Gilneania

Temat edytowany przez pan_hejter - 5 marca 2017, 19:02

Avatar pan_hejter
Usłyszała huk po czym z kłębu dymu wyłonił się mężczyzna z bronią. Kiedy strażnik zobaczył jego broń rzucił się na mężczyzne z piką w ręce. Ten uderzył go brinią w łep po czym rzucił ciało na ziemię i splunął.

Avatar korobov
Moderator
Spojrzała się na to nie wiedząc co myśleć. Sięgnęła ręką po tomahawk.

Avatar pan_hejter
Ten nagle spojrzał na ciebie - Ty z siekierą! Gdzie ten gnój pobiegł? -

Avatar korobov
Moderator
Pokazała orientacyjny kierunek ręką.

Avatar pan_hejter
- Bitna jesteś. Umiesz ty walczyć? -

Avatar korobov
Moderator
Skinęła głową na potwierdzenie i zamknęła przyłbicę wstając.

Avatar pan_hejter
- Wiesz ty kim jestem? - Spytał idąc przed siebię

Avatar korobov
Moderator
Poszła za nim.
-Nie...

Avatar pan_hejter
- Alwin, Alwin Graus - Szedł cały czas szybko przed siebię

Avatar korobov
Moderator
Szła za nim.
-Asuma. Asuma Marina.

Avatar pan_hejter
Rzucił ci miecz o dziwnym kształcie - Zaklinane srebro, zabójcze dla mrocznych bestii - cały czas parł na przód.
vignette1.wikia.nocookie.net/runescape2/images/0/06/Mithril_scimitar_detail.png/revision/latest?cb=20130110130930

Avatar korobov
Moderator
Wzięła to ostrze za pas.
-A mi żałowali...

Avatar pan_hejter
- Powiedzmy że to prezent, jak wyjdzuemy z tego cało to możesz sobie go zatrzymać - Dszliście do wielkiego drewnianego domu na obrzeżach miasta - Wchodzisz w to? -

Avatar korobov
Moderator
Skinęła głową na tak, przygotowała tarczę i miecz. Ten "wiedźmiński".

Avatar pan_hejter
Alwin załoadował swoją strzelbe i zwrócił się do ciebie. - Ten dom jest pokryty dziwną magią uważaj na wszystko co się rusza? Nie ufaj nikomu - wszedł przez drzwi.

Avatar korobov
Moderator
Weszła za nim rzucając wcześniej na oboje błogoławieństwo.

Avatar pan_hejter
Błogosławieństwo odbiło się od Alwina na tobie zaś zadziałało. Weszliście do starego zniszczonego domu. Dwa korytarze prowadziły w lewo i prawo, do góry zaś wiodły schody - Którędy idziesz? - spytał.

Avatar korobov
Moderator
-Idę w przeciwną, co ty...

Avatar pan_hejter
- No to masz mały problem - Wszedł po schodach.

Avatar korobov
Moderator
-Ene due like...-poszła w prawo.

Avatar pan_hejter
Przed nią ciągnął się długi korytarz który po chwili się rozwidlał.

Avatar korobov
Moderator
Bardziej w prawo idzie i nasłuchuje.

Avatar pan_hejter
Słyszała jedynie bicie swojego serca i echo kroków po krótkiej przechadzce zobaczyła ściane śleoą uliczke.

Avatar korobov
Moderator
Idzie w tą drugą odnogę.

Avatar pan_hejter
Gdy się wróciła odnogi nie było za to korytarz skręcał w prawo.

Avatar korobov
Moderator
-Mam złe przeczucia...-poszła tym korytarzem znacząc ścieżkę.

Avatar pan_hejter
Doszła do drewnianych drzwi.

Avatar korobov
Moderator
Otworzyła je delikatnie.

Avatar pan_hejter
Ujrzała dosyć groteskowy pokój. Na jego środku stał stół i dwa krzesła. Na stole zaś zestaw do herbaty oraz szachownica. W przylegających doń krzesłach siedziały dwa kościotrupy. Nagle jeden z nich spojrzał na ciebie i zawołał - O Gilbercie mamy gości - szturchnął kościotruoa z prawej który był do końca martwy i jedynie odpadła od niego głowa. Drugi skwitował to słowami - A ten jak zwykle się rozkleja. - po czym zaczął się szaleńczo śmiać.

Avatar korobov
Moderator
Zacisnęła mocniej dłonie na broni.
-Kim jesteś?-zapytała szykując palce do magii światła.

Avatar pan_hejter
Kościotrup wskazał na siebie - Jestem Sir Emil Awerd a to mój giermek Gilbert. Cicho bądź bo rozmawiam z damą - uciszył milczący szkielet.

Avatar korobov
Moderator
-Witaj Sir Awerdzie... Powiedz, długo juź tutaj...

Avatar pan_hejter
- A bo ja wiem, Gilbercie miałeś liczyć czas - Popatrzał się z uwagą na drugą czaszkę - Ale jak to przestałeś liczyć?! Co to znaczy że ci się nie chciało?! Gówno z ciebie nie giermek! - po chwili odwrócił się obrażony w twoją stronę - mówi że po 6 roku przestał liczyć -

Avatar korobov
Moderator
-Aha... Co to za dom? Może mogę wam pomóc?

Avatar pan_hejter
- Haha pomóc? Sam ogram tego frajera w szachy. Tylko coś długo się nad ruchem zastanawia -

Avatar korobov
Moderator
-Sir... On jest bardziej martwy od pana... On praktycznie się rozpada...

Avatar korobov
Moderator
-Sir... On jest bardziej martwy od pana... On praktycznie się rozpada... A ja, jako paladynka mam pewne obowiązki... Jesr sir żywym szkieletem...

Avatar pan_hejter
- Oj tam szkielet, to prawda że dawno nie jadłem ale żeby zaraz szkielet -

Avatar korobov
Moderator
Pokazała mu odbicie w tarczy.

Avatar korobov
Moderator
//W tarczy.

Avatar pan_hejter
To nie była śniąca tarcza

Avatar korobov
Moderator
Wyciągnęła mizerykordię i dała mu spojrzeć.

Avatar pan_hejter
nie było zbyt wyraźne Truo spojrzał się i dodał - Musze się ogolić -

Avatar korobov
Moderator
Wziął głowę giermka i postawił przed jego twarzą.
-Patrz tutaj!-pokazała na to miejsce.

Avatar pan_hejter
- Naprawde Gilbercie powinienieś umyć zęby przed spotkaniem z damą, pszepraszam za niego jest nieco nierozgarnięty ale giermek z niego przedni -

Avatar korobov
Moderator
-On jest martwy... Oszalałeś...-pokazała palce ułożone w znak magii światła.
-Niech twa dusza będzie wolna...-użyła magii światła.

Avatar pan_hejter
Magia nie zadziałała a twym ciałem wstrząsnął dreszcz sprawiając ci przy okazji ból. Wygląda na to że dom ma swoje własne zdanie na temat twojej magii.

Avatar korobov
Moderator
-Wybacz, nie pomogę...-po czym wyszła.

Avatar pan_hejter
Drzwi którymi wszedł do środka nie było

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel: Angel_Kubixarius
Grupa posiada 4679 postów, 41 tematów i 14 członków

Opcje grupy Ferenthipedi...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Ferenthipedia i kroniki świata