieczeństwa, sami muszą wziąć sprawy w swoje ręce. Członkom sekty udało się skontaktować z ludźmi z innych miast, którzy podzielali ich poglądy, wspólnie plan działania w zniszczonym świecie: zdobywać nowe tereny, pozyskiwać nowy wyznawców oraz zlikwidować tych którzy staną im na drodze. Tak więc wiele pomniejszych sekt połączyło się w jedną globalną frakcję Fanatyków, z kwaterą główną w Watykanie i urzędującym tam głównym dowódcą, którego nazywają Najwyższym Opatem lub Ekscelencją. Sam Nathan, w tym wirze szaleństwa, dzielnie walczył z zombie i niewiernymi, czym dochrapał się rangi dowódcy. Nie obeszło się jednak bez ran. Pewnego razu, został powalony przez zombie, udało mu się go zabić, jednak w szamotaninie został ugryziony w palce lewej dłoni. Działa szybko i natychmiast amputował dłoń, czym uchronił się od infekcji. Innym razem, w jego prawą nogę wdało się zakażenie, a to przerodziło się w gangrenę. Konieczna była amputacja do wysokości kolana. W miejscu straconej kończyny ma drewnianą protezę.
Zalety:
- Nie jest sam. Należy do frakcji, dzięki czemu ma zapewnione wyżywienie oraz dach nad głową. Dodatkowo jest dowódcą, więc nieczęsto wystawia się na bezpośrednie zagrożenie.
- Potrafi strzelać. W ciągu walk, przyszło mu używać najrozmaitszej broni palnej. Jednak w sposób bardzo dobry potrafi strzelać tylko z pistoletów.
- Dawna praca kuriera sprawiła, że dobrze zna miasto.
Neutralne: Choć utrata dłoni, utrudnia mu wykonywanie manualnych czynności, w jej miejsce może montować haki, szpikulce, stanowiące dodatkową broń.
Wady:
- Fanatyzm. Nie jest tak oszalały jak niektórzy sekciarze, jednak nadal nie ma mowy, aby przeszedł do innej frakcji, czy w jakikolwiek sposób ją wspierał.
- Sztuczna noga uniemożliwia mu szybki bieg.
Specyfikacje: Los Angeles jest miejscem transportu szczepionek, więc nie trudno zaatakować konwój i zdobyć ten towar. Zaszczepiony na wirusa
Zawód : Brak
Frakcja: Fanatycy
Ekwipunek
- Plecak:
*20 metrów liny
*Litrowa butelka wody
*Guma do żucia
* Paczka krakersów
*Lusterko
*Flara
*Mapa miasta z umownie zaznaczonymi terenami, należącymi do poszczególnych frakcji
- Pas z kaburą
*Pistolet Beretta M9, przypęta przy prawy biodrze z jednym pełnym magazynkiem=15 nabojów
*Nóż kuchenny zatknięty za pas
*Szpicruta przypięta z lewej strony
- Ładownica
*2 granaty dymne
*Dodatkowy magazynek do pistoletu
- Nóż bojowy wraz z pochwą, przyczepiony przy lewym ramieniu
- Lornetka zawieszona na szyi
Ubiór :
- Jeansy
- Szara koszula
- Buty trekkingowe
- Zdobyczny hełm kevlarowy
- Bandana
- Na przedramionach ochraniacze zrobiony z grubego materiału i taśmy izolacyjnej
Wygląd( Zignoruj strzelbę)
Zdjęcie użytkownika Reichtangle w temacie Karty Postaci


Członkowie oddziału

Imię: Jeremy Stanford (Szturmowiec)
Ekwipunek:
-Pistolet maszynowy MP5
-Granat zaczepny
-Maczeta
-Latarka

Jeremy przed apokalipsą prowadził wraz z bratem sklep z bronią oraz strzelnice, dlatego z całego oddziału najlepiej zna się na broni palnej. Podczas walk jako szturmowiec, ma za zadanie zbliżyć się do wroga i zlikwidować go.

Imię: Roger Helfer, pseudonim "Wariat" (Szturmowiec)
Ekwipunek:
-Strzelba Remington 870
-Saperka
-Latarka czołowa
-Kamizelka kuloodporna

Najbardziej fanatyczny z całego oddziału. Swoje obowiązki wykonuje z taką brawurą, że trudno uwierzyć, że jeszcze żyje. On sam twierdzi, że to dzięki Bożej Opatrzności. Kamizelkę kuloodporną, tak trudną do zdobycia, dostał od dowództwa w nagrodę, za samodzielne odkrycie i podpalenie, bunkra w którym kryli się niewierni. Głównie kobiety i dzieci.

Imię: Charles "Charlie" Robinson (Szturmowiec)
Ekwipunek:
-Łom
-Toporek
-Nóż połączony z kastetem
-Nożyce do cięcia drutu

Zwykle trzyma się za pozostałymi szturmowcami. Ma za zadanie, po cichu zabijać napotkane zombie oraz dobijać powalonych wrogów. Z racji bliskiego kontaktu z umarlakami, nosi skórzaną kurtkę, skórzane rękawiczki, wysokie buty i antyprzcięciowe spodnie, przeznaczone dla drwali.

Imię: Thomas "Tom" Oldman (Kaemista)
Ekwipunek
-Karabin maszynowy M249 SAW
-Rewolwer z 4 sprawnymi komorami nabojowymi

Thomas jest najsilniejszymi członkiem oddziału, jeśli nie wszystkich Fanatyków w Los Angeles. Zyskał powszechny respekt od kiedy gołymi rękami urwał głowę zombiakowi. Podczas walki zapewnia osłonę ogniową reszcie oddziału.

Imię; Gary Weast, pseudonim "Ramirez" (Strzelec)
Ekwipunek:
-Chałupniczo zrobiony karabin powtarzalny
-Dodatkowa amunicja do kaemu
-Apteczka
-Młotek

Gary dołączył do Fanatyków stosunkowo niedawno. Od tamtej pory stara się jak najofiarniej wykonywać rozkazy, jednak nadal nie wszyscy do końca mu ufają. Podczas walk, osłania członków oddziału, pomaga przeładowywać kaem, robi zwiad, pobieżnie opatruje rany.

Imię: Lawrence Kinston, pseudonim "Zapalniczka" (Miotacz ognia)
Ekwipunek:
-"Miotacz ognia", a właściwie butla z benzyną, z dołączoną dyszą z pompką zakończona ognikiem.

Lawrence dzierży potężną broń, bardzo skuteczną to neutralizowania umocnionych pozycji wroga. Jednak ma ona swoje wady. Aby zaatakować musi podejść blisko wroga, broń ma swój ciężar, ograniczający mobilność. W dodatku Lawrence nie ma żadnej broni bocznej, więc podczas poruszania się, niezbędne jest wsparcie reszty oddziału.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Tak, opisz oddział, bo tylko tego brakuje do zaakceptowania Karty.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Akcept.

Avatar konrafal12
Imię: Matt
Nazwisko: Clifford
Narodowość : Amerykanin
Pseudonim :-------------
Charakter : W grze
Wiek : 28
Towarzysz : Najlepszy przyjaciel Mike
Majątek i Nieruchomości : mieszkał razem z kumplem
Historia: Matt miał dzieciństwo jak każdy inny dzieciak w U.S.A. W szkole szło mu nie najgorzej, poszedł na studia medyczne i poznał tam pierwszą miłość. Emilly, bo tak nazywała się jego miłość na jego szczęście odwzajemniła miłość. Poznał tam również swojego obecnego najlepszego kumpla Mike'a. W wieku 23 lat zakończył studia i za pieniądze z rozdawania ulotek, oraz pożyczkę od rodziców, wynajął apartament w którym zamieszkał wraz z Emilly. Dosyć szybko znalazł pracę jako pielęgniarz w jednym z miejscowych szpitali, dalej często wychodził z kumplami na miasto. Wszystko układało się tak jak to sobie wymarzył. Jednak trzy lata temu, pewnego Poniedziałku, na 15 minutowej przerwie jak zawsze zadzwonił do Emilly, jednak ta nie odebrała. Zadzwonił jeszcze dwa razy i stwierdził że ma po prostu wyłączony telefon. Kiedy skończył pracę, jadąc autobusem do domu zauważył że pod jego mieszkaniem stoją dwie karetki i 4 wozy strażackie. Czym prędzej podbiegł pod blokady i z przerażeniem zauważył że jego mieszkanie przykryte jest gruzami z dwóch pięter nad nim. Od strażaków dowiedział się że jest to spowodowane eksplozją gazu a każdy kto tam był raczej już nie żyje. Był załamany. Jego kumpel którego zawiadomił o wszystkim przyjechał pięć minut później i zabrał go do swojego mieszkania. Zaproponował mu że póki nie dojdzie do siebie może mieszkać z nim. Ten się zgodził, jednak aby nie myśleć o przeszłości, następnego dnia udał się na rekrutację do wojska. Przeszedł tam szkolenie a dzięki studiom miał pełnić rolę medyka. Brał udział w 11 akcjach jednak po jego dwunastej misji, dostał medal za pomoc 20 żołnierzom i w nagrodę mógł również na tydzień wrócić do domu. Wyjechał następnego dnia. 2 kolejne dni spędzał z rodziną i kumplami, oraz na odpoczynku. Jednak następnego dnia rano obudził go zdenerwowany Mike mówiąc że natychmiast muszą się pakować i uciekać z miasta. To wtedy zaczęła się ich wspólna przygoda. Przez następny rok próbowali przeżyć a teraz siedzą w jednym z budynków na przedmieściach Nowego Jorku
Umiejętności : Nieźle strzela z broni palnej, zna się na medycynie potrafi robić schronienia w lesie (szałasy itp.)
Wady: Umiejętności w gotowaniu ograniczają się do zrobienia dania z folii, średnio pływa, jest nieufny dla nowo poznanych osób
Specyfikacje: Jest zaszczepiony
Zawód: Były żołnierz
Frakcja:-----
Ekwipunek : Duży plecak, pięć konserw i zupka chińska, 1,5 l wody, manierka, pistolet Five-seveN 'Tactical' i 3 magazynki, nóż survivalowy, paczka tabletek przeciw bólowych, bandaże, woda utleniona, noga od stołu, kabura na pistolet
Mike: plecak, cztery konserwy, dwie butelki wody, scyzoryk, rewolwer Magnum i 30 naboi, kabura na rewolwer, bandaż, kij baseballowy
Ubiór: Czarna bluza, okulary przeciwsłoneczne. bojówki, buty, koszulka pod bluzą.
Mike: skórzana kurtka, spodnie dresowe, buty sportowe, czapka z daszkiem
Wygląd:Zdjęcie użytkownika konrafal12 w temacie Karty Postaci
Mike:Zdjęcie użytkownika konrafal12 w temacie Karty Postaci
Ale ubiór wypisany wyżej i zignoruj bronie

Avatar Kuba1001
Właściciel
Definitywnie nadużywasz potocznego słowa "kumpel" i miłość, ale to drugie tylko na początku historii. Poza tym akceptuję.

Avatar MrCC4
Imię: Jonas
Nazwisko : Meier
Narodowość: Austriak, ale emigrował do Izraelu (Hehe obozy)
Pseudonim :
Charakter : W grze reszta, fanatyk
Wiek: 25
Towarzysz: Alpha-Zusammensetzung. "Skład Alfa" (tak nazywają się potocznie) liczący pięciu chrześcijańskich fanatyków narodowości niemieckiej/austriackiej/szwajcarskiej. Liczył dziesiątkę, ale piątka oderwała się częściowo tworząc Beta-Zusammensetzung (Skład Beta).
Alpha-Zusammensetzung:

Imię:Hans
Nazwisko:Krause
Narodowość: Niemiec
Pseudonim: Fehlzündung
Wiek: 26
Ekwipunek:Colt Python i Glock 18, nóż komandoski, siekiera

Imię: Otto
Nazwisko: Von Shraüse
Narodowość: Austriak
Pseudonim: Adlerauge
Wiek: 30
Ekwipunek:Glock 40 z lunetą, saperka, 5 noży do rzucania.

Imię:Jakob
Nazwisko: Neumayer
Narodowość: Szwajcarz
Pseudonim: Schrottmann
Wiek: 20
Ekwipunek:Glock 19X, skrzynka z narzędziami, duża torba

Imię:Florian
Nazwisko: Luft
Narodowość: Niemiec
Pseudonim: Hilfe-Anhänger
Wiek:25
Ekwipunek:Dwa Glocki 38, bandaże, pół butelki spirytusu

Majątek i Nieruchomości : Grupa domów na obrzeżach Jerozolimy. Na spółkę z Składem Alfa.
Historia: Jonas, mały austriacki pie**olec wolał grać w gry strategiczne niż się uczyć, ale na szczęście uważał na lekcjach więc zakończył wszystkie szkoły głównie czwórkowo, jedynie z W-Fu miał 5/6. Nic ciekawego się w jego życiu nie działo dopóki w wieku dwudziestu lat nie wyemigrował do Izraelu i nie poznał dziesiątki podobnych mu fanatyków chrześcijaństwa w Ziemi Świętej. Oczywiście całym składem dostawali kary pieniężne, a Jonasowi i Hansowi udało się nawet zaliczyć areszt. W końcu sprawiali taki duży problem że dostali grupkę domów na obrzeżach, i chętni mieli się tam udawać. Przed wybuchem epidemii (Dosłownie dzień) ich grupa podzieliła się na składy po dyskusji nad celami grupy (Alpha-Zusammensetzung i Beta-Zusammensetzung). Skład Alfa wolał protesty i zamieszki, a Skład Beta chciał zrobić zamach stanu. W czasie pandemii jeden z Składu Alfa, niejaki Kristoff został zarażony, ale jego ciało nie przyjęło szczepionki i umarł (Przez szczepionkę, nie wirus). Skład Alfa i Beta niejednokrotnie kradły wyposażenie i zasoby. Pewnego dnia, gdy Hans na chwilę wyszedł dopadł go niezauważony przez straże zombie. Szczęśliwie nie ugryzł go, ponieważ Jonas użył stłuczonej butelki nieopodal i wbił mu w tętnicę. Od tego czasu trzyma ją "na wszelki wypadek".
Umiejętności: Szybko przeładowywuje, myśli strategicznie.
Wady: Fanatyk tak bardzo, że został nawet aresztowany przed pandemią, Nielubiany przez Izrael
Specyfikacje :
Zawód: Strateg w Alpha-Zusammensetzung, jego założyciel
Frakcja: Nie ma. Chyba że Alpha-Zusammensetzung muszę oficjalnie jako frakcję
Ekwipunek : Dwa Glocki 18, spory zapas odżywki, dwie półtora-litrowe butle wody (W bazie jest baniak tak z 10L. Pewnie kradziony), klucz do kół z zaostrzoną blachą przyczepioną do niego, nóż myśliwski, stłuczona butelka (obroniła go przed zombie, ma do niej sentyment), maska gazowa
Ubiór:Zdjęcie użytkownika MrCC4 w temacie Karty Postaci Maska
Zdjęcie użytkownika MrCC4 w temacie Karty Postaci Mundur
Wygląd:Zdjęcie użytkownika MrCC4 w temacie Karty Postaci

Avatar MrCC4
A i karabinek zignoruj, nie chciało mi się dalej szukać

Avatar Kuba1001
Właściciel
Akceptuję.
Chyba.

Avatar Zohan666
Imię: Joshua

Nazwisko: Taylor

Narodowość: Amerykanin

Pseudonim: JT, J-Big, Teabag

Charakter: W grze

Wiek: 41

Towarzysz: -

Majątek i nieruchomości: -

Historia:
Urodził się na przedmieściach Los Angeles. Syn kasjerki w monopolowym i robotnika na budowie. Przyszło mu żyć w biednej dzielnicy, a wiadomo, że biedne dzielnice – patologia. Jego rodzina nie miała za dużo pieniędzy i rzadko kiedy starczało im do następnej wypłaty, więc nie mogli się stamtąd wyrwać. Skoro nie przelewało się u nich, to młody Joshua nie mógł sobie pozwolić na droższe zabawki czy też rozrywki. Gdy poszedł do podstawówki, to poznał tam Roba, który go wplątał w patologiczne towarzystwo. Uciekanie z lekcji, prześladowanie młodszych i okradanie ich z pieniędzy w wieku dziesięciu lat było u niego normą. Jakimś cudem zdawał do następnych klas. Rodzice przymykali na to oko i udawali, że nic się nie działo.
Dużo gorzej było, gdy poszedł do szkoły średniej. Owy Rob, który też cudem przechodził do kolejnych klas znów się znalazł z nim w jednej klasie. Wspominałem, że teraz będzie dużo gorzej? Ano, od teraz zaczęły się napady na sklepy, kradzieże samochodów. I to wszystko razem z Robem. Któregoś dnia Rob go wplątał w szeregi gangu. A tym gangiem był Crips. Teraz to wszystko szło na większą skalę. Kradzieże były codziennością. I tak to szło, i szło aż go wyrzucono ze szkoły. A co na to rodzice? Ano wydziedziczyli go w wieku dwudziestu jeden lat. Joshule przyszło żyć z kradzieży i rozbojów. Któregoś razu został przyłapany na gorącym uczynku i poszedł siedzieć na kilkanaście lat. Po wyjściu nadal robił to co robił przed trafieniem za kraty.
Zaczynał awansować w gangu i przyszło mu uczestniczyć w handlu narkotykami. Któregoś razu uczestniczył w potyczce z wrogim gangiem. Jak wiadomo – potyczki i bitwy nie kończą się dobrze, a to ktoś oberwie, a to ktoś zginie. I tutaj wypadło na Roba, ten zginął przez kulkę, która trafiła go głowę. Joshua zaczął się powoli wycofywać z akcji by nie zginąć przy najbliższej potyczce. Śmierć Roba zniósł w jakiś sposób, ale mimo to odcisnęła mu swoje piętno na jego psychice.
Gdy wirus zaczął zbierać swoje pierwsze żniwa, ten od razu ukrył się w swoim mieszkaniu i przeczekał kilka dni. Zaczął gromadzić zapasy i co kilka dni robił wypady na miasto, aby pozbierać jakieś wartościowe rzeczy. Po jakimś czasie opuścił swoje zagrzybione lokum i zaczął się błąkać po Los Angeles.
A co z Cripsami? Tego Joshua nie wie.


Umiejętności:
- umie strzelać z broni palnej
- dosyć dobra kondycja (Jakoś trzeba było uciekać przed wkurzonym właścicielem sklepu)
- dosyć dobry w walce wręcz

Wady:
- bywa nerwowy
- nie umie pływać
- obliczenie jakiegoś bardziej skomplikowanego działania matematycznego sprawia mu trudność

Specyfikacje: -

Zawód: Wcześniej przestępca(o ile można nazwać to zawodem)

Frakcja: -

Ekwipunek:
- Glock 18
- dwa magazynki do Glocka 18
- siekiera strażacka
- nóż kuchenny
- plecak
- butelka Cola Coli 2l
- butelka wody 0,5l
- chipsy cebulowe
- opakowanie suszonej wołowiny w paskach
- pięć puszek ugotowanej fasoli
- bandaż

Ubiór:
- niebieska bandana na czole
- bluza w barwach moro
- czarny podkoszulek
- czarne bojówki
- beżowe trapery

Wygląd:
Zdjęcie użytkownika Zohan666 w temacie Karty Postaci

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jeśli nie chcesz dopisać jeszcze zalet lub wad to akceptuję.

Avatar Zohan666
Ano, pomyślę jeszcze nad tym i dam znać jak dodam.

Avatar Wojownik_Orkow001
Imię: Minin
Nazwisko (Byleby pasowało do narodowości): Pavlovich
Narodowość : Rosjanin
Pseudonim: "копье" (włócznia ze względu na umiejętności z korzystania)
Charakter: Okaże się w grze.
Wiek : 31
Towarzysz: Niema
Majątek i Nieruchomości : Nic wartego uwagi
Historia : Minin Pavlovich urodzony na Syberii wychowywał się w dość nietypowej "rodzinie". Można powiedzieć że było to plemię zamieszkujące dzikie ostępy. Może wydawać się to dziwne, ale samo plemię było na tyle dobrze zorganizowane że nikt o nich nie usłyszał, a przynajmniej nikt ważny kto mógłby to zakończyć. Minin kiedy miał sześć lat musiał dostąpić pierwszej próby, a to dość ważny moment. Gdyby mu się nie udało, skończył by jak inni a ten rocznik nie był zbyt fortunny. Próba polegała na upolowaniu zająca włócznią. Minin miał na to trzy dni, a wytropienie zwierza w zaspach śniegu to dość trudne zadanie, zwłaszcza bez doświadczenia. Minin miał szczęście bo już około 19:00 dostrzegł swoją ofiarę. Biały zając był sam, w okolicy pusto. Wiedział że jest tylko jedna szansa, chwycił włócznię ( dokładniej wytrzymały patyk z nożem który trzymał się za pomocy taśmy klejącej, taki cud technologiczny) wziął rzut i... chybił! Włócznia trafiła obok zająca. Cóż za fatalny błąd! Zając ucieka, Minin dobiega, wyciąga włócznię i drugi rzut... tym razem trafił, zając dostał prosto w brzuch, udało się. Po powrocie Minina odbyła się uroczystość, swego rodzaju chrzest. Został polany krwią nieznanego pochodzenia, jako przyjęcie do plemienia. Gdy miał 8 lat został zapoznany z lokalnym bożkiem. Zwał się Czarnybog, bożek ten był bogiem ciemności, propagował on do życia w takich plemieniach, z dala od cywilizacji, a co za tym idzie, edukacji. I tutaj mamy problem, w plemieniu tylko wódz umiał pisać i czytać, a same interakcje plemienia z innymi ludźmi kończą się...tragicznie (tak, mam tutaj na myśli tych turystów, konflikt plemienia z turystami/kempingowcami był dośc brutalny, i tak to wzbudziło zainteresowanie władz ale po śledztwo umorzono ze względu na brak dowodów). Wracając do Czarnyboga, Minin stał się wtedy bardzo pobożnym człowiekiem. Został nawet mianowany na następce szamana.Lata mijały i nic ciekawego, co by nie było codzienną rutyną, nie wydarzyło. Kiedy Minin dotarł do lat osiemnastu dotarły do niego wiadomości o nowym szamanie. Złość byłą niezmierna. Wiedział że Czarnybog tego nie chce, więc postanowił wsiąść sprawy w swoje ręce. Nowy szaman był podejrzany, na pewno nie z stąd. Minin czuł że to ktoś z zewnątrz. Nocą Minin podszedł do namiotu nowego szamana, podszedł do niego, wyjął swoją ulubioną włócznie i dźgnął szamana prosto w serce. Ten wydał okrzyk bólu. Wbiegł tedy do namioty strażnik który pełnił nocną wartę, gdy zobaczył co się dzieje zaatakował Minina mieczem wykonanym z drewna, niby prymitywne a zaskakujące skuteczne narzędzie. Ten natychmiastowo wyjął włócznię i stanął do walki. Walka było wyrównana, po dziesięciu minutach ciągłego pojedynkowania się Minin postanowił uciec, strażnik chciał go zatrzymać ale w ostateczności nie udało mu się. Minin został oficjalnie wygnany z plemienia. Zdany sam na siebie postanowił zrobić własny totem Czarnyboga. Pracował nad tym całe dnie i noce. Przy okazji odzywał się upolowaną fauną, leśnymi owocami a czasami nawet rujnował okolicznym rolnikom pola. Był w ciągłym ruchu. W końcu mu się udało, a radość była niezmierna. Kolejne lata, gdy rozpowszechniała się zaraza były dla niego spokoje, iż unikał ich jak normalnych ludzi. W międzyczasie zajmował się rzemiosłem by zapewnić sobie spokojną przyszłość. W roku 2020 miał swoje trzydzieste pierwsze urodziny. Jego ukłąd odpornościowy był niezwykle dobry, praktycznie nigdy nie chorował. Pewnego dnia gdy dotarł do gęstej tajgi w północnej Rosji spotkał tam człowieka. Chciał się od niego ukryć ale to było niemożliwe. Jako że Minin zachowywał, i wyglądał, podobnie jak nieumarli, z którymi ocalały miał styczność, jego reakcja było dość naturalna. Strzały z pistoletu, jeden, dwa, żaden nie trafiony. Minin podbiega, dobiera włóczni i dźga oponenta. Ten zrobił unik, próbuje przeładować, brak amunicji. Minin uderza wroga lewą ręką, atak zakończony sukcesem, pora na dobicie. Robi zamach i przecina brzuch wroga włócznią. Patrzy z dumą w oczach na poległego, odkłada na plecy. Patrzy, nie ma posągu. Minin przestraszył się, zaczął od razu go szukać. Znalazł go obok plecaka już martwego wroga. Podnosi, chowa do torby. Pod totem leżało coś dziwnego. Minin już to widział, ale nie wiedział co to jest. Był to lek na wirusa ZX-521 który nieszczęśnik nosił w plecaku. Minin, jako że leżał na tym totem Czarnyboga, postanowił to zażyć. Zrozumienie co to jest i jak to zażyć było trudniejsze niż myślał. Po dobie myślenia wpadł na pewien pomysł. Pamiętał jak niedawno obserwował grupkę ludzi. Dźgali się czymś podobnym do tego co miał Minin. Postanowił to samo i przypadkowo zaszczepił się, zwiększając szanse na przeżycie w świecie, o którym nie ma w ogóle pojęcia.
Umiejętności : Umiejętności tworzenia z drewna broni, zbroi itp. Silny, ma dobry układ odpornościowy, odporny na ciężkie warunki pogodowe, umiejętności tropienia i łowiectwa, dobrze posługuje się broniami białymi, dobrze się ukrywa.
Wady : Nie umie czytać ani pisać, strasznie fanatyczny, źle reaguje w otoczeniu innych ludzi, Nie umie obsługiwać broni palnej, nie wie jak używać wiele rzeczy (radio,telewizja itp.), ma problemy w komunikacji z innymi ludźmi, nie przyzwyczajony do miast i miejskiej żywności (pizza,hamburger,konserwy itp).
Specyfikacje : Raczej zdrowy
Zawód: Wojownik Czarnyboga (Jeżeli można tak to nazwać)
Frakcja: żadna
Ekwipunek : totem Czarnyboga Zdjęcie użytkownika Wojownik_Orkow001 w temacie Karty Postaci wspomniana włócznia w dość dobrym stanie dzięki konserwacji. Trochę mięsa króliczego w torbie
Ubiór: Brązowy t-shirt Zdjęcie użytkownika Wojownik_Orkow001 w temacie Karty Postaci , czarne spodnie dresowe Zdjęcie użytkownika Wojownik_Orkow001 w temacie Karty Postaci pochwa na włócznie Zdjęcie użytkownika Wojownik_Orkow001 w temacie Karty Postaci zbroja Zdjęcie użytkownika Wojownik_Orkow001 w temacie Karty Postaci oraz torba na ramię Zdjęcie użytkownika Wojownik_Orkow001 w temacie Karty Postaci
Wygląd: Zdjęcie użytkownika Wojownik_Orkow001 w temacie Karty Postaci

Avatar Kuba1001
Właściciel
Strasznie specyficzna Karta, ale mnie się pomysł podoba. Jedynym zastrzeżeniem jest charakter, który opisałeś stanowczo zbyt kuso, więc albo postarasz się o coś lepszego, albo ukażesz w grze.
Daj znać, gdy poprawisz.

Avatar Wojownik_Orkow001
Kuba1001 pisze:
Strasznie specyficzna Karta, ale mnie się pomysł podoba. Jedynym zastrzeżeniem jest charakter, który opisałeś stanowczo zbyt kuso, więc albo postarasz się o coś lepszego, albo ukażesz w grze.
Daj znać, gdy poprawisz.

Ustalmy że poprawiłem, a dokładniej dodałem.

Avatar Zohan666
Dodałem to i owo, teraz czekam na Twoją akceptację. ;p

Avatar Kuba1001
Właściciel
Niezbyt, bo jest dużo o religii i fanatyzmie, ale nic poza tym, więc nie wiadomo jak zachowałby się w innej sytuacji.

Avatar Wojownik_Orkow001
Kuba1001 pisze:
Niezbyt, bo jest dużo o religii i fanatyzmie, ale nic poza tym, więc nie wiadomo jak zachowałby się w innej sytuacji.

No to chyba zobaczymy w grze jaki będzie miał charakter, jeśli oczywiście jest to możliwe.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jest, przecież już o tym pisałem.
Akceptuję, zacznij pierwszym postem w jednym z tematów lub załóż własny i tam wystartuj.

Avatar Radiotelegrafista
Imię: Felix
Nazwisko: Grumman
Narodowość: Kanadyjczyk
Pseudonim: WIP
Charakter: WIP
Wiek: 51 lat
Towarzysz:
- ten ziomek od radiotelegrafu
- ta babka od bycia murzynem
- ten ziomek od strzelania
- WIP
Majątek i Nieruchomości: WIP
Historia: WIP
Umiejętności: WIP
Wady:WIP
Specyfikacje:
Zawód: Pilot
Frakcja: Z-Com
Ekwipunek:
- Rewolwer
Ubiór: WIP
Wygląd: WIP

Avatar Mycha2001
Imię: Wilbur, Henry.
Nazwisko: Wright.
Narodowość: Irlandia.
Pseudonim: Moczymorda, Koneser, Kali, Judasz
Charakter: ~~~
Wiek: 34 lata.
Towarzysz: *You called for help....but nobody came.
Majątek i Nieruchomości: Zwykły dwupiętrowy domek.
Historia: Urodzony 9 stycznia 1986 roku Wilbur Henry Wright był za młodości zwykłym koleżeńskim dzieciakiem który dość dobrze się uczył, lubił grać w gry i spotykać się ze znajomymi z którymi lubił psocić od np. rzucaniem kamykami w kaczki lub znęcaniem się nad płazami, ale całe szczęście te głupiego nawyki wyszły mu z głowy w wieku 17 lat. W wieku 18 lat po ukończeniu technikum informatycznego Wilbur postanowił się kształcić dalej po czym wyjechał do studia do Wielkiej Brytanii gdzie się uczył 3 lata, po skończonej nauce postanowił wrócić do swoich ojczystych stron i poszukać pracy której długo nie szukał. Po odnalezieniu i dołączeniu do pracy Wilbur się dobrze przykładał do roboty by móc zaimponować osobą z wyższego szczebla tylko po to by dostać awanse by się nie kisić na niższym szczeblu w biurze. Po kilku latach pracy udało mu się zdobyć kilka awansów które go nie do końca satysfakcjonowały oraz udało mu się ożenić z dentystką w której zakochał się bez granic, niestety to wszytko nie było jednak warte zachodu w okresie 2018 roku w którym wszyscy zaczęli mutować i umierać, w tym oto okresie Wilbur wraz z pół małżonką postanawia się zabarykadować w swoim mieszkaniu i czekać aż wojsko lub ktoś inny zajmie się tą sytuacją. Po dwóch latach od tej sytuacji małżeństwo zostaje uratowane dzięki pomocy Z-COM które przeczesywały okolice, niestety w czasie powortu Z-COM'u z grupką ludzi jeden z nich okazał się być zarażony przez co zabił dwie osoby i ugryzł 3. Ugryzione osoby zostały wyleczone wraz z tymi które nie zostały ugryzione w tymczasowej bazie w Irlandii. Z powodu na umiejętności Wilbura w sprawach komputerowych został przydzielony do wojska w sprawach ,,biurowych" gdzie przez długi czas sprawował dobrze funkcje do czasu kiedy usłyszał w infoliniach radia odzew kilku osób potrzebujących pomocy. Ze względu takiego, że Wilbur nie mógł znieść tego, że inni w tym czasie mogą cierpieć tak jak on gdy jego żona została ugryziona postanowił podać dokładną lokalizację osobą proszącym o pomoc, co niestety nie przyczyniło się dla niego i dla wszystkich w bazie dobrze ponieważ osoby którym podał lokalizację należały do frakcji Szarańczy którzy podali informację reszcie i zaatakowali ową bazę przy pomocy dwóch czołgów i kilkunastoma grupami atakującymi z motorów i samochodów niszcząc ją doszczętnie. Wilbur natomiast miał o tyle szczęścia, że udało mu się wśród tego całego amoku uciec kradnąc uzbrojenie Z-COM'u oraz Szarańczy i jednemu z przeciwnej frakcji samochód którym uciekł z miejsca zdarzenia wraz z żoną i czterema osobami. Niestety nie żona Wilbura nie miała aż takiego częścią po podczas ucieczki samochodem Wilbur wpadł niedaleko portu w poślizg i wpadł do morza samochodem, problem polegał na tym że jako jedyna nie mogła wyjść z samochodu ponieważ utknęła pomiędzy skałami. Wilburowi natomiast udało się uciec z samochodu zanim wpadł pomiędzy skały dzięki pomocy jednemu z uratowanych znajomych który go wyciągnął i pomógł mu wypłynąć na powierzchnię, Wilbur nie był z tego powodu jednak zadowolony ponieważ chciał zginąć wraz z żoną. Dalsza historia Wilbura mówi o tym jak z czterema znajomymi podróżował statkiem po morzu gdzie zostali zaatakowani przez kilka mutantów podczas których Wilbur stracił palec i zyskał blizny na plecach oraz o tym jak się rozdzielili i Wilbur trafił do Niemczech gdzie się osiedlił w dwu piętrowym domku będącym niedaleko (20km) od elektrowni wodnej, z powodu straty żony i przebywania samotnie popadł w alkoholizm oraz z powodu nudy zaczął czytać książki jakie znalazł chociażby książkę do survivalu jaką znalazł w schowku skradzionego samochodu.
Umiejętności: Całkiem dobrze gotuje, zna się na programowaniu; Potrafi się skradać; Dawniej miał strzelbę dzięki czemu zna się trochę na strzelaniu; Zna się na surwiwalu bo nauczył się tego przy pomocy książek od Z-COM'u; Potrafi łowić ryby.
Wady: Co jakiś czas w chwilach skruchy słyszy szepty i krzyki wraz z dziwnymi dźwiękami; Nie potrafi pływać; Jest dość średni w kamuflażu; Podczas skruchy potrzebuje alkoholu by zapomnieć o przeszłości; Nie najlepszy krawiec; Nie przepada za rybami przez co woli raczej inne dania jak jest to tylko możliwe.
Specyfikację: 3 blizny na plecach oraz brak serdecznego palca u prawej dłoni. W sprawie choroby to został z niej wyleczony.
Zawód: Z dawna był programistą pracującym dla TechIt, natomiast obecnie jest osobą próbująca przetrwać tak jak wszyscy inni.
Frakcja: Dawniej należał do frakcji Z-COM'u, obecnie nie należy ani nie współpracuje z nikim.
Ekwipunek: 7 puszek fasoli, 3 pięciolitrowy baniaki z wodą, apteczka pierwszej pomocy, 2 paczki zapałek, mapa okolicy, latarka, 4 paluszki baterii, kompas, Strzelba Mossberg, dwa pełne opakowania naboi do strzelby (liczące 20 naboi w jednym), jeden naostrzony na krańcach szpadel, jeden kij golfowy oraz to co jest w ubiorze.
Ubiór: kilka kurtek wśród tym jedna kurtka należąca do wojskowego Z-COM'u, rękawiczki wojskowe, popsuta maska, buty wojskowe oraz dwie pary zwykłych sportowych, spodnie wojskowego Z-COM'u oraz kilka zwykłych, plecak 40l, kilka koszulek w większości ciemnych, pierścionek zaręczynowy na sznurku oraz gogle.
Wygląd:
Chudy, wysoki mężczyzna (191 cm), z brązowymi oczyma, z lekko wyrastającym podbródkiem, średnio zarośniętymi brwiami, w porównaniu do wzrostu nie jest szeroki względem barków, średniej wielkości uszy, trochę umięśniony, z długimi brązowymi włosami, o trzy kilogramy niedożywiony, z rysami twarzy podobnymi do koźlich oraz z lekkim zarostem na twarzy.
Zdjęcie użytkownika Mycha2001 w temacie Karty Postaci

Avatar esketit_himself
Imię: Richard

Nazwisko: White

Narodowość: Amerykańska

Pseudonim: Red

Charakter: W grze

Wiek: 28

Towarzysz: Nikt

Majątek i nieruchomości: Brak

Historia: Rick nie był jakimś wyróżniającym się dzieciakiem. Matka piła, ojciec zginął w Iraku. Tak do końca edukacji, czyli około 19 roku życia. Potem zaczął pracować w jakimś przydrożnym barze za grosze i mieszkał w namiocie. Z braku laku zaczął ćwiczyć. Po prawie dziesięciu latach zbierania pieniędzy wybrał się na wymarzone wakacje do Hiszpanii. No a wtedy wszystko jebło. Mając przy sobie jedynie stary telefon komórkowy, 300 dolarów, namiot i paszport nie miał większego wyboru niż wykupić parę najważniejszych przedmiotów i zamieszkać w podmiejskich lasach. Przy okazji okradając każdego trupa którego znalazł, przeszukiwaniu sklepów, biciu się o każdy skrawek jedzenia z innymi ocalałymi, zbieraniu resztek z porzuconych wozów wojskowych po całym Madrycie. Żył tak aż do lutego tamtego roku, gdy udało mu się odpalić motocykl, który jakiś nieszczęsny ocalały naprawiał. No ale nieszczęście jednego jest szczęściem drugiego, więc jego praca nie poszła na marne. Od tego czasu jeździ po Hiszpanii i Portugalii wyrabiając sobie reputację jako najemnik.

Umiejętności:
- Główną umiejętnością jest w survival w ogólnym pojęciu.
- Walka wręcz.
- Utrzymanie ciszy, skradanie się.
- Wyjątkowo przekonujący.

Wady:
- Łatwo go przekupić.
- Niepewna ręka przy strzelaniu.
- Brak empatii.
- Nieufność.

Specyfikacje:
- Epilepsja

Zawód: Najemnik

Frakcja Żadna

Ekwipunek:
- Motocykl
- Karabin ASG bez kulek, zwykły straszak
- 20 Petard
- Bagnet
- 4 litry wody
- 2 MRE
- 2 metry liny
- Metamfetamina, około 5 gramów
- Butelka z benzyną
- Tabletki niewiadomego pochodzenia i działania, sztuk 9
- Pistolet M9
- 2 magazynki
- Latarka

Ubiór:
Zdjęcie użytkownika esketit_himself w temacie Karty Postaci

Wygląd:
Zdjęcie użytkownika esketit_himself w temacie Karty Postaci

tak ode mnie to pisanie historii jak zawsze sprawiało mi ku*ewski ból

Avatar StinkyWhiskey
Imię: Väinö

Nazwisko: Mäkelä

Narodowość: Fińska

Pseudonim: Fin

Charakter: W grze

Wiek: 47

Towarzysz: Nikt

Majątek i Nieruchomości: Wszystko co ma na sobie, niegdyś mała chata myśliwska na północnej Finlandii i ciężarówka, ale porzucone. W sumie to też kuter, ale go zostawił w porcie w Londynie.

Historia:
Zrodzony w domu myśliwego, matka zmarła przy porodzie. Ojciec już od najmniejszych lat obwiniał syna o śmierć swojej ukochanej, próbował go zabić wiele razy, ale nigdy nie zebrał w sobie odwagi. Na jakiś sposób go kochał. Jego ojciec był radykalistą, uważał, że postęp technologiczny i globalizacja sprowadzą na świat zagładę. Podobno uczestniczył w wielu buntach, ale na starość uznał, że jeśli ludzie nie chcą słuchać, to nie będzie mówił. Z nienawiścią do całego świata, zamieszkał w północnej Finlandii jedynie ze swoją kochającą żoną. Väinö zmuszony był mieszkać z ojciec, nigdy nie widząc zewnętrznego świata. Utrzymując się jedynie z polowania, jeżdżenia raz na rok do pobliskiego miasteczka, sprzedawania skór i kupowania zapasów. Jego ojciec, całe życie wrzucał mu do głowy swoje poglądy. Nawet nie celowo, po prostu taki był. Po kilku latach młody fin miał tak wyprany mózg, że widział zewnętrzny świat jako brudne miejsce, które odwróciło się od człowieczeństwa. Jego ojciec zginął w wieku 67 lat, podczas polowania na łosia. Bydle było większe niż inne, nikt nie chciał by tak zginąć. Stratowany na śmierć. Jednak, w jego oczach był spokój, umarł robią to co kocha, to co robił całe życie. Zabiła go jego zwierzyna, nie mógł być zły. Väinö nie opłakiwał ojca, nigdy go nie kochał. Jednak miał go niego tyle szacunku, że odpowiednio go pochował. Postanowił też pojechać do miasta by ogłosić jednemu ze swoich klientów, że jego ojciec nie żyje i to on będzie sprzedawał skóry. Wziął samochód ojca i dość średnio jadąc dostał się do miasta. Wtedy się zaczęło. Zwłoki na ulicach, wystrzały broni, krzyki. Stary już Fin pierwszy raz spotkał zakażonego gdy ten na jego oczach pożerał zwłoki małej dziewczynki. Bez wahania wycelował do niego z broni, nie znał prawa, a według jego prawa ktoś taki po prostu zasługiwał na śmierć. Wystrzał jednak nie był dobrym pomysłem, przyciągnęło to więcej umarłych, którzy odcięli go od auta zostawiając jedynie ze swoim karabinem i plecakiem. Väinö uznał, że to inna radykalna grupa przejęła kontrolę nad miastem i uciekł jak najdalej mógł. Dotarł do narzecznego portu gdzie "pożyczył" stary kuter i popłynął w dół rzeki. Do następnego miasta. Spotkał tam taką samą sytuację, a nawet gorszą. Umarli byli tu od dawna. Nie było prawie ludzi. Na statku znalazł mapę i wpadł na szybki plan. Jego uwagę przyciągnęła wyspa z dziwnym napisem "United Kindgom", którego nie rozumiał. Uznał, że to jeden z innych języków, więc się tym nie przejmował. Jego rozum jednak szybko pojął, że musi sobie znaleźć inne schronienie niż stara chata. Dlatego według niego najlepszym sposobem było dostać się na wyspę, nie widział by te używały łodzi, więc uznał że wyspa jest bezpieczna. Grabiąc trochę miasta po drodze wyruszył na wyspę. Po wielkich trudach i byciu zgubionym na prawie dwa tygodnie, w końcu dotarł do wysp. Wzdłuż rzeki dotarł do dziwnego miasta z wielką wieżą zegarową. "Londyn".
Umiejętności:
-Potrafi przetrwać w ciężkich warunkach zimowych, przyzwyczajony do ekstremalnych mrozów.
-Siła fizyczna.
-Umiejętność posługiwania się siekierą.
-Podstawowe umiejętności survivalu jak określanie kierunku czy rozpalanie ogniska.
-Strzelectwo, lecz jedynie ze swojej broni.

Wady:
-Nienawidzi gorąca i nie jest do niego przyzwyczajony, 20 stopni to dla niego gorąc, a 25 piekło w którym potrafi zemdleć jeśli będzie intensywnie pracował.
-Jest już lekko stary, siłę może ma, ale kondycja siedzi.
-Nie jest zbyt komunikatywny, większość czasu spędził w odludnej chacie.
-Alkoholik.
-Nie zna się na technologii powstałej po roku 1950.
-Ojciec go cośtam nauczył angielskiego, ale dalej ma problemy z porozumiewaniem.

Specyfikacje: Brak 3 zębów, na szczęście nie jedynek. Blizna nad okien. Heterochromia, jedno oko niebieskie, a drugie zielone.

Zawód: Niegdyś myśliwy i drwal, teraz nikt

Frakcja: Cóż, w sumie to należy do ludzi, czyli nie należy do żadnej

Ekwipunek:
-Remington 700, zepsuty, żeby go naprawić potrzeba znaleźć nową iglicę i spust. Aktualnie nie nadaje się do użytku.
-3 naboje .308
-Manierka z wodą
-Manierka z whiskey
-Butelka whiskey
-3 konserwy, fasolka
-Puszka śliwek
-Nóż myśliwski
-Krótka siekierka
-Kompas
-Zapałki
-Plecak 35 litrów, czarny

Ubiór:
Zdjęcie użytkownika StinkyWhiskey w temacie Karty Postaci
Wygląd:
Oprócz wspomnianej wcześniej blizny nad okiem, oraz różniących się oczu. Fin posiada czarne włosy, posiwiałe na potylicy i lekko na bokach. Ma też lekko siwą brodę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ale wyspy Kart...
Mycha:
Z-Com nie wywala ani nie zastępuje ludzi tak sobie, więc albo to zmienisz (bo z racji ułomności fizycznych pewnie dostałbyś jakąś posadkę za biurkiem, szkoleniową, albo coś w tym guście), albo dobrze wyjaśnisz w historii.
Z innymi zastrzeżeniami czekam na resztę Karty.
Esketit:
Dobrze byłoby pobawić się jednak w cyferki w tym ekwipunku (mam na myśli ilość petard, wody i wszystkiego innego, co tego wymaga). Możesz, ale nie musisz, wziąć też sobie jakiś pistolet i rewolwer ze stosownym zapasem amunicji, bo najemnik z tak niewielkim arsenałem długo nie pożyje (większość misji będzie się na pewno opierać o eliminację Zombie i innych monstrów). Poza tym brak zastrzeżeń, popraw tylko tamto.
Whiskey:
Z broni palnej na start przysługuje Ci tylko pistolet lub rewolwer z zapasem amunicji, także Remington do wywalenia, chyba że będzie uszkodzony lub w innym stopniu niesprawny, bo tak już kilka razy przepuszczałem.
Taki opis frakcji to tak jakby nie należał do żadnej, więc to wpisz... No i wypadałoby zaktualizować zawód o chwilę obecną.

Avatar Mycha2001
W tym rzecz, że chciałem to rozpisać. O ilę będę mógł.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Mycha:
KKK, czekam.
Esketit:
Zaakceptowane.

Avatar dziesiecparoczu
Imię: Ian
Nazwisko: Murphy
Narodowość: Szkocja
Pseudonim: Billy
Charakter: w g r z e
Wiek: 26
Towarzysz: Pies Baldur Zdjęcie użytkownika dziesiecparoczu w temacie Karty Postaci
Majątek i Nieruchomości: -
Historia: Urodzony 19 kwietnia 1994 roku Ian wychowywał się w biednej dzielnicy Edynburgu. W młodości był bardzo buntowniczy, dzięki czemu często wdawał się w kłótnie z rodzicami jak i rówieśnikami. Nie miał zbyt wielu przyjaciół. W wieku 14 lat zaczął sie zadawać z narkomanami. Wkrótce dołączył w ich szeregi uzależniając się od heroiny. Regularnie spędzał z nimi czas gdy nagle uciekł od rodziców i wprowadził się do swoich "przyjaciół", gdzie potęgował swoje uzależnienie. Podczas przebytu w mieszkaniu narkomanów kradł i oszukiwał by zdobyć pieniądze na narkotyki. Po skończeniu 18 lat zrozumiał swoje błędy i wrócił do rodziców. Wkrótce po tym poszedł na odwyk. Żył szczęśliwym, spokojnym życiem - aż do wybuchu epidemii. Jego rodzice zostali zabici przez zombie, ale on zdołał się obronić. Po wydostaniu sie z domu zabrał swojego psa Baldura i pojechał motocyklem do Londynu, gdzie teraz przebywa.
Umiejętności:
Dobrze się skrada.
Umie dobrze się wspinać.
Dobrze posługuje się broniami obuchowymi
Wady:
Nie umie obsługiwać broni wybuchowych.
NIe jest dobry w targowaniu się i handlu jako ogół
Specyfikacje: -
Zawód: -
Frakcja: -
Ekwipunek: Motocykl (taki), 5x Jedzenie z puszki, 5x Woda w butelce, Latarka, rewolwer Colt Python Hunter, 40 naboi magnum .357, metalowy kij baseballowy, walkman, 5x bandaże
Ubiór: Zdjęcie użytkownika dziesiecparoczu w temacie Karty Postaci
Wygląd: Zdjęcie użytkownika dziesiecparoczu w temacie Karty Postaci

Avatar Kuba1001
Właściciel
Taki charakter to lepiej już usunąć i pokazać w grze. Z umiejętnościami i wadami tak samo, to nie ma być jedno słowo jak w jakimś RPG, sprawdź jak mają opisani to inni i się zastosuj.
A tak poza tym to co Was wszystkich tak ciągnie do tego Londynu, hę?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zaakceptowane i to dopiero w tym momencie powinieneś dać post startowy, a nie wcześniej.

Avatar StinkyWhiskey
5 lat znajomości, a ty mi remingtona z 3 nabojami przepuścić nie chcesz reee
Dobra, to kompletnie rozwali mój koncept postaci, ale poprawię
Poprawioned, broń jest zepsuta i niezdatna do użytku, on nie należy do żadnej frakcji i nie ma pracy

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kucu, takie zasady, nic nie poradzę. Możesz sobie dodać przepisową broń palną na start, czyli rewolwer bądź pistolet z zapasem amunicji, jeśli chcesz.

Avatar StinkyWhiskey
Nah, jakoś nie widzę tej postaci z bronią krótką. Już wolę, żeby biegał z siekierą

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jak tam wolisz. Zaakceptowane.

Avatar antekk5
Czas sprawdzić, czy wyszedłem z wprawy. Dawno w sumie nie grałem.

Imię: Maredudd
Nazwisko: Caddock
Narodowość: Walijczyk
Pseudonim: -
Charakter: Okaże się w grze
Wiek: 52
Towarzysz: Brak
Majątek i nieruchomości: Przed pandemią miał mieszkanie w Gloucester, obecnie bezdomny.
Historia: We wczesnych latach Maredudd służył w armii brytyjskiej, brał udział w wojnie w Afganistanie, a po wojnie wyjechał z ojczystej Walii, żeby zamieszkać w Gloucester. Już od najwcześniejszych dni pandemii musiał uciekać z Gloucester ze względu na atak zombie, jednak tuż przed ucieczką wyposażył się w niezbędne do przetrwania rzeczy. Obecnie włóczy się po Londynie, szukając pożywienia i ocalałych.
Umiejętności: Szkolenie wojskowe sprawiło, że stał się doskonałym strzelcem, ale też nieźle idzie mu walka wręcz. Wychowanie rodziców sprawiło, że potrafi biegle posługiwać się zarówno angielskim, jak i walijskim, przez co raczej nie powinien mieć problemu, jeśli chodzi o komunikację z rodakami. Częste wyjazdy w góry polepszyły jego kondycję i nauczyły go jak przetrwać.
Wady: Ze względu na wiek jego siła jest raczej kiepska, jest raczej sceptycznie nastawiony do innych .
Zawód: W przeszłości żołnierz, obecnie bezrobotny.
Frakcja: Brak.
Ekwipunek: Dosyć pojemny plecak, pistolet 9mm, dwa magazynki do pistoletu, nóż, sześć butelek wody i cztery puszki zupy.
Ubiór: Zakurzony płaszcz, wełniana czapka, wybielona koszula, podarte w okolicach kolan jeansy i buty zimowe.
Wygląd:
Zdjęcie użytkownika antekk5 w temacie Karty Postaci

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ale wiecie, że Londyn to nie jest jedyna lokacja w grze, co nie?
Akcept.

Avatar antekk5
Doskonale o tym wiem, ale większego pomysłu nie miałem. Ewentualnie mógłbym podróżować, chociaż zbytniej możliwości tu nie widzę.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku